Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

witam w piękny sobotni poranek, dla mnie początek dnia był taki sobie ale już mi ldużo lepiej Ksenia wczoraj dawała mi ostro popalić i ciągle płakała - i juz wiem dlaczego, karmi ja tylko cyckiem i najwyraźniej to niewystarcza, miałam wdomu próbkę mleka i spróbowałam jej dać, mała zjadła wszystko!!! a ja musze popracować nad swoją laktacją i pić tę okropną bawarkę, jedzonko mam zamiar wprowadzać po 4miesiącu i zacznę od soczku jabłkowego, a wczoraj byliśmy wczoraj na ćwiceniach, i okazuje sie że wszysko robie źle źle przewijam, źle karmie, źle ubieram, źle kłade, źle podnosze dziecko itd - a przecież Ksenka ma juz 3 miesiące i krzywdy jej niezrobiłam!!! ech ci rehabilitańci Kpiorowicz - ja ci nie bede nic radziła, bo ja z mama jednego dnia sie posprzeczamy a drugiego spowrotem do siebie dzwonimy jakby nigdy nic, a tak jak Plusia napisała okres przekwitania, menapałzy jest dla naszych mam najgorszy i stąd te nastroje, wiec głowa do góry :-), Edusia :-) dizeci w wieku sześciu lat są zabawne, mój siostrzeniec powedział w mikołajki że mikołaj im psikusa zrobił bo czeklady powkładał do buta Plusia - czekamy na twój nowy wózek ech i tyle sobie popisałam bo córcia wstaje życze wszystkim miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko smokusia wypluła i juz jestem Bernadetka ciesze sie że Bruno jednak ne ma kręcza szyjnego i że tak świetnie sobie radzisz ze ćwiczenia mi u mnie bedzie cieżko, bo ja jakaś oporna jestem Ale te nasze skarby szybko rosną - a na zdjeciach takie duże, 😘dla Maxa, Michasia, Aurusi, Emi, Gabi, Nelusi, Nikuni, Kasi, Piotrusia, Pawełka, Bruna,😘 i dla wszystkich dzieciaczków 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu>> szkoda słów do tej twojej mamy... normalnie jedyne co moge poradzić to miej to wszystko w..... sama wiesz gdzie wiem że to nie łatwo ale trzeba sie starać dla swojego zdrowia....a może dobrze by jej zrobiło jakbyś ją troche przetrzymała.. nie dzwoń do niej nie chodź.. niech sie zastanowi nad sobą... u mnie z mamą spoko... ale za to teściowa ma takie humory... ostatnnio do nas wogóle nie dzwoni bo sobie wymyśliła że przeszkadza !!! no to my do niej też nie dzwonimy...o mnie tam sie nie musi dopytywać ale jak ją nie interesuje wnuczka to trudno... moja mam za to codziennie wydzwania.. lata tylko i kupuje Aurusi prezenciki... :) przyjeżdząją do nas bardzo często ... mają tak samo daleko jak teściowie... a teściowie przez 4 miesiące byli 2 razy!!! i to dlatego że mieli jeszcze coś do załatwienia... bernatka>> super że Bruno nie ma tego kręcza :) ekinio>> wiesz co powiem ci coś co cie ucieszy ty wcale tej bawarki nie pij bo ona nic a nic lepiej nie wpływa na laktacje niż np zwykła mineralka...kup sobie lepiej taką herbatke hippa albo vitaxu... no i dużo pij... ale jak mogo ci poradzić to kup na wszelki wypadek mleko w proszku...zawsze to lepiej troche dokarmić niż bymała miała płakać z głodu.... a tymi rehabilitantami sie nie przejmuj ... widzisz że oni każdy co innego gadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze zapomniałam napisać że u mnie walki o jedzenie ciąg dalszy.. Aura je tylko na spaniu... dodaje troche kaszki jabłkowej..i zobaczymy co będzie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusia, Ekino, Donn - dzieki :) placze po katach ale dam sobie rade - musze! Donn - moja gabi od kilku dni tez je najlepiej w nocy, przez sen. W dzien WSZYSTKO ja rozprasza. Wypija 50 - 80 ml i pluje. 