Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

atria

stulejka u dziecka

Polecane posty

mój dwu i półletni synek ma stulejkę, jak siusia robi mu się taki pęcherzyk. Wybieram się z nim do chirurga ale bardzo się boję że będzie miał robione jakieś bolesne zabiegi, a najbardziej mnie przeraża że może być obrzezany i wydaje mi się, że z tego powodu będzie miał kompleksy w życiu dorosłym. Czy mamy, które mają jakieś doświadczenia związane z tym tematem mogłyby o nich opowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponoć obrzezanie jest teraz modne. w ameryce wiekszosc mezczyzn jest po tym zabiegu. inni mówia, ze to estetycznie wygląda. sama nie wiem, ale pomysl, ze przeciez zdrowie jest najwazniejsze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pewien że
jak będzie większy to sie sam kapnie że coś nie tak i pójdzie na do lekarza to taki mały zabieg brat też to miał nie ma sie czym przejmować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lklklk
Idź do prywatnego gabinetu, trzeba zapłacić ale zrobią lepiej. Obrzezanie to też metoda stosowana głównie w państwowych szpitalach i przychodniach, w prywatnych gabinetach moga zrobić plastyke i będzie tak jakby nigdy tej stulejki nie miał. A co do bolesności... Boli! To fakt. ale lepiej zrobić to jak najwcześniej zeby później nie miał problemów i kompleksów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenka
jakie obrzezanie ,są inne metody leczenia stulejki -zabieg polega na małym nacięciu i po krzyku,mój brat taki miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a podczas odciagania skórki czy ze stulejki fizjologicznej nie zrobi mu się stulejka bliznowata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokkkittka
Hejka,jesli małe dziecko ma stulejke(oczywiscie są różne formy i stadia zaawansowania), to lepiej to zrobić gdy dziecko jest małe. jak ktoś już napisał zabieg polega na nacięciu a skóra na narządach leczy sie szybko. Lepiej to zrobić gdy chłopiec jest mały, gdyż podczas podniecenia w młodzienczym wieku może miec duże porblemy, i nabawić sie nerwicy. Poza tym jeśli skórka nie jest w stanie sciagnać się w czasie kapieli, to tym bardziej trzeba to zrobić, ze względu na higienę. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie da się niestety odciągnąć skórki podczas kąpieli. Ten otworek na końcu jest bardzo wąski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy po zabiegu wszystko wygląda jak u \"zdrowego\" dziecki i nie ma różnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam pojęcia bo to moje pierwsze dziecko a poza tym nie jestem facetem! Więcej kultury! Obrażanie mnie świadczy o Twojej inteligencji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atria mój synek też ma stulejkę, ma 2, 8 mies. lekarka powiedziała, że jak stulejka nie zasłania ujścia cewki moczowej to nie jest potrzebna natychmiastowa interwencja hirurgiczna (polega ona na maleńkim nacięciu skórki aby było możliwe ściągnięcie napletka, jest to robione w znieczuleniu, boleć może przez ok 2 dni jak będzie siusiał, dopóki rana się nie zabliźli. potem wygląda to normalnie i nie widać żadnych śladów tej interwencji). czytałam, że chłopczyk ma czas do ukończenia 3 roku życia, aby to samo zeszło - dlatego maluchy mają naturalne wzwody, które mają to naturalnie ściągnąć. mojemu małemu nie da się tego prawie wcale ściagnąć, ale nie zasłania to cewki moczowej, a przy kąpaniu go to boli i nie pozwoli sobie tego ściągać. narazie czekam aż skończy te 3 latka i potem chcę się wybrać do hirurga dziecięcego. pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj syn mial stwierdzona stulejke gdy mial 2 lata. oczywiscie zajal sie tym chirurg ale nic nie nacinal!!! synek zostal przyjety do szpitala i mial zabieg, ktory polegal na tym, ze lekarz przy miejscowym znieczuleniu po prostu odciagnal napletek. ze szpitala wyszlismy po kilku godzinach gdy tylko synek zrobil siusiu - a to bolalo bo na siusiaku mial przeciez rane. pielegnacja w domu polegala na tym ze gazikiem trzeba bylo odciagac napletek i przemywac rivanolem. teraz siusiak mojego 7-letniego synka wyglada zypelnie normalnie a w przyszlosci sam zdecyduje czy bedzie chcial sie obrzezac czy nie. jak widac sa inne metody niz nacinanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________Zmartwiona
Mam taