Polki mieszkajace na stale w Niemczech

Wlasnie moj kochany mezulek zaserwowal moje ulubione waniliowe lody mniaaam:-). Pomyslalam sobie, ze poczytam nasz topik a tu pustki:-(. Chyba musze na mecz patrzec:-(. Zajrze pozniej moze bedzie Was tu wiecej.

witam!!! rzeczywiscie pustki tutaj :( dzis mialam dosc pracowity dzien ;) wzielam sie za mycie okien, bylam taka zadowolona :) j jak to zazwyczaj bywa, teraz pada, a wlasciwie zanosi sie na burze, bo w oddali slychac grzmoty i blyska sie... --> justys - ja tez sie chodzilam na kurs do VHS i bylam zadowolona, zajecia mialam codziennie po 3h, teraz mam coraz mniej \"zywego kontaktu\" z niemieckim, mam nadzieje ze jak znajde prace to sie zmieni :) Pozdrawiam!!

huhu! deszczyk pada, ale taki odswiezajacy :) aj Micka, po tym twoim opowiadaniu o zakupach to mnie tez dzisiaj wynioslo... fajne zdobycze ;) a kurs robilam taki sam jak ty, na uniwerku organizowany, no i nie bylo w grupie zadnych ziomkow, ciezko z poczatku, ale potem z gorki! no to nikt sie nie pisze na Ludwigsburg? jak bedzie lalo to tez nie ide, ale koniecznie chce w tygodniu, bo w weekend to za duze tlumy dla mnie! trzymajcie sie cieplo i piszcie dzielnie!

hej hej usmieszka :) no burze nam przywialo! lubie burze! trzymam tobie kciuki za prace i prosze tez za mnie trzymac ;)

maremarie, musze zaraz wylaczyc kompa, bo ta burza coraz blizej... napisalam maila, jestem chetna :) na ludwigsburg tez wole w tygodniu Pozdrawiam goraco!!!

zadnej burzy do jutra w poludnie !!!!! wlasnie mamy siano na polu i musi poczekac az jutro Roland wwiezie je doi stodoly szkoda ze mam tak daleko do tego zamku, bo bym sie z Wami wybrala. Uwielbiam stare zamczyska i piekne palace. Kiedys bede w takim mieszkac :D

maremarie-ja bym chetnie sie spotkala ale to mam 70 km. moze kiedys wymyslimy troche blizej to spotkanie i zwiedzicie moje schwarzwal-dzkie tereny? To juz Leonberg bylby blizej! moze tam kiedys na zakupki do tego zentrum i tam chyba tez jest Ikea? No u nas tez pochmurnie sie robi ale nie pada. o jej juz bym chciala urlopiku a to dopiero za miesiac. Jedziemy na 2 tyg. do Chorwacji. No a ten 3 tyd. moze na slask??? Wczoraj pierwszy dzien w pracy po 2 tyg. przerwie---buuuuuu! pa!

WItam Nowe Dziewczyny ;) Ahoj :P Kobietki ,nic mi sie nie chce robic tylko leniuchowac a pracy mam tyle ze szok !!!! A wiec trzymajcie sie , a ja teraz ide kozystac z przecudnej pogody :P ciao..... PS. W vhs po lecie zapisuje ponownie sie na Italienisch... :) Macie racje to bardzo dobra szkola ...a teraz lece papapa :)

no jestem :) wpadam na chwilke, zeby napisac co u mnie.. jestem strasznie zabiegana, bo rozkrecamy z mezem wlasny interes sporo zainwestowalismy i musimy sie sprezyc.. u nas upal jak nie wiem, az sie cieszylam, ze troche popadalo.. przynajmniej kwiatkow nie musze podlewac :P.. moja mala juz pelza, takze musze ja miec na oku, bo dzis probowala mi kwiatki poprzewracac.. i przeleciala caly pokoj..zaczyna tez wymawiac rozne slowa: " daaaeeeadaaaa", " o mamaeooo" itd. za m-c lece do Polski i juz tym zyje.. to na tyle :)

malutka - no to mama musi teraz za szkrabem sprintowac ;) micka - mozemy sie kiedys spotkac w polowie drogi, fajno by bylo spedzic sobie czas np. na jeziorkiem, nie znam sie jeszcze gdzie tu jakies czyste i ladne sa, moze Ty? tak wlasnie przyszlo mi na mysl pluskanie, bo sasiedzi z naprzeciwka rozlozyli basen i bezwstydnie chlodza sie.... ;) usmieszka - do jutra! PaPa!

