Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Jeszcze zamiast słońca- cytat z Rozważań Matki Teresy: \"Na świecie jest bardzo dużo cierpienia. Ludzie cierpią na skutek głodu,bezdomności,rozmaitych chorób, ale wydaje mi się,że największe cierpienie to być samotnym,czuć się niekochanym,nie mieć nikogo\"...................... Rozmawiałam dziś z misjonarzami ze słonecznego Kamerunu, ciągle jestem pod wrażeniem;tyle bogate kraje marnują jedzenia, wody,lekarstw,tyle przeznaczaja na zbrojenia, nowe samochody, dziwaczną modę-nikomu nie potrzebną ,a spokojnie patrzą na cierpienia i głod milionów ludzi...... Śpieszmy się kochac ludzi,tak szybko odchodzą.................

Po okropnej porannej mgle wyszło sloneczko,może rozgrzeje nasze zmarznięte kosteczki, bo serca i bez tego mamy gorące. Życzę wszystkim tego słońca wszędzie - w domach, w pracy, niech wygoni wszystkie smutki,strapienia,bóle. Pozdrawiam serdecznie-wirtualne całusy/ciągle jeszcze na piśmie,nie udało mi się wklejanie emotkonków/

Cześc Ktosiu ,jak madrze i pięknie napisałaś !To mogłaby kazda powiedziec...o sobie. Aspio pzdrawiam , A wszystkkie prosze trzymamy kciuki za naszego Takiska .Mocno trzymamy. MarMi pozdrow ja.Od całego topiku.

Witajcie Ewelinko..dzięki za trzymanie kciuków..ale czuję się już znacznie lepiej..Dołek troszke zakopany..Nie wiem może \"osioł\" pomógł:) Co do choroby..też sie jakoś wszystko klaruje..przeziebienie mija..gorączka juz nie \"zabija\":):) Dzieci dochodza do zdrowia..no może wreszcie będzie OK. Mnie też się bardzo podobało to co napisała Ktosia..BARDZO!! Dzisiaj może porobimy trochę zdjęć Marcelkowi..to Wam powysyłam.Zobaczycie jaki juz jest duży..ale co się dziwic jak zjada(półtora miesiąca) po 90 gram..co dwie godziny:):) Lekarka powiedziala że karmić na życzenie..ale coś mi się wydaje że to trochę za dużo i za często!! Naraze dziewczynki..kciuki jeszcze mi się przydadzą::):) Więc jesli możecie to bardzo proszę:):)Papapapa..buziaczki P>S..Co się dzieje z Samotnym Białym Zagielkiem?? Odezwij sie jak możesz. Napisz nam co u Ciebie.Mam nadzieję ze wszystko w porządku..Ale dobrze byłoby nie mysleć..a Wiedziec

Aspiu powtarzasz obiegowe slogany -kraje tzw, trzeciego świata są owszem biedne , ale poznaj głębsze przyczyny tej biedy, natomiast ludzie z bogatszych krajów cięzko pracują , uczą się żeby własnie być bogatym ,wieśc wygodniejsze zycie i trudno od nich wymagać ,żeby oddali to wszystko ludziom którzy żyją w myśl zasady jakoś to będzie. Absolutnie nie pochwalam marnotrastwa,ale cytat :idzcie i czyńcie sobie świat poddanym\" ma tu napewno jakieś zastosowanie z kolei nikt nikomu nie obiecywał że życie będzie łatwe lekkie i przyjemne o sprawiedliwości nie wspomnę:D Pozdrawiam , cmoki

Takis..ja tez tak karmiłam..tylko mleko matki jest łatwiej strawne...i dlatego tak często...wiem wykańcza kobiete..ale dla dziecka samo to co the best:):) Aspia..tak ..najlepiej leczy czas..to prawda...a o marnotrawieniu środków ]masz całkowitą rację..

