Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

No to w takim razie Przepraszam nie wiedzialam pomyslalam ze tak bedzie latwiej WYBACZCIE BRZUCHATKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jest mi glupio.Jakbym wiedzial to bym nie napisala tego na topiku:(:(:( Jeszcze raz przepraszam.Juz nie bede robila zadnych list jak co to bede sie tylko dopisywala.Bo ostatnio co robie to wszystko robie zle a chcialam dobrze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyslalam swoj numer tel. mailem, jakby ktos nie dostal to krzyczec. Bernatka- jestem w szoku po takich wiadomosciach :-D Ze mnie znow splywa, bo slonce wyjrzalo na dobre, ech.... ide wezme chlodny prysznic :-) Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie skończyłam prać wszystkie pieluchy:) Jestem całkowicie mokra...idę pod prysznic!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znajoma rodzila po raz pierwszy i wszyscy sie dziwili ze tak bezobjawowo MOj synek przez pepek probuje sie na swiat wydostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym porodem w samochodzie to niezłe jajka :) czyli lekarz dobrze mówił że jak wody odejdą to lepiej odrazu do szpitala bo może być jeszcze pare godzin albo nie :D ja też jestem cała mokra a nic nie robie... dobrze że mam juz wszystko poprane i poprasowane, dorzucam do torby tylko jakieś kosmetyki, klapki i skarpetki i będzie już chyba wszystko.... a i tak mam wrażenie że czegoś mi brakuje...... no a czasu coraz mniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytalam troszke, jak Szwedki opowiadaly o obracaniu maluchow. Tam gdzie zabieg sie udal, trwal zaledwie 1 min i nawet nie czuly specjalnie nic nieprzyjemnego. Zadnego bolu itp. Niektore z kolei opowiadaly,ze im sie po tym srodku rozkurczajacym do macicy (Bricanyl) slabo robilo (ponoc normalne ze troche sie kreci w glowie, serce szaleje i drza rece- ale to nieszkodliwy srodek dla matki czy dziecka)i ze ogolnie sie zle czuly a pupci bebika nawet po 3 probach nie udalo sie podniesc i przemiescic. Dodam jeszcze ze prawie wsyzstkie, ktore byly na takim zabiegu goraco rekomenduja zeby sprobowac. Tylko jeden wpis byl bardzo negatywny i dziewczyna sprawiala wrazenie naprawde przerazonej... Troche sie wiec uspokoilam. Mam nadzieje,z e trafi mi sie specjalista do mojego akrobaty i obroci Maxa w minutke ;-) Jest 50% szansy ze zabieg sie powiedzie, moze duzo, moze malo. Ja wole myslec ze szklanka jest w polowie pelna :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusiu kochana jestem pewna, że wszystko będzie dobrze, najważniejsze, że z Maxem wszystko dobrze. Swoją drogą to ma charakterek ten twój synek, uparciuszek z niego :-) Dzięki za słowa otuchy, fajnie wiedzieć, ze nie zawsze mam wpływ na te moje humory, mimo wszystko postaram się walczyć z hormonami i mniej popłakiwać. Dziś już robię drugie pranie, wyłuskałam groch do mrożenia, robię obiadek i muszę przyznać, ze nie ma nic lepszego na dołek psychiczny niż praca. W każdym razie mi pomaga :-) donn ja nawet nie myślałam o tym pasie, bo niewiele na ten temat wiem, może w szkole rodzenia coś powiedzą. na co ten pas miałby pomagać? Kati z jednej strony zazdroszczę twojej koleżance porodu, sama chciałabym mieć taki lekki, ale z drugiej rodzić w samochodzie... brr.. trochę stres. sierp czy byłaś u kardiologa na echo serca? Ja byłam, bo też mam przyspieszone tętno, ale lekarz powiedział mi, że to norma i po echo stwierdził, że pod względem kardiologicznym mogę rodzić naturalnie. natomiast lekko ogłupiałam u okulistki, bo ta po badaniu stwierdziła, że mogę rodzić naturalnie ale też może być konieczna cesarka. Zrobiła opis i to lekarz prowadzący ciążę ma zadecydować. Więc czekam teraz na wizytę ale naprawdę nie wiem o co w tym chodzi. Byłam pewna, ze jeśli wskazania do cesarki będą to ona podejmie decyzję a ja z nią pójdę do szpitala. No ale może to się tak właśnie odbywa. Może któraś z was wie coś na ten temat. Piszcie proszę. sierp a lekarz nie przepisał Ci żadnych leków na pęchęrz? bernatka ale wiadomości... już bliżniaki to dużo a tu trojaczki i czworaczki ... oj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nic ciekawego. Nie mam humoru, jak większość zresztą. Jest za gorąco. Mam dosyć gdy nie mogę zasnąć w nocy bo mi tak duszno. Mam za sobą 3 spotkania w szkole rodzenia. Dziś będą nas uczyć kąpać i przewijać dzieciątko. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie tez kiepsko-od 3 dni mam potworny bol głowy-co u mnie jest naprawde rzadkoscia-głowa bolała mnie srednio raz na poł roku-a teraz?:(chyba ze mnie zawiało? sierp-ja tez mam problemy z pulsem-przy dobrym cisnieniu puls czesto jest grubo ponad 100-max miałam 128-niewiedziec czemu lekarka rodzinna zbagatelizowała to mowiac ze przy dobrym cisnieniu puls jest niewazny!wrrrr-a gin powiedział ze ciazy to normalne-tak tylko ze mnie te kołatania serca naprawde przeszkadzaja:(ale jak faszeruje sie wieksza dawka magnezu to jest ok-albo przynajmniej lepiej upały upały-kiedy wreszcie sie skoncza?? plusia -moze malenstwo zrob ci niespodzianke i jeszcze sie przekreci?-jak juz pisałam kiedys mi gin zalecał lezenie z poduszka pod pupa-zabardzo sie nie stosowałam do tego bo było mi niewygodnie -no ale maluch wiedział ze musi zadziałac i sie przekrecił kurcze-37-my tydzien zaczynam-szok-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa29 Kotku, jak doszly do tego jeszcze bole glowy, to lepiej idz do lekarza. U nas cos polozna przebakiwala, zeby zwrocic uwage na wysokie cisnienie polaczone z bolami glowy i gnac do lekarza, ale juz zapomnialam czego to mialy byc objawy.... Lepiej dmuchac na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam wysokie ciśnienie, a lekarz mi wtedy mówi, gdzie się znowu spieszę, co za koleś........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plusia ale z cisnieniem u mnie ok-a ten puls to i przed ciaza i teraz miałam podwyzszony- ostatecznie w czwartek mam wizyte u gina-mam nadzieje ze doczekam:)ciekawe ile wazy ten moj synek??bo po wadze z 33 tyg(2900)to az sie boje co usłysze:) a jak to jest z przybieraniem dzieci na wadze w ostatnich tygodniach??bo jedni mowia/pisza-ze dziecko wtedy najmniej przybywa a inni odwrotnie-wie ktoras jak to naprawde jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Be_B, pamietaj o relaksie. Zrelaksowana mamusia to zdrowa mamusia :-) Justa29, Od 35 tyg dzieciatko przybiera tygodniowo na wadze ok. 227 - 340 gram. Slyszalam ze do 40 tyg. ciazy malenstwo tyje (zbiera tluszczyk i energie do porodu m.in) a dzieci ktore z kolei przychodza na swiat z opoznieniem np 2 tyg. waza juz nieco mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plusiu>> mi czasem już brakuje optymizmu. Zawsze uwielbiałam upały, smazenie się godzinami na słońcu, piękną opaleniznę. A teraz? Nie mam siły wyjść po zakupy, bo pot ze mnie spływa strumieniami. Jestem drażliwa strasznie na wszystko i mam dosyć, nic na to nie poradzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam takie pytanie-jak sie zapatrujecie na pomoc \"osob trzecich\"przy Waszych malenstwach?np podczas kapieli etc?bo ja z jednej strony nie wiem czy sobie poradze a z drugiej mam takie odczucia ze bede sie zachowywac jak \"kwoka\"i nikogo nie dopuszcze-no moze mezowi pozwole sie wykazac-tylko ze on biedny tez zestresowany bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o swoja stokrotke jestem juz zazdrosna i nie wiem jak dam sobie rade z ciaglym braniem na rece przez innych. Na sama mysl slabo mi sie robi, a dwa tyg po porodzie moja mama ma 50 urodziny i nie wyobrazam sobie jak to bedzie przebiegac. Najchetniej zamknelabym sie z Maxiem i nikogo nie wpuszczala, oprocz meza oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My bedziemy starali sie radzic sobie we dwojke (a raczej trojke;) ). mama pytala czy ma wziac urlop ale uwazam ze 2 osoby do opieki nad dzieckiem wystarczy, a jej pomoc na pewno przyda sie pozniej :) Mysle ze dobrym pomyslem jest odciazanie mlodych rodzicow z rzeczy ktore nie dotycza bezposrednio dziecka - tj prasowanie, ugotowanie obiadu, zakupy.... Albo np zabieranie