nie chce mie sie pisac wiec pozdrawiam serdecznie

dziewczyny zycze wam dzisiaj milego spotkania-zdjecia potem prosze. szkoda , ze nie umie przyjechac ale ten caly tydzien pracuje wieczorem a do obiadu musze byc z mala. ale to jeszcze nadrobimy. mremarie-co do jeziorka tu -to krucho-jak to w gorkach za to mnostwo basenow. Co tam wynajde i dam znac. u nas wcale nie padalo wczoraj -a gdzie nei zadzwonilam-to burze. dzisiaj znow slonko swieci. dziewczyny ile placicie za bilety lotnicze d Polski? to troch ezawsz eproblematyczne , bo kolo mnie nie ma lotniska , a kolo meza dopiero w Krakowie chyba czyli tez ladne km. Ale moze kiedys sie skusimy. No i wazne , zeby odlot byl ze Stuttgar-tu. No i jeszcz ejedno-kto zna dobre salatki? malutka-ty jestes specjalistka-przepisy prosze. pozdrawiam i zycze milego dnia.

SAŁATKA TEŚCIOWEJ 2 średnie pory 2 słoiczki selera ¾ puszki ananasa w kawałkach ¾ puszki kukurydzy 1 średni jogurt naturalny (szklankę) 2 łyżki majonezu (płaskie) 2 jajka Pora przeciąć wzdłuż na pół, a następnie pociąć go w półtalarki, jak najcieniej. Dodać selera (uprzednio odsączonego z zalewy), ananasa, kukurydzę, ugotowane na twardo i poszatkowane jajka, majonez i jogurt. Dokładnie wszystko wymieszać i gotowe.

1. marchew starta na drobnych oczkach, jabłko starte na grubych oczkach, drobno posiekana cebulka, majonez 2. marchew starta na drobnych oczkach, czosnek przeciśnięty przez praskę, majonez 3. poszatkowana kapusta (wszystko jedno jaka - modra, biała, młoda...), troszkę oliwy, troszkę musztardy, troszkę cukru, sól i pieprz (opcjonalnie marchewka na drobnych oczkach starta) 4. pokrojony por, majonez 5. biała rzodkiew starta na grubych oczkach, majonez 6. czarna rzepa obrana ze skórki i starta na grubych oczkach, majonez 7. pomidory pokrojone z kostkę, ogórki szklarniowe pokrojone w kostkę, cebulka pokrojona w kostkę, sól, pieprz, majonez 8. buraczki ugotowane i starte na grubych oczkach, drobno posiekana cebulka (ewentualnie cebulkę podsmażamy na oliwie i wrzucamy starte buraczki dodając odrobinę mąki) i jabłko lub kukurydza, pieprz sól i majonez pychaaa poza tym seler marynowany plus pieprz i majonez albo pekińska, cebula, papryka z sosem oliwa+ocet+cukier+sól+pieprz+bazylia+tymianek+oregano+czosnek

400g piersi z kurczaka sol,pieprz lyzka olejnu 150g makaronu(takie malutkie rurki) gruszki z zalewy lub siwerze( 2,3) 50g orzechow laskowych sos 2 lyzki stolowe majonezu lyzeczka musztardy kubek jogurtu naturalnego lyzka curry lyzka soku z cytryny sol,pieprz Filety oplukac w zimnej wodzie, osuszyc, oproczyc sola i pieprzem.na patelni rozgrzac olej , miesko smazyc 5-10min, ostudzic i pokroic w kostke (mozna mieso ugotowac).makaron ugotowac wg przepisu, odcedzic i zalac zimna woda.orzechy zmielic , gruszki pokroic w kostke, wlozyc do salaterki.dodac mieso i makaron.majonez ,jogurt , musztarde i curry wymieszac,przyprawic sola i pieprzem . salatke polac sosem i delikatnie wymieszac. wstawic do lodowki na ok 10 min i mozna juz jesc

