Polki mieszkajace na stale w Niemczech

Sarra -- co daja Ci w Niemczech ukonczone w Polsce studia prawnicze? Ano tylko tyle, ze sie mozesz tytulem magistra pochwalici sie sama ewentualnie specjalista od prawa polskiego nazywac:D:D:D... Taki dyplomik moze byc uznany za zaliczenie w Niemczech pierwszego etapu niemieckich studiow prawniczych (czyli jak gdybys zdala ten ich pierwszy egzamin panstwowy po szostym bodajze semestrze)... Ale prawnikiem niemieckim sie nazwac nie mozesz:D I dlatego wymagaja odbebnienia 2 (chyba) lat na uniwerku i napisania pracy po niemiecku, w ktorej musisz udowodnic, ze ich prawo juz znasz (a przede wszystkim, ze znasz roznice w prawie polskim i niemieckim). Juz dokladnie szczegolow nie pamietam niestety, a strona wydzialu prawa uniwerku w Tuebingen cos ostatnio niedostepna jest (ale poszukam jeszcze na drezdenskim) i moze zdolam Ci to jakos doglebniej wyjasnic:D:D:D Usmieszka -- juz \"biegne\" poczte sprawdzic:D

Asiu:D ja doskonale rozumiem ze Jura w Niemczech a w Polsce to dwie rozne sprawy , i jest to nie mozliwe do przelozenia , ale myslalam ze jak masz juz magistra to mozesz robic juz cos podyplomowego ....

Sarra - niestety nie:D Ale nie ze wszystkimi kierunkami tak jest - moja kolezanka studiowala na uniwerku we Wrocku biochemie i bez problemow moglaby tutaj doktorat pisac (bez nostryfikowania dyplomu). Ba - ona nawet prace po trzech miesiacach pobytu znalazla:D:D:D

Asiu:D naprawde jestem tym zaskoczona , ze nie mozesz robic cos juz po magisterce Jechalam kiedys z taka dziewczyna w autokarze ktora twierdzila ze skonczyla w Polsce prawo a tu robi podyplomowke , stosunki miedzynarodowe...

Sarra -- ale to jesli chodzi o inny kierunek studiow moze wygladac juz calkiem inaczej:D:D:D. Moze i stosunki:D:D:D sa mozliwe do robienia podyplomowo, ale takie typowe prawo to raczej nie:D:D:D... Ale wiesz - dziekuje Ci za inormacje:D - nie wiedzialam, ze moglabym cos takiego w Niemczech podyplomowo studiowac:D. A gdzie Twoja kolezanka studiuje? No kurcze - z nieba mi spadlas:D - moze sie \"podyplomuje\" troche, hihihi:D:D:D

Asiu:D ja ta dziewczyne spotkalam w autokarze do Niemiec , ona jechala do Frankfurtu...nie mam z nia kontaktu. Ja uwazam ze musisz roznych drug szukac ... Wiem ze osoby po ekonomii w Polsce moga robic MBM czyli tez po magisterce w Niemczech ... Nie wiem jak ci juz wiecej pomoc , to co wiedzialam to Ci napisalam:D

drogza szybko pisze

Asiu:D nawet sa stypendia dla Polakow na studia podyplomowe ,poczytaj http://www.dwz.agh.edu.pl/sisz/Niemcy.htm

Sarra - w kazdym razie \"wbilas mi cwieka w glowe\" i mam o czym pomyslec:D...

witajcie w niedzielny poranek, jestem pierwsza dzisiaj a wy śpicie jeszcze. u nas znowu upał ,że nie da się wytrzymać to już 4 dzień z koleji , ale lepsze to niż wieczne deszcze. dziewczyny jakoś mało was tu w weekend zagląda. NEE-TKA I KASSEY jak się pojawidzie to będe miała do was jeszcze jedno pytanko , ale to pózniej.

halli hallo, ja juz niespie.Maly mnie juz o 4 rano obudzil to go wzielam do lözka a pözniej to o 7 niemoglam spac. Ja mam tez pytanko.Czy wie ktöras z was co to znaczy jezeli temperatura czlowieka spada?Ja mam takie rzeczy od czasu do czasu. Wtedy czuje sie bardzo slabo. I jeszcze jedno pytanko ; czy interesuje sie ktöras z was esoteryka albo kartami? Mo.nika:dostalas ode mnie e-Mail? No to do zaraz?:-)))

kassey a badałaś się na tarczycę, moja ciocia też ma taki objaw że spada jej temperatura, zle się czuje , i wykryli u niej niedoczynność tarczycy, to jest związane z niedoborem jakiś chormonów, bierze tabletki chormonalne na tarczycę.