dziecka na spacer tak, zebysmy my mogli miec czas dla siebie i chociazby troche sie wyspac ;) Nie mam jakis oporow jesli chodzi o branie na rece przez inne osoby - a niech biora i rozpieszczaja - to u nas 1 dziecko w rodzinie :) Chce miec tylko spokoj od wizyt przez pierwsze dni ;) Wlasnie wrocilam z basenu. Dziewczyny jestem taka gruba ze wszyscy na mnie patrzyli!! jakbym byla jakims UFO! ratownik zapytal czy bedzie musial odbierac porod .... a tatus jakiegos chlopca zbulwersowal sie jak mu zwrocilam uwage ze plywa pod prad i ze moze mnie kopnac .... Chyba juz sobie daruje chodzenie na basen.... W taka pogote tlumy ludzi i niestety duze prawdopodobienstwo ze ktos moze kopnac, uderzyc .... Tak mi sie zatesknilo do moich ciuchow, ulubionych dzinsow, butow..... powoli zapominam ile mam ciuchow bo ciagle w tym samym chodze.... To chyba prawda ze te ostatnie tygodnie sa bardzo wykonczajace.... Plusia trzymam kciuki za optymizm - on duzo pozwala zdzialac :)))) Trzymajcie sie cieplutko :)))) Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivia13 co do tych opinii lekarza specjalisty na temat ciecia to jest tak: ja jestem ( co juz wszyscy pewnie wiedza) po operacji serca i 2 operacjach kregosłupa,wiec potrzebowałam konsultacji z tymi specjalistami:)i tak zarówno kardiolog jak i ortopeda napisali mi ze nie ma przeciwskazan do porodu naturalnego,ale uprzedzili mnie ze ostateczna decyzje odejmie ginekolog prowadzacy ciaze podczas porodu! i to samo potwierdził moj gin.Takze specjalista wydaje opinie o aktualnym stanie zdrowia ale decyzje ostateczna podejmuje sie w trakcie porodu:)tak mnie [poinjformowano:) dziewczynki tak zle sie czuje ze zaraz oszalej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! głowa mi peka nie moge sie na niczym skupic jest mi słabo i duszno!kiedy to minie????!!!!!!!buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No czesc na wieczor pisze dopiero teraz bo po lekarzu bylam jeszcze u kuzynki.Teraz jezdze autkiem to moge wszedzie sama jechac.Ze mna i mala wszystko ok.mala jest juz glowka odwrocona do dolu i mam nadzieje ze juz tak zostanie,wazy ok 2kg,lekarz powiedzial ze urodzi sie tak gdzies 3kg ze nie bedzie za duza,ale wszystko ok.Glowka 9 cm lekarz mowi ze to dziecko ksiazkowe bo tak jak na jego skalach to moje malenstwo tak maCiesze sie ze wszystko jest dobrze.Teraz musze zrobic ostatnie badania(mocz,morfologia i HBS czyli na zoltaczke ale Ja i tak bylam szczepiona)Nastepna wizyte mam 3 sierpnia i to juz bedzie ostatnia wizyta,badanie usg i normalne zeby sprawdzic jak tam szyjka macicy.Pytal sie czy chce znieczulenie podczas porodu powiedzialam ze sie zastanowie i czy porod rodzinny powiedzialam ze tak.Powiedzial ze po tej wizycie 3 sierpnia sie umowimy i pokaze mi szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No czesc na wieczor pisze dopiero teraz bo po lekarzu bylam jeszcze u kuzynki.Teraz jezdze autkiem to moge wszedzie sama jechac.Ze mna i mala wszystko ok.mala jest juz glowka odwrocona do dolu i mam nadzieje ze juz tak zostanie,wazy ok 2kg,lekarz powiedzial ze urodzi sie tak gdzies 3kg ze nie bedzie za duza,ale wszystko ok.Glowka 9 cm lekarz mowi ze to dziecko ksiazkowe bo tak jak na jego skalach to moje malenstwo tak maCiesze sie ze wszystko jest dobrze.Teraz musze zrobic ostatnie badania(mocz,morfologia i HBS czyli na zoltaczke ale Ja i tak bylam szczepiona)Nastepna wizyte mam 3 sierpnia i to juz bedzie ostatnia wizyta,badanie usg i normalne zeby sprawdzic jak tam szyjka macicy.Pytal sie czy chce znieczulenie podczas porodu powiedzialam ze sie zastanowie i czy porod rodzinny powiedzialam ze tak.Powiedzial ze po tej wizycie 3 sierpnia sie umowimy i pokaze mi szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w gorący wieczór ... dzisiaj miałam dzień wykańczający mnie fizycznie,,,o 7 rano musiałam jechać do wrocławia( 70 km) na egzamin który Bogu dzięki zdałam dosyć dobrze, temperatura powietrza o 8 rano wynosiła 28 st myślałam ze sie rozpłyne,,,upał ogromny w słońcu temperaturka wynosiła 45 st poprostu