ja gl. robie taka: 0,5 kg makaronu swiderki ugot. 2 cale ugotowane jajka pol sloika ogorkow w occcie 2 pomidory pietruszka posiekana szynka w kawalkach cebulki troszeczke sol, pieprz oliwa wszystko siekam, kroje , mieszkam i jest pychaaaa ;)

ja zaplacilam 140 € z mala w dwie strony

Mmmmmm Mniam :) Czesc... wchodze i patrze a tu przepisy..az mi sie jesc zachcialo ... Malutka_de robie podobnie salatke tylko zamiast makaronu daje ryz, kukurydze , gotowane piersi z kurczaka (w kostke kroje ) , brzoskwinie´ sol pieprz i curry. A jak robie z tunfisch to zamiast brzoskwin dodaje ananas ..... dzis mam nalesniki z serem :) a teraz musze popracowac troche ..... lenia mam w tylku ze az strach , bo mi sie kompletnie NIC niechce. Sloneczko ucieklo .... buuu ;) , oby wyszlo bo mam na weekend pod namioty wyskoczyc na dzika plaze (OBY) Trzymajcie sie i narka wiarka

Aha Micka nasz znajomy lecial z Dortmundu i ladowal w Pyrzowicach to zaraz kolo katowic kawaleczek (+ -20 km)... musisz zorietowac sie ....

GERMANWINGS LECI ZE STUTTGARTU DO KRAKOWA DO PYRZOWIC NIE LECA-- TAK BY MI BARDZIEJ PASOWALO

no no ale smaka robicie, to ja tez sie dorzuce: najlatwiejsza salatka na swiecie: puszka orzeszkow solonych, puszka kukurydzy, puszka ananasa. Wszystko razem wymieszac, doprawic majonezem i jesc na drugi dzien. Smacznego. A poeksperymentowac warto. Ciekawa jestem czy ktos sprobowal drozdzowke. A u na nie padalo. Dzieki Bogu, juz sie nawet modlilam, bo tyle sie napracowalismy przy tym sianie, jakby je zmoczylo to.... Dzis taka duchota, ze teraz to tylko w domu siedziec. A wczoraj znalazlam w lesie fajne jagodowe miejsce wiec chyba jeszcze dzis je troche przetrzebie, a potem smietana i cukier mniam. A przyszly tydzien to juz calkiem jagodowy sie zapowiada.

Ja jestem z Bad Kreuznach ( Rheinland - Pfalz ) - nie cala godzinke od Mainz i Wiesbaden. Mieszkam od 2,5 roku. Przyzwyczajam sie powoli. Nie jest latwo, choc nikt nie obiecywal ze bedzie. Nie znam wielu Polakow, mozna rzec ze prawie wogole. Tylko z rodziny Meza, no i mam jedna kolezanke z Polski. Dwie ktore poznalam kiedys na kursie - nie bardzo chcialy utrzymywac kontakty z Polakami, takze i tak sie zdaza. Co tu jeszcze by napisac. Nie mam dzieci, mam 23 lata. Wyksztalcenie srednie, choc marza mi sie studia, jednak za slabo znam niemiecki, by je tutaj narazie rozpoczac. Przyjechalam tutaj nawet bez podstawowej znajomosci jezyka niemieckiego ( Nie mialam w szkole j. niemieckiego ). Umialam tylko powiedziec dzien dobry, do widzenia i dziekuje. Takze zaczynalam wszystko od poczatku. Teraz jest o wiele lepiej, jednak musze sie jeszcze wiele nauczyc. Zapisalam sie na kurs VHS, ukonczylam 4, dwa razy w tygodniu, po 1,5 h - takze bardzo malo, za malo jesli chce sie normalnie wladac jezykiem. Dlatego od kilku miesiecy uczeszczam do IB i tutaj robie kurs, ktory zakonczy sie certyfikatem ( Jak go oczywiscie zdam ), trwa 6 miesiecy i kosztuje wcale nie malo, bo 600€, jednak oplaca sie, bo trwa 5 h codziennie od poniedzialku do piatku. Wiem, ze jest mozliwosc bezplatnego zalatwienia sobie takiego kursu, bo rosjanki ktore sa ze mna w grupie - niektore nie placa ( Jesli rodzina jest bezrobotna, badz malo zarabia pieniedzy ). Mozna tez oplaty podzielic i placic 100€ za miesiac, takze az tak sie tego nie odczuwa, niz od razu cala kwote. Szczerze powiedziawszy przez te 5 miesiecy wiecej sie nauczylam niz przez 2 lata. Nie ma to jak codzienna stycznosc z jezykiem, a nie tylko dwa razy w tygodniu. Do tego nie mam w grupie zadnej Polski - to rowniez plus, bo trzeba sie wygimnastykowac jednak, aby wszystko zrozumiec, lub zdanie stworzyc. Zreszta widze Rosjanki w klasie - one tylko miedzy soba gadaja po rosyjsku, na przerwie i na lekcji, takze w zasadzie zadnych postepow nie robia. To by bylo na tyle, bo nie wiem co jeszcze mam na poczatku napisac. Tylko tyle ze Witam i ciesze sie ze bede miala mozliwosc z kims pogadac :)

