Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cheer

Mąż jest daleko,brak mi kogoś,z kim mogę pogadać

Polecane posty

Gość basik x
dodam jeszcze tylko, że robi się b. szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesola
witam was!Dawno mnie nie było widzę,że piszecie między sobą,a tego mi najbardziej brakowało.Zpracy wysłano mnie w delegacje,miałam już dośc po pierwszym tygodniu,pracowałam i tylko pracowałam.Zero przyjemnosci,ale muszę wam napisac,że moj mąz przyjechał,teraz jestesmy wszyscy i mam gosci z Niemiec,poprostu pełna chata.Swięta tuż,tuż jakos to bedzie.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Witaj ponownie Wesoła-już myślałam,że zapomniałas o kolezankach a tu taka miła niespodzianka ;D.Odzywaj się częściej.Wiola-współczuję ci tego wynajmowania,ale cóż jeśli nie ma innego wyjścia to trzeba.Może z czasem będziecie "na swoim".Jeśli chodzi o pieczenie,to chyba raczej tradycja,bo ekonomicznie to domowe wcale nie jest tańsze,gdy policzyć produkty,energię,czas.No,ale ja mam takie ciasta,które wszyscy uwielbiają i nie ma ich w żadnych ciastkarniach,więc muszę.Basik-dzięki za przepis,ale rozumiem,że to sernik bez ciasta?Jeśli chodzi o buty-to kupiłam takie kozaczki czarne zw skórki na cienkim obcasie wysokim.Są za kostkę.Teraz brak mi "tylko"torebki ,ale musi być praktyczna,czyli nie taka malutka.Jutro mąż jedzie na plantację choinek-mam nadzieję,że wróci z pięknym drzewkiem.Ja jutro wyruszam po drobne upominki dla rodzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
miało być czarne za skóry.Zastanawiam się czy można ugotować kilka dni wcześniej bigos z grzybami i np zamrozić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
podobno tak - ten bigos Cheer, podaj przepisy na swoje ciasta, a ten sernik jest bez ciasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
czyli są to takie eleganckie butki, no ale trzeba mieć kilka par (a co najmniej 2) żeby spełniły warunki powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny.dopiero skonczylam te skrzydla ale wyszly mi piekne jak na moje zdolnosci.cheer zazdroszcze ci tych wypiekow.moje dziciaki tez lubia domowe ciasto i troche mi przykro ze je tego pozbawiam.basik dzieki z podpowiedz ale niezagladalam tam. dziewczyny czy wiecie ze moj juz za3noce bedzie ze mna-nieliczec dzisiejszej!niemoge sie doczekac. koncze na dzis to pisanie jestem zmeczona.jak wy wytrzymujecie ten najezd gosci,kiedy macie czas dla siebie,czyt.meza?naprawde jestem pelna podziwu.dobranoc,milych snow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.widze ze jesteście.bardzo zapracowane.ja też biore się zaraz do roboty bo niezostało za wiele czasu.zróbcie sobie malą przerwę na kawkę i wpadnijcie tu na chwilkę. macie jakiś pomysł-co zrobić aby nic nierobić i żeby bylo zrobione!placę 5zł-drewniane.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Witajcie dziewczynki :D.Pogoda przecudna,krajobrazy zapierają dech w piersi-wszystko naookoło oszronione,wszędzie bielutko i mrozik nawet przyjemny,ach....żeby tak było w świeta.Wiolla-nie masz za co mnie podziwiac,to ja jestem pełna uznania dla ciebie,bo z pewnością przy swoich małych dzieciaczkach masz mnóstwo pracy.Liczysz dni....to normalne,a jak bardzo się czeka,to strasznie się dłużą.Basik-napiszę ci pózniej moje przepisy(ja robię sernik na kakaowym cieście),bo teraz jadę po torebkę i upominki do miasta.Ciekawe co robią Alka i Gabis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Cześć Wiolla-widzę,że wpadłyśmy tu razem z rana :D.Ja zamiast zabrać sie wreszcie do nauki siedzę albo przed kompem,albo robię to co nie trzeba.Zaraz muszę pojechać po jakieś drobne upominki,bo wigilia tuż,tuż.Babciom chyba kupię po jakimś fajnym kremie i może coś z bielizny(one lubią praktyczne prezenty),pozostałym nie wiem,zobaczę na miejscu w sklepach.Chcę jeszcze wpaść do biblioteki,no i wracać do domku(bo dziś mam wolne od wykładów) i wreszcie coś zrobić tzn np.zmienić firanki(tam,gdzie one są),a tam,gdzie rolety przetrzeć okna(ale wyłącznie od środka).Pod tym względem to wada,gdy się ma rolety-brudne okna od razu są widoczne.