Ile razy w tygodniu się kąpiecie?

spokojnie ja tez co 2-3 dzien, z tym, że rano zawsze podmywam pachy. Aha i jak mam okres to codziennie

a ja w niedziele i swieta i kazdy dzien powszedni

Codziennie wieczorem długi prysznic, latem częściej. Raz w tygodniu kąpiel w wodzie stojącej, plus obróbka ciała, czyli golara w rękę, piling itd:). No i obowiązkowo każdorazowo prysznic przed randką, inaczej by mnie nerwy zjadły, że do czegoś dojdzie, a ja będę wonieć:)

kąpie 1-2 razy w tygodniu ale codziennie biore prysznic rano i wieczorem z powodu treningu

Ja kapię się podobnie jak TY!Każdy powinien robić to tak często jak wymaga tego jego ciało.Jedni pocą się mocniej, a inni mniej.Latem bywaja upaly i wtedy potrafie brac prysznic kilka razy dziennie,a zimą też ograniczam się do dwuch razy w tygodniu.Myję się oczywiście codziennie rano i wieczorem,ale ograniczam sie do twarzy,miejsc intymnych i najbardziej potliwych.Nie ma nic mało higienicznego w tym, że nie szoruje codziennie pleców,ud,łydek czy brzucha..?! Przesadnym czyścioszkom chciałabym uświadomić, że zbyt częste mycie powoduję zmycie naturalnej flory bakteryjnej, która jest ochroną dla naszego ciała przeciw zakażeniom,grzybom i innym infekcjom!We wszystkim należy zachować umiar i zdrowy rozsądek!!!

trzeba bylo lepiej zdac pytanie ile razy w roku...

dziewczyny mycie skraca życie ... dwa razy w tygodniu podcieram się szmatką a kąpię się jak pada deszcz chyba że jest susza .... alleluja dziewczyny i do przodu

ta pierwsza wypowiedz to raczej prowokacja... ja biore prysznic codziennie rano (z myciem glowy wlacznie) a wieczorem albo prysznic albo sie myje (jak gdzies wychodze to oczywiscie prysznic obowiazkowy ;)) kapiele robie sobie od czasu do czasu, srednio raz w tygodniu, bo srednio lubie lezec w wannie

Phderka!! boshe!!! ty sobie chyba jaja robisz tak??? co znaczy nie poce sie to sie nie myje?? Pewnie jeszcze nie sikasz i nie srasz więc dupy też nie myjesz? bo po co?? tragedia...

codziennie :) i co 2 dzień włoski. uwielbiam mieć zawsze świeżutkie włoski :)

tak się zastanawiam, jak mozna sie nie myc? dla mnie to obrzydlistwo.

codziennie :) lubie sie kapac :)

robta co chceta. ja sobie nie wyobrazam kapac sie tylko 2 razy w tytg. :O

i wlasnie poraz kolejny ktos pokazal jaka jest kultura Polaka. \"a kto tu kurwa pisze, ze sie nie myje\" :O

załosne :O

> Słodkaa ... ja włosków już nie myję bo zmoczyłby mi się beret ... moherowy zresztą... pozatym włoski natura mi odebrała - dała za to hemoroidy ... aleluja i do przodu

A ja mam inne pytanie - nie smiejcie sie, calkiem poważnie: Jak czesto sie podmywacie, tzn. ile razy dziennie? Bo slyszalam, ze zbyt czesto, niszczy flore bakteryjną \"tych okolic\" i wcale nie jest zdrowe, mozna sie nabawic grzybicy albo infekcji. A wiec ile razy dziennie jest norma?

Moglibyscie czytac uwazniej, ja napisalam, o tym, ze jak mozna się w ogole nie kapac! nie brac prysznicu! czyli moczyc sie w wodzie 2 razy w tyg.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

AnjaNika mysle, ze 2 razy dziennie jest Ok :)

przede wszystkim ci co się nie myją. Ja się prawię w ogóle nie pocę - ale kąpię się 2 razy dziennie, by mieć świeżą, czystą, pachnącą skórę. Polecam brudasom!!

