Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Blondi ,Diann tak mi przykro....trzymajcie sie dzielnie!!! Plusia dzieki za zdjecia ,no to zdjecie co Maxsiu sie usmiecha to rewelacja ,taki slodki szok! ja nie wiem czy to u mojej malej sa kolki czy nie bo w sumie na recach sie uspokaja ,chyba w tym tygodniu pojde do lekarza,moze to moje mleko jakies niepelnowartosciowe,bo ona jakby byla glodna bierze piers do buzi pociagnie pare razy i sie wkurza ,i wygina ,nie mam pojecia......z tym jej placzem! Moze poprostu mam nieznosne dziecko i musze przejsc szkole,bo pierwsze mialam aniolka...... Pozdrawiam i powodzenia dla tych co jeszzce nie urodzily!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi-Ania - dobrze,że tak się cała historia skonczyła:) Może teraz się lepiej zrozumiencie i dogadacie - czasem dobrze jest postawić sprawę na ostrzu noża. Diann - widzę,że my znowu przerabiamy podobne problemy - u mnie wczoraj 38,2 stopnie gorączki i w prawej piersi guzior bolesny - aż mnie cała pacha boli:( Ja nie jechałam na pogotowie tylko obdzwoniłam szpital, lekarza rodzinnego, położne - i wszyscy mi powiedzieli,że to jeszcze nie zapalenie piersi tylko nawał pokarmu i że takie gorączki się zdażają:( Więc od wczoraj wieczór non stop ciepłe prysznice i okłady potem przystawiam małą i błagam żeby jak najwięcej wyssała, a potem okłady z zamrożonej kapuchy i lodu - ale jakoś efektów spektakularnych nie widzę - guz jak był tak jest i jak bolał tak boli, tyle,że temperatura mi spadła do 37,3 i narazie się taka utrzymuje. Właśnie wysłałam męża po szałwię do apteki - podobno dobrze robi na takie zastoje...sama już nie wiem co robić - jak znowu dziś wieczór będę mieć taką gorączkę to chyba się totalnie załamię - nie mam siły nawet wstać do Ali jak płacze, w ogóle na nic nie mam siły - a najgorsze,że Ala powinna ściągać mi tą pierś co 2,5 godziny w nocy - a mojego dziecka w nocy nie da się obudzić, a jak juz brutalnie ją obudzę (przemyciem oczek - wyrodna matka) to zsie 5 min i w najlepsze sobie zasypia. Laktator w ogóle nie daje rady. A co do rady lekarza, żeby mąż wyssał - to jakoś sobie tego nie wyobrażam...:( Także trzymaj się kochana, bo nie jesteś ze Swoim problemem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris kochana, a probowalas ze zmiana temperatury? Tzn, jak chcesz obudzic Alunie, to rozbierz ja troszke z ubranek, a potem sprobuj ostrzejsze swiatlo- mozesz dodatkowo zywo rozmawiac do coreczki. Mi te triki pomagaja, rade uslyszalam od poloznej. Jak dzieci maja cieplo, czasem za cieplo (np kiedy spia) to moze byc im ciezko sie obudzic. tTez nie moglam sie dobudzic kilka dni temu, ale wczoraj jak mialam tez sam problem, to potrzymalam maluszka w samej pieluszce, pozapalalam lampy i udalo mi sie wcisnac cyca :-P na cale 10 min :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie dziewczyny tutaj polozne kaza na guzy i rozgrzane piersi przykladac z lodowki Quark,juz wyprobowany naprawde pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diann