(Tak na marginesie-nie cierpię myć okie i dobrze,że mamy te"nowoczesne",bo wymagają mniej "pracy").A co ty dziś planujesz?Twoje dzieciaki pewnie chcą na zewnątrz na sanki itp.-taka piękna pogoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Wpadłam na chwilkę,ale widzę,że wszyscy zajeci przygotowaniami do świat.Ja przed chwilka wróciłam z powtornych zakupów,a teraz bedę robic stroik na drzawi(kupiłam takie gotowe wiklinowe kółeczko w kolorze złotej miedzi i trzeba go jeszcze "ubrac".Na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny,widzę że tylko ja i Cheer znalazłyśmy czas by tu wpaść.Rozumiem jesteście zaganiane przygotowaniami.Ja też dziś wiele nienapiszę,jestem za bardzozmęczona.Mialam niezaplanowany najazd gości i znów nic nie zrobiłam w domu. Czy Wy tez miałyście takie chwile wzruszeń gdy wasze dzieci brały udział w przedszkolnym przedstawieniu?Bylam taka dumna z mojej małej!Dobra kończę na dziś to pisanie.Kolorowych snów wam życze.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabis
Cześć dziewczyny, nie myślcie, że o Was zapomniałam. Ale dzisiaj miałam trudny dzień. Ostatnie zakupy niestety z mężem. Piekło !!!! Nie najlepiej się czuję. Kręgosłup i ręce. A jutro zaczynam pasztet i muszę upiec spód pod tort orzechowy. Na świeciejest pięknie, ale boję, że za chwilę bedzie odwilż i cały urok pryśnie. Jutro mam króciuteńkie sotkanie. Dobrej nocki Wam wszystkim życzę. Buziaki i do jutra 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabis
oczywiście BĘDZIE i SPOTKANIE.................... ??????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Cześć dziewczynki-wpadłam na chwilkę przed wyjazdem na lektorat,żeby sie z wami przywitać.Gabis ja też się boję,żeby natura nie pozbawiła nas na swieta tych cudnych zimowych krajobrazów,jakie teraz możemy podziwiać.Domyślam się,że spotkanie odbędzie się w herbaciarni z wręczaniem upominków.A wiesz?Ja ostatnio piłam herbatkę Grjfrutową(dobra),choć niestety nie w herbaciarni,ale mam nadzieję,że po świętach gdzieś się wybierzemy.Gabis,nie nadwerężaj swojego organizmu(chodzi mi o te przygotowania św),daj już spokój porządkom chociaż,bo w święta będziesz"skonana".Wiolla,twoje wzruszenie jest zupełnie naturalne-kazda matka jest dumna ze swego dziecka podczas takich "imprez"(i nie tylko),jak wtedy serce rośnie,prawda?No,na razie.Pozdrawiam 🌼 Aha,Gabis-czy firankę z woalu można podszyć na takiej zwykłej maszynie(mam nową,która ma idiotyczną długość1,85cm i chcę skrócić na 1,50)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabis
Witajcie, Cheer, możesz podszyć. Ja swoje szyłam na normalnej maszynie, a nawet naszywałam aplikacje. Jest tylko problem dobrego naciągu górnego i dolnego, spróbuj najpierw na kawałku tego co odcinasz. A może zrobisz szerszy zakład na dole, może być nawet ładniej. Wiolla, gratuluję udanych skrzydeł. Podziwiam, nie wiem, czy bym umiała. Faktycznie jestem zapracowana, ale cóż, ..czym skrupka za młodu....itd. Jestem już po spotkaniu, było u mnie i króciutko. Nie mam czasu na dłuższe pogaduchy. Dostałam coś od Kruka z biżuterii, sądząc po opakowaniu, ale to zgodnie z umową dowiem się w Wigilię, chyba, że nie wytrzymam i podejrzę wcześniej. Mam wstawione wszystko na pasztet i ozory na ozorki w galarecie, zaraz muszę zobaczyć, jaka choinka została wycięta. Trochę w ciemno, bo jest w lesie bardzo dużo śniegu. I jest tak bajkowo pięknie. Trochę mam kłopot z psami. Te które są na zewnątrz mają ''buty ze śniegu'', więc je chyba zamknę do boksów. Nie będą zadowolone, mimo, że boksy są dość duże. Ale zawsze to klatka. Jeszcze zajrzę dzisiaj, ale trochę później. Owocnej pracy życzę. Cheer, a jak Ty się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Witajcie dziewczynki! 