Planujące ciążę!

Hej! Czekam na dobre wiadomości...

U mnie niestety dobrych wiesci nie ma. W 35 dc dostałam przed połnoca @. Az sie zlekasza popłakałam. TABELA I PRZYGOTOWUJĄCE SIĘ NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO.....TERMIN @......ZB Kamilla7.......Dominika...23....Kraków.......18.02..........TSH,Tf3, Tf4,anty-TPO, morfologia 100krocia.....Nina..........24....Rybnik.......17.02.........TSH, T3,T4,ATPO emilee.........Emilia.......27....Tczew.........ok8-10.02.....? Karyn.........Kasia..........25....Bielsk.........25.01.....ogólne, TSH --------------------------------------------------------------------------------------- TABELA II STARAJĄCE SIĘ NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ Mikołajka....Monika......25....Wa-wa..................3...........2-3.02 agapa........emilka.......21....płock....................3.........12.-15.02 J_A_N_A......Joanna.....22....Zielona Góra............5...........24.02 Asik25........ Joanna.....26....DolnyŚląsk..............5...........12.02 Moluś..........Joanna.....29....Koło.....................7............1-3.02 Folik............Zuzia......30.....Śląskie................5..............23.01 julk_a..........Sylwia.....31....Szczecin..............1..............3-4.02 --------------------------------------------------------------------------------------- TABELA III PRZYSZŁE MAMUSIE Nick.........IMIĘ.....Wiek.......MIASTO....TC....Poród..........Płeć...LCS kwiat4......Ania......23..........Śląsk.......5......wrzesień......?.......5

Moluś- strasznie mi przykro. Ale widzisz w tym miesiącu Folik, w następnym ty, musi buć po kolei nie wszyscy na raz. Na pewno uda się w kolejnym cyklu. Ale chyba źle wpisałaś sobie datę spodziewanej @, zamiast marca (chyba) wpisałaś luty. Folik- pisz co u Ciebie!!! Karyn- coś się nie odzywasz do nas... i tabelki nie poprawiasz... czyżbyś jeszcze czekała na @?

Kurcze faktycznie ;) TABELA I PRZYGOTOWUJĄCE SIĘ NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO.....TERMIN @......ZB Kamilla7.......Dominika...23....Kraków.......18.02..........TSH,Tf3, Tf4,anty-TPO, morfologia 100krocia.....Nina..........24....Rybnik.......17.02.........TSH, T3,T4,ATPO emilee.........Emilia.......27....Tczew.........ok8-10.02.....? Karyn.........Kasia..........25....Bielsk.........25.01.....ogólne, TSH --------------------------------------------------------------------------------------- TABELA II STARAJĄCE SIĘ NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ Mikołajka....Monika......25....Wa-wa..................3...........2-3.02 agapa........emilka.......21....płock....................3.........12.-15.02 J_A_N_A......Joanna.....22....Zielona Góra............5...........24.02 Asik25........ Joanna.....26....DolnyŚląsk..............5...........12.02 Moluś..........Joanna.....29....Koło.....................7............1-3.03 Folik............Zuzia......30.....Śląskie................5..............23.01 julk_a..........Sylwia.....31....Szczecin..............1..............3-4.02 --------------------------------------------------------------------------------------- TABELA III PRZYSZŁE MAMUSIE Nick.........IMIĘ.....Wiek.......MIASTO....TC....Poród..........Płeć...LCS kwiat4......Ania......23..........Śląsk.......5......wrzesień......?.......5

Cześć Dziewczyny! Moluś ta wtrętna @ wykręciła taki numer...albo może to było samoistne usunięcie słabego zarodka, w końcu testy pokazały kreseczkę. :( Kochana nie poddawaj się. Nowy miesiąc, nowa nadzieja. Sama mam stracha, że nie będę mogła zajść w ciążę. Straszne to jest. Martwię się teraz, że mój zakład pracy nie przedłuży mi umowy (mam do grudnia 2006) jak powiem, że spodziewam się dziecka :( Jak to jest z tymi zasiłkami? boję się, że zostanę bez pieniędzy :(

Asik25 nadal nie mam @, ale bojawy mam okresowe. Po odstawieniu pigułek tak mi się stasznie przesuwa :(

Hmm, Karyn jakby ci to powiedzieć... zrób sobie test kochana, bo wiesz... może ta @ przesunąć sie nawet o jakieś.... 9 miesięcy...:-) Jak zajdziesz w ciążę to zakład pracy musi ci przedłużyć umowę do dnia porodu. Nie wiem jak to jest z macierzyńskim, czy wtedy płaci zakład, ZUS, czy w ogólne nikt. Tego dokładnie nie wiem. Oczywiście jeżeli zakład po porodzie umowy nie przedłuży, bo przecież może przedłużyć.