Edusia.moze to glupie,ale co to jest? Doris,ssanie meza to skuteczna metoda,moj ojciec ssal matke:-) ssal i plul,u mnie problem w tym ze malego nie przystawie,bo juz od tygodnia ma inna diete i dopiero od dwoch dni jest zdrowy a czy ja wiem czy teraz sie bedzie piersia najadalam?A pozniej znow przejscie na butle i znow kolki i problem z kupami?Edusia!!to sa koli,tak mi sie wydaje,gdy dziecko boli brzuch zachowuje sie jakby bylo glodne,a prezy sie do tylu?tzn.mocno odchyla i prostuje nozki?i jak kladziesz brzdaca to sie budzi?zaopatrz sie w Sab Simplex na wszelki wypadek,bo zanim ja je dostalam Michas juz zwijal sie z bolu.Tez mam Doris guzka i za Chiny go nie umiem rozsmarowac ja robie za poleceniem gina oklad z cieplem wodki i mocno sciskam bandazem,nic nie sciaga,ale nie robi sie stan zapalny.Szok,ze mam nawal jak karmisz piersia ,bez sensu.Pozdrawiam.Po kija nam te cyccki?i to ma byc genialna natura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytalam na szwedzkiej stronie: Istnieje teoria ktora mowi, ze to co je mama ma wplyw na prace jelit dzidziusia. Niektore produkty spozywcze jedzone przez mame moga przyczynic sie do wzrostu gazow w organizmie dziecka a tym samym wywolania kolki np: -sok pomaranczowy -warzywa, przede wszystkim cebula, czosnek i kapusta -owoce, np jablka i sliwki -pikantne potrawy -czekolada, kawa herbata i inne napoje zawierajace kofeine Trzeba wyprobowac metoda wykluczania i obserwowac zachwoanie dziecka. Najlepiej w dwoch dniach odstepow pomiedzy kazda nowa rzecza (np kiedy rezygnujesz przez 2 dni z kawy, czy czekolady), zeby byc pewnym na co zareagowalo dziecko. Wiele dzieci cierpiacych na kolke uspokaja sie jak sie je pohusta. Niktorym pomaga noszenie na brzuszku w nosidelku (cieplo ciala rodzica i hustanie uspokaja) Mozna tez sprobowac karmic wolniej, zadbac by bebikowi sie odbeknelo czesciej, karmic w pozycji siedzacej, a jesli karmisz piersia to sprobuj wykluczyc produkty z mleka krowiego na jakis czas i obserwuj zmainy. Pomaga spiewanie dziecku Jak cos jeszcze wyczytamto dopisze. Slodkich snow dla wsyzstkich maluszkow i mamus z brzuszkami! Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorcia_27
Hej dziewczyny! Najpierw buziaki dla wszystkich mamuś i ich dzieciątek 👄👄👄👄👄👄👄👄 i dla wszystkich brzuchatek oczywiście też 👄👄👄👄👄👄 >>Plusiu dziekuję za poradę z tym mlekiem na pryszczyki i odparzoną pupę. Smaruje !! I poprawa była od razu!! >> diann, doris 26 ja po wyjściu ze szpitala też miałam problem z piersiami. Maciej nie chciał ciągnąc cycka. Bratowa poradziła mi żeby piersi najpierw masować zwykłym masłem śmietankowym (nie żadną oliwką czy spirytusem) następnie sciągnąc pokarm, nastepnie położyć na piersi liscie z kapusty (ja wcześniej lekko rozbijałam je i wkładałam do lodówki), na to kładłam ciepłą pieluszkę (moczyłam w ciepłej wodzie) i na to kładłam woreczek żeby nie zmoczyć koszulki i tak się kładłam na ok 1-2 godz. Mi pomogło rewelacyjnie. Piersi stały się od razu mniej bolesne i bardziej miękkie. a Potem jak Maciej już chwycił cycka to takie okłady stały się zbędne. Mleko "produkuje" się u mnie tylko w takiej ilości jakiej mały potrzebuje. Pozdrawiam Was wszystkie Spokojnej nocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quark to serek twarogowy taki jak polski tylko przekrecony przez maszynke,posmarowac nim piersi i polozyc na to gaze lub pieluche terowa zeby sie nie pobrudzic,moja kolezanka miala zapalenie i jej na porodowce tym oblozyli ´po paru godz jej ten serek wyciagnal ,wiec sprobujcie tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh te kolki...cos koperek nie pomaga, zamowilam butelke dr. browna moze to troche pomoze i ulzy........ jesli nie karmicie piersia to ile z butli zjadaja wasze malenstwa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczeta! Dzis wieczorem mialam juz skurcze..niezbyt mocne ale pozwolily miec nadzieje ze moze nie bede musiala juz dlugo czekac na Emilke :-) Ide zaraz w kime, bo jesli na cos sie zanosi to powinnam byc wypoczeta, a jesli sie nie zanosi..hehe, to przeciez tez powinnam byc wypoczeta :-P mam wszakze jeszcze w domu pewna trzylatke :-) dobrej nocki kochane!