Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamilla7

Planujące ciążę!

Polecane posty

no i zapomiałam napisać, że tych 3 tyś od niego nie pożyczymy.... obejdziemy się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stara prawda mówi ze z rodziną to się najlepiej na zdjęciach wychodzi ... Przykre to niestety jest . Nie dziwie się nawet Twoim teściom ,no bo skoro są kościółkowi to trudno nagle zmienić poglądy ale szwagrowi się dziwie i to bardzo ... Jak dacie rade bez jego kasy to ja bym się nawet nie szczypała , oj nie lubie ja pożyczkodawców z wielką łaską :O A na razie się tym nie przejmuj , wiesz ,pewnie nie unikniesz komentarzy i przykrych słów ale jak tylko Bobasiątko się urodzi to pokochają je z całego serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to nie wiem jak zareaguje jak się tak stanie - wielka miłość nagle - tylko gdzie są teraz ? gdzie ich wsparcie ? nie ma nic ! oni - on sie nawet nie spyta co u nas słychać, poprostu jej to nie interesuje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś- nie denerwuj się tym, co o tej sprawie myślą inni. Najważniejsze jest to, że już niedługo będziesz bardzo bardzo szczęśliwa:-) I nie daj sobie tej radości zepsuć. Mini- ale nieraz tak bywało, że mały przysypiał przy piersi więc go ładowałam do wózka i na spacer, bo myślałam że będzie spał, ale gdzie tam... Może faktycznie trzeba by się trzymać zawsze jednej pory. Czytałam wypowiedzi paru dziewczyn na forach, że ich dzieci też tak miały w tym wieku, przyczyny nie odkryły, ale z czasem im przeszło i spacery wróciły do łask. Więc i ja mam nadzieję się doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś podpisuję się pod tym co napisała Asik. Myśl teraz o sobie a nie o gadaniu innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weekend minął szybko ale bardzo miło.... Jutro wizyta w klinice...mam jakiegoś pietra !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas powoli ... Mały za dwa tyg będzie miał rok , a ja nie wiem jak to się stało ze ta mała piszcząca kulka którą przyniosłam do domu stała się takim dużym , mądrym chłopcem ... Ostatnio nauczył się pokazywać gdzie ma stópki , i rozkładać bezradnie ręce ( to znaczy ze nie ma czegoś ) :D:D Fajna ta moja Mysza :D Asik jak spacery , jest jakiś postęp ?? Moluś jak to w praktyce wygląda , tzn zostajesz tam na noc czy tylko kilka godzin ? ile czasu potrzeba zeby stwierdzić ze jest ok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini to super, że tak świetnie się rozwija, teraz to przeleci jak z bicza strzelił, tak jak u nas. teraz Emi ma już 2 latka i 4 miesiące. Kiedy to minęło? Moluś pietr zrozumiały, czeka Cię ważna chwila. A tutaj nasze fotki http://foto.onet.pl/2zpjb,u.html - ostatnie albumy to zdjęcia najbarzdiej aktualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miama super zdjęcia :D Emilka już duża , chyba wysoka z niej dziewczyna, co ? Jest przesłodka , a te loki - BOSKIE :) No rosną nam dzieciaki oj rosną . Ja się nie moge temu nadziwić :D:D :D Wczoraj odwiedziła mnie koleżanka z 4 miesięczna córką . Kurcze ,nie byłam pewna czy dobrze trzymam a to przecież nie tak dawno było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro Laseczki mam tylko wizyte. Pewnie się dowiem więcej na temat in vitro - co jak i może kiedy.... Miama ale Emi duża...................!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt, duża. Na siatce centylowej 97 centyl ;-) Dziękuję za miłe i ciepłe słowa. Mini ja też jestem przerażona czy będę umiała z takim maleństwem a przecież moja dopiero co wyrosła z tego wieku ;-) Moluś kciuki zaciśnięte :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurna!!! M odebrał wyniki na posiew nasienia i ma bakterie e coli !!!! załamka !