Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Doris -gratuluje coreczki !!!! Co do herbatki koperkowej to mi kazal polozna ja pic a nie dawac dziecku oczywiscie jak sie karmi piersia wiec codziennie wypijam termos herbaty koperkowej i 2 litry wody ,nie wiem tylko co mam jesc a czego nie! Bernatka -jakbys mogla to dla mnie tez poprosze ta muzyke dla bobasow edyta74-31@tlen.pl wspolczuje wszystkim tym co sa po terminie -cierpliwosci!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam Padlinkę
Gorące pozdrowienia dla Padlinki! Miałam termin na ten sam dzień, co Ty, też miałam już jedną córeczkę, druga to też córcia... :) ściskam Cię mocno i życzę szybkiego i pomyslnego porodu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bol w dole brzucha nie puszcza :-) Ale i specjalnie sie nie zwieksza, wiec uzbrajam sie w cierpliwosc. Ide spac, a nuz mi sie przyjdzie wstawac w nocy i jechac do szpitala? ;-) Jak by mi sie udalo urodzic jutro to bylby maly Napoleon (Bonaparte jest wlasnie z 15 sierpnia, hi, hi...) Dobrej nocki i slodkich snow Wam wsyzstkim! Buzka,pa. 👄 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:-) ja wciaz przed kompem, oczy mi sie kleja...dziecko robi fikolki...matko, pobolal mnie krzyz i brzuch...ale wiem ze ze mnie jeszcze nic nie bedzie... a nie pisalam wam, ze bede ostatnia?:-D plusiu- mam wrazenie, ze juz rodzisz:-) ale ci zazdroooooooszcze:-D!!! osobiscie jestem b smutna...mam wrazenie ze wybuchne...maz w domu, mama tez, kazdy czeka, a mnie ta sytuacja dobija!!!!procz tego kilka smsow dziennie, niby takich niewinnych, czy juz urodzilam ...jestem zdolowana...nawet to forum nie pomaga...kiedy wiem, ze juz 23 dzieczyny szczesliwie urodzily swoje pociechy...no nic misiaczki, uciekam... buzka tati

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris - superrrrrr!!!! GRATULACJE!!!!! 🌻 ❤️ 🌻 Dziewczynyprzesłałam wam linka do Usypianek dla bobasa - kliknac na linka i ściągać - mężulo wrzucił na jakiś serwer i bedzie tam do końca tygodnia - jakby któras nie dostała a chciała to krzyczeć, bo nie wiem na ktorą wersję listy mailinkgowej te Bobasy poszły a nie chciałabym nikogo chętnego pominąć:))). Hihi uprzedzam, że o ile moje dziecko tę muzykę uwielbia o tyle ja mam jej już serdecznie dosyć po kilkakrotnym przesłuchaniu - choć Usypianki to jeszcze znosze najlepiej (po prostu zasypiam;) Przepraszam, że tak póxno to wysyłam - mieliśmy pracowity dzień wczoraj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo dziewczynki Plusiu mam nadzieje ze ty juz w szpitalu albo w drodze do niego U mnie niestety nic sie nie dzieje i chyba jutro wyladuje na kontroli u lekarza bo kazal na kolejne Ktg przyjsc Dzisiaj dzien wolny a ja spac nie moge za to moi mezczyzni jak najbardziej ten w brzuszku to tylko mame obudzil i poszedl dalej spac. Pogoda zapowiada sie piekna i mam nadzieje ze tak juz zostanie. Z sexem to tak jak ze wszyskimi przyspieszaczami nie w kazdym przypadku sutkuja u mnie nie dziala nic. Po prostu kiedy maly sobie wymysli ze sie urodzi wtedy to nastapi mam nadzieje ze juz niedlugo bo nie chcialabym nosic niewiadomo do kiedy Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! :) Do wszystkich tych, które jeszcze czekają na poród - z jednej strony rozumiem Waszą niecierpliwość, zniechęcenie, zmęczenie czekaniem, ale pomyślcie sobie za to, że narazie jeszcze jesteście paniami swojego czasu - macie ochotę na drzemkę - proszę bardzo, spacerek, zakupy czy kąpiel - jak najbardziej. :) A te z nas, które już mają swoje pociechy \"na