Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qasimodka

Brzydcy ludzie, łączmy się!

Polecane posty

Gość mdaodkaodkaodkaodka
a ja nie wiem czy jestem brzydka, nie potrafie siebie ocenic. Jezeli sporo facetow zwraca na mnie uwage w pozytywnym słowa tego znaczeniu to chyba jednak nie jestem szkaradna heeh :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasna cholera niech ktoś wreszcie da zdjęcie, bo nie wierzę, że tak źle z waszym wyglądem. Może po prostu surowo siebie oceniacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może coś sobie wkręcasz? Ja wiem jak to jest. Sama mam duzo kompleksów i zazwyczaj jak ktoś na mnie patrzy to mam wrażenie, że się ze mnie nabija, że jestem brzydka i taka czy siaka. Ech... sama juz nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fuja fuj
ja też straszna jak noc jestem,obrzydliwa,okropna,zxakompleksina kura:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ja sobie nic nie wkrecam ludzie mnie tak traktuja ja napisalem chcial bym sie wkrecac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie są podli. Dogryzają innym tylko dlatego, żeby poczuć sie lepiej i się dowartościować. Trzeba znać poczucie własnej wartości i olać takich ciepłym sikiem. :p Grunt to się nie przejmować i znać swoją wartość. Poza tym żaden nawet najwspanialszy wygląd nie zrekompensuje braku mózgu. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angolek nie powinien byc na tym topicu, no chyba ze tylko dlatego aby podyskutowac na ciekawy powazny temat ( bo jest inteligentna ), albo zeby kogos pocieszyc ( bo ma dobre serduszko ) ale ona sama jest piekną mlodą panienką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest i poll- mój sprzymierzeniec, który jak zawsze przesadza z oceną mojej osoby. ;) Aczkolwiek bardzo dziekuję mimo wszystko. 😘 A teraz wracamy do sedna tematu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie przesadzam, po prostu Angolem jest tak slodko skromna :) zreszta co ja bede gadal, niech wam przesle foty, to sami zobaczycie :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poll bo juz normalnie nie wiem, co powiedzieć... ;) Jakoś wszyscy stąd poznikali, a chciałam pociągnąć ten temat dalej, bo wydaje mi się, że nie do końca słusznie siebie postrzegacie... Jest tutaj może ktoś...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blebluś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blebluś
Angolek, łatwo pięknej dziewczynie mówić brzydalom, "przesadzacie" albo "daj fotkę, ocenię" poczytaj sobie moje poprzednie wypowiedzi, ja sobie nic nie wmawiam, to ludzie tak do mnie mówią, tak na mnie patrzą, tak oceniają moją osobę po wyglądzie tylko no i nawet jakbyś z litości powiedziała, " nie jest tak źle" to inny skurwysyn powie"ale monstrum" nie chciałam na ciebie tak z agresją naskoczyć ale wiesz, trudno brzydalowi, którremu ciągle dokuczają, z miłością patrzeć na świat ps kiedyś mimo to nie byłam taka zgorzkniała, ale lata przeżyte w tym ciele zrobiły swoje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież ja nigdzie nie pisałam, że jestem ładna... :( Kurcze... teraz jest mi trochę przykro, bo ja naprawdę chciałam pomóc. Pewnie dlatego, że doskonale zdaje sobie sprawę co czujecie (ale to już inna historia). No ale jeśli nie chcesz nawet ze mna porozmawiać to ok, ja to rozumiem... Trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blebluś