3 - tyg nowordek mojej siosrty je wiecej od niej;) Ja mozno sie tym nie przejmuje - taki widocznie okres przejsciowy. Ktoregos dnia nie jadla nic przez caly dzien, dopiero na wieczor troche. Nie bede jednak za nia latac z butelka co chwile, niech zglodnieje :) Buzka Ide na dwor - lykne witaminki D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donn 😘🌻🌻🌻 kochana jesteś, wode pijam ale ostatnio jakoś mało wiec musze sie z tym poprawić, a my zaraz zmykamy do rodziców wiec Ksenia nawdycha sie troszeczke wiejskiego powietrza i ja przy okazji odpoczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernatka, 🌼 ciesze sie starsznie, ze juz lepiej z Brunem! Wczoraj gdzies mi Twoj wpis umknal :-P Co do tych rehabilitantek, Ekinio, to \"oczywiscie\" ze robisz wszystko nie tak, jak trzeba...bo jak by inaczej oni mieli co do roboty?!? :-) To o to chodzi zeby ludziom udowodnic ze nie umieja a potem samemu sie powymadrzac i za to wyplate dostac, he, he... bez obrazy kochane polskie rehabilitantki :-P Ekinio, co do laktacji, Donn ma racje! pij pol litra wody po kazdym karmieniu, a po paru dniach zobaczysz juz roznice... To strasznie wazne z ta woda. No i oczywiscie wapn, jesli mozesz jesc produkty mleczne, to zolte sery i tp, a jesli nie to w formie tabletek- tez wazne. Kpiotrowicz 🌼 nie poddawaj sie, a jak bedzie Ci zle to sie wyzal tutaj KONIECZNIE, mi zawsze robi sie lzej na duszy, a to wlasnie o ten efekt chodzi! Jedziemy zobaczyc dzisiaj wozek, w sensie zobaczyc i ajk wsyzstko bedzie tralalala to i go kupic, tzrymajcie kciuki! Co do karmienia to ja czasem walcze z Maxiem, bo ten odwraca glowe na wszystkie strony i sie lampi na sciane, ksiazki, tapete i inne rzeczy byleby nie ssac... w tej sytuacji karmilam juz nawet stojac, byleby cos w niego wpompowac. Az sie boje myslec co bedzie, jak bedzie starszy i zastrajkuje przy talezu... Choc ponoc nie wolno zmuszac dzieci do jedzenia, a wystarczy zaczekac az same sie upomna, mhmmm.... No i najbardziej pozytywna nowina, spalam dzisiaj od 1:30 do 8:30, uczucie calkowitego wyspania- uwielbiam to, jakby mi ktos wymienil zwykle bateryjki na te z Duracell :-)) Milego weekendu mamusie i dzieciaczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuski pisze zeby sie pochwalic ze dzis dalam Paulince pierwsza zupke tz,marchewka,pietruszka i seler ugotowane na wodzie i zmiksowane zajadala sie az uszy jej sie trzesly:)Wydawalo mi sie to za wczesnie bo ona ma dopiero 3,5miesiaca ale moja polozna powiedziala ze jak karmie butla to jak najbardziej mam juz wprowadzac zupki:)wiec zaczynamy:):)Wczoraj bylysmy na szczepieniu i mala byla bardzo dzielna. Troche sie zdenerwowalam bo kupilam ta szczepionke za 130zl i myslalam ze to tylko ta jedna a tu mi potem powiedzieli ze jeszcze 3 takie po 130zl bede musiala kupic.Mogli powiedziec to od razu ze tyle ich trzeba to wybralabym te tansze a Ja myslalam ze to jednorazowo wydaje sie 130zl i ze to sa te szczepionki grrrrrrrrrrrrr ale o tym to oni nie mowia grrrrr ide sprzatac dalej bo zaraz tesciowa przyjedzie na kawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was wszystkie kochane serdecznie i wasze szkraby również. Cały czas czytam was na bierząco, jednak jakoś nie miałam śmiałości znowu zacząć pisać. Większość z nas ma podobne problemy, ja dziś pierwszy raz dałam Wojtusiowi jabłuszko, na poczatek 4 łyżeczki i czekam na reakcję bo ma skazę białkową i muszę być ostrożna we wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.Cztery razy dzis podchodzilam,zeby Wam cos napisac i zawsze cos albo ktos:-)mnie od kompa odrywal. Basiu,sorki,ze tak pozno,zadzwon lub napisz esa,umowimy sie moze na spacer w poniedzialek 661 948 946,e co tam,ze podaje w necie komorke:-) Oliwko,ja chce zobaczyc twoje miesnie na brzuchu i napisz czy cwiczenia jeszcze Cie