zewnątrz\" robią wszystko w pośpiechu i z reguły chodzą strrrasznie zmęczone i niewyspane( przynajmniej ja tak mam) - no chyba że ich dzieci śpią jak aniołeczki. ;) My jakoś powolutku idziemy do przodu. Igorek przedwczoraj skończył 2 tyg. i wszystko układa się całkiem dobrze, poza jednym - ma straszne kłopoty ze spaniem( szczególnie w nocy). A wszystko przez okropne zaparcia. To chyba jest spowodowane dwoma sprawami: po pierwsze dostaje sztuczne mleko( NAN1 HA), bo ja mam bardzo mało pokarmu(wystarcza na 2 karmienia w ciągu doby) :(, a po drugie ja jako niemowlę i małe dziecko też miałam problemy z zaparciami i pani doktor powiedziała, że to może być dziedziczne. Mały cierpi bardzo, co chwila się wybudza, pręży się, czerwienieje i płacze a ja już nie wiem jak mu pomóc. :( Daję mu 3 razy dziennie tą herbatkę z HIPPA, kładę go na brzuszku, noszę i...niewiele to pomaga. Pani doktor zapisała nam kropelki - Infacol, ale nie jestem przekonana czy mogę je stosować, bo pisze na nich żeby nie podawać dzieciom przed ukończeniem 4 tygodnia.Help! Może któraś z Was mi pomoże???? Co do reszty to Igorek jest kochaniutki. Lubi się kąpać, chodzić na spacerki, robi prześmieszne minki i przytył w ciągu 2 tygodni pół kilo! :) Trochę się boję jak sobie poradzę sama od jutra, bo mojemu mężowi dzisiaj kończy się urlop. No ale nie mam za bardzo wyjścia, jak sobie dać radę. ;) Najgorzej będzie ze spacerkami - trochę ciężko znosić samej wózek z 4 piętra. Co do mojego samopoczucia po porodzie, to już jest właściwie tak jak przed ciążą - szwy mi się już w większości rozpuściły, krocze nie boli, krwawienie jest malutkie - jak w ostatnich dniach miesiączki, piersi już prawie nie bolą...Tylko brzuchol dalej mi wisi i nie mieszczę się w ubrania sprzed ciąży( musiałam na szybko zakupić spodnie ;) ). Ale kuzynka ma mi w najbliższych dniach przywieźć pas ściągający, zobaczymy czy to coś da... Aha, mam jeszcze jedno pytanie - dajecie Waszym dzieciaczkom wit.D3? Bo mi lekarka przepisała, ale na ulotce pisze żeby nie dawać dzieciom przed ukończeniem pierwszego miesiąca życia. I już sama teraz nie wiem - dawać czy nie dawać??? Kurczę, tak sobie właśnie teraz pomyślałam ,że mój synuś miał jeszcze teraz być w brzuchu( termin miałam dopiero w okolicach 20.08), a on juz jest z nam pół miesiąca. Ale nam zrobił niespodziankę, no no...:) Aha, w naszym przypadku najprawdopodobniej zadziałał jednak ten \"magiczny\" sex, bo uprzyjemniliśmy sobie z mężem sobotni wieczór, potem w nocy odeszły mi wody, a w niedzielne południe Igor był już na tym wspaniałym świecie. :) Tak więc wszystkie \"jeszcze oczekujące\" moja rada jest taka, żeby jednak korzystać z tej przyjemnej bądź co bądź metody. :) Pomoże to super, a jak nie to przynajmniej chwila przyjemności dla Was! ;) Ale się rozpisałam. Kończę, bo mój synuś zaraz pewnie wstanie i będzie głodny jak wilk, a ja muszę jeszcze wysterylizować butelki. Pozdrawiam gorąco wszystkie mamusie, a jeszcze goręcej wszystkie maleństwa!!!! :) Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diann