Nie będziemy robic dzisiaj zdjęć..ale obiecuję,że jak tylko cos tam naprawimy.(nie wiem co) to zrobimy..i zaraz powysyłam!! Teraz Wam cos prześlę..Nie jestem ani\"za\"..ani\"przeciw\"..Ale fakt..śmieszy mnie to!! 10 przykazań Ojca Rydzyka....smutne i prawdziwe... Jam jest Ojciec Dyrektor Rydzyk twój, który cię wywiódł na plagi egipskie, w radio głupoli: 1. Nie będziesz miał Radiów cudzych poza moim. 2. Nie będziesz odbierał Radia mego bez wpłaty. 3. Pamiętaj aby w dzień święty rentę przysłać. 4. Czcij Ojca swego i Rozgłośnię swoją. 5. Nie zagłuszaj. 6. Nie cudzosłysz. 7. Nie przestrajaj. 8. Nie unikaj fałszywego świadectwa na antenie mojej. 9. Nie pożądaj Maybacha Dyrektora swego. 10. Ani żadnej kasy, która Jego jest. Będziesz wspierał Ojca Dyrektora z całego serca swego, z całej duszy swojej, z całej renty swojej i ze wszystkich sił swoich, a Rozgłośnię Jego jak siebie samego. wojakszwejk0@op.pl, 08.10.2007 19:20 Skopoiowałam to z onetu..dlatego adres tez mi sie wkleił!! Papapa..do jutra

http://voila.pl/iukan/?1

Ofeńko droga - co do sloganów to sporo ich sie tu przywołuje, a Afryka całe wieki skolonializowana,służyła niektórym krajom jako żródło zaopatrzenia ,natomiast nie powstał żaden przemysł,nikt nie dbał o edukację- bo po co. Specyfika tego klimatu,brak wody pitnej, w niektórych krajach susze trwajace latami - powoduje wlaśnie takie tragiczne dla tych ludzi skutki.Nie byłam w Afryce,nie jestem jakimś znawcą problemu,czytam ,oglądam filmy przyrodniczo-geograficzne,stąd cała wiedza na pewno niepełna w tym przedmiocie.A temat stał mi się bliski z dwóch powodow- nie umiem się pogodzić z cierpieniem ,któremu można zaradzić:a drugi powód- obawiam się że Polskę konsekwentnie od wielu lat sprowadza sie do poziomu Afryki.Najpierw wyniszczono przemysł-jaki on tam był,ale jednak był stąd mamy od lat bezrobocie,wyniszcza się naród modą na alkochol- kto dziś nie pije?, obłożono podręczniki szkolne wysokim podatkiem- wprowadzając równolegle różnorodne,żeby bron Boże nie mozna było ze starych korzystać - mam dalej wyliczać?Trzeba uwaznie się rozgladać i wyciągać własne wnioski,a nie powtarzać niesmacznych plotek za innymi. To taka ogólna uwaga nie tycząca twojej wypowiedzi.

To ja dzis zapraszam na kawusie i herbatkę.Stawiam różnorakie,owocowe i nie.sypane,rozpuszczalne,z mleczkiem i bez cukru,a nawet z cukrem.Częstujcie sie.A do tego tylko paluszki z sezamem.Bo wszystko inne juz zjedzone. Jestescie kochane.Wszystkie absolutnie,jak to mawaila pewna pani.

Ofka to Twój wyrób? Ja taki bukiecik kupiłam ubiegłej jesieni ale z jednokolorowych liści za 2 zł. Teraz mam prośbę do Naszatki- chcemy jechać z siostrą do Gdańska do tego centrum Matarnia- pociągiem. Czy mogłabyś podpowiedzieć jak tam się dostać z dworca PKP - jakim autobusem i z którego przystanku i potem z powrotem jak najblizej ul Toruńskiej w Gdańsku? Byłam wczoraj na filmie Katyń. W przyszłym tygodniu idzie mój syn - 15-letni i zastanawiam sie jak on to odbierze, bo jego koleżanka na pytanie o filmie odpowiedziała że to taki obyczajowy!! Ja wyszłam wstrząsnięta- i odniosłam to do naszej dzisiejszej rzeczywistości- kiedyś byli szpicle- teraz nagrywają. Postawy ludzi nie zmieniły sie od lat- zawsze będą ci co chcą władzy i ci co chcą prawdy. Metody pozostały takie same. Zastraszenie. Bardzo przejmujący film ale chyba tylko dla ludzi którzy wiedzą cos o tamtym okresie. Jeśli któras z Was była to poproszę o opinię. A dzis spadam na aerobik- po ostatnim kiedy zaczęłam znów ćwiczyc po przerwie na drugi dzień myślałam że mam przerzuty w całym organiżmie- okazało sie że to zwyczajne zakwasy. Pozdrawiam słonecznie- a jutro jade do Taty pilnowac jak pan smaruję dach smołą na budynku.

