Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tati_

zmotywujcie mnie, bo inaczej nie wiem co będzie

Polecane posty

hej sushi bylo super ale z surowych rzeczy to zjadlam tylko lososia ..w. sumei to byl lososiowy dzien :) bylo pysznei musze przyznac ...bardzo male porcyjki ....ah bylo super...nawet moze dzisiaj pojdziemy ...bo bylo naprwde fajnie .....bez zadnego tluszczu i w ogole fajnie.....dzis mam dzien normlany ale jutro caly dzien maaslanka kefir i twarog !!!! a pozneij 3 dniw pracy a dzis ide na sporty ...step plus godzinna praca nad ramionami i brzuszkiem i troszke nog ...wszystkoz ajecia ze sztanga..nogi jeszcze od poniedzialku mnie bola:) buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super, że się dobrze bawiliście! :) tak w ogóle to łososia też bym sobie zjadła, bo jakoś od dłuższego czasu za mną \"chodzi\" :) Żebyście wiedziały jakie dziś miałam sny!! :D zajadałam marcepanowe batony i czekoladowe zające aż mi się uszy trzęsły, hehe :D przynajmniej we śnie można sobie popróbować takich pyszności :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze Dziewczyny myślałam, że będziecie pisać! a tu pustki :( Pewnie w głowach Wam tylko mazurki i baby wielkanocne :D bo ja to tylko o nich śnię :) Dziś dzień 1szy mojej dietki, częściowo już przynajmniej zakończyłam wychodzenie z głodówki :) Dziś jeszcze same warzywa, ale jutro będzie na pewno jakaś rybka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej jestem jestem , niestety wczoraj pol godziny przed moimi zajeciami sportowmi dostalam okres brzuch mnei bolal jak nei wiem i nie moglam isc bo tabletki jeszcze eni dzialaly a ja sie zwijalam z bolu ....i nastepnym razem jak pojde to bedzie wtorek :( bo swieta sa.....wiec w poniedzialek mierzenie no nei wiem zobacze..... troche sie marwtie bo za jakies 10 dni mam wystawe pracy ktorej jeszcze nei skonczylam mialam od poniedzialku sie uczyc ale jakos nei wyszlo troche sie denerwuje ze sie zabrac za to eni moge i w sumei z ukochanym ustalilismy ze dzis ma byc dzien mojej nauki ale mis ie nei hce ..w srode mam oddac moj projekt do ostatniej poprawki niestety pracuje w sobote niedziele i pon ...i moj ukochany wyjezdza w pon w nocy ...wiec myslalm ze do pracy ide na popoldnie tzn zacze w pn a we wtorek caly dzien poswiece na to .....nei moge sie zabrac i juz :) ale moze dzisiaj cos zrobei zobacze ...moze wpadne do silwoni i pocwicze sama na biezni i silke zrobie a pozniej kawe i jakos mis ie zache :) dzis mam dzien maslanki i kefirku i tworogu i jogurtu naturalnego :) jutro dzien norlamy ale i tak jestem w pracy wiec prawie w ogole nei jem tam ....ale chcialam powiedziec ze z ta dietka jakos leci ...kalorii nei musze liczyc bo i tak duzo tego nie ma i jest w sumei ok .... pozdrawia nieuczaca sie .... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny! ja dziś dostałam okres po 67dniach,a na wadze 5kg w przód :( a na diecie nadal byłam i jestem, nic wiecej nie jadłam, spuchłam jak głupia więc w poniedziałek ten sie nie waże tylko następny. Mam tyle roboty w domku do swiat od sprzatania do gotowania :) ale to lubie. A jak tam u was dziewczyny? postaram sie wpaśc wieczorkiem i nadrobić zaległości buźka dla was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po świętach to oczywiste, że nie chesz się ważyć ;) A ja się będę mierzyć normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ja tam sie nie waże, dziewczyny objadłam sie tak wczoraj i przed wczoraj,że shock!!! :( jestem zła na siebie. Teraz rygorystyczna dietka,a jak dam rade to i głodówka choć niechce głodować z marszu,dlatego robie ta dietę od jutra co ostatnio napisałam. W udach 3cm mi doszły, spodnie za ciasne, cała jestem na pompowana :( źle mi z tym!!! dziewczyny dam rade. Teraz jestem troche mniej bo