mecza. Padlinka,mialas czkawke w nocy?pol nocy myslalam jak ma na imie Twoja druga corka,pamietalam o Gabi...masakra:-)Edusiu,Kpiotrowicz,chcialam Was pocieszyc,ale zanim zdazylam to i ja wpadlam w depreche.A pisze tez Kpiotrowicz o Tobie,bo u mnie tez rodzice wchodza w gre,mysla,ze maja zawsze racje,wrrrrrrrrrrr Bernatka,jak dobrze,ze Bruno robi postepy,choc przeciez nie moglo byc inaczej:-) Donn,a Aurora spada z wagi?? No i najwazniejsze,czytam o jakism zdjeciach waszych a nic nie dostaje!! ja tez dzis scielam wlosy i zaraz wam wysle jakies szybkie zdjecie,moze to Was zmotywujue do wslania fotek w druga strone!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia 🌻 trzymaj się słonko plusia super, że już masz wózek i że maluszkowi już nie zawiewa :-) diann ja się niewątpliwie pochwalę mieśniami :-D jeśli się takowych dorobię, bo na razie widać tylko nieśmiałe zarysy :-P stokrotka miło, że się odezwałaś :-) zapraszamy częściej. basia 23 widzisz jak to różne są opinie, u mnie mówią, że nie wolno niczego wprowadzać przed ukończeniem 4 miesiąca. Eh ile lekarzy tyle opini. Niemniej faktem jest, że ja wcinałam tarte jabłko już w połowie 3 miesiąca i żyję i mam się dobrze, kłopotów z żołlądkiem - brak :-) ekinio co do rehabilitacji i rehabilitantów.... Piotruś jeszcze 2 dni temu w ogóle nie trzymał główki, leciała mu bezwładnie do tyłu, a dziś złapałam go za rączki, podciągnęłam i ...... chłopak usiadł :-D Dumna jestem z niego jak diabli no i obyło się bez rehabilitacyjnych stresów. Mam wrażenie czasem, że to lekarze sami napędzają sonie koniunkturę, no ale mogę się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka witaj 🌻...juz spotkslam sie wczesniej z Twoimi wypowiedziami na innych topikach i zastanawialam sie czemu z nami nie jestes?...ale juzsie odezwalas wiec sie ciesze,zawsze im wiecej tym razniej...ja nie mam teraz weny do pisania bo mnie taki jeden topik rozjuszył,ze ide do wnny sie zrelaksowac...Stokrotka wie jaki :) napisz cos w9iecej o sobie,wklej do tabelki dane maluszka i badz z nami...:) pozrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula-kruszyna, no, no, ostro jej dogadalas, nie wiedzialam ze tak potrafisz :-P :-)) Podpisac sie tylko pod Twoja wypowiedzia nic dodac nic ujac... Wiecie jak moj Maximilian ma na drugie? Nazywam go piszczalka, bo od kilku dni piszczy na calego, wydaje z siebie mase roznych (co raz to wyzszych) nieartykulowanych tonow, ktore raczej podobne sa do jakiegos czteronoznego stworzenia niz czowieka- a ile zabawy ma przy tym- ja tez ;-) Starsznie przemile te jego komunikowanie sie :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agajacek
Cześć Dziewczyny, mam na imię Agnieszka i pierwszy raz jestem na tej stronie.Jeśli pozwolicie to dołączę do Was ale najpierw Wam się przedstawię. Jak już wcześniej wspomniałam mam na imię Aga mam 28 lat jestem mężatką od prawie 3 lat mieszkamy we Wrocławiu. W sierpniu uradziła nam się córeczka, która ma na imię Roksana, dokładnie 10 sierpnia. Jestem w niej zakochana przypuszczam jak każda mama ale poza nią nie widze świata. Każdego dnia patrzę na to maleństwo i nie wiem jak dziękować losowi za tyle szczęścia. Już przeszłyśmy 2 szczepienia, kosztowało nas to trochę łez ale mamy już to za sobą. w środę pediatra powiedziała, że moge jej podać pierwszą zupkę ale koleżanki mówią, że jeśli karmię piersią to lepiej jeszcze poczekać, a wy jak sądzicie? Wczoraj pierwszy raz dałam jej soczek jabłkowy do picia, po minie można było zrozumieć, że jej soczek smakował. Zastanawiam się tylko czy mam go podawać łyżeczką, tak jak jest napisane na etykiecie (soczek HIPP) czy w butelce. Dzisiaj