Witam nowa kolezanke. Zajrzalam zobaczyc co sie tutaj ciekawego dzieje, i czy przypadkiem nie pojawila sie jakas dziewczyna z moich stron. Nie mam dzis nic szczegolnego do napisania, wiec zycze tylko milego dzinka:-)

Czesc dziewczyny:) Witaj kc :) U mnie tez nieszczegolny dzien.Pogoda do bani.Nic mi sie nie chce.W domu tylko ogarnelam, na obiad zupe tylko , w sumie sama sie ugotowala.Gdzies bym poszla ale mi sie nie chce , cos bym porobila ale tez mi sie nie chce.Ot tak dzis dzien mi mija.

Srodek tygodnia chyba tak robi z ludzmi. Nic sie nie chce, albo cos by sie chcialo, tylko czlowiek nie wie co. Pogoda u mnie sloneczna. podobno ma byc znow coraz cieplej i w weekend ma byc 30 stopni. Takze szykuje sie smazalnia. Jak zimno to nie dobrze, jak goraco jeszcze gorzej. :)

przepraszam bardzo czy moglabym sie do was przylaczyc??? mieszkam kolo munchen i tsk mi jakos samotnie

Czesc Lila .No jasne ze mozesz sie przylaczyc.:) Napisz cos wiecej o sobie ! A z Bremen dalej nikogo no...

no no kolo München wyglada obiecujaco :D z ktorej strony to \"kolo\" bo ja od wschodu czyli Niederbayern. (no ponoc ze wschodu jeszcze nic dobrego nie przyszlo. Dolaczam do klubu tych, ktorym nic sie nie chce. W moim ogrodku mam juz wlasna salate, szczypior, natke pietruszki ,truskawki i poziomki mniam udalo mi sie cos wychodowac.:D No i moj maz sie sprzecza ze porzeczki to agrast, baranek jeden agrestu nie widzial. No i nie zobaczy, bo w tym roku jeszcze nie owocuje. A porzeczek garsc moze bedzie.

A ja dzis grzesze. Wcinam slodkie na calego:-(. Juz nawet nie licze ile wciagnelam. Wyrzuty sumienia mam ogromne a i tak dalej jem. Pewnie to przez to, ze pogoda do niczego. Czlowiek by cosik chacial tylko sam nie wie co??:-). Lepiej, zeby ten dzien sie juz skonczyl. Jakos malo nas tu z polnocnych Niemiec. Jak na razie to panuja tu poludniowe kobietki. Ale najwazniejsze, ze towazystwo jest fajne.

No i konczy sie ten byle jaki dzien.Maz spi ,najmlodsze dziecie tez, dwojka starszych nie ma zamiaru.A ja , heh jak przez caly dzien, poszlabym spac ale mi sie nie chce, obejrzalabym dobry film, ale nic w tv nie ma, i siedze tak i gapie sie w ten monitor :)