Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Bosanowa powtarzam się ale wszystko bedzie dobrze. Sama wiesz najlepiej, ze pozytywne myslenie to ważna sprawa. Zawsze Ty podtrzymujesz na duchu innych, teraz ja chciałabym Cie jakośc wspomóc duchowo. Dosiu czy został dla mnie malutki kieliszeczek ajerkoniaczku, bardzo lubię i ciasteczko choc malutkie. No i poszli sobie goscie. Miałam dziś odwiedziny koleżanek i kolegi z pracy. Troszkę posiedzieli, poplotkowaliśmy, pojedliśmy i poszli. Jutro druga tura. Troszkę się narobiłam, ale czuję się świetnie. Nie wiem tylko czy moge juz popijać jakieś alkohole, bo na razie to ja jestem abstynent z konieczności. Teraz siedze i siorpię goroąca herbatke, bo na kawkę za późno.

Bosanówko - mówię Ci, będzie dobrze. Moja waga urodzeniowa to 2 kg. Serio, tyle ważyłam po urodzeniu - było to w czasach, kiedy medycyna...zresztą co Ci będe tłumaczyć - sama wiesz..... zobacz jaka, ze mnie baba wyrosła. :)

Przy buteleczce...:D:D:D:D:D:D Mąż wraca do domu lekko -niewyraźny. -Piłeś? -No co Ty..ani kropelki! -Przecież widzę że ledwie stoisz na nogach,przyznaj się..piłeś? -Nie piłem -To powiedz Gibraltan -No dobra -piłem! Mąż wraca o 4 rano do domu.Zona zaspana otwiera mu drzwi i pyta z wyrzutem -Gdzie Ty byłeś? -Na rybach kochanie -odpowiada mąż -I złapałeś coś -pyta żona? -Nieee,mam nadzieję że nie-wzdrygnął sę mąż Rozmawia dwóch kolegów -Czy znasz moją żonę -Znam -A ile bys za nią zapłacił? -Ani grosza -Dobra -umowa stoi Całuję..................Kaziczek się obudził,niestety :( Do później...jeszcze przyjdę.....

Teraz ja, znalazłam dowcip akurat dla nas kobietki :) : Mąż uszczypnął żonę w pośladek i zażartował: - Gdybyś to trochę ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć twoich wyszczuplających majtek. Potem uszczypnął ją w piersi i powiedział: - A gdybyś to ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć wszystkich twoich staników. Oburzona kobieta łapie męża za penisa i krzyczy: - A gdybyś to ujędrnił, to moglibyśmy się pozbyć ogrodnika, listonosza, hydraulika i mleczarza!

Dla Dosi http://student.prz.rzeszow.pl/~kate/galeria/10.jpg

No to ja tez jednego prosze!!!!!!! Może być ajerkoniaczek,jesli jeszcze jest , do tego ferrero też może być. Kawały super,ale tak naprawdę to nie moge wykrzesać uśmiechu na swojej twarzy......... Dzieki dziewczyny za wsparcie .Już jest lepiej ze mną , Asia też zrozumiała , że musi małą zostawić. Ja tylko jednego nie rozumiem. Dlaczego matka nie moze być z dzieckiem w szpitalu? Przecież ona karmi. Chcieliśmy zapłacić za jej pobyt,ale o tym mowy nie ma , bo nie ma miejsc.A szpital to nie hotel. Taką usłyszeliśmy odpowiedż. Ciekawe co na to NFZ? Jutro tam dzwonię.......Na razie. Może jeszcze wpadne na jednego, dla kurażu. Nie wypijcie wszystkiego,proszę..............

Ewuniu, skąd wytrzasnęłaś taki piękny słonecznik???????? Ale zazdroszczę Dosi. Bo bardzo lubie kwiaty , a zwłaszcza takie jak ten............

Hurra udało misie wkleić kwiatka dla Dosi, możecie zobaczyć też trochę sie bałam po takiej ilosci ajerkoniaku ale udało się. Wiktoria super kobitka z Ciebie. A ja to taka Eme Rita. jeszcze pracuję . Bosanowa jestem z Wami myślami, bo nie wiem nawet jak pocieszać.