🌼🌼🌼🌼 Wiolla bardzo miło mi Cię poznać!🌼🌼🌼 U mnie już się trochę uspokoiło - pierwsze tabuny gości, które wpadły zobaczyć się z moim mężem już mamy za sobą. Fakt, że spotkania bardzo miłe - ale jednak męczące, bo siedzieliśmy do późnych godzin a tu rano do pracy, po drodze małą odstawić do przedszkola a tak ciężko było wstać! Cheer udało Ci się kupić tą torebkę - bo czytałam, że ładnie się okupiłaś - wiadomo nic tak nie poprawia kobiecie humoru jak nowe ciuchy! A stroik na drzwiach już świątecznie zaprasza w Wasze progi? Basik mało Cię tu ostatnio! Udały się świąteczne zakupy z koleżanką? Oj! Widzę Gabis, że nie wzięłaś sobie do serca tych "10 przykazań szczęśliwego człowieka"! Zazdroszczę Ci tego spotkania w herbaciarni - na pewno zapomnisz o wszystkich trudach i złych chwilach! Wiolla my dzisiaj idziemy do przedszkola na jasełka, wzruszenie też mnie na pewno nie ominie - a mała cała szczęśliwa, że będzie też tata a nie jak ostatnimi czasy tylko mama i starszy brat. Już tylko 2 dni i wpadniecie w objęcia męża i taty!!! Te powitania są w tym wszystkim najpiękniejsze! My też myślimy o emigracji całą rodziną - chcemy być razem. Wyjeżdżamy z dziećmi po zakończeniu roku szkolnego. A Twój mąż w jakim kraju pracuje? Pozdrawiam wszystkich świątecznie i cieplutko! Papatki!:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiyam wszystkie piekne panie.widze ze humorki dopisuja mimo nawalu pracy.cieszy mnie to!wzielam sie wkoncu za porzadki nawet sprawnie mi to idzie przy pomocy dzieci.gabis prosze cie zacznij sie oszczedzac,skad pozniej wezmiesz sily by cieszyc sie swietami?alka moj maz pracuje w belfascie w irlandi polnocnej.niejest zachwycony moim pomyslem bo mowi ze to straszne miasto.walki protestantow z katolikami sa na porzadku dziennym.niby ira zawiesila swoja dzialalnosc ale w zyciu codziennym to sie niesprawdza.byly chwile kiedy bal sie o wlasne zycie.niechce nas na to narazac.zdaje sobie jednak sprawe ze nie jestesmy wstanie tak zyc na odleglosc za bardzo sie kochamy.jestesmy naprawde szczesliwym malzenstwem az sie dziwie.mam w rodzinie takie malzenstwa ktore niepotrafia sie dogadac.a wy gdzie bedziecie mieszkac?cheer bardzo jestem ciekawa gdzie ty mieszkasz?ja na pomorzu w malym miescie czluchow.niema tu zbyt wielu atrakcji.marzy mi sie basen ale nasze wladze buduja go od 25lat tylko nikt niewiw gdzie!pa wpadne tu jeszcze wieczorkiem. sory za bledy ale moja klawiatur to juz stary klamot i czasem wstukuje nieto co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabis
Zajrzałam, ale z trudem, cafe bardzo przeciążona. Pewnie ''wszyscy listy piszą''...czytajcie życzenia świąteczne. Jeszcze chcę dzisiaj powiesić firanki i upiec ten spód, a potem pomyślę o sobie. Dobrze, że jestem już po farbowaniu włosów, bo teraz byłby kłopot. Jutro chcę jeszcze pojechać na cmentarz do rodziców. W piątek resztę ciast i potrawy wigilijne, poza rybą, zupą i kompotem a w sobotę rano spakujemy te wszystkie rzeczy i w drogę. Ana miejscu też muszę pomóc, bo tam jest b.ciężko chora. Zresztą, ja nie umiem tylko siedzieć za stołem. Tak więc odpocznę dopiero po świętach. Dobrze, że już załatwiłam opiekę dla zwierząt, bo to zawsze też jest jakiś problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Dopiero wróciłam z