Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość salome-dama

stare panny atakują nasze rodziny ...

Polecane posty

Gość do milkaaaa
jedno pytanko. Skoro żyjesz w związku bez papierka zapewne jesteś panną, nie wiem czy starą ale napewno zgorzkniałą. Dlaczego wobec tego twój facet nie załozył Tobie obrączki na palec? Twierdzisz ze nie potrzebujesz papierka a może to wlaśnie on nie chce się wiązać z Tobą na stałe. Zostawia sobie furtkę. I nie pisz nic o starych pannach nie będąc żoną!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bialy latawiec
ale wy jestescie zawziete panienki!, wam wolno miec sprecyzowany swiatopogląd a jak ktos inny chce cos powiedziec co wam nie pasuje to go wyzywacie. a fe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnikaa
a wy stare panny i kochanki zonatych facetow wszystkie zdradzane zony wrzucacie do jednego wora i to ma byc fair ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaska
Bo to jest chore. To tak jakby powiedziec, ze Murzyni to złodzieje i bandyci. Ktos tutaj zupełnie niesłusznie przykleja łatke starym panną. Ja mówie stanowczo NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaska
a co ma stara panna do zonatego faceta czy zony??? Ja widze ze wam sie pojecia mylą.... dla was STARA PANNA=KOCHANKA??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwne kochanice
też kiedyś będziecie miały mężów(jeśli któryś w ogołe was zechce) urodzicie dzieciaki i będziecie zniszczone po porodzie-jak przeczytałam wyżej :p I oby was mąż zdradzał-ze starą panną oczywiście :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apotheker
a ja widze ze to wam sie pomieszalo we łbach stare panienki, zastanowcie sie i poczytajcie troche o "syndromie starej panny", jak sie odbija na psychice kobiety brak stalego partnera i zrozumcie wreszcie ze okreslenie stara panna wcale nie musi dotyczyc panienki w wieku 50 lat, podobno granica jest lat 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaska
do NAIWNE KOCHANICE teraz pisałas do kochanek czy starych panien??? Nie wiem czy wiesz ale kochankami sa tez zony:) Naprawde smieszą mnie wypowiedzi niektórych osób tutaj. Rozumiem ataki na kochanki, ale na stare panny...??? no cóz... widze ze zony sa juz totalnie zaslepione przez swoj strach o męza. Jak tak dalej bedziecie obsesyjne to niedługo zaczniecie podejrzewac swoje dorosłe córki ze moga miec romans z męzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaska
jestem kochanka zonatego faceta i robię mu laskę bo jego zona sie brzydzi. A ja sie tym szczycę i czuje sie dowartosciowana, ze zonaty facet poswieca mi tyle uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lepiej być starą panną
lepeij być zgorzkniałą i zniszczoną po porodzie(ale to ujęłaś dziecino :p ) mężatką niż zgorzkniałą starą panną :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czasu takaska
:p dopóki on nie zrozumie,że jesteś tylko do jednego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaska
Gdzie napisałam o tym porodzie???? To nie ja Tak na marinesie... mam 25 lat, męza nie mam, nie jestem samotna, umawiam sie na randki. Staropanieństwo mi nie grozi:) Większych głupot niz na tym topiku nigdie nie czytałam na tym forum stąd moje komentarze. Ciekawe, ze od razu osądzono mnie stara panną. Dla was osoba, która sie tym bzduom sprzeciwa jest stara panną. Współczuje klapek na oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaska
sorki za literówki To co tutaj pisałam było obiektywne cyt. "dopóki on nie zrozumie,że jesteś tylko do jednego " SŁUCHAM??? Nie oceniaj skarbie innych swoja miarą. To zdanie powala mnie smiesznościa. Jak je przeczytałam to sie nieźle usmiałam. To zdanie jest tak samo głupie jak gdybym napisała, ze zona męzowi słuzy tylko do nakarmienia go, oprania i posprzatania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczerniam nicka bo ktos sie podszywa cyt. \"jestem kochanka zonatego faceta i robię mu laskę bo jego zona sie brzydzi. A ja sie tym szczycę i czuje sie dowartosciowana, ze zonaty facet poswieca mi tyle uwagi\" TO NIE BYŁO MOJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pugaczowa
a skąd mozesz wiedziec ze staropanienstwo ci nie grozi? moze ci faceci zabawiaja sie tylko toba a moze to przebierasz. wszystko jedno. ale jesli skaczesz z kwiatka na kwiatek to moze sie to skonczyc wlasnie staropanienstwem, a wiek 25 lat to juz nie pierwsza jakosc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiorin
haha takaska -po co to przepisywalas, teraz zabrzmialo jak twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedne
