jak Was poznac drogie Panie?

Siedze sobie dzisiaj przy piwie w studenckim pubie, znowu sam... :( Wiem, ze podobam sie dziewczynom, mam meski wyglad , wysoki i zbudowany brunet. Niestety, jako student informatyki, na politechnicznej uczelni, stracilem juz mozliwosc poznawania dziewczyn w miejscu, ktore codziennie odwiedzam. W pubach czy klubach, co prawda niewiasty sie do mnie usmiechaja, pytaja o ogien, sa to jednak zawsze klientki na jedna noc, prznajmniej takie mam wrazenie. A ja nie chce przelotnej znajomosci. Pragne wielkiej, romantycznej milosci. Dlatego pytanie, jak was poznac? Te usmiechniete marzycielki, ciche intelektualisktki, dla ktorych liczy sie cos wiecej niz tylko coweekendowe szalenstwo. Przeciez nie zagadam do samotnej duszyczki siedzacej na lawce, jak mi sie wydaje, zostane wtedy zaszufladkowany jako przelotny podrywacz. Gdzie chcialybyscie poznac takiego kogos jak ja? Jak mialo by to wygladac? a jesli faceci zagladna na ten topic to pytam, czy udalo wam sie kiedys poderwac kobiete ktora nie idzie z pierwszym lepszym, w jakich okolicznosciach... wiem, ze napewno znajda sie osoby, ktorym nie spodoba sie ton tej wypowiedzi, rozumiem ze moge zostac zle zrozumiany, dlatego licze na wyrozumialosc :) pozdrawiam

ozenisz sie ze mna ?

witam Cie :) najlepiej jest nie szukac, sama sie o tym przekonalam :) niespodziewane sa najlepsze, po co szukac na sile? moze juz nie dlugo poznasz jakas dziewczyne do ktorej poczujesz cos \'innego\' niz tylko to ze jest na jedna noc...

moj ukochany mąż jest informatykiem, skonczył politechnikę i jest najbardziej romantycznym mężczyzną jakiego znam. :) ...a poznał mnie na gg :) dzis od 3 m-cy jestesmy szcześliwym małżeństwem. jak widzisz wszystko przed tobą. twoja lepsza połówka ( mężus tak o mnie mówi) na pewno na ciebie czeka.cierpliwie... nic na siłę. głowa do góry.tak sie lepeij oddycha.

saddest dream..ja jestem wolna i tez szukam tej drugiej połówki..tylko jest jeden problem.. gdzie mieszkasz..?? ;-)

dziekuje za odpowiedzi.. :) MSM: wiem, ze nic na sile, jednak z takim podejsciem juz od 1,5 roku jestem sam, Robertowa: zycze wielu lat w szczesliwym zwiazku, wierze ze taki bedzie zmiana warty: :) szukam tej jedynej , kto wie .. Asiunia : ladne imie :), jestem ze slaska

no nie twierdze ze w kazdym przypadku sie to sprawdza ;) heh ja tez ze slaska :P ale zajeta ;) pozdrawiam saddest_dream!!! p.s kazdy ma swoja wymarzona polowke... szczesciu trzeba pomagac :)

to ja tez za Ciebie wyjde za mąż ;)

;-) nie poddawaj sie..glowa do gory..jeszcze znajdziesz ta jedyna..tak jak ja znajde ( chyba ) tego jedynego ..!!

gdansk..troszeczke daleko..ale swiat jest mały...:-)

kurcze !!! jest moze ktos z 3miasta..??? szukam faceta..!!!

Asiunia jak rozumiem to chyba mieszkamy na odleglych biegunach Polski :), zycze powodzenia, Msm dzieki za slowa otuchy :) Niiiki co ja takiego zrobilem ze chcecie wychodzic za mnie ? :) oczywiscie pochlebia mi to pozdrawiam

ze pytasz tez facetow o cos hehe tak to jest kiedy sie przelatuje wzrokiem posty. tak wiec ja powiem tak : :) OCZYWISCIE ze mozna poznac te wartosciowe kobiety inteligentne intelektualistki. ja poznalem na studiach az nadto heheh ale akurat moje studia sa takie ze na wydzuale jest wiekszosc kobiet. z tym ze moja dziewczyne poznalem na zajeciach sportowych :P a jestem dosc niesmialy wiec nie szukalem sam. tak wiec sa takie kobiety jakich szukasz. nie dalej jak kilka dni temu taka spotkalem osobe. dawac rad nie bede bo sam nie wiem jakie moglyby byc skoro ja nie szukam a jakos znajduje. wiem ze duza role odgrywaja te studia gdzie spotykam sporo kobiet, ale chcialem Ci tylko powiedziec ze takie kobiety sa i warto szukac ich powodzenia zycze :)

dzieki, tez uwazam, ze na studiach mozna poznac ukochana osobe, niestety no moim wydziale przypada jedna na 100 facetow. mozna sie zalamac :)