Asik25 hihi nie chciałabym brać śluby w zaawansowanej ciąży. Chciałabym z maluszkiem posiedzieć dłużej niż te pół roku. ale boję się o kasę.

Karyn, jakie pół roku? Macierzyński jest chyba krótszy? 16 tygoni, czy więcej? Miało wejść 18 o ile się nie myle. Wiesz coś na ten temat?

hej dziewczyny własnie mam pytanie odnośnie przdłuzenia umowy podczas ciąży, słyszałam, że jeśli powie sie pracodawcy przed upływem 3 m-ca ciąży to takiej umowy nie muszą przedłuzac co innego gdy to będzie po 3 m-cu- wtedy maja obowiązek przedłuzyc ją do terminu porodu. Czy może się mylę. Chcialabym sie mylić :)

No właśnie tez słyszałam o magicznych 3 m-cach, ale z drugiej strony słyszałam że kobieta jest chroniona pod tym względem od początku ciąży, chyba jak tylko przedstawi zaświadczenie że jest w ciąży. Ale szczerze to nie znam szczegółów, tylko tyle co mi się o uszy obiło.

Asik25 to jest 4 miesiące, ale często jest tak, że bierze się niewykozystany urlop i wychodzi ok. pół roczku. SugEsia z tego co czytałam, teraz nie może Cię zwolnić przed 3-mc. ale poszukaj dla pewności. te przepisy tak szybko sie zmieniają.

Karyn- faktycznie, nie pomyślałam żeby doliczyć urlop wypoczynkowy, a przeciez tak przeważnie kobiety robią, żeby być dłużej z maleństwami.

moja kolezanka jest właśnie na macieżyńskim to wypytam ją dokładnie jak to jest ze świadczeniem. Zeby nie te nasze warunki w kraju...żeby kasa za pracę była większa...i dziwią się, że kobiety nie chcą rodzić.

właśnie sie dowiedziałam(z forum prawnego), ża pracodawca ma prawo zwolnić osobe będącą do 3m-ca w ciąży- normalnie przeciez to paranoja no nie trzeba sie ukrywać??

Kurcze, prawo w naszym kraju jest po prostu świetne. Przynajmniej w tej sprawie. To że kobieta jest w ciąży od razu jest traktowana przez niektórych pracodawców jako naciągaczka, zbrodniarka i oszustka która chce wyłudzić kasę za swoją pracę. Bo przecież powinna pracowac 24 godz na dobę i nie chceć zapłaty, bo to przeciez przywilej że może pracować. Na szczęście u mnie nie ma takich problemów jak na razie. Mój dyr jest CZŁOWIEKIEM. Sam namawia dziewczyny żeby nie czekały za długo tylko zachodziły w ciążę bo dzieci to sama radość.

Asik, to szczęście mieć takiego szefa :)

Oby był jak najdłużej, naprawdę jest wyjątkowy.

To faktycznie beznadziejne, ale czy napewno tak jest teraz? Trzy moje koleżanki w pierwszym miesiącu przedstawiły zaśw. od lekarza i nikt ich nie zwolnił. Dwie dostały w czasie ciąży umowy na czas nieokreślony. Czyżby trafiły na takich pracodawców?

Ja też coś takiego kiedyś słyszałam że kobieta jest od początku ciąży chroniona przed utratą pracy itd. To czy w czasie ciąży dostanie umowe na stałe to już dobra wola pracodawcy ale do porodu musi jej przedłużyć- to na 100%

Asik25 mi też sie obiło o uszy, muszę sprawdzić. Bo jednak ciąza jest najwazniejsza, ale nie może \"zagłuszyć\" innych ważnych czynników. Bo co tu duzo mówić, w dzisiejszych czasach trzeba myśleć, kombinować i planować, żeby nie zostać z dzieciątkiem bez srodków do życia.