cze dzieki za polecenie masci,rzeczywiscie pomaga,co ja bym bez Was zrobila,moje wy internetowe psiapsółki:-) Michaś mial wczoraj himerki,nie chcial ssac ani spac,troszke sie uspokajal na rekach.Pomalu zaczelam panikowac,ale w koncu zasnal o 1 w nocy i spal az 5 godzin!!A dzis znow lubi moje cycuszki,bo juz myslalam,ze se je obetne.Po co mi takie wiekie piersi skoro jeszcze nie spelniaja dobrze swojej roli?Czytam Was czesto i trzymam kciuczki za te dwupaki jeszcze:-)Doris-GRATULACJE!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeszcze prośba z mojej strony - czy ja też mogłabym dostać tą muzyczkę dla bobasa??? Mój e-mail: justynka307@wp.pl Z góry dziękuję w imieniu swoim i Igora! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze w domu. Cala noc podlaczona do elektrod znieczukajacych tens, bol brzucha minal dopiero nad ranem, a teraz znow sie zaczelo. Ciesze sie, ze maz odbierze samochod z warsztatu (dzownili ze juz naprawili) to moge rodzic chocby i w nocy. Zreszta nic innego mi sie ostatnio nie sni, jak porodowka- dzis tez, ale juz bez dinozaurow :-P Ide cos zjesc, czuje sie zle, bo bol brzucha sie nasila. pa.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pluuuuuuuuuuuuusiu bravo, kochanie, ale fajnie:-D juz za chwilke bedziesz tulic synka:-) koniecznie nas informuj!!!:-D widze, ze musze sie skusic na s e x, jesli ma to byc przyjemne z pozytecznym:-D hmmm, siedze sobie tu i czekam...tzn wszyscy czekamy...troche zle zaplanowalismy urlopy, maz uparciuch- wzial sobie od 9go, jesli urodze 23 go, bedzie musial wracac do pracy, ale ja mu tego nie jestem i nie bylam w stanie wytlumaczyc, on mysli, ze dzieci rodza sie dokladnie na czas...nie bede miala z niego nic... u mnie pogoda wspaniala- pada od tyg, brak slonca, wcale mnie to nie zniecheca, wrecz ciesze sie, ze nie musze siedziec w majtusiach moczac nogi w wodzie:-D pozdrowionka tati

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusia Aniołku wreszcie :) Bernatka moge poprosić o przesłanie linka? katarzyna.piotrowicz@swps.edu.pl Dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwonilam przed chwilka do mamy. Powiedziala, ze u niej to brzuszek bolal tak kilka dni zanim zaczelo sie na dobre, czy to znaczy ze i jak musze tyle czekac??? Jak tylko J odbierze samochod jedziemy na izbe przyjec, bo az mnie korci, zeby mi powiedzieli co i jak z ta szyjka i cala reszta. Ide sie pochlapac pod prysznicem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja tez jeszcze w dwupaku he he.Pozdrawiam Was wszystkie.Co do seksiku to u mnie tez nie skutkuje.Szalejemy z mezem i nic.A dzis rano wstalismy i maz gada do brzuszka Paulinka no wychodz juz :) .On tak samo jak Ja juz by chcial zeby mala byla z Nami tym bardziej ze jutro jedzie znowu na delegacje i jakbym zaczela dzis rodzic lub w nocy to by nie musial jechac.Fajnie by bylo jakby sie dzis zaczelo cos dziac ale my niestety na to nie mamy wplywu:( Jak bedzie to bedzie prawda:) Buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Bobasy poszły znowu Justynka - ja mam tak samo z tymi zaparciami (tzn. Bruno ma) i tez NAN HA ma w tym duży udział - pediatra kazał mi dopajać, międy innymi po to żeby kupki były luźniejsze - dopajam wodą i wodą z glukoza - tak, żeby w ciągu całego dnia nazbierało mu się tej wody tyle ile jedna dawka mleka przez niego wypijanego (mnie wychodzi ok. 90 ml choc powinien więcej) jak już się napije to mu kupka wychodzi sprawniej - choć też nie żadn aniestety rewelacja. Hmm mam pytanie odnośnie karmienia piersią - czy macie tak, że jedna pierś daje więcej mleka niż druga? Ja bym tego nie zauważyła ale teraz jak daję mieszankę i odciągam laktatorem to widzę, że z jednej piersi wyleci góra 20 ml. a z rugiej i czasem 50-60. No i ta licha pierś cały czas jest sflaczała i się nie przepełnia i nie twardnieje - za to tylko z niej samo mleko czasem cieknie - nie iwem czy da isę zrobić żeby poziom mleka wyrównać - bo mały zazwyczaj pijał po z jednej piersi i zasypial a jak z tej jednej leci tak mało to nie dojadał będzie. na