A to dla Ciebie , Joasi i Marcelinki http://student.prz.rzeszow.pl/~kate/galeria/44.jpg http://student.prz.rzeszow.pl/~kate/galeria/33.jpg http://student.prz.rzeszow.pl/~kate/galeria/38.jpg

a to dla reszty Pań http://www.canna.pl/foto/canny_2005/poziom/09.jpg http://www.botanika.rzeszow.pl/galeria/42.jpg http://www.botanika.rzeszow.pl/galeria/12.jpg http://www.botanika.rzeszow.pl/galeria/16.jpg

Ewcia dzięki, tak sie zrobiło wiosennie. A wiadomo, że na wiosnę to nam wszystkim ubuwa lat

Czy ktoś tu mówił że za dużo pijemy?? Dzwonek do drzwi... Kobieta otwiera, a tu tuż za progiem stoi żebrak. - Dzień dobry Pani, czy poratowałaby Pani biednego człowieka kawałkiem suchego chleba? Kobieta spojrzała na niego z litością i mówi: - O widzi pan! Właśnie zrobiłam tort, to panu dam kawałek. - Nie, nie! Proszę się nie fatygować, suchy chleb w zupełności wystarczy. - Ale, proszę pana, jutro może się zdarzyć taka sytuacja mnie i wtedy może to pan mnie poratuje. Po dłuższym okresie sporu żebrak w końcu zgodził się przyjąć kawałek tortu. Idzie z nim przez ulicę i mruczy pod nosem: - Torcik! Kurwa torcik...! A na chuj mi torcik? Jak ja kurwa przez niego denaturat przepuszczę?!

Nooo, jestem :-) \"Przesyłki\" niestety już odjechały ale chyba trochę starą ciotkę lubią, skoro starsza \"przesyłeczka\" dziś tu ze swoim lubym wpadła bo byli w okolicy ;-) Ja kończę jedno tlumaczenie, myślałam, że trochę sobie odetchnę a tu - dziś telefon - dwie nowe pracki z terminem \"na wczoraj\" :( Ale - każdy grosz się przyda , byle tylko były te zlecenia:-) Dosia, dołączam się do życzeń imieninowych. STO LAT i spelnienia marzeń :-) Bosanóweczko a co to za zamartwianie się? Przecież wiadomo, że wszystko będzie ok, skoro tyle \"cioć\" za Marcelinkę kciuki trzyma, żeby jak najszybciej w babci ramiona trafila ;-) Takis, to ja cię poczęstuję obiadkiem jak do mnie zawitasz i zobaczysz co to jest modro kapusta :D W zamian za to proszę o pieczony karczek ;-) (zdradzę Wam w tajemnicy, że pyyyszny robi: -))

Witaj MarMi, chwilka dobrego relaksu przed pracą, to chwilka w naszej poczekalni. Jak ja ci zazdroszczę takiej dobrej znajomości jęzak obcego. Ja w tych sprawach to niestety nie błyszczę i to jest mój ogromny kompleks, niestety ciągle mam tylko chęci wzbpgacenia mojego slownictwa obcego i na chęciach sie kończy. I do kogo tu mieć pretensję??? A teraz dowcip. Ach ci zakochani narzeczeni: Przychodzi facet do szpitala i mówi: - Chciałbym, żeby mnie wykastrowano. - Wykastrowano? Jest pan pewny? - Tak, jestem pewny. Na drugi dzień odbył się zabieg, wszystko poszło dobrze. Lekarz będąc ciekawy przyczyny, z jakiej pacjent chciał się wykastrować, pyta: - Dlaczego chciał się pan wykastrować? - Wie pan, moja narzeczona jest ortodoksyjną żydówką i powiedziała, że jak tego nie zrobię, to nie wyjdzie za mnie. - To może pan się chciał obrzezać? - A co ja powiedziałem? Warto znać nie tylko jezyki obce ale i wyrazy obcojęzyczne :)

http://www.ewa.bicom.pl/biesiada/bsd26.htm to dziewczyny link dla Was i dla mnie też!! skoro już siedzimy przy kieliszkach, skoro wznosimy toasty, częstujemy się ferrero i modro kapusto , to może sobie pośpiewajmy- ten link to po to, aby każdy śpiewał, mając teksty piosenek śpiewanych przy okazjach...różnych:D:D:D

Siostra mi powiedziała, że przytyłaaaam ;-( Fakt, przytyłam trochę ;-( Wczoraj robiliśmy sobie zdjęcia, cała rodzinka hi hi. Nawet sobie z niejaką panią Takis zrobiłyśmy wspólne zdjęcie :-D Ja stwierdziłam, że wyszłam grubo a ona, że staro ;D Ale tak naprawdę to ona wyglada na tych zdjęciach jak laseczka.