Niejestem pewna czy robilam badania na tarczyce.Jak mi krew pobierali to od czasu do czasu chyba sie patrzylo czy tarczyca w porzadku jest.Moja mama miala cos z tarczyca ale nawet niewiem czy cos brala. No u mnie to jest tak ze ja tak z jednej minutki na inna sie zle czuje i temperatura mi spada.A po jakiejs pöl godzinie albo i dluzej moze byc wszystko w porzadku.Tylko ze to takie glupie uczucie.W srode beda mi znowu krew pobierac to zobaczymy czy cos mam.Moze cos we mnie wlazlo :D

kassey a wiesz że tarczyca jest dziedziczna? zwykłe badanie krwi tego nie wykrywa, muszą ci zrobić badanie poziomu hormonów t3 i t4 , to są hormony odpowiednie za gruczoł tarczycy, jak z tarczycą jest coś nie tak to naprawde różne dziwne rzeczy dzieją się z człowiekiem, wtedy hormony dają się we znaki ale to zależy czy ma się niedoczynność czy nadczynność. ale jak mówie to tylko badaniami możesz potwierdzić lub wykluczyć czego jaknajbardziej życzę.

Witam wszystkie dziewczyny: Do Kassey. Moj maz jest ratownikiem medycznym. Pytalam go o Twoje zmiany temperatury. Powiedzial, ze moga byc tego rozne przyczyny. Wszystko zalezy od tego kiedy to sie dzieje, w jakich sytuacjach ( czy np. jak spisz, czy w ciagu dnia, kiedy odpoczywasz czy jak cos robisz). I jeszcze jedno: Ja nie ale moj maz umie ukladac tarota i ma jeszcze jakies katry z monetami. Zadajesz tylko pytania i karty mowia czy robisz dobrze czy zle. Nie daja zadnych rad i nie przepowajada przyszlosci. :-) To na tyle. Udanego dzionka.

Dziekuje wam.No to jak bede w srode u lekarza to spytam czy mozna tez zaraz te specjalne badania zrobic na tarczyce. U mnie to jest röznie.dzisiaj jak spalam to sie bardzo pocilam i jak wstalam to bylo mi poprostu slabo,moja temperatura spadla noi i naturalnie balam sie chociaz to juz znam.zazwyczaj mam to w dzien.I bardzo czesto jezeli sie wysile.To znaczy kiedy na przyklad sprzatam w domu albo odkurzam.ja juz myslalam ze moze co z kregoslupem mam.Moze sie cos przestawilo. Pare lat temu tez kladlam tarot.Moja babcia te normalne karty a dzisiaj to klade albo Lenormand albo te normalne skat.Zawsze naturalnie z ksiazka.Ale ja tak az w siebie bardzo niewieze . :D

Moj maz na poczaku tego roku po dluzszym czasie polozyl karty tarota. Wyszla i wyszla mu karta \"smierci\". Karta ta nie zawsze musi miec negatywne znaczenie. Ta karta moze oznaczac np. Zzakonczenie czego, lub poczatek czegos nowego. W niektorych przypadkach takze smierc. U nas wyszlo to najgorsze. Po paru tygodniach zmarl dziadek mojego meza. W kwietniu pojechalismy do Polski. Na 2 dzien rano zadzwonila moja kuzynka i mielismy pogrzeb mojego dziadka:-(. Tak wiec tak karta nie oznaczala nic dobrego w naszym przypadke. Co do twoich zmian temperatury to najlepiej porozmawiaj o tym z lekarzem. Idziemy na spacer z psami:-).

:-)) Jak klade karty to mi duzo wychodzi z tego ale to sie wie dopiero jak sie stanie nie? A ja musze objadek robic i wyjsc z maluchem na spacer:D Zycze wszystkim dziewczynom pieknej niedzieli i do pözniej PA :-))

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2807885 Nalezy byc bardzo ostroznym z tarotem , na tym forum opisane jest co moze sie stac kladac tarota.

nettka i kasey wy mi wczoraj pisałyście o tych zasiłkach al2, wyczytałam tam taką informacje że można dostać jakieś pieniądze na start, na urządzenie mieszkania, chyba na zakup mebli i sprzętów agd, wie ktoś coś o tym co to za zasiłek i ile wynosi?? ja oczywiście nie moge znowu uwierzyć bo gdzieżby w polsce takie coś by ci państwo dało.