szał jak wróciłam z wrocławia mialam wizyte u lekarza... badania ok ,,,wszystko w pożądku ale mam brać no spe bo dzidzius napiera główka mocno w dół i zeby sie zbyt szybko nie wydostał to musze brać tableteczke.... dziwne bo czuje sie dobrze nic mnie nie boli nie ciągnie nie plamie a tu informacja ze jest ok ale dla świetego spokoju mam brać bo musze jezcze przynajmniej dwa tygodnie wytrzymać....ja mam jeszcze 7 tygodni i nie rozbawiła mnie informacja ze zeby \'\'lepiej brać nospe niż wcześniej urodzić\'\' wiec bede brać ,,, dla synusia wszystko:) w tym ukropie nic mi sie nie chce a do tego coś mi zaskodziło z jedzenia i miałam dwie godziny temu przygode z toaletą,,,, nie dość ze gorąc to jeszcze samopoczucie do niczego, wczoraj z mężusiem rozkładaliśmy łóżeczko bo Tomasz nie mógł sie juz doczekać,,, jest piekne :) z serduszkiem:) i czeka już na bąbelka,,, jak sie na nie patrze to troche mi lepiej. Noce są takie duszne ze nie moge zasnąć a jak zasne to ze dwa razy sie budze bo pęcherz nie wytrzymuje nacisku :) jak tak dalej posmazy to ja kapituluje i przeprowadzam sie do piwnicy, przynajmniej do czasu minimalnego ochłodzenia:) rozpisałam sie ale to przyynajmniej sprawiło zenie myśle o tym jak bardzo jest mi gorąco,,, pozdrawiam mamusie i dzidziusie zycze chłodnej nocki i słodkich snów:) 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do piszczenia dzieci to Ja juz mamie powiedzialam ze jak dziecko bedzie lezalo spokojnie w lozeczku to po co je nosic.Tez obawiam sie noszenia ze mi go rozpieszcza a potem sie przyzwyczai i bede musiala nosic po nocach a tego nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pytanie czy bedziecie brac znieczulenie do kregoslupa?Czy to jest jakies ryzyko,jezeli ktoras wie cos na ten temat prosze napiszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny i maleństwa. Co za ukrop, to jest okropne, wszystko mi puchnie, jestem jak balon, dalej nie mogę jeść, mam dość, ja już chcę urodzić !!!!!!! Zaczynam mieć kryzys. Basiu co do znieczulenia to sama się nad nim zastanawiam, doszłam do wniosku że zależy czy dam radę, jak będę wytrzymywała skurcze to sobie podaruję, a jeśli nie to oczywiście nie zamierzam się katować - po to wymyślili znieczulenia żeby z nich korzystać, co do szkodliwość to uważam że we wszystkim można się doszukać czegoś, woda też nie jest zdrowa i powietrze też nie, sterylnie wszędzie nie jest więc nie warto wpadać w paranoję, a ze znieczuleniem zawsze wiąże się jakieś ryzyko i z wizytą u dentysty też, więc może nie warto za dużo o tym myśleć, tylko zadbać też o własne samopoczucie. Chcę podziękować wszystkim dziewczyną za wysłane telefony. Rolexsa tobie dziękuję za zdjęcia wyglądasz ślicznie a wózeczek faktycznie też śliczny i myślę że dobrze będzie ci się go użytkowało. Jutro mam wizytę i już się trochę stresuję, bo coraz częściej mam takie dość mocne kłucia w środku (w pochwie?) podczas chodzenia, nie wiem co to jest ale przyjemne to nie jest. Pozdrawiam wszystkie serdecznie. Nie chcę już upałów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka >> też mam takie kłucia, szczególnie jak mała sie rusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donn a czy wiesz skąd te kłucia się biorą? Staram się coś na ten temat znaleźć na necie. Znowu nie mogę spać przez ten cholerny upał, a mój miły obraca się od 2 godzin z boku na bok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich śpiących i juz nie spiacych,,,dzisiaj to ja jestem pierwsza na forum:) a to dla tego ze jeszcze teraz da sie funkcjonować w miare normalnie,,, od 5 nie spie ale dziwnie jestem wypoczeta, nad ranem jest super temperatura az chce sie zyc,,, Dzisiaj jade do kolezanki która urodziła synusia 3 tyg. temu zobacze go jak sie maluszek miewa i jak szybko rosnie:) i pomyśleć ze za kika tygodni my swoje pociechy bedeziemy mieć przy sobie ...już sie nie moge doczekać a na razie jade naciezyć sie kolegą mojego synka, życze miłego dnia przyjemnego chłodu i dużo optymizmu:) buziaki 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×