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś czy to znaczy że wszystko się odwleka i póki co nic z tego? Współczuję :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś to co teraz ? Moze uda się szybciutko zaleczyć ?? Miama , ja pamiętam jak się bałam ze Boryska nie będę umiała trzymać i przewijać . W szpitalu planowałam poprosić pielęgniarkę o pomoc przy przewijaniu , ale Mysz zrobił kupkę w nocy i nie chciałam już nikomu dupy zawracać , poszłam i przewinełam Borysa :D bez problemów i bez stresu ... teraz to dopiero przewijanie jest wyzwaniem :D jak wierzga i ucieka :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobitki 👄 okazało się, że nie jest tak żle. M dostał antybiotyk który ma brac przez tydzień a potem iść zrobić znowu to badanie. Ja mam zły estradiol i zaraz doste @ więc dostałam luteine na wywołanie i jak dostane @ mam zacząć brać znowu te leki co wcześniej tylko ze zwiększoną dawką no i 7-8 dc znowu do kliniki. Czyi moze to być tak za 3 tyg więc nie jest tak żle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... biore tą luteine pod język kurna jaka ona jest ohydna !!!aż mnie po niej mdli ! dzwonie dziś do swego lekarza i spytam czy moge ją brać inaczej bo nie dam rady tak dłużej.... :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś to trzymamy kciuki, 3 tygodnie to jak z bicza strzelił. Mini chyba nie jest aż tak źle. Człowiek im bliżej rozwiązania to sobie takie głupoty do głowy przybiera, zamartwia byle czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś- już niedługo, już niedługo...:-) Mini- od paru dni jest jakby lepiej na spacerach. Nie żeby rewelacyjnie, ale przynajmniej te nasze wyjścia można nazwać spacerami. Trwają ok godzinki, ale dobre i to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki! Wczoraj byłam na wizycie. Dzidzia zdrowa, wszystko jest ok. Patrzył między nóżki i zobaczył tam.... dziurkę :-) będę miała dwie córcie w domku chyba ;-P Moluś jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! :) miała;m problemy z znalezieniem tematu bo instalowałam system od nowa ale Agapka mi pomogła :) co u mnie ? a wiec wczoraj bylśmy w Warszawie i mąż musi jeszcze brac 10 dni antybiotyk bo nadal ma tą bakterie. U mnie natomiast wyniki ok, słaby tylko estradiol ale nie jest aż tak źle :) Teraz znowu jedziemy tak po 10-tym czerwca... a co u WAS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki, zauważyłam że temat poniekąd mnie dotyczy, właściwie wiąże sie z nim pewien problem... Jestem tu nowa, a widze, że mogę się was poradzić w pewnej sprawie. Otóż... od jakiegoś pół roku czuję intensywny instynkt macierzyński, tak bardzo pragnę dziecka. W zeszłym tygodniu odstawiłam tabletki, bo boję się że przez nie nie będe miała problemy z zajściem w ciąże, przy okazji łudzę się również, że zdarzy się moment w którym \"TO\" się stanie (a bez tabletek nie ma z tym problemu) Co do problemów...mój mąż nie chce dzieci (twierdzi że narazie). Mówi że jest jeszcze młody (niedługo 27 lat, ja 24) i chce się wyszaleć (i tak całymi dniami jak nie pracuje siedzi w domu-więc gdzie to szleństwo?). Tak bardzo pragnę tego dziecka, że nie raz wmawiałam sobie że chyba jestem w ciąży, objawy miałam itp. Dzieci widzę wokół mnie, śnią mi się, mysle o nich.... Nie chce zagłuszać mojego instynktu, bo zdaje sobie sprawę z tego że jest to coś wspaniałego. Jak jesteśmy u JEGO rodziców to gdy pojawia sie temat dzieci, to ON mówi coś w stylu: ...eee to jeszcze nie teraz, za jakies 10 lat..., albo składaliśmy życzenie Mamie z okazji dnia matki i ja mówię: pociechy z wnuczki, a on \"i żadnych innych wnuków\". Jest mi przykro... Mogę prosić o dobrą radę? Proszę... Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze tabletki nie powoduja problemów z ciążą. Nie musisz sie bać. Po drugie skad wiesz ze bez nich nie ebdizesz miec problemów z zajsciem w ciążę? Lepiej takich rzeczy z góry nie zakładac bo mozna sie gorzko rozczarowac. Po trzecie musisz powaznie porozmawiac ze swoim facetem, to dosc dziwne ze tak powaznych spraw nie ustaliliscie wczesniej. Wytlumacz mu ze mozesz jeszcze poczekac ale nie ebdziesz tego robic w nieskonczonosc. Musicie ustalic oboje jakie macie cele w zyciu ale do tego potrzebna jest rozmowa z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawaiłam z mężem przed ślubem, nie raz... Zawsze mówił: dwójka dzieci, chłopiec i dziewczynka..., chciał dzieci i się z tym nie krył. Teraz..hmm nie wiem co się stało. Z naszą sytuacja materialna nie jest źle, mamy własne mieszkanie, oboje stałą pracę, samochód, kilka lokat, fakt kredyt mieszkaniowy na głowie, ale będziemy go mieli przez następne 34 lata ;) Odkąd jego brat (młodszy o 2 lata) ma zostac niedługo ojcem, to w rodzinie często padają pytania o nas. No i reakcja męża jest taka jak pisałam powyżej.. A rozmowa z nim na ten temat, no próbowałam, było ciężko, bo on nie chce o tym rozmawiać, przewraca oczami i twierdzi że znów cos wymyslam. Powiedziałam mu że odtawiam tabletki, bo tak będzie lepiej - zgodził się. Łudze się że kiedyś w chwili spontaniczności, powie: teraz jest ten czas, chcę mieć z Tobą dziecko (kolejny argument do odstawienia tabletek). Raz chciałam go sprawdzić, powiedziałam że okres mi sie spóźnia i moge być w ciąży, nie skakał pod sufit, ani nic takiego, ale nie był tez zły, przyjął to spokojnie. Czy dobrze robię? Byłyście może w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raczej nie zdecydowałabym sie na "kontrolowaną wpadke" bo potem w ciaży i z niemowleciem byc moze nbedziesz w bardzo kiepskiej sytuacji ze mąż ci nie pomoze bo podświadomie albo i swiadomie bedzie zrzucal wina za wpadke na ciebie i nie bedzie poczuwał sie do odpowiedzialnosci. Nie wiem co Ci poradzic skoro maz nie chce rozmawiac nawet. Daj mu do zrozumienia jakie to dla ciebie wazne, jakos mu wytlumacz zeby choc porozmawial, okreslil sie jakos, czy chce dzieci a jak tak to kiedy bo "moze za 10 lat" to dla mnie to samo co "a moze wcale" ... powiedz ze cie rani... dziwne to dla mnie ze maz tak cie ignoruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś cały czas trzymam kciuki, pokonacie wszystkie przeciwności i już niedługo zaczniecie na dobre! Miama oglądałam twoje zdjęcia, ale już Emi duża dziewuszka, no i niedługo będzie mieć rodzeństwo :) A moja Paulinka jutro kończy 8 miesięcy, ależ ten czas leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wazka85
Tyska cos mi sie wydaje ze ten twoj maz to cie tylko zbyl tym gadaniem przed slubem ze dzieci tak itd,, no i jesli chce sie wyszalec jak to piszesz to po co sie chajtal(podobne jak moja kolezanka,,jej maz strasznie chcal dzieci a ona 1 rok 2 3 4 ne chciala bo chce sie wyszalec haha smiechu warte bo jak ja wyrywalismy do baru na imporezke to ne ma sily,, praca a pracowalismy w tej samej pracy hehe,ale teraz juz ma coreczke,,dala se przekonac ale troszke to trwalo), wiedzial przeciez ze ty bedziesz pragnac dziecka predzej czy pozniej, po slubie zawsze tak jakos wychodzi ale zzza porozumieniem stron:) jestescie razem i to powinna byc wasza wspolna decyzja, czy on nie widzi ze ce rani tym postepowaniem, czy wy wogole ze soba ROZMAWIACIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Dzwonili dziś do mnie z klniki, pani radosnym głosem mnie informuje, że mają jajeczko dla mnie !!!a ja musiłam jej powiedzieć, że nie mamy zamrożonego nasienia bo mąż ma bakterie !!! Myślałam, że się porycze jej do słuchawki. Ale powiedziała, że będe 1 na liście i będzie mieć moją osobe na uwadze. Dobrze, że następna wizyta 22 czerwca i mam nadzieje, że mąż już nie będzie mieć tej bakterii ! i pomyśleć, że gdy by nie ta bakteria za pare dni miałabym in vitro !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś!!! Ale było blisko, i jest nadal, tylko jeszcze troszkę musisz wytrzymać, pewnie siedzisz jak na szpilkach co? Niezmiennie trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×