zakupów, mam już co nieco prezentów, bo już byłam w strasznych nerwach. Pojechałam rano i dopiero wróciłam, teraz zaczęły się tłumy i korki na ulicach. Kupiłam nóżki i golonkę na nóżki, już nastawiłam, gotują się, zrobię wieczorem. Tylko, że mój synuś nie jada, pamiętam, że też długo nie mogłam jeść tej galarety, ale teraz uwielbiam. Zrobię w pierwszy dzień swiąt kaczkę z jabłkami, to będzie coś innego niż normalnie. Pamiętacie jak kiedyś trudno było o te wszystkie rarytasy, a teraz wszystko spowszedniało, dlatego robię pasztet, nóżki, bo to rzadziej się jada. Gabis jak i z czym robisz ozorki? To b. dobre mięsko i też raczej niepopularne. Nie mam jeszcze ryby, bo straszne kolejki, wczoraj wieczorem wyskoczyłyśmy z koleżanką, ale też nie kupiłam. Bardziej ona się obkupiła, niż ja. Zastanawiałam się Gabis, że mimo wyjazdu tyle szykujesz, ale teraz wiem, że zabierasz to ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Fajnie, że tak dużo się nas zebrało tu dzisiaj. Oj Dziewczynki teraz to już wszędzie nie jest właściwie bezpiecznie, Irlandia nie jest tu wyjątkiem, ale smutne, że nadeszły takie czasy, że znowu ludzie muszą wyjeżdżać za chlebem. A może to tylko my mamy takie skojarzenia, inni przemieszczają się bez żadnych sentymentów. Ja nie mam jeszcze choinki, właściwie wszystko jeszcze w proszku, ale na szczęście nastrój ciut się poprawia, bo byłam strasznie podminowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
zapomniałam, a chciałam prosić was o radę, w święta jesteśmy zaproszeni na rocznicę ślubu, muszę kupić jeszcze jakiś prezent, nie bardzo wiem co, poradźcie... żeby nie było zbyt drogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BOZE dziewczyny co ja was sie naszukalam.mam kompa od niedawna i niezawsze sobie z nim redze.weszlam przez poczte.fajnie ze tu zajrzalyscie.chyba sie od was uzaleznilam. z tych nerwow zapomnialam co ktora pisala.prosze o przepis na ta kaczke tez sie przymiezam by zrobic ale niewiem jak.basik pytasz o prezent napisz cos wiecej,ktora rocznica itp.moze cos do domu?znasz tych ludzi to wiesz z czego bedzie zadowolona pani domu.zawsze sie przyda cos z agd w domu.moze do sandwicha.moje dzieciaki bardzo lubia.to narazie tyle.pa mam nadzieja ze jeszcze tu zajrze dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Witajcie dziewczyny! 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Wiolla jakjuż znajdziesz naszą stronkę to kliknij w "ulubione" i zrób "dodaj" i wtedy nie będziesz miała już kłopotu z odnalezieniem topiku.Mój mąż pracuje w Anglii - dokładnie w Manchesterze. Chodzę na kurs angielskiego , dzieci też się uczą i pewnie wyjedziemy. Takie na razie są plany. Z Twoimi dziećmi byłoby prościej - są jeszcze małe i nawet byście nie zauważyli kiedy nauczyłyby się języka.A co masz jeszcze w domu bo pisałaś tylko o najstarszej - a pozostała trójka? Widzisz - zleciało - jutro już przyleci Twoje Kochanie!!!:):):):):) Basik jeśli chodzi o prezent na rocznicę ślubu to chyba faktycznie najlepiej coś do domu - zależy, która to rocznica - bo np.już po 8 - 10 latach przydałyby się np. nowe pościele, kompletręczników, pięknie wydana książka kucharska. Chyba, że jesteś oryginalna i wolisz kupić coś pięknego i niepraktycznego , jakiś bibelot albo np. .... "Erotyczny masaż partnerski'' bogato ilustrowany - są takie piękne wydania albumowe. No i niestety nie uchował nam się śnieg i mróz na Boże Narodzenie - za oknem nieciekawie - ale w sercach pięknie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Cześć dziewczyny,nie pisałam wiecej wczoraj bo dopiero po południu wrócilismy do domu.Dziś też mam o zgrozo lektorat,ale sobie odpuszczę.Wczoraj wieczorem z latarkami pojechaliśmy ze znajomymi na plantację kupowac choinki-tak więc choinkę już mam(piękną).