Rzadko spotykany gatunek faceta ktory szuka zeby pokochac... Ja ostatnio trafiam na takich co nie szukaja nikogo na stałe ... gdybym nie byla z Wielkopolski to juz bym sie kolo Ciebie zakrecila :) Fajnie wiedziec ze nie wszyscy faceci lubuja sie w skokach z kwiatka na kwiatek... Wiesz co ... ale skoro mowisz z epodobasz sie dziewczynom to wykorzystaj to! te ktorych szukasz byc moze nie sa na tyle pewne siebie zeby Ciebie zaczepic... Ja np. gdybym widziala ze spotykam/mijam Cie gdzies przypadkiem i dziwnie czesto i na siebie zerkamy to wkoncu bym sie osmieliła :P

no to faktycznie heheh :) nie fajnie. doceniam to co mam bo u mnie proporcje sa odwrotne pewnie :P ale sadze ze znajdziesz te wlasciwa. ona sa tam gdzies i powiem Ci z wlasnego doswiadczenia ze moze jaks za Toba sie rozglada tylko Ci nie ma smialosci powiedziec :) sa takie a kiedy juz powiedza to szok wartosciowe inteligente i atrakcyjne -- osobiscie gwarantuje ze istnieja takie bo znam je :) dobranoc i powodzenia

Nie ufam takim facetom jak Ty i pewnie dlatego jestem sama;) Co do jednego się zgadzamy - rzeczywiście trudno jest kogoś poznać. Np. moi znajomi organizują imprezę sylwestrową i dzisiaj kazali mi decydować, czy idę sama, czy z kimś. A skąd ja mam wiedzieć, czy do tego czasu nie zagada do mnie jakiś przelotny podrywacz, gdy będę siedzieć na ławce (choć trochę już na to za zimno chyba:) Czuję się jak taka ofiara losu, bo będzie mój były ze swoją aktualną narzeczoną (właśnie się zaręczyli) i choć nasze relacje są całkiem normalne, to i tak będą na mnie patrzyli jak na samotne zjawisko...:( Dziwny ten świat... Wydaje mi się czasem, że to moi znajomi mają większy problem z tym, że jestem sama, niż ja. saddest_dream - politechnika gliwicka?znam te klimaty i nie wierzę, że nie możesz tam nikogo poznać;)

dzieki, tez uwazam, ze na studiach mozna poznac ukochana osobe, niestety no moim wydziale przypada jedna na 100 facetow. mozna sie zalamac :)

jakby co, to pamietaj, ze bylam pierwsza :D

jak widac internet plata mi figle :) Niiiki, tez nad tym myslalem i nie wiem czy by sie udalo, nieznajomy podchodzacy do dziewczyny od razu kojarzy sie z notorycznym podrywaczem dopiero zauwazylem, wiem ze takie istnieja, to moje najlepsze przyjaciolki :) cicha intelektualistka :) ciesze sie ze powiedzialas co myslisz, rozwin mysl, przyklad nie wyjasnij mi dlaczego nie jestem godny zaufania, a ciekawi mnie to bardzo .. :)

ja jestem druga !!!!! zaraz po \"zmianie warty\"..mam nadzieje, ze wam nie wyjdzie :-)

moze i nie wyjdzie, asiunia, ale swoje odstoisz ;)

ubawilyscie mnie :D :D buzi :*

Właściwie, to racja jest po Twojej stronie - bo my, ciche intelektualistki i uśmiechnięte marzycielki chcemy poznać kogoś wartościowego i nieweekendowego ale jednocześnie wydaje nam się, że każdy mily dla nas facet traktuje nas właśnie co najwyżej weekendowo... I jesteśmy podejrzliwe, bo jeśli do tej pory się nie udawało, to niby dlaczego tym razem ma być inaczej? Przyzwyczaliście nas do tego, że niewielu z was ma tak dużo warstw jak cebula:) A Tobie nie ufam, bo jesteś właśnie jakiś taki idealny...:) Wpisałabym się jako trzecia, ale zawsze lubiłam mieć wszystko albo nic...:P

hihi..oj bede stała i czekala..czy ktos wie o której jest pociag z gdanska ---->> do slaska !!!! slonce podaj dokladny adres zamieszkania !!!

...no i nie lubię stać w kolejkach...hihi

asiunia, ja mam blizej :D

cicha intelektualistka : no wlasnie, zataczamy bledne kolo, a idealem na pewno nie jestem :) , mam swoje wady, tylko zazwyczaj gdy sie chce wypasc dobrze to sie ich nie wymienia :) Asiunia i zmiana warty : :D nie warto :P

my tutaj gadu gadu ;-) ale saddest dream uciekł..!! :-((