mam dużo nauki,ale też wam życze WESOŁYCH ŚWIĄT i bierzemy się w garść, przynajmniej ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobitki Koszmar jestm chora a co gorsze uzależniłam sie od czekolady pozatym przytyłam 1,5 kg. Mam nadzieje ze u was lepiej pozdrawiam pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane kobitki zbytni nie pisalam bo z moim ukochanym spedzilam mnostwo czasu ....i rowniez praca wytrzymalalm wczoraj dzien glodowki dzisaj dzien warzywno owocowy plus silownia i sauna ..musze zaczac konczyc pisac moja prace dzis zaczne cos robic a jutro caly dzien bede pisac , dietka idzie ok ...mam cel do 10 czerwca chce byc rozmiac 36 i mam troszke pieniazkow do wydania na ciuchy wiec sie rozpieszcze ale najpoer musze shcudnac....i jakos weselej podchodze tati jak ci idzie ty odwaznie mailaes sie dzis mierzyc:) buziaki dla wszytskcih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kobitki brac sie do roboty i pisac mi tu ...:)!!!!! wlasnei obliczylam sobie ze do 6 czerwca mam 7 tyg postanowilam ze dopiero wtedy sie zwaze ...ale centymetry sprawdzac bede co tydzien ...bede przez en czas na tej mojej diecie , 7 tyg to przynajmneij 7 kilo mniej , licze na 10 ale jak bedzie 7 to dobrze ...i mam nadzieje na 7 cm wszedzie mniej , 10 czerwca ide na zakupy dostalam kase od rodzicow na urodzinki i nie tylko ...wiec pojde sobei ciuszki pokupowac....juz sie ciesze a bedzie to o tyle fajnie ze skoncze studia do tego czasu , i rowniez moge nei widziec mojego kochania az do tego czasu ...moze tym razem pojade do niego na 10 dni albo pojedziemy do zakopanego ...uwielbima chodzic po gorach a juz bedzie 4 lata jak nei bylam tam ...kiedys rok w rok wyjedzalam ....wiec motywacjii mi nei brak tym bardziej ze te tygodnie bede dosc intensywne ...pozniej mam wakacjie i prace i zobaczymy ale w wakacje bede cwiczyc norlamnie zrdrowo jesc by nei przytyc i bede utrzymywac wage....mam swoj dziennieczke gdzie zapisuje nei tylko co mam zjesc ale rowniez swoje uczucia ...bo neistety czasami mamproblemy ze stresem srazliwe ale odkad probuje analizowac siebie pomogams obei jakos.... swieta mi minely jakos nie tak po pierwsze bo pracowalam przez 3 dni od 9 do 20 !!!! bylam taka zmeczona ze masaz stop i spac....takze na rarytasy nei bylo czasu kochane.....dzis jeszcze roszke zmeczona jestem po tym maratonie pracy ale juz jutro caly dzien musze pisac prace dyplomowa bo w czwartek ide do promotora:( mam nadzieje ze niedlugo napiszecie co u was i ze po swietacj sie z powrotem bierzecie do roboty lushinko to nei mozliwe ze z dnia nadzien 5kh ci nagle przybylo!!!! zreszta ty jzu i tak super pewnei wtgladsz nie badz za ostra dla siebei ,w ybierz sie na spacer, basen i bedzie lepiej .... dorrka w swieta nawet moj tata zaniedbal diete ...( w ciagu 4tyg schudl 8kg!!!) chyba wszyscy wtedy czuja odpust!!! tati ty chyba i ja sie nie dalysmy swiatecznym potrawa...ja bo i tak nei bylo jak tu w anglii to ludzie ida do knajpy zamiast samemu cos...no i praca sila wyzzsza....ale ty pewnei powalczyc troszke musialas...ja gdybym jechala do domu to bym pewnie sie skusila na cos !!! narazie dietki sie trzymam i nawet niezle mi idzie tylko nei lubie tego dnia z maslanka.....wypijam litr plus jogurt naturalny i chudy twarog...ah se rozpisalam ......dobranoc kobitki ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej pisac mi tu kolezanki ja wlasnie jem sniadanko .....pozno bo musialam sie w koncu wyspac....jogurt naturalny activia plus kiwi 3 suszone sliwki , mala gruszka.....no i przed tem woda z cytryna i imbirem !!! jak tam u was??? ja dzis dzielnei bede sie uczyc...pisac prace dyplomowa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki dorrka dzisiaj jest dzien jak dzwonisz zycze powodzenia.... lushinka jak