I jeszcze jeden i jeszcze raz,sto lat,sto lat niech zyje nam...... ...no to teraz po raz up.. juz nie wiem po raz ktory ,no to po kieliszeczku Amareto.Uwielbiam slodkie wodeczki ,likierkami tez nie pogardze:D:D:D Siedzi panienka w Berlinie w kawiarni i pije kawe z daleka przyglada jej sie chlopak z polski,no ale jak ja zagadnac ,niemieckiego nie zna ,i mowi Pani pit-ka-fe - dziewczyna obrazona odpowiada nie moja pitka cacy Mysle ze nikogo nie zgorszylam tym kawalem ale co tam przy imieninach i po tylu kieliszkach mozna:D:D:D

To tak na miłe zakończenie wieczoru. Mąż: Może wypróbujemy dziś wieczorem odwrotną pozycję? Żona: Z przyjemnością. Ty stań przy zlewie, a ja usiądę w fotelu. To pasuje do podziału obowiązków u mnie i niektórych moich koleżanek Dobrej nocki życze wszystkim bez wyjątku. Dziewczyny nie pijcie tyle, bo jutro kac, a to taka nieprzyjemna dolegliwość. Ja jak juz pisałam wyżej na razie moge tylko kibicowac, a żal mi bardzo, bo ja tez lubie słodkie naleweczki.

Ja tez Wam przesylam humor,żebyście nie myślaly ,że sie żle bawie u Dosi na imieninach. Jasiu dostał od ojca kolejkę i sobie ją uruchomił. Ojciec w tym czasie ogląda TV i słyszy z pokoju Jasia: - Wsiadać! Kurwa! Wsiadać! - Wysiadać! Kurwa! Wysiadać! Wpada zdenerwowany ojciec do pokoju i mówi: - Jeśli przez najbliższą godzinę usłyszę choć jedno brzydkie słowo to zabiorę Ci kolejkę! Ojciec wraca do pokoju i dalej ogląda TV. Mija pól godziny i nic nie słychać z pokoju Jasia. Mija godzina i nic. Mija godzina i minuta i z pokoju Jasia słychać: - Wsiadać! Kurwa! Wsiadać! Przez tego skurwysyna mamy godzinę spóźnienia... Dzięli kochane za dobre słowa.Naprawdę mi pomagają...........

KKKKtosiu!......KKKKtosiu! Wirtualnej naaaaleweczki sięęęęę nie napijesz? Z nami sięęęę nie napijesz??? Taaaaka wiiiirtualnaaaa tttooo wwwcallle nnnie szszszkooodzi....nie zaszkoooodzi....

MarMi! Wy to też jesteście dobre, tak sobie kadzicie nawzajem? Jedna grubo, druga staro, noooo nieee, noooo nieeee...... Bosanówko! Baaardzo mi się twój kawał podobał!!! Szkoda, że Forever w pracce, że nie może z nami wypić kapeńkę...

Kubuś - nie nawzajem tylko każda sobie :-D

Wy tu sobie ucztujcie.Wypije jeszcze zdrowie Dosi. 100 lat,100 lat Niech nam żyje D O S I A. Ja już muszę spać. Jestem zmęczona a jutro na rano. Jeszcze trochę poczytam. MarMi z Takiskiem szukają sobie problemów. A co ja mam mówić ?jak jestem i taka i taka? Nic tylko sie powiesić. Ale przy imieninkach nie wypada............

Juz po ajerkoniaczku...ale siłę jeszcze mam żeby się z Wami pożegnać...:) Ewuniu..piękne kwiatuszki nam przys łałaś..sliczniusieńkie...Ktosia miała rację..wiosennie się zrobiło...i tak tęsknie za słoneczkiem i ciepełkiem :) Ktosia..ten kawał o \"narzeczonym\" to reeeeeewelacja...wlazłam pod biurko ..ze śmiechu:):):):):):):):):):):) No właśnie .macie 100 procent..racji..tu można odreagować..pośmiac się..pogadać poważnie jak się chce...uzyskać wsparcie..pożalic się..słowe..TU jest .bosko:) I to wszystko dzięki Wam..:) Kubusiu...nie kadzimy sobie:D:D:D:Marmi rzeczywiście przybyło troszke,a mnie te zdjęcia poważnie i szczerze wcale sie nie podobają...zresztą ja nie lubie się oglądać ani na zdjęciach ani na \"kamerach\" :D:D:D Ale kadzić też troche muszę....wiecie ile jeszcze ferii:D:D:D:D: Kocham WAS ...szaleje z radości że że TU jestem...i że WAS poznałam....WSZYSTKIE I nie kadzę...:D:D:D:D:D:D: A co do karczku..to rzeczywiście ....jakiś dobry mi wychodzi..hihihihi PapapapapapapDo jutra....