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla nowych mam 🌻 Blondi, dian >>> ❤️ ❤️ ❤️ chyba dzisiaj pierwsza będe.. mała marudzi już ze 2 h no to wstałam i biore sie za prasowanie , które odkładam już z tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello:)to ja melduje sie druga:) :) :)moja corcia tez marudzi od 2 h,wiec wstałam i pije kake:)wczoraj był u nas pan dokor.na bezsennosc mojej kruszynki polecił masaz z oliwka,lub dac na jezyczek pare kropli 20 % glukozy,ale to tak ostatecznie.na kolki polecił noszenie \"na kotka\",czyli kładziemy dziecko brzuszkiem na rekach masujemy brusio i chodzimy po mieszkaniu.mam nadzieje ze dobrze wyjasniłam?!ewentualnie zamiast np 2 karmienia w nocy podac herbatke,zeby brzusio odpoczoł od pokarmu. w srode idziemy na badania do szpitala,lekarz zrobi wikuni usg-zeby zobacyc czy wszystkie narzady pracuja dobrze,zbada oczka,zwazy itp.zaproponował nam takie badania wiec czemu mam nie skorzystac?!!!!!! tak poza tym po badaniu w domu powiedział ze miska jest zdrowaaaa.a to najwazniejsze:) miłego dnia,pozdroiamy dziewuszki 2 w 1 i mamuski❤️ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam napisac ze pije kaWę a nie kake:)hihhi Za pomniałam dopisac ze pytała lekarza czy to mozliwe ze moja corka po wypicu 100-110 ml mleka jest nadal głodna?Doktor powiedział ze to mozliwe,ze sa dzieci które potrzebuja wiecej zjesc i moze Wika do takich nalezy.W srode sprawdzimy jaka jest jej waga,ile przytyła i wtedy bedziemy wiedziec czy dobrze przybiera na masie.Bo jesli waga bedzie za niska to znaczy ze rzeczywiscie moze byc taka marudna bo jest głodna! O,moja córcia chyba zasypia;)buziolki i jeszce raz miłego dzionka:)papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzie dobry! Dobry, bo po tygodniu od porodu zgubilam cale 10kg! :-) :-) Wiem,ze zostalo mi jeszcze 10, ale ufam swemu cialu i wiem,z e zgubi sie te dodatkowe kg w odpowiednim czasie bez zadnego szarzowania. Max mi w tym pomaga, budzi w nocy co druga godz. i ssie ile wlezie, a czasem i wiecej niz mamusia jest w stanie wyprodukowac w dwoch piersiach razem. Apetytu tylko mu pozazdroscic! Mam nadzieje,ze moj organizm wytrzyma to tempo. Przy kazdym karmieniu wypijam prawie litr wody, po czym jak juz malyzasypia ide do kuchni i biore cos na zab. W koncu muzsze miec 500 kalorii dziennie wiecej, zeby moc wyprodukowac tyle mleka. We wtorek dowiem sie ile Maxio przytyl, przychodzi do nas do domu polozna i bedzie wazyc i rozmawiac z nami. Wczoraj z kolei dzwonila do mnie polozna ktora odbierala porod, pytala jak sie czuje i jak sie ma maly, a potem jeszcze raz chwalila mnie za to jaka bylam dzielna, he, he. Mowila, ze lekarz obecny przy porodzie stal jak zaczarowany, powiedzial,ze to byl cudowny porod.... Ja tez jakos pozytywnie wspominam ostatnia godzine tej meczarni, ale tylko te ostatnia.... reszta nadal jawi mi sie jako istne pieklo. Malenki jeszcze spi, dzis ja sie zbudzilam pierwsza wiec biegne na sniadanko. Sciskam wsyzstkie mamusie, a za Padlinke, Agusie2, ToYaB i inne ktore oczekuja dzidziusia na dniach, trzymam kciuki! Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diann