dawałam łyżeczką i jakoś nie za bardzo nam szło ale to jej pierwszy raz więc może było też nie najgorzej. Napiszcie proszę czy Wy już dajecie swoim pociechom zupki, jakie i od kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula, weź głęboki oddech. Masz stuprocentową słuszność, myślę tak samo, w dodatku też zabrałam głos w tej idiotycznej dyskusji, bo również mnie szlag trafił. Nie jestem typem matki-polki, ale tamta \"kobieta\" to jakieś monstrum! Dobrze jej powiedziałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej agula, wiem co za topik cię wnerwiłm bo mnie też dziś poniosło, nawet mamie to przeczytałam przez telefon i nie mogłyśmy jakoś za bardzo zrozumieć tak pustej osoby. 24 lata temu urodził się mój brat, był to 6 miesiąc ciąży, ważył 1070 g i 42 cm, przeżył ale tyle co moja mama wycierpiała i łez wylała to tylko ona wie. Ten strach czy przeżyje kolejną dobę, czy zacznie oddychać, karmienie przez sądę, czy będzie widział. To był podobno koszmar którego moja mama nigdy nie zapomni. Dziś brat jest zupełnie normalnym facetem, nie dopadły do żadne konsekwencje, studiuje i ma się ok. Udało się. Dziewczyny nie piszę za często bo jak czasami coś napiszę to i tak nikt nie odpowiada i czuję się trochę ignorowana :(, jak was czytam to widzę że bardzo się zrzyłyście, mój błąd że nie zaczęłam pisać od razu po porodzie, jednak mój dostęp do neta jest okazyjny, już nie wspomnę że mały dawał mi nieźle do wiwatu. Pamiętacie jak strasznie bałam się cesarki, dowiedziałam się o niej z dnia na dzień. Okazało się że nie taki diabeł straszny. Jednak dopiero po cesarce dowiedziałam się że miałam małowodzie (wcześniej lekarz mi nie powiedział bo twierdził że nie chciał denerwować), mały nie miał szans odwrócenia się i groziło niedotlenienie, podczas cesarki drugi lekarz jak zobaczył łożysko zaraz stwierdził że trzeba posłać do badania hispatologicznego bo było zwapnione i strasznie patologiczne. Mały jakby nic sobie z tego nie robił bo dostał 10 pkt, 3460 g i 58 cm. Karmiłam piersią zaledwie 5 dni, potem zrobił się tak ogromny stan zapalny, że położne doiły mnie ręcznie bo laktator elektryczny nie dawał rady ściągać bo takie zrobiły mi się kamienie, mało tego wyrosły mi guzy pod pachą z powodu zatkanych kanałów mlecznych, dziecko nie nadążało jeść, lekarz stwierdził że daje dobę jak nie to pod nóż, polecił zasuszać pokarm bo nie dało się tego opanować, przy wyjściu z kliniki już było lepiej, udało zachamować się laktację. Małego karmiłam mlekiem modyfikowanym po 4 tygodniach okazało się że dostał skazy białkowej i teraz jest na preparacie mlekozastępczym, jesteśmy po 2 szczepieniach, a teraz okazało się że ma lekką asymetrię i przychodzi do domu rehabilitantka. Oprócz tego przez pierwsze 2,5 miesiąca po każdym jedzeniu dokładnie po godzinie miał kolkę, co ja nie robiłam żeby mu ulżyć, łapałam się wszystkich sposobów a z tego wszystkiego najlepiej przydała się suszarka do włosów, poprostu suszyłam mu brzuszek i od razu się uspokajał, równocześnie go masowałam i pozbywaliśmy się bąków. Obecnie Wojtuś waży sobie trochę za dużo, bo za jedzeniem to aż się trzęsie :), chwyta zabawki i wkłada do buzi, zresztą wszystko idzie do buzi co jest w zasięgu jego rączek, smaruję mu dziąsła żelem bo pediatra twierdzi że to kwestia czasu kiedy wyjdą ząbki, tak stwierdziła po obejrzeniu dziąseł. Cały dzień się śmieje. Na spaceru to najlepiej uwielbia być w parku bo wtedy przygląda się każdemu drzewu. W ciągu dnia lubi siedzieć w nosidle samochodowym i przygląda mi się co robię. Bardzo się dźwiga i obraca na brzuch, nie mogę go spóścić z oka. To by było na tyle w takim większym skrócie. Mam