Ewcia ja tez chce na aerobik - tylko kto mnie zaciągnie. Kupiłam sobie dzisiaj ładna garsonke (prezent od rodziców na imieniny), bardzo mi sie podoba, tylko nie wiem skąd wystaje mi to brzuszysko - znaczy się skąd wystaje to ja wiem, tylko nie wiem dlaczego przeciez ja wcale go tam nie zapraszalam. :) :) :) Dlatego taka pierwsza myśl mi przyszła - aerobik i pare brzuszków. Szkoda, że u mnie takie rzeczy to tylko na mysleniu sie kończą. Ofka takie liściate bukieciki robi moja córcia -bardzo mi sie podobaja. U mnie dziś był piekny słoneczny dzień (kto podrzucił promyki)ale niestety w duszy słota. Dlatego musze zacząć myśleć tylko o miłych sprawach. Życze Wam więc miłego wieczorku, bo u mnie się racczej nie zapowiada

Dobry wieczór i dobranoc.Stawiam dzbanek herbatki na stoliku i cichutko ,na palcach oddalam sie w strone ,,lekturowni\" cos musz epoczytac.. Bylismy z Busiem dzisiaj na Katyniu.Moga krytycy zajeżdzic krytyka ten film Ale Wajda zrobił to co chciał..Postawił pomnik zamordowanym,a nie zrobił kolejne stadium nienawisci ... Publiki sporo i reakcja godna tematu.Słychac było wzruszenie ludzi niezależnie od wieku..i potem..nikt nie wstawał z miejsc...cisza..i kto nas powiedzcie dziewczyny, zrozumie ..nasza mentalnosc itpeee itdeeee...A film jak przystało na Mistrza, który zadedykował go swoim Rodzicom ,godny mistrza .Polecam. To moja recenzja z 26.września.Pomimo nakazów i innyc cyrków które sie robi z tym filmem,polecam i wcale wajdy uwielbiac nie musze , szanuje go i chyle czoła przed mistrzem i jego współpracownikami. To jest obraz który nalezy zobaczyc. i nie moze byc mowy o podobaniu sie czy nie.Sa fakty.Pozdrawiam

Wajda a nie wajda ,przepraszam

Ktosiu napewno u Was ktoś prowadzi aerobik- my we trzy chodzimy do szkoły - warunki są takie sobie- mała sala gimnastyczna , bez szatni ale prowadząca już 16 lat tam to robi i cały czas są chętne. Koszt to 25 zł miesiecznie za dwie godziny zegarowe w tygodniu. W zeszłym roku chodziłyśmy do takiego prawdziwego fittness ale za 45 min trzeba było 8 zł wybulić. A i tu i tam wyglądamy jak takie wieloryby. A garsonki teraz to mają taki bardzo brzydki krój że te brzuchy tak wystają.

dzieki Ewciu za pocieszenie z tym brzuchem. U nas to pelno aerobików w różnym wykonaniu problem jest tylko jeden: brak ciagnika, ktory by mnie zaciągnął :) :) A ja naprawde muszę zgubic troszke sadelka, bo mi przez ostatni miesiąc urósl bardzo, och te słodycze, och te okazje na ciasta i torty. A to imieniny a to urodziny, a to inna potrzeba a ja taki łasuch jestem..... No ale przeciez trzeba miec jakies wady, nie mozna byc przecież ideałem :) :) :) To tak na koniec dnia. Bo my to prawie ideały jesteśmy PRAWDA???

Brzuszki to takie cóś ,co się uwidacznia w nowym extra cuiszku:D. Dla jasności - unikam zarówno alkoholu jak i plotek \\smacznych czy nie\\ Fakt że nad problemami Afryki głowią sie teie umysły i chociaż kazdy chce dobrze to ......... jest jak jest. Niemniej jezeli masz receptę ,to słowa uznania. Natomiast każdy Polak ma chyba jakąś gradację potrzeb i to jest wyznacznikiem jego stylu zycia. Porównywanie małej Polski do ogromnej Afryki to chyba przesada:D:D:D pozdrówka

cały czas Was podczytuję.....:) ....buziaczki dla wszystkich.. Mam już nowy komputer, więc może częściej będę się odzywać.....