Zgadza się Karyn, niestety tak jest że ciężko jest zapewnić byt dzieciątku. Wszystko jest strasznie drogie bo musi kosztować tak jak w unii ale jakoś nikt nie wpadł na to żeby pensje były tez unijne i opieka socjalna... ehh

Witajcie DZIEWCZĘTA....;) Pamiętacie mnie jeszcze? Dłudo sie nie odzywałam-złośliwość rzeczy martwych=AWARIA!!!!! Oj widzę że te podstępne @ zbieraja dalej żniwo? ;( MOLUŚ nie łam się bedzie dobrze....trzymam kciuki i wielka bużka na pocieszkę ;) Wiem jak to jest bo ja też ostatnio przeżyłam rozczarowanko...;( Ale trzeba mieć nadzieję... Teraz też na nią nie czekam....i będę szczerze rozczarowana jak się pojawi!!!

cześć Mikołajka! Sto lat cię nie było! Zrób nam tą przyjemność i nie dostań @:-) To jest takie budujące, jak komuś się udaje to sobie myślę- mi też się uda!:-)

Sto lat? Tylko tyle? ;) To super że ktoś zauważył wogóle moją nieobecność.... ASIK uwierz mi że wcale nie tęsknię za @ i chętnie bym się jej pozbyła choćby na te 9 m-cy!!! Szczerze mówiąc mam taką nadzieję i mój mężuś też...ale wiesz jakie te @ są zdradliwe.... Ale póki co - będę sie bardzo starać....OBIECUJĘ!!!! ;) A co tam u Ciebie? Mam nadzieję ze nie ustajesz w staraniach,co???

Jasne że nie ustaję! Mam nadzieję że w tym cyklu się uda. Dzidzia urodziłaby się chyba pod koniec października. Co prawda chciałabym w pierwszej połowie roku urodzić a najlepiej na wiosnę, ale w tej chwili skakałabym z radości nawet jakby chciało się urodzic 31 grudnia:-) Jak człowiek się stara przez kilka miesięcy to bardzo mu się wymagania obniżają. Nieważne czy dziewczynka czy chłopczyk, w jakim miesiącu się urodzi czy jaki to będzie znak zodiaku. Wszystko to przestaje być ważne. Żeby tylko juz wreszcie było i żeby było zdrowe!:-)

Normalnie jak czytam wasze wypowiedzi to też chcę!! Wprawdzie zaplanowaliśmy z mężem dziecko za 2 lata ale jakoś nie chce mi się tak długo czekać... :( Jestem teraz na drugim roku studiów i nie wiem czy to nie za wcześnie.. Mam 22 lata ale.. studia.. Akademia Muzyczna.. dam radę??

ASIK jak miło czytać o tych Twoich staraniach... Wogóle miło jest czytać takie wypowiedzi pełne ciepła i pragnienia dzidzi... Pisze o tym dlatego że ostatnio byłam świdkiem rozmowy kobiet,które były anty-.... Oj aż mi się wszystko wywracało w środku i żal mi ich bo mają tak płytkie uczucia i nie znają tych najwspanialszych pod słońcem.... Ale cóż i takie kobitki bywają... Ale dobrze że tych "normalnych" jest więcej....;) Jak zwykle trzymam kciuki!!!! ;)

Ankjod- odpowiedziałam ci na topiku \"zachodzimy w ciążę...\" Mikołajka- dzięki:-) Różne są kobiety i różnie są nastawione, niektóre chyba nie czują instynktu macierzyńskiego. Nie wiem, może i są szczęśliwe ale nie chciałabym się obudzić za późno np mając 40 czy 50 lat i stwierdzić, kurczę, chyba jednak to był błąd że się nie zdecydowałam kiedy był na to czas, teraz nie mam nikogo tak bliskiego jak własne dziecko. A może się mylę, tak tylko sobie gdybam.

ankjod>>>> oj ja Ci szczerze współczuje tego rozdarcia, kiedy serduszko i instynkty się rozbudzają i pragną dzidzi, a zdrowy rozsądek podpowiada, żeby jeszcze zaczekać..... To dopiero problem... Porozmawiaj może z mężem....opowiedz o tych swoich pragnieniach i przesuńcie tą datę....;) Pytasz czy dasz radę? Kobieta to takie stworzenie, które potrafi wiele przetrzymać a tym bardziej dla dzidzi....;) Z Bozi pomocą wszystko się uda....i napewno dasz radę ;)