To ja dzisiaj jestem pierwsza Witam i zycze miłego dnia jak tam główki po wczorajszej imprezce. Kubusiu Ciebie przede wszystkim sie pytam. Myslisz, że wirtualnie to można..... oj szkoda że wczesniej nie napisałaś, taka okazja przeszła mi koło nosa. teraz odpoczywajcie, a jak bedzie potrzeba to ja pobawię sie w siostrę miłosierdzia i zaparzę wam mocnej herbatki lub kawki dla zdrowotności.

witam Was po hucznej imprezie ,jak tam główki -u mnie w porządku ubawiłam się setnie ,sypiecie kawałami jak z rękawa-zazdroszczę Ewuniu dzięki za słoneczniki--- uwielbiam !!! I wszystkie kwiaty też a w szczególności róże ---och byle do wiosny!!! Kubusiu !! Ale mi zrobiłaś radochę tą stronką!!!--Są tam wszystkie moje ukochane pioseneczki,aż sobie pośpiewałam! Ja musiałam opuścić przyjęcie trochę wcześniej ,ale zostawiłam Wam zastawiony stół ,mam nadzieję, że dla wszystkich starczyło! Bosiu kochanie nie martwimy się na zapas,bo to nic nie da.Myśl pozytywnie ,a my Ci pomożemy ,będziemy wysyłać wibracje telepatycznie .musi być dobrze i już!!!!!! Ktosiu kawka i owszem przyda się ,dzięki.

.... normalnie, ze śmiechu sikam.... takie są skutki, gdy za dużo, wypije się wódki :D:D:D - Ktosia zaprasza na kawkę - ja na kapuśniaczek z kisz. kap - dobry na kaca ;) - Puchatku link z piosenkami - super, już sobie pośpiewałam :) - Bosanówko co Ty z tym wieszaniem - babeczka jak się patrzy, a takie głupoty gada... nie ładnie. ;) Buziaczki dla wszystkich

Witam I ja juz wstalam:D:D:D a po takiej imprezie to przespalam cala nocke,jak nigdy. kawke wypila,i zrobilam zupe grzybowa z suszonych grzybow,jak braknie kapusniachka zapraszam do mnie pa,pa

Ja poproszę wszystko, co serwuje menu!! Poproszę kawkę, kapuśniaczek i zupkę grzybową. Mówiłam, że po wirtualnym głowa nie boli-kaca nie mam i główka w porządku. Dosiu, wiem,że dla wszystkich chętnych starczyło wszystkiego!! A na stronkę trafiłam właśnie wczoraj, jak była potrzebna- nie miałam pojęcia, że taka istnieje!!! Szukałam dla Dosi fajnych życzeń, albo kartki i dla Bosanówki coś na pocieszenie i znalazłam To!!A czy u Was odtwarza się stamtąd muzyka, bo mi nie i nie wiem, czy tak powinno być. to pytanie zwłaszcza do Spinki i Dosi, bo korzystalyście!! Dla wszystkich i

Witam, nie zapomniałyście o mnie. Jakoś czytam codzień i na wiecej coś mi siły nie wystarcza. Wczoraj byłam u lekarza i kolejne nowe leki tym razem na usprawnienie krążenia bo mi palce u reki zdrętwiały i na za wysoki cholesterol. Ale to głupota najpierw jem za dużo a potem biorę leki które pewnie i tak nie pomogą :( Ogólnie siedzę struta boli mnie głowa i jakoś na nic nie mam siły. A okazuję się że jedna z nowych osóbek to moja świetna znajoma kumpelka z innego topiku. Dopiero się dziś przyznała że to ona, ale się cieszę. Gorące pozdrowienia dla wszystkich i nie dajcoie się zasypać w tym śniegu;)