...serdeczne uściski dla Bosi.....będzie dobrze. Dziewczyny powiedziały już wszystko to co i ja chciałabym Ci powiedzieć......trzymaj się dzielnie......jestem całym sercem z Tobą...:) Zaparzam teraz coś pysznego....może herbatka z rumem....jakoś przyszła mi ochota ......i ciepłe solone migdały.....zapraszam.....pychotka...:)

Dajen dziękuję za zdjęcia, wspaniałe klimaty, chyba Ci zazdroszczę,,;) To napewno był super wyjazd...:)

Nie porownuję i nie mam żadnej recepty.Wiem jedno-chleb składa się z wielu kłosów i wielu ziaren zboża, na kielich wina -wody składają sie krople,tak i z ludzką niedolą i próbą zaradzenia.Jeśli każdy bodaj ziarnko przekaże,czy -jeśli wierzący modlitwą wesprze lub dobrym słowem - to już coś, a poza tem nie było to z mojej strony apelowanie do wszystkich o pomoc ale po prostu chciałam sie podzielić osobistą refleksją . Nie chcę i nie potrafię nawet pisać o osobistych kłopotach staram się jak mogę nie myśleć o nich,stąd moje zainteresewonanie tym co się dzieje wokół,ale to też na dobre mi nie wychodzi. A co do plotek - powinnam napisać wprost, o co chodzi a nie zostawiać w sferze domysłów,ale myślę że nie warto.Każdy ma inne spojrzenie na świat,ma do tego prawo,ważne jest jednak,żeby baczniej się przyglądać temu co czytamy,kto jest autorem,czy to co napisał jest uczciwe i zgodne z prawdą.Ofka- napisałam na koncu wypowiedzi-że nie dotyczy to ciebie. To wszystko zresztą nieważne ,nie będziemy zajmować się publicystyką, od tego mamy mnóstwo mądrali. Te kwiaty z liści jesiennych robi też moja córka ,są naprawdę piękne i długo stanowia dekoracje w wazonie.Pozdrawiam jesiennie i nos-talgicznie /złapałam katar/.Nie całuję,żeby nie zarazic nikogo.

Dwie sroki siedzą na gałęzi i piją wódkę. Podchodzi do nich żaba i pyta: - Ej, sroki, co robicie? - Pijemy wódkę. - Dajcie trochę! - Masz! Żaba wraca nad staw i spotyka ją krokodyl. - Żaba, co ci tak wesoło? - Piłam ze srokami wódkę. - A mają jeszcze trochę wódki dla mnie? - Nie wiem. Idź do nich i spytaj. Krokodyl idzie do srok i pyta: - Macie jeszcze trochę wódki? Sroki: - Żaba, spadaj, bo już pijana jesteś!

Witaj Diana!Pozdrawiam serdecznie i dzięki za radę

Dorwalam sie do necika to zaraz post pisze. Witajcie milo topikowe kolezanki. Ewelina tak masz racje, jestes dobrym psychologiem jestem z kims kogo pokochalam miloscia wielka i dojrzala. Nie wstydze sie o tym mowic, bo jestem szczesliwa po tylu latach smutku i jalowego zycia podpozadkowanego potrzebom innych. Zapomnialam juz jak to jest oddychac pelna piersia i zyc pelnia zycia. Teraz to wszystko mam i czuje sie mimo lat jakie mam, mloda, pieknia i spelniona. Wreszcie wiem jak to jest gdy mezczyzna kladzie ci caly swiat u stop i odgaduje twoje zyczenia. Mam tylko nadzieje, ze bedzie to trwalo wiecznie. Mysle, ze po tym co w zyciu przeszlam nalezy mi sie taki ,,ekwiwalent od losu\" U mnie dzis pogoda pogieta do bolu. Rano ziab , pozniej deszcz a teraz slonce i wachania temperatury. Czuje sie jakbym miala zaraz w kosmos odleciec. Wlasnie zrobilam sobie wielki kubek kawy czarnej jak smola i mam nadzieje wreszcie po tym napitku poczuc sie w miare normalnie. Taka mysl mi po glowie chodzi czy nie dolac do tej kawki jakiegos utrwalacza ;-) Buziaczki dla Was, pewnie jeszcze wlece do poczekalni.