JA PIERDZIU!! brudas ja sie myje codziennie albo nawet 2xdziennie. nie wyobrażam sobie inaczej.......

to albo jakies zakichane tipsiary tlenione, ktore nie pracuja, tylko sa na utrzymaniu sponsorow i z nudow myja sie pare razy dziennie, bo maja na to czas i nie maja nic lepszego do roboty. Albo myjecie sie za krotko i niedokladnie, dlatego musicie tak czesto, bo po godzinie smierdzicie, buahahahaah Ja sie myje tez co drugi dzien, ale kapiel zajmuje mi godzine. Nie wyobrazam sobie kapieli rano, jak musze wstac i zapieprzac do pracy. Rano myje tylko miejsca intymne, pachy, stopy, rece i twarz, wiec wlasciwie prawie cale cialo. Wieczorem tak samo, a na drugi dzien znowu godzina kapieli. I jestem rownie czysta jak te co sie kapia pare razy dziennie, zmywajac flore bakteryjna i lapiac grzyby pochwy i nie tylko, ohyda!

że obrażają tutaj najbardziej ci, co się kąpią rzadko. Czyżby jednak nie czuli się aż tak komfortowo jak twierdzą?

czytając to forum mam wrażenie że niektórzy mylą pojęcia. nie chodziło tutaj o kapiel w wannie 2 razy dziennie tylko o ogólne mycie się, branie prysznica. to oczywiscie obowiazkowo 2 razy dziennie a kąpiel w wannie raz na jakis czas, dla relaksu. nie wyobrazam sobie myc sie co drugi dzien. tlumaczenia typu 'nie poce sie" są bez sensu:/ nareszcie wiem dlaczego od niektórych ludzi w sklepie czy autobusie tak smierdzi:/ niektórzy polacy są jednak wciąż zacofani:/

A ja mam inne pytanie - nie smiejcie sie, calkiem poważnie: Jak czesto sie podmywacie, tzn. ile razy dziennie? Bo slyszalam, ze zbyt czesto, niszczy flore bakteryjną \"tych okolic\" i wcale nie jest zdrowe, mozna sie nabawic grzybicy albo infekcji. A wiec ile razy dziennie jest norma?

Wydaje mi się, że szybciej można uwinąć się z prysznicem rano nić myć osobno twarz, pachy, stopy, podmywać się...przecież to zajmuje z 10 min, a prysznic pięc góra (jak się sprężam ). Ja biorę prysznic codziennie rano, a wieczorkiem myję tylko twarz, podmywam się i stopy, ale nie dlatego zę jestem niechlijem, ale dlatego że mam ojca sknere i wydziera sie na mnie o to włąsnie, a rano go nie ma....:-( Wiem że to przykre ale prawdziwe:-P Swoją drogą udowodniono naukowo że za częste mycie nie jest dobre dla zdrowia, a jeśli chodzi o podmywanie to dwa razy dziennie wystarczy.

Jesli ktos nie bierze prysznica,ale myje codziennie rano i wieczorem miejsca intymne,pachy, stopy, zeby, rece i twarz,to ok-nie rozumiem o co niektorzy sie rzucaja. Slowo \"kapiel\" to pojecie umowne-nie chodzi o siedzenie w wannie-rownie dobrze moze to byc prysznic lub umycie wyzej wymienionych czesci ciala w jakis inny sposob. Ja sobie osobiscie nie wyobrazam nie brac prysznica codziennie. To,ze ktos sie nie poci,to nie jest argument. Przeciez nasze gruczoly caly czas pracuja, nie wyobrazam sobie,np nie umyc miejsc intymnych rano. Nie wyobrazam sobie,jak mozna sie kapac dwa razy w tygodniu i uprawiac seks. Wspolczuje partnerowi. Co do podmywania sie-oczywiscie,ze jak sie podmywasz 10 razy na dzien,to niszczysz w ten sposob flore bakteryjna. Ale dwa,trzy razy na dzien ci nie zaszkodza,zwlaszcza jezeli uzywasz do tego dobrych plynow do higieny intymnej.

Zgadzam sie z marwi-prysznic rano zajmuje zdecydowanie mniej czasu niz umycie kazdej czesci ciala osobno (twarz,zeby,pachy,stopy,miejsca intymne). Sprawdzialm na sobie ;)

A ja nie polecam płynów do higieny intymnej...odkąd ich nie używam to nie mam problemów z upławami i wiecznym pieczeniem...polecam szare mydło, a rano jedynie sama woda.

Acha, pamiętajcie że od długiego i częstego moczenia się w gorącej wodzie robi się cellulit;-P