Doris,dzieki za polecenie szalwii,nareszcie guz zszedl i nawet cos splywa:-) Ja mam butelke tego browna,ja wiem czy ona na kolki pomoze?Dalej polecam krople sad simplex,ktore dzialaja na mleko,tzw.rozbijaja pecherze powietrza i likwiduja piane,takze nie maja wpywu na jelita dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w poniedziałkowy poranek padlinka oby juz to byly te skurcze i nie musialabys juz czekac. Ja dzis po poludniu ide do szpitala i juz tam zostane az male sie urodzi, wiec moze mnie tu dosc dlugo nie byc. Bede spokojniejsza jesli dziecko bedzie pod stala kontrola w szpitalu, bo moj lekarz prowadzacy i tak ma urlop. Juz skurcze i pobolewania brzucha nie robia na mnie wiekszego wrazenia, bo po prostu dziennie je mam od ponad 2 tygodni. Widze, ze najwiekszym problemem mamus sa bolace od nawalu pokarmu piersi i nieszczesne kolki maluszkow...oby to przeszlo jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Radosna jestem jak diabli bo sie wyspałam;)!! Huraaaa - mały spał od wczoraj dwa razy po 4 godziny w nocy (co mu się wcześniej nie zdarzało:) a jak potem marudził i nie chial spac (a nie sprawiał wrażenia głodnego) to budziłam męża i on go usypiał - tak więc dziś ja jestem sprite a mój mąz pragnienie ;) Ech ale przynajmiej ja jestem wyspana . No a teraz mały nadal śpi - wymęczył go widac maz w foteliku samochodowym (bo w im go usypiamy - służy za kołyskę - a potem siup do łóżeczka;) Dzis ide do lekarza - powie mi co i jak w moim wnętrzu:))) Wyczytałam wczoraj coś zastanawiającego (heh znowu moj nieszczęsny \"Język niemowląt\" - postanowiłam go przeczytac do końca;) - pisze tam pani, że dziecko jedzące z piersi pomaga schudnąc po ciąży (znaczy karmienie piersią) ale żeby mieć odpowiedniej jakości pokarm to treba mieć ok 5 kg nadwagi? - nie wiem czy juz pisałam, ze mi isę rady z tej książki nie podobają;) Pozdrawiam wszystkie i wszystkich - życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzek ja herbatkę dają 2 x dziennie - wtedy kiedy po karmieniu piersią mały wydaje isę jeszcze głodny a niekoniecznie chcę już go doładowywać mieszanką (bo karmię w sposób mieszany - wydaje mi się, że inaczej mały nie dojada - zreszta pediatra tak radzi) - wychodzi ok 100 ml - 2x po 50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane... :-( Przezylam rozczarowanie wielkie.. wzielam wczoraj w nocy kapiel i...skurcze ustaly..a juz sie nastawilam ze w koncu urodze!!!!!! teraz mi smutno i nic sie nie chce..wiem ze powinnam sie rozluznic..ale..nie umiem..smutnomi, zyje w napieciu pt. \"kiedy to w koncu nastapi\" i nic..ehhhhhhhhh Buziaki dla wszystkich. I ttych co maja juz dzidziusie przy sobie jak i tych jescze ZJEDNOCZONYCH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane mamusie:) Zuzia29 ja karmie utla i moja Kasia je co 2 lub 3 godz po 50ml lub 60 ml,wypija 50 ml PLantexu i troche herbatki rumiankowo-koperkowej,ja sie martwie ze za malo je:(dziewczyny jak cos wiecie napiszcie czy to dobrze ze tyle je bo na bebilonie napisane ze powinna jesc 90 ml!!Zuzia a Twoje malenstwo ile je???i w jakich odstepach czasu???pozdrawiam i zycze nierozdwojonym szybkiego uwiniecia sie bo przeciez dzis 28 sierpien!