ci idzie ,wrocilas do dietki?? tati co u ciebie?????? piszcie kochane bo ja tez mam nei najlepsze dni ...ale jakos staram sie nei zalamywa\\c brne... buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczynki! :) Nie było mnie przez kilka dni, wyjechałam, odpoczęłam, fajnie było :) Ale teraz mam doła, bo czas wrócić do szarej rzeczywistości:/ Dieta przestrzegana na pół gwizdka:/ trzeba powiedzieć sobie \"Stop\" i iść dalej.. Zaległości na uczelni rosną, a mi się nic nie chce, beznadzieja.. Chciałabym normalnie potrząsnać sobą, a tymczasem nie mam na nic ochoty:/ Przepraszam, że Wam tu marudzę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej tati dobrze ze marudzisz bo ja jestemw rtakiej samej sytuacji powinnam pracowac nad moja praca dyplomowa a nic nie robie , juz nawte sie nei stresuje poprostu mam straszliwa olewke...u mnei z dieta nie jest zle ale wspaniale tez nei jest , jutro dzien bialkowy choc ja to nazywam maslankowym ...moze tati uda sie podlozyc twoje dni z moimi , to glodowka nam wypadnie tak samo i moze jakos sie wymienimy pomyslalmi na jedzonako , wlasnie sobie zabookowalam bilet do ukochanego na czerwiec lece do niego na tydzien dokladnie 13 czerwca i mam do tego czasu super wygladac ....wiec zakasam rekawy i dietka i cwiczenia cala para...ah bym miala choc polowe takiego zapalu do nauki :) buziaki dorrka jak poszla rozmowa zdaj nam relacjie:) lushinka a jak tammaturka ???? nerwy ???pisz tez marudzcie ile wlezie !!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!!hej! do dietki wróciłam jeszcze w świeta :) a dzis byłam ostatni raz w szkole :) i koniec. Co do mojej wagi to jest 59kg,a dzis mamy piatek,a wieczorem w poniedziałek było 65 :( szybko mi zlatuje,bo to woda po tych tabletkach i okresie. Był pewien moment,że nóg nie widziałam były tak spóchniete :(. do maturki sie ucze i do kompa mam dostępn raczej co 3 dzień,bo mam laptopa i on tak wędruje,bo moja siostra prace jakąs pisze :( ach pochwale się,że 17.04 o gdzi 23:55 zostałam coicia Davidka :) ciesze sie :) jutro go zobacze jak tylko będe miała okazje to zaraz do was zaglondam. Dietke bede trzymac,ale narazie się tym tak nie przejmuje, dopiero po maturze planuje przeprowadzić profesjonalna głodówkę taką książkową :) trzymajcie sie kochane i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tu ktoś? halo dziewczyny!!!!!!! mi idzie super :) cały czas dietka, teraz byłam u fryzjera i zmieniłam fryzurke jutro do kosmetyczki i na solarium sie opalić :) i nauka do maturki wiec relaks przeplata się z nauką. na fitness chodze, waże 59kg więc ostatnia 5 mi została i cel chce osiagnąc do 1 czerwca na najpóxniej do 11 czerwca bo wtedy mam urodzinki :) co u was piszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi dietka tez idzie dobrze , pwoli ale ztzuce te kg do czerwca....komkretnie do 13!!!!albo do 12 bo wtedy che kupic ciuszki w rozmiarze 36!!!duzo cwicze i jadam male pislki co 2-3h ...nie przekraczam 1000kcal!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki ciekawe dorrka czy wylatujes do pracy czy nie , bo nic nie napisalas moze juz pojechalas??? u mnei ok , dzis rano sie mierzylam bo cos czulam ze schodzi ...i zszedl centymetr z bioder.....ostatnie dwa dni musialam duzo nadrobic z nauki imalo spie , ale dzis dam promotorowi prace i odpoczywam , tzn ide na silwonie ...pobiegam , dam sobie wycisk przez dwie godziny po czym do sauny .....i bede odswiezona i chyba pojde na sushi ok 18 by nei bylo pozniej niz 20, i cos bardzo lekkiego zjem z kieliszkiem czerwonego wina....tak by sie rozpiscic , ale tylko niskokaloryczne rzeczy oczywiscie .....w weekend praca mnei czeka wiec w sumie malo jedzenia......i dobrze mi idzie, w sobote po pracy tez pojde pobiegac ... no odzywajcie sie jak wam idzie...... w