nadzieję że nie zanudziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwia13 no Ja juz podalam zupke bo mama mi tez w tym wieku juz podawala i jakos zyje:)kiedys to sie juz zaczynalo dawac zupki od 3mies a teraz w ksiazkach pisze ze daje sie dopiero od 6mies a polozna powiedziala mi ze mam sie nie trzymac ksiazek tylko juz wprowadzac nowosci a moja mala ma 3,5mies Agajacek ja pierwsza zupke robilam na wodzie tz.kawalek marchewki pietruszki i selera ugotowalam na wodzie i zmiksowalam.Mala jadla i jadla jutro znowu jej zrobie zupke.Nic jej nie bylo wiec teraz dziennie dostanie zupke:)potem soczki itd .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agajacek
Dziewczyny mam na imie Agnieszka a nie agajacek. To tak dla sprostowania. Bardzo dziękuję za odpowiedz. A co zrobić jak mała ma zaparcia i co z pleśniawkami, czy któraś z was już to przerabiała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka, plesniawki same przepadly, wiec nie manad czym plakac... no chyba ze sa na calym jezyku, wtedy tzreba zeskrobywac i czyms tam smarowac, w aptece maja. Stokrotka_26 🌼 🌼 🌼 Ty to mialas starsznie ciezko :-( Mnie moj 53 godzinny porod przyprawil o depresje, ale to co Ty przezylas to prawdziwy koszmar... biedactwo moje. Wspolczuje Ci tegos stresu z zastojem w piersiach i cesarka, ale szczesliwie wsyzstko poszlo dobrze, nawet pomimo zwapnienia lozyska :-) Jestes dzielna i masz cudnego synka, a z tego co piszesz, kolki juz masz za soba i Wojtus rozwija sie fanatstycznie wiec daje Ci wiele powodow do radosci. A co do zzycia sie na forum, to Ty dla mnie znaczysz tyle samo, co Oliwia13 🌼 , Ekinio 🌼 czy Diann 🌼, jedynie czestotliwosc kontaktow jest inna- ot cala roznica :-) :-) :-) Z przyjemnoscia poczytalabym wiecej co u Ciebie i Wojtusia, wpisz nowe kilogramy do tableki rowniez. A jak sie czujesz teraz? Jak wyglada Twoj dzien? Co do karmienia i wprowadzania nowych pokarmow, to zasada jest taka, ze jesli karmi sie tylko piersia to nie trzeba wprowadzac przed 6 miesiacem (choc nikt nie zakazal) w innym wypadku zaleca sie wrecz zupki i inne puré warzywne czy owocowe... Katienka,🌼 czasem niektorym kobietom brak piatej klepki! Na szczescie z nami wszystko w porzadku :-P Moj maly szkrab nie spi, wiec ja tez, a ze znow sie zaczyna wydzierac, zmykam. Buziaczki i spijcie dobrze 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️Agnieszka9agajacek0zmien nick na czarno i woisz taki jakim mamy sie do Ciebie zwracac,bo my tu nickami rzucamy:)bedzie po klopocie:)co do karmienia to ja Ci nie pomoge,ale sa tu dziewczyny,ktore karmia piersia tylko musza sie obudzic, otworzyc oczy i poklikac na forum...😴...Stokorotka ..ale przeszlas..najpierw porod,piersi a pozniej kolki :(wspolczuje...prosze sie wkleic Lasdnie do tabelki i czuc sie jak nasza i zzyta z nami,pisac wiecej dawac 100 wykrzyknikow i napewno ktoras zauwazy..poprostu czasem nawał obowiazkow i czytamy tak pobieznie nie majac czasu na odpisanie...czuj sie jak u siebie i pisz,pisz,pisz..moja Kasia wpycha raczki do buzi,pasowaloby stac tylko i wyciagac...wasze malenstwa tez tak robia?moze to juz zeby za niedlugo??? a tak wogole to gdzie DORIS???????????AGULA30????????cos nam ten topik sie skurczyl jezeli chodzi o piszace...plusiu mnie pominelas w wyliczance:( ;) a tak poza tym...rok temu robilam test..wyszly dwie kreski...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agajacek