Angolku, naprawdę nie chciałam Cię urazić, wiem, że tego nie pisałaś. Pomóc mi też za bardzo nie możesz ( nie wiem jak innym) . Mi może pomóc tylko chirurg i dobry psychiatra. A to kosztuje, zdaję sobie sprawę z tego że by ć może nigdy nie zdobędę tyle kasy aby zrobić tyle operacji ile potrzebuję ( i w dodatku nie wiem czy się udadzą). Moze i jesteś brzydka, nie wiem, może sama sobie wymyślaśz, ale są ludzie rzeczywiście brzydcy, którzy nie mają przez brzydotę partnera, chorują na depresję, popełniają samobójstwo..., nie moga normalnie żyć, tak jak ty Chyba nie jesteś z naszej "paczki" skoro ktoś ci słodzi na forum, albo radzisz sobie jakoś Bo , uwierz , z prawdziwą brzydotą człowiek sobie nie radzi....... Ech, nie potrafię jakoś racjonalnie myśleć dziś , pa Angolku i nie przejmuj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest trochę prawdy w tym, co piszesz... Ale wierz mi, że ja też przeszłam pewną metamorfozę i wiem, jak się czujecie... Może masz rację- nie jestem brzydalem, który wstydzi się wychodzić z domu, może faktycznie coś sobie wmawiam... ale siedzi we mnie coś z mojego dawnego \"ja\".... Nadal mam kompleksy, chociaż wiem, że nie jest ze mną totalnie źle... Ale wierz mi, że gdybym wstawiła tutaj swoją fotkę to poleciałyby teksty w stylu: \"tylko tapeta cię ratuje\" itp. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to prawda. Ale to już nie ma znaczenia... Mimo że wyglądam milion razy lepiej niż 2 lata temu to jednak dalej w siebie nie wierzę. Bo opakowanie się zmieniło, ale dusza pozostała ta sam... Wszystkie lęki, obawy i brak wiary w siebie... Ale dziękuję Bogu za to, co mam, bo wiem, że zawsze może być gorzej. A teraz potrafię docenić choćby to, że mam np. fajne oczy i cieszyć się z takich właśnie błahostek. I wiesz czemu ten Ktoś mi słodził...? Bo każdy ma swój gust... Jedni uważają, że jestem śliczna, drudzy w życiu nie pozwoliliby mi wyjść z domu i pokazać się światu... Ot co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydka ona
Nareszcie topik dla mnie. I coś w tym jest. Nienawidzę siebie za swój wygląd i nie pomoże tu żadne oszukiwanie się. Z tej nienawiści do siebie rodzi się nienawiść do świat a i do inych, bo nie potrafię tego zaakceptować. Jestem kobietą i moja wartośc wynika z tego jak wygląam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zyje to spotkalam chyba tylko 1 osobe o ktorej pomyslalam ze jest brzydka jako kobieta... Inni sa dla mnie przecietni, ladni, bardoz ladni. I mysle ze wiekszosc ludzi ocenia lagodniej niz sami siebie oceniacie. A teksty w stylu 'ale monstrum' moga tylko wypowiadac mlodzi glupkowaci chlopacy w wieku 14-25, tak mi sie wydaje. Tacy mysla ta druga glowa... (nie mowie ze wszyscy). Jestesmy tez w erze fotoszopa takze zaczytana w Cosmo i CKM mlodziez uwaza ze te panienki z okladek sa przecietnymi kobietami chodzacymi po ulicach w usa a reszta to dno i w ogole. Nawet ladne lub 'normalne' 'przecietne' kobiety czuja sie teraz bardzo brzydko porownujac sie z okladkowymi kobietami. ja proponowalabym (tylko na mnie nie naskoczcie, moze nie mam racji) poeksperymentowac z makijazem ( oprocz 'Labedziem byc' byl drugi program podobny ktory metemorfozy robil tylko za pomoca makijazu, ciuchow, fryzury)... makijaz naprawde ROBI ROZNICE: http://community.livejournal.com/ohnotheydidnt/21687588.html?page=6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blebluś
Widzisz, Kasiu, ale właśnie młoda dziewczyna chce się podobać, mieć powodzenie a teksty tych głupkowatych chłopaków skutecznie doprowadzxają do wytworzenia kompleksu niższości, który wpływa na dalsze życie a co do tych makijażów, te aktorki , piosenkarki są i piękne i ładne, mają tylko gorsze dni a ja w takim makijażu wyglądałabym groteskowo ech dobrze, juz nie narzekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna z wyboru