żaden wolny już was nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 lat to najlepszy wiek. Współczuje niektórym kolezankom ktore w tym wieku mają dzieci (oczywiscie z wpadek), meza ktory robi skobi w bok... ba... niektóre są po rozwodzie. Żadna z nich nie ma studiów. A ja mam fajną prace, w której sie realizuje, ma skonczone studia od niedawna własne mieszkanko i teraz planuje sobie dalsze zycie. Mysle ze to własciwa kolejność. To ze napisałam iz umawiam sie na randki nie znaczy ze kazda jest z innym facetem. Gdzie to napisałam??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janp
takaska jestes naiwna i przyjdzie czas ze przejedziesz sie na tej swojej glupocie, poza tym zarozumiala babo studia i dobra materialne to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaa
takaska nie pogrążaj się i przestań juz lepiej tu pisać bo sie gubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zając z moheru
Czyste science-fiction, jak marchewkę kocham :D Skansen. Zacznijcie z taczkach z gnojem wywozić :D Przyjechała z USA moja amerykańska znajoma, niezamężna 30-latka. Po dwóch tygodniach pobytu w Polsce powiedziała, że w Stanach, jest młodą, atrakcyjną kobietą, przed którą świat i kariera stoją otworem. A w Polsce chwilami czuła się jak stare próchno stojące nad grobem. Przemyślcie sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie pogrązam? Nie jestem zarozumiała... jesli ktos odebrał to ze napisałm iz ukonczyłam najpierw studia znalazłam dobrą prace jako chwalenie sie to trudno. Nie chodziło mi o chwalenie sie. Ja chciałam tylko pokazac ze są kobiety, ktore najpierw chcą zadbac o własne wykształcenie, przygotować podłoze dla przyszłej rodziny, jakos usamodzielnic sie a potem myslec o męzu o dziecku:) Czy to takie dziwne??? Czy taka kobieta jest głupia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
ech, takaska, nie masz co tutaj dyskutować, bo i tak Ciebie nie zrozumieją. dla więszkosci z nich największe osiągnięcie życiowe to mąż i dziecko. one nie wpadna na to, że można mieć lat 25 czy 26 albo nawet więcej, miec stałego partnera i nie marzyć o jarzmie małżeńskim, nie mieści im sie to w głowach. to sa dwa odrębne światy, więc szkoda słów an to wszystko. one nie zrozumieją, ze możesz byc zadowolona ze swojego życia nie mając męża i jakiegos tam przychówku. powiedzą Ci, że wykształcenie i praca to nie wsyztsko, tak, jakby mąż i dziecko byli gwarancją wiecznej szczęśliwości. echh, szkoda gadać w ogóle. one nigdy tego nie zrozumieją, bo takie jak Ty są INNE, a każdy przejaw inności zwykło sie tępić :o czytam ten topik, czasm coś wtracę, ale zaczyna być już żenujący, nie myślałam, że w sprawach społecznych panuje taki ciemnogród nawet wśród młodych :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kuzynka kiedy powiedziała znajomym w Niemczech (tam mieszka) ze jedzie na slub do Polski swojej 30-letniej siostry to byli zdziwieni ze taka młoda dziewczyna i juz wychodzi za mąż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos ......
przygotowujesz podłoże? heh dobre takaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak :) Przygotowuje... rozumiem ze ciebie to smieszy, no cóz... tylko swiadczy o tobie Bardzo szkoda mi dziewczyn, ktore sa młodsze ode, maja juz dziecko, pracy nie mają, zyją kątem z mężem u rodziców. Maz gdzies na czarno dorabia. Troche rodzice pomagają, troche mąz gdzies dorobi... A przeciez mozna było POMYŚLEC zanim zaszło sie w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimozaaaaaa
a czemu to tylko kobiety maja myslec? jak facet wsadza babie swojego patyka to powinien sie liczyc z konsekwencjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale te konsekwencje bywają bardzioej dotkliwe dla kobiety i dlatego ona powinna przede wsyztskim myśleć. czy chcemy tego czy nie, myśleć powinnyśmy tylko i wyłacznie dla swoejgo dobra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na razie nie mam męża, ale jestem w 8-letnim związku, który zalegalizujemy w przyszłym roku. Mam szczerą nadzieję, że nigdy nie stane przed problemem zdrady ze strony mojego miśka, ale powiem szczerze: potrafiłabym po pewnym czasie wybaczyć, gdyby np. okazało się, że mój mąz miał romans z kobietą, z którą byłby później na stałe, założył np. drugą rodzinę. To bym po pewnym czasie wybaczyła i pogodziła się z tym. Ale NIGDY nie potrafiłabym wybaczyć jednorazoego skoku w bok. No bo nie rozumiem, rozbijac rodzine tylko dla jednorazowego seksu? Co innego, jeżeli ktoś się naprawdę zakocha i z tą drugą osoba tworzy potem udany związek na serio, a co innego jednorazowy wyskok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×