stokrotka serdecznie Ci współczuję takiego porodu, ja urodziłam w 4 godziny. W sumie to bolało mnie pod sam koniec. Pamiętam, że gdy odchodziły mi wody w domu to do męża mówiłam, że jeszcze pranie rozwieszę i możemy jechać. W sumie z całego pobytu w szpitalu to najmilej wspominam poród. całe szczęście. Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś z was przeszła już może na mleko 2 . nasza pani doktor mówi, że już można. teraz jemy bebilon 1, a mamy przejść na bebilon 2 ale się boję po tej aferze. Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula-kruszyna nie wyciagaj malej raczek z buzi bo to ze ona je tam wpycha i sobie je gryzie to znaczy ze oona przygotowuje sie do gryzienia.Moja Paulinka caly czas wpycha piastki i paluszki do bvuzki i gryzie a ja jej je wyciagalam ale pani logopeda bo bylysmy u takiej powiedziala ze mamy nie wyciagac raczek malej bo ona w ten sposob przygotowuje sie do gryzienia.Powiedziala ze od czasu do czasu np.przy kapieli mozna swoim palcem pojezdzic po dziaselkach i dac pogryzc nasz palec dzidzi.Wiec bez obaw.Ja zawsze przy kapaniu wkladam malej palec do buzki zeby sobie pogryzla i wiesz jaka ma radoche lezy i sie usmiecha(taka zadowolona) Zycze Wam wszystkim udanej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie i dzidziusie witam serdecznie nową sierpniówke Anieszkę ( moja imienniczke) miło nam ze donas dołączyłaś a mi w szczeulności bo jestes z dolnegośląska:) tak jak ja a w dodatku wczoraj i dziś byłam we wrcławiu i tak co drugi weekend bo tam studiuje:) wiec miło poznać ziomalke:) Alek wcina owaoce a jutro podaje mu warzywa ciekawe jakie bedzie jego ździwieie jak poczuje nowy inny smak papki:) mleko bebilon 2 stosuje od 3 miesiąca i Alek toleruje je w 100% teraz to nawet mu zagęszczamy albo kleikiem ryżowym albo kaszka jabłkową smakuje mu ze ho ho, Stokrotko miło cie widzieć,,,,chyba zapominasz o sierpniówkach?? ale ciesze sie ze sie odezwałaś,,,, A pro po czekam na reszte która wytrwale czyta nasze wypociny ale nic nie raczy napisać,,,,moje drogie wszystkie mamy dzieci a co za tym idzie mało wolnego czasu:):):) ale Apeluje,,,,,piszcie choć troche bo od roku sie znamy wiec troche już przyzwyczajenie działa i chce wiedzieć co u was, jak sie czujecie co u małych słoneczek( juz nie takich zresztą małych:):):)) skrobnijcie troszke na forum ,,,bardzo prosze,,, tak miło wejsc tu i zobaczyć ze jest nas dużo i dowiedzieć sie co słychać:) przesyłam buziaki i ide odpoczywać bo jestem padnieta jak kwka bo zajęciach, musze pochwalić jeszcze męża ze jest najukochańszą niańką na swiecie i wzorowo zjmuje sie synkiem kiedy mama próbuje uchwycić co nie co z kaganka oświaty:):) Jeszcze raz wszystkie was mocno całuje i czekam na was moje drogie sierpniowiczki 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SORRY ZA LITERÓWKI ALE CHYBA ZE ZMĘCZENIA LITERKI MI SIE POKRĘCIŁY A ORTOGRAFIA,,,WŁAŚNIE CO TO JEST ORTOGRAFIA??:):):) DOBRANOC....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Zlapal mnie melancholijny nastroj.Rozwazam o zyciu,milosci i samotnosci.Mysle rowniez,ze nie strytykujecie mnie za wypowiedz,,nie na temat,,:-) czy czlowiek moze byc samotnie szczesliwy?Pytam pewnie nieodpowiednie osoby,bo przeciez zadna z Was teraz nie wyobraza sie zostac sama z maluchem.Nie znam siebie..wiem tylko,ze jestem strasznie podatna na wplywy i ze nie potrafie wyrazic siebie,bo nie wiem jaka postac chcialabym przybrac.Nie wiem czego potrzebuje ani dokad pojsc.Mimo wszystko czuje szczescie,cieplo w sercu,bo ktos tam zamieszkal od 9 sierpnia.... Mysle,ze juz zadna z Nas sie nie zagubi,bo w tuz obok,w lozeczkach,leza takie malutkie sensiki zycia,takie motorki do napedzania,do codziennego wstawania. Duzo milosci,ciepla i samych dobrych gestow w tej wyjatkowy dla mnie dzien zyczy Ania i jej maly ,siedmiokilowy diamencik:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×