Sie macie dziewczyny :-D wszystkie! bez wyjatków!:-) U mnie słoneczko świeci ,a dzis wczesnie dzionek zaczełam i ciekawe o której przysne nie moge za wcześnie , bo w środku nocy wstane! :-) Stawiam kawusie ,z mlekiem, czarna, z cukrem i bez. W tak doskonały humor wprawiła mnie kalina swoimi wiadomościami Kalinko ,żaden ze mnie psycholog ,a skad tam! ja w przedszkolu sie pałętam niepedagogicznie ,i kocham roslinki.Ludzi tez lubie.No czasem siebie nie:-( .Kalinko kochana tak trzymaj ! tyle na ten temat, az drinka sobie zrobie i wypije za pomytslnośc twoja i całego topiku. A ewcia i ktosia ,brzuszki to temat dyżurny moj ma kształt okrutnie odrażajacy .Jetsem wieloryb,Najgorsze ze i podbródki mi sie kurcze tez obwisły . tragedy! jezdze tylko na rowerze ze strachu o stawy ale apetycik i tycie dopisuje i szukam wszedzie cos na temat gdzie moja silna wola.Znalazłam zamiast tego to: choroba Altzhaimera ma swoje dobre strony , co dzien poznajesz nowych ludzi! Buziaki ,Ksymciu ,Bosiu i poza tym wszystkie ,,brzuszki \" i płaskości całuje ,bo kattar mi siwe własnie skonczył to Aspie cmokam pa

A ja po raz ostatni w tym roku macham łapką z Walii i pozdrawiam. Już siedzę na walizkach,jutro o 5 wyjazd. Aż żal wyjeżdżać, pogoda cudowna, znów połaziłam dziś po wodzie i nałapałam słonka.

Dajenku wysokich lotow i miekkiego lądowania. Radosci i smutki, mądrości i głupotki - to przecież nasze życie codzienne - któż go nie zna. Co do brzusiów, to wiecie, do kogo tu można mieć pretensje jak nie do samej siebie. Tak intensywnie czlowiek w siebie inwestowal - to teraz sa rezultatny - jako że inwestycja się udała - jest okazała - to trzeba się cieszyc, w końcu nie wszystko w życiu wychodzi. Ja też mam dzisiaj chęci na coś mocniejszego - herbatka z rumem - rozgrzewa, albo koniaczek malutki - porawia humorek, albo po prostu winko nie za słodkie - dobre na trawienie a więc i na brzuszki :) :) cmokasy wirtualne dla wszystkich Wypijmy zdrowie nas Miłego wieczorku - a może tak choc pare sklonów i przysiadów....... tylko czy warto niszczyć taka inwestycje - tyle trudu i finansów poszłoby na marne :)

Kalina.........oby trwało wiecznie. Ewelinko jak nasze kochane brzuszki ,hodowane wbrew wszystkiemu i wszystkim mogą być bee? Przecież kochanego ciałka nigdy za wiele:D:D:D

- Kalinko, Kalinko szczęśliwa dziewczynko...tak trzymaj :D - Dajenko miłego lotu.Wiadomo, że wszystko co dobre, szybko się kończy.Piękne zdjęcia, tylko pozazdrościć atrakcji. A u mnie dzisiaj była piękna pogoda.Wyciągnęła swego lenia tzn.męża do lasu. Pięknie o tej porze jest w lesie, kolorowo i te zapachy.Można się tam na prawdę odstresować, nałapać pozytywnych fluidów i chociaż na chwilę oderwać od codziennych kłopotów. Musze się do czegoś przyznać... w sobotę udało mi się w końcu przekroczyć magiczną siatkę...strasznie posunęłam się wiekowo...kiedy to zleciało? Dla Was Zdrówka wszystkim życzę i jak najmniej kłopotów i trosk. I jeszcze jedno dziewczyny mówi się, że kochanego ciała nigdy za wiele...i tego należy się trzymać. ;)

Ofka mnie ubiegła...tak to jest, jak się robi kilka rzeczy naraz. ;)