razie 2 razy cześciej odciągam z tego flaczka - może ot sprowokuje większą laktacje ale robie tak 3 dzien i nic? Macie może jakiś pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plusia trzymam kciuki, żeby to już a nie za kilka dni :-) Dawaj znać, co u Ciebie. Tati ❤️ trzymaj się cieplutko i nie podłamuj. Twój czas w końcu nadejdzie, zadna ciąża nie trwa wiecznie, a u Ciebie już bardzo, bardzo bliziutko, zobaczysz. Ja ograniczę chyba kontakty z ludźmi, bo jak siedze sama w domu, tylko z rodzinką to doskonale zdaję sobie sprawę, ze dziecko samo zadecyduje, kiedy jest gotowe i może ten czas jest mu potrzemny, żeby w pełni się rozwinąć. Jednak jak słysze te wszystkie idiotyczne \"życzliwe\" pytania to normalnie czuje się w obowiązku, zeby natychmiast urodzić!! tak więc spotkania ograniczam do porodu tylko do przyjaciół i rodzinki, która doskonale zna moje nastawienie do głupich tekstów. bernatka dzięki za link :-) kochana jesteś justynka przykro mi ale nie potrafię Ci poradzić co do zaleceń lekarki, o których pisałaś. Z jednej strony powinno się ufać lekarzowi, z drugiej wiadomo, ze nieomylni to oni nie są. Szkoda, ze jeszzce nie ma Doris, ona by pewnie coś poradziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kpiotrowicz - mam problem z wysłaniem maila do Ciebie - cały czas wraca mi komunikat: host smtp.swps.edu.pl said: 550 host is listed in bl.spamcop.net (in reply to RCPT TO command) Hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynka>> z tym NANEM to słyszysze że dzieci tak mają może zmień na bebilon też HA, kropekek nie dawaj jak są o 1 miesiąca, mi lekarka mówiła o kropelkach espumisan je można dawać maluszką do miesiąca, co to witaminy D to tez wszedzie czytam i lekarka też mówiła że dopiero od 1 miesiąca mozna podawać.... a jeśli chodzi o karmienie to im więcej karmimy bulą tym mniej mamy pokarmu jeśli byś chciała karmić to musisz albo malucha częściej przystawiać do piersi albo odciągać bo ilość pokarmu sie dostosowuje do ilości karmień i tego ile dziecko chce zjeść.. jtak przynajmniej twierdziła pani położna :) a na początku tez miałam mało pokarmu... teraz juz spoko ale mała je częściej niż butelke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diann
Dzieki za muzyke:-) Ja tez mam jedna piers ;;sprawniejsza;; wlasnie dzis czytalam,zeby pobudzac laktacje.Mnie polozne radzily tak-przed karmieniem piers pod cieply prysznic,po karmieniu schlodzony lisc z bialej kapusty, nie odciagacz tylko sama sciagaj mleko-kciuk nad brodawke,cala dlon pod,dociskaj piers do siebie sciskajac jednoczesnie cala brodawke,brodawki pokarmieniu smaruj wlasnym mlekiem,czesto wierz piersi,ale jak ognia unikaj przewiania,nie spij na piersiach.Ponoc po 7 dobie od porodu problem ma zniknac albo przynajmniej zlagodniec.Ja sama wyciskam troche mleka zeby Malego zachecic do zassasania i przebicia sie przez te jeszcze twarde brodawki.Odciagacze powoduja guzy w piersiach,no chyba ze jakis naprawde dobry,ja kupilam za 30zl i ssie mi tylko brodawke,sam czubek,tak mocnoo,ze peka,od razu widac,ze nie na tym rzecz polega,ale ponoc niektorzy chwala odciagacze,ja jednak jestem zawiedziona:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diann, u Ciebie tez zaczelo sie od tych \"miesiaczkowych\" boli? Czy dobrze pamietam? Probuje ignorowac cala dolna czesc brzucha :-P bo czuje tam jedynie tepy bol, z ktorego najwyrazniej nic sie narazie nie urodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna jest ta muzyczka:) mezusiowi tez sie podoba i powiedzial ze przy takiej