Witam wszystkich brzydali i dolaczam sie. Mnie raz jeden pan powiedzial, ze on mysli, ze jestem piekna, pomimo tego, ze ' Hollywood beauty' to ja nie jestem (jego wlasne slowa). Od razu sie skapowalam, ze chce mnie bzyknac i mnie na taki slodko-gorzki-glupawy komplement bierze. Wiec mu powiedzialam. ze nie jestem zainteresowana zwiazkiem z nim a on mi na to: ' a kto tu mowi o zwiazku'? Podly cham jeden - poczulam sie brzydka i szmata po takim tekscie :( Z innych uwag na temat mojej urody: ' masz spory nosek' (to bratowa mi tak powiedziala, a co ja mam zrobic ze mnie natura takim kulfonem obdarzyla?) " masz takie dziwnie wysoko podsadzone oczy" (to kolezanka z liceum....) "ciociu, a czemu ty masz takie dziurki w twarzy" (to moja siostrzenica przerazona rozmiarem moich porow.... ha ha) "Ustaw sie inaczej do zdjecia bo znowu ci duzy nos na zdjeciu wyjdzie" (to moja zyczliwa mama....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blebluś ja Cię rozumiem...sama przechodzę właśnie metamorfozę czeka mnie druga operacja tym razem powiek...ale tak szczerze to nie liczę na wielkie zmiany...te operacje to są tak naprawdę widoczne tylko dla mnie...i troche mi przykro jak tak dalej będzie a nikt nic nie zauwazy... Ja tez chcialabym się podobac...mam 23 lata i najlepsze te lata przesiedze w domu...co to za zycie jak jest lato wszyscy się bawią, przezywają przygody, miłostki, zauroczenia..ja tego nigdy nie mialam... Angolek a Ty jaką przeszłaś metamorfozę? Możesz napisać co zrobiłaś ze sobą, że teraz wyglądasz milion razy lepiej niż 2 lata temu? Ja sobie daję rok...co prawda już od pol roku się zmieniam więc jak by się udało to wyszłoby mi poltora roku... Ja wiem, że zawsze te kompleksy siedzą w glowie tak jak piszesz..myslę ze po kazdej nie wiadomo jakiej zmianie zawsze to w nas będzie... Kasia ten link co podałaś to tak szczerze powiem, ze te gwiazdy są piękne nawet bez makijazu..ja bym tak chciała wyglądać jak one są bez makijazu przecież to tylko niekorzystne zdjęcie zrobione..pewnie dla porownania ktoś wybrał najgorsze i najladniejsze stad się wydaje ze taka roznica jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
85Kasia850..............niezla ta strona co podalas, dochodze do wniosku, ze nie wygladam gorzej od tych gwiazd, bez makijazu :P jasne, ze makijaz zalatwi wszystko, tylko nie mozna chodzic w makijazu 24/7 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotna z wyboru - wiem cos o \'porach\' hehe Blebluś - wiem, bo cale moje \'nastoletnie\' zycie, tak od 12-19 roku zycia tonelam w kompleksach, glownie z powodu tradziku (mam go do dzis ale inaczej na niego patrze :P ale wtedy to cala twarz mialam wysypana), duzego nosa, krotkich nog i nadwagi... O Boze, zapomnialam o moim najwiekszym kompleksie :D malych piersiach (typu Keira Knightley). Powiem Ci ze wszystko sie zmienilo jak poznalam meza, po prostu dostalam takiego \'kopa\', stalam sie asertywniejsza i bardziej pewna siebie i wszystko co robie i mysle wyglada inaczej niz wtedy a moje kompleksy prawie zniknely. Nadal chce schudnac i wkurzam sie na krotkie nogi, czasem na brzydka cere (to jak nie mam akurat mojego kryjacego superpodkladu) ale np. kompleks biustu zniknal, nawet zartuje czasem do meza na temas tego ze nie mam biustu. nawet je polubilam takie male. Oczywiscie lubilabym je tez jakby podrosly :D ale w sumie jest ok. Mozesz powiedziec ze to dlatego ze