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech mi ktoś wyśle ten jezyk niemowląt bo nie moge znaleść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agula moj Pawełek je co 2-3h, raz jest to 60 a nastepnym razem 90, roznie z tym jedzeniem, podaje mu tez herbatke ulatwiajaca trawienie ok. 3 razy dziennie tak po troszku bo nie wiem ile ma tego wypic, no i problem z kolka, chyba te herbatki nie berdzo pomagaja, wieczorkiem maly prezy sie i kweka, ale nie ryczy w nieboglosy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie wszystkie mamusie🌼🌼🌼 i te które sa jeszcze w brzuszku🌼🌼🌼 ja - jak narazie nie mam żadnych obiawów i troszeczke mnie to niepokoi - czekam i czekami i nic, skurcze które czasmi pojawiaja sie wieczorkiem przechodza jak tylko biore kąpiel, pewnie jaszcze z tydzień pochodze z brzuniem mam pytanie: jak to jest jeśli termin porodu mam na 29-08-06r, i zwolnienie do tego dnia, nie mam juz wizytyu lekarza, co dalej? pytałam dziś swoją ksiegową a ona że mój lekarz wystawi mi urlop macierzyński, i co dzidzi jeszcze nie ma a ja juz bede na urlopie macierzynski? sama niewiem co mam o tym mysleć i co dalej robić, do tego wszystkiego 2.09 mija pół roku jak jestem na zwolnieniu i moja doktor musiała by wypełniać formularze odnośnie mojej ciąży a to chyba bez sesu, :( prosze o rade i z góry dziekuje 🌼 buzaiczki dla wszystkich dzielnych kobiet kafe 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze ja czyżbym została sam na polu bitwy? czy jeszcze ktoś oprócz mnie czeka na swoje maleństwo? prosze dziewczyny odezwijcie sie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekinio, po 182 dniach zwolnienia od gina przechodzisz na swiadczenie rehabilitacyjne, ktore do dnia porodu wyplaca Zus. Ja juz tak mialam, bo od samego poczatku ciazy jestem na zwolnieniu i musialam wypelnic miesiac przed uplywem tych 182 dni dokumenty, ktore dali mi w Zusie, wypelnia to lekarz i zaklad pracy. A macierzynski podobno liczy sie wlasnie od dnia przewidywanego porodu bez wzgledu na to czy dziecko sie urodzi w termini, czy nie. Jak ciaza bedzie przenoszona 2 tyg do 42 tyg, to juz 2 tyg macierzynskiego Ci idzie. Ale niech jesczze inne dziewczyny sie wypowiedza, bo ja mam jeszcze 3-4 tyg do terminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy,,, co do jedzonka to mój Aluś regularnie co 3 godzinki budzi sie jak by miał zegarek w żołądku na jedzonko, zjada od 100do 120 ml a herbatke podaje mu w między czasie jesli sie przebudzi lub kiedy wogole nie śpui a jest taka pora ( ok. 1 godzinki w ciągu dnia...albo przed południem albo wieczorem, no i podaje mu jak wieczorem przyplata sie kolka, i popłakunia sobie to dla uspokojenia troche nosimy go na raczkach masujemy brzuszek i podajemy herbatke, koleczka mija po ok 20 min. 2 razy jeszcze dostaje cycusia ale za dużo to sobie nie poje wiec to tylko taka przystawka, jak ściągam pokarm z piersi to z obydwu jest tak ze 30/40 ml...wiec tlko tyle dostaje, ale lepszy rydz niz nic wiec jak jest to daje mu, zauwazylismy ze po cycusiu jest częściej kupka, wiec póki bede miała pokarm to bede dawać,,, pozdrawiam serdecznie i przypomnijciee tym swoim skarba ze to juz koniec miesiąca wiec niech sie pospieszą maluszki z wychodzeniam na swiat bo sierpień przeciąga sie,,,na lipiec wiec jak zachaczymy o wrzesień to cały trymestr mamy zapewniony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaassskaaa
dziewczyny mam do was pytanie..moze ktoras z was bedzie to wiedziala.. slyszalam, ze kobiety ktorem maja duza wade wzorku nie moga rodzic naturalnie,tylko przez cesarke..czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×