muzyce moze on usypiac malutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bernatka>> dzięki muzyczka super :) właśnie słuchamy diann >> mi mąż kupił odciągacz medeli i bardzo fajnie sie ściąga , z tym że ja praktycznie nie używam bo nie musze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mały ruch coś dzisiaj u nas :-) Ja w ramach szukania sobie zajęcia, przemeblowałam pokój, tzn mąż poprzenosił regały, ja poustawiałam inaczej książki i tak jakos mi raźniej. Sprzątania jednak zostałe jeszcze cała masa, ale powolutku doprowadzę wszystko do ładu. Dziewczyny nie wiem, czy też tak macie, bo ja piję od jakiś 2/3 tygodni jak smok wawelski. I zupełnie nie mam ochoty na wodę mineralną, chociaż całą ciążę to był mój podstawowy napój, ale soki, najlepiej pomarańczowy. Potrafię wypić prawie 2 litry dziennie. A i bardzo mi smakuje herbatka z cytryną, chociaż zwykle w ogóle nie piję i ICE TEE, ale to akurat staram się ograniczac maksymalnie. Mleko też jest ok :-) czy tylko ja mam takiego \"kaca\" ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Wysłałąm wczesniej linka do muzyczki na adres devv@o2.pl - ale dla pewności wysłałam jeszcze raz:) mam nadzieję, że doszło Co do odciągacza - ja mam aventu i jestem z niego zadowolona - przy nawale pomógł mi rewelacyjnie - Diann dzięki za rady ale teraz to ja mam innego rodzaju problem :( nie nawał nie twarda pierś tylkoi flak a nie pierś i brak mleka w tym flaku - leci mleko dobrze ale minute góra 2 i ulatuje z tej piersi góra 10 ml mleka :(( no nic - sciągam co godzine a w ieczorem wracam do ponownego karmienia młego piersią bo mineły zalecone przez pediatrę 4 dni i zółtaczka zmalała jakby. Mma nadzieje, że mleko się naprodukuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bernatka>> ja też nie mam twardych piersi raczej miękkie no może nad ranem jak mała dłużej śpi... ale w obu chyba mniej wiecej tyle samo pokarmu... także nie wiem jak ci pomóc.. dziewczyny a pijecie jakieśherbatki na laktacje bo ja pije taką HIPPa i Herbapolu na zmiane.. na innych topikach dziewczyny polecały piwo Karmi..ale nie wiem nie próbowałam...lekarka propnowała tez herbate z mlekiem ale czytam róże opinie na ten temat i też sama nie wiem czy pic czy nie pić... tak samo z nabiałem na wszelki wypadek nie jem wcale... tylko troche żółtego sera bo to już w szpitalu mi dawali....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2
Czesc dziewczyny ,wpadam do was bardzo rzadko ze wzgledu na pobyt moich rodzicow u nas za 3 tyg wyjezdzaja co mnie wlasciwie smuci pniewaz liczylam na dluzsza pomoc przy malej wraz z moja mama .U mnie wlasciwie narazie cisza termin coraz blizej bo 21 w poniedzialek a mala az czuje jak sie zapiera nozkami nic nie wskazuje na to ze wkrotce ja bede miec ze soba ,wczoraj mialam wizyte lekarska po ktorej mialam lekkiego dola lekarz oznajmil ze z nerkami wszystko w porzadku a ja pytam czy bylo cos nie tak ,wiec oznajmil ze z usg wyszlo ze jeden przewod od nerki do pecherza wyglada mu wezszy niz drugi co nie swiadczy o powaznym problemie i mam sie nie martwic bo to jest niepewne i czasem sie tak zdaza ,wrocilam do domu i zaczelam plakac jak kon w nocy nie spalam bo wciaz myslalam a co bedzie jak to prawda ,dzis doszlam troche do siebie i wierze ze malutka bedzie zdrowa ,szkoda ze nasza Doris jest nie aktualna w tej chwili . Basia 23 widze ze mamy tylko 1 dzien roznicy ciekawe ktora pierwsza z nas bedzie tulic malenstwo :) Pozdrawiam i sciskam wszystkie kropeczki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×