poniedizalek wazenie dla meni i mierzenie ......no i jeszcze 6 tyg mam na schudniecie!!! caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! Dziewczyny gdzie sie podziewacie, dlaczego sie nie odzywacie? mi z dietka idzie ok. ale od 2 dni zajadam stres bo jutro matura. jeju ile ja w siebie wrzucam :( dzis sobie obiecałam,że już nie,ale zobaczymy. Mama ma imieniny i tyle placków i pyszności szykuje :( na moje nieszczęście :P odezwijcie się bo chyba tylko ja i dorotkastokrotka tutaj zostałyśmy. pewnie wrócicie wszystkie odchudzone i ja jedna z balastem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uj3h2uih134

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już po pierwszej maturce i nawet mam nadzieje dobzre mi poszło : dietke trzymam :) a narazie sie nie waże, dopiero po maturach :P a co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja juz dokonczylam pisac prace dyplomowa zlozylam i teraz czekam na obrone 15 maja....ale musze uczyc sie do egzaminow strasznie cieplo tutaj jakies 28 stopni ...nie mam nic do ubrania....ale dopiero 8-9 czerwca ( czyli za 5 tyg) cos kupie w rozmiarze 36 mam nadzieje lushinka gratulacje i z maturka i z dietka, ja dietke jako tako trzymam, ale przez ta prace to tak sobie jadlam prawie nic, ale teraz bedzie lepiej wracam do moich malych czestych posilkow....choc jak tak cieplo to i jesc sie nie chce...biegne na cwiczenia bo ostatnim razem bylam w pon , wtorek srode pisalam prace ...dzis intensywny trenin mnie czeka ...troszke spiaca jestem ale co tam piszcie kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobity to ja dawno nie posałm bo jakoś tak wyszło w poniedziałek jade do wisły na szkolenie i tam mam nadzieję troszke schudnąć wszystko mamy zadarmo jest to kurs angielskiego słownictwo stylizacji paznkci obsługa klienta itp. Dietki nie mam al schudłam bo moj piekny jechał do niemiec z moim tatą a oni zawsze mają jakies przygody no i tak sie zdenerwowałam ze szok poza tym nie jade do hiszpani. Hiszpanie nas wykiwali. Dodatkowo moja mam idzie 17 na zabiego do szpitała lekarz powiedziła ze jak by przyszła pół roku pózniej to by maiał raka (babskie sprawy) Tak wiec nic wesołego mnie nie spotyka ale co tam załatwiem wyjazd do angli w połowoe czerwca mam nadzieje ze wypali pozdrowionka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja po angliku rewelacja licze tak na 40 ptk :) z dietką gożej bo stres,ale nadrobie. :-) tati a co z Tobą? dorotkostokrotko,a ile już ważysz? i kiedy robisz jakas głodówkę? dorotko moja teściowa i ciocia miały te sprawy kobiece i miały usuwany całe narzady rozrodcze,a moja mam po głodówce i wizytach i jakiegoś energoterapełty unikneła tego. Już pojechała do szpitala i ją zbadali i za 3 dni miała mieć operacje i lekarze aż nie wierzyli,bo czysto w srodku i żadnych mięsniaków więc trzymam kciuki za Twoja mame bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie iwem ile waze bo nei chce sie denerwowac zwaze sie dopiero za 5 tyg ..... dorrka jak bedziesz w tej anglii daj znac ja tu jestem ...., lushinka brawo z matuka anpewno wszytsko bedzie dobrze , studia to juz inna historia , na cos ie wybierasz????, ja magisetrke cyba bede robic z sport/exercise science...wiec moge byc profesjonalnym trenerem i w ogole, ale jeszcze sie nei zdecydowalam, teraz na silwonie chodze od pon do piatku codziennie, w weekend pracuje to raczej sie nei da bs ilwonia do 6 , ale czasami jak jutro koncze prace o 5 a mam z pracy do silwoni jakies 3 minuty wiec wpadne na bieznie i silownie, opracowalam sobie program i musze zaczaqc z rana tez brzuszki robic wiec mam taki intenyswny program na nastepne 5 tyg nauki plus silwonia!!! mam nadzieje ze sie ladnie uda!! buzki!! tati odezwij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×