Śmieszne było to oglądanie z latarkami:D.Dziewczyny też z emocji zapominam co która pisała,więc piszę do wszystkich.Torebki nie kupiłam-to nie takie proste jak się okazuje,za to kupiłam 2 bluzki-białą(taką odcinaną pod piersiami i połyskującą miedzianą(z myślą o sylwestrze).Dziś u nas ubieranie domu na zewnątrz tzn-wąż owinięty dookoła słupów itp.Stroik u nas już wisi na drzwiach(kupiłam wiklinowy"obarzanek"posypany złotomiedzianeym brokatem,do tego ustroiłam go bladopomarańczowymi płatkami róż z zielonymi listkami(wyszło ładnie).Gabis jestem w szoku,że tyle naszykowałaś wyjeżdżając,mam nadzieję,że chociaż od biegania przy stole będziesz za to zwolniona.Nie dodałam ci,że ta grejfrutowa herbata była zielona z kawałkami prawdziwego suszonego grejfruta.Piszę to i kicham jak najęta :D.Alka-tak to jest,że musimy przeżywać to wszystko,ale co zrobić?Pewnie nie możesz nacieszyć się mężem,a od razu trzeba myśleć,że to na jakis czas,ale i tak fajnie,że jest w swięta i nadrobicie zaległości:D.Wiolla,a mnie dziecko poprzestawiało kontrast,kolory itp w monitorze i też nie moge sobie dać rady,teraz obraz nie jest taki jak był,aż w głowie mi sie kreci,wchodziłam we wszystkie ustawienia i nie mogę zrobic jak było.Dzieciaki twoje pewnie szczęśliwe,że będą miały wreszcie tatę,a ty na pewno musisz czekać aż wszyscy nim nacieszą sie.U nas prószy śnieżek,jest cudnie,a ja muszę wybrac się znów do miasta,bo zapomniałam kupić budyń do sernika i czerwona fasolę do tuńczyka.Potem będziemy przygotowywać miejsca do spania dla gosci.Na razie dziewczynki.Aha-Basik to ty pytałas o prezent na tą rocznicę?-Ja kupiłabym może taki kwadratowy serwis(może dlatego,że sama o nim marzę).🌼 🌼 🌼.Przypomniało mi sie jeszcze,ze chyba Wesola znów zniknęła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Gabis,teraz przeczytałam,że jednak obsługiwanie stołu nie ominie cię,więc rzeczywiscie zrobisz sobie chyba (mam nadzieję)"urlopik od wszelakich prac fizycznych po świetach.Wiecie co?Wczoraj wypożyczylam w bibliotece książkę,którą miałam zamiar przeczytać w święta i.....nie wytrzymałam,zamiast sprzątać zaczęłam wieczorem czytać tę książkę.Czytałam,czytałam i w pewnym momencie same łzy zaczęły cieknąć po twarzy,nie moglam się opanować>dawno nie bylam tak wzruszona z powodów "intelektualnych".Jakież było zdziwienie domowników,gdy wołali mnie,wołali,a ja przepadłam-w koncu przyszli do mnie i zastali.....mamę i żonę płaczącą jak bóbr.Przerażeni myśleli,że coś mnie boli :D,a ja z zażenowaniem tłumaczyłam się.Aha! Jeszcze jedno,Dzięki za pytania na temat mojego samopoczucia-ta naprawdę miłe,że ktoś nieznajomy potrafi się troszczyć o nas.Jeśli idzie o pogodę,no cóż współczuję ,że u was snieżek zniknął,u nas jest cudownie(na dzień dzisiejszy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Cheer jaka to książka - też lubie sobie nieraz popłakać nad lekturą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabis
Hej Wam Cheer, już nie takie nieznajome, trochę o sobie wiemy. Wiem, że trochę się nabiegam, ale trudno. Tak trzeba czasami. W domu też bym się nabiegała, a tam chociaż mąż nie będzie wobec mnie nieuprzejmy. Bo tu mu wszystko nie pasuje, że za dużo piekę, że to moja rodzina, że tam się napracuję.... itd.itp. A co tam, grunt to się nie przejmować. Dzisiaj wyłączają mi bardzo często prąd i to jest dla mnie kołpot. Trochę też psocę, już aię popryskałam tłuszczem, zapmniałam wyłączyć pokrywę od prodiża i ciekawe, co jeszcze sią zdarzy. No właśnie ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabis
A u mnie cudownie, biało, bajkowo. To a propos pogody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×