Witam wszystkich, ale postow si e nazbieralo od wczoraj :) nie nadazam czytac :) BARBARAG -> a Ty robilas jakas szkole w niemczech, ja oprocz tego studiuje w Polsce zaocznie

mary.de ja jestem jeszcze w polsce ale niedługo się przenosimy z mężem i 2 dzieci, dlatego chciałam się troszkę od was podowiadywać bo mieszkacie tam już długo i wiecie wiele ciekawych rzeczy.

Barbarag:wczesniej to bylo tak ze mozne bylo poprosic o meble i takie o pirwsze rzeczy do domu.trzeba bylo to pisemnie robic i zazwyczaj sie dostalo.Ale naczesciej to nie nowe tylko uzywane.Toznaczy trzeba do takiego lagieru isc i sobie cos wyszukac.zazwyczaj sa to stare i nieladne meble.jezeli sie trzy razy tam bylo i nic niebylo z tych mebli ktörych sie potrzebowalo to dostawalo sie pieniadze na nowe meble.Tez dawali pieniadze na lodöwke i pralke.Pare lat temu to dawali na uzywane ale pözniej to zmienili chyba bo duzo sie psulo i trzeba bylo tylko z gwarancja kupowac.Teraz jest tak ze czasami to oni pomagaja i daja pieniadze ale slyszalam w urzedzie ze cos takiego trzeba ratami z powrotem z placac bo oni muwie ze na takie rzeczy trzeba samemu odlozyc(pytanie tylko jak jezeli sie tam malo ma???)

Na temat kart: Moja babcia kladla karty tak dlugo jak tylko o tym mysle.Zawsze. Wiem jakie sa o tym zdania.Trzeba tylko wiedziec w co sie wierzy. Sa ludzie ktörzy boja sie takich Spraw i lurzie ktörzy sie bawia takimi sprawami.naturalnie powinno sie z szacunkiem podchodzic do takich rzeczy.Niekturzy twierdza ze jezeli sie kladzie karty ma sie kontakt z duchami.Inni twierdzy ze ma sie kontakt z Anilkami a jeszcze inni ze ma sie poprostu taki dar od Boga. Ale kto zna prawde?

cześć dziewczyny nie było mnie bo....miałam dużo przyziemnych spraw...ale jestem:) Kassey a ja za to poszłam o 4 spać:0bo nie mogłam usnąć maleństwo moje też do 4 popłakiwało przez sen...może ząbki jeszcze jej brakuje 3...wiec może szły sobie do góry i nie dawały spać:)ja też na twoim miejscu bym zbadała tarczyce:)i może jeszcze poziom cukru tak myśle że cukier koniecznie też należy zrobić Bamber widze ze borykasz sie z tymi samymi problemami co ja...wyjazd i start od nowa.....ale myśle ze warto część rzeczy doczytałam tutaj http://republika.pl/sozpol_de/ niestety nie znam niemieckiego i nie moge czytać innych stron jak polskie....ale myśle że nie bedzie tak źle,to mój mąż dostał meldunek jako bezrobotny i bezdomny,ale bardzo mnie zaciekawiło co pisałaś o mieszkaniach w Hanoverze,chyba jedna ze znajomych z internetu tam mieszka musze sie popytać

janta nie bamber tylko barbara

no to właśnie o tej firmie mówie sozpol-de z hannoveru ja też to od nich wiem o tych mieszkaniaxh, ale nie wiem czy to wiarygodna firma , zamówiłam u nich poradnik o osiedleniu w hannoverze i już 3 tygodnie na niego czekam, na emaile też nie odpisują.

Wlasnie sie zastanwialm czy kogos przeoczylam na naszym forum:-). Domyslalam sie ze to o Barbarag moglo chodzic.

kassey a mi teraz szwagierka mówiła że jej były facet dostał pieniądze na wyposażenie nowego lokum, to daje socialhilfe , można to dostać raz w życiu,

justys ale czemu przeoczyłaś w jakiej sprawie, bo w tej tabeli to jestem wpisana