mam meza, moze tak, po prostu ktos mnie akceptuje a Ty nie masz takiej osoby. Duzo w tym prawdy ale chcialam pokazac ze duzo zalezy od nastawienia. Nie znikly mi pryszcze, wiec dlaczego teraz moge z tym zyc a kiedys nie chcialam chodzic do szkoly? Brzydula Betty - ja bez makijazu nie wygladam korzystnie, jak wyzej napisalam mam tradzik i zanieczyszczona cere + pory. Czasem mi sie tak nie chce malowac to wychodze bez (np. na zakupy szybkie) i wiem ze tragicznie wyglada moja cera ale wtedy staram sie szybko powrocic do domu ale generalnie to sie maluje. Wiekszosc kobiet tak robi. Niestety takie zycie :] Nawet po domu czasem chodze umalowana jak spojrze na siebie w lustrze i widze swoja trupia bladosc i na tym radosne czerwone pryszcze :/ Oczywiscie taki makijaz dzieki ktorym \'\'brzydka\'\' osoba ma sie poczuc ladniejsza to nie bedzie zwykle przejechanie pudrem, tylko dokladne podkreslenie oczu, troche rozu, dobry podklad. Ale to tez nie takie straszne... Przed slubem postanowilam ze sama sie umaluje do slubu i kupilam kilka lepszych kosmetykow, w tym moj superpodklad :D kosmetykow uzywam do dzis i wystarczy kilka ruchow i juz wyglada sie o niebo lepiej. Cena tez nie straszna w porownaniu z wydajnoscia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
85Kasia85............a mozesz zdradzic co to za super podklad, ja tez mam taka cere jak Ty i czasem jbym chciala do pracy sie umalowac ladnie, ale co z tego jak zaraz sie \'blyszcze\' a tona pudru nie wyglada zbyt ladnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paszteciara u mnie obyło się bez operacji. :p Ja po prostu byłam nijaka. Nic mi się w sobie nie podobało: za gruba, trądzik, fatalne ciuchy, w ogóle jakaś jedna wielka porażka. Twarz też niezbyt ciekawa (głównie z powodu trądziku). I tak się męczyłam i męczyłam, aż nie chciało mi się wychodzić z domu. Co z tego, że ludzie mnie lubi skoro unikałam ich jak tylko mogłam? W każdym razie w końcu mnie olśniło i zaczęłam kombinować. Poszłam do dermatologa, radykalnie zmieniłam fryzurę ( z długich blond na krótsze w odcieniu czerwieni). Schudłam co prawda tylko 5 kg, ale już o wiele lepiej wyglądałam. Gdy już moja buźka była podleczona zaczęłam eksperymentować z makijażem. On naprawdę potrafi zdziałać cuda. ;) Nie podoba mi się mój nos, a mam fajne oczy? Więc podkreślam oczy tak, żeby to one przykuwały uwagę, a nie ten nieszczęsny nos. ;) Brązerem potrafię wymodelować twarz, uwydatnić to, ukryć tamto. ;) I tak w ciągu tych dwóch lat przeistoczyłam się w teraźniejszą siebie. ;) Nie mówię, że jestem idealna, bo nie jestem, ale w porównaniu z tym jak wyglądałam wcześniej to fiu fiu. :p Niestety choć z trądziku się wyleczyłam (tylko przed okresem mi cosik wyskakuje) to jednak zostały mi po nim drobne czerwonawe plamki na policzkach, których nijak nie potrafię się pozbyć, więc bez podkładu ani rusz. ;) Przy okazji wspomnę o cudownym kosmetyku jakim jest Revlon Colorstay. :p Bardzo lubię się malować i eksperymentować jeśli chodzi o makijaż, więc nie narzekam. Chociaż nie powiem, chciałabym mieć idealną cerę. ;) No i to chyba na razie tyle. :D Nie widziałam żadnej z Was, może faktycznie Wy macie inne problemy niż ja, ale chciałam tylko pokazać, że ja też coś na ten temat wiem. :) I 3majcie się Dziewczynki, bo i tak jesteście piękne. 🌼 Jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem i będzie mi miło, bo zazwyczaj nikt mojej pomocy przyjąć nie chce... nawet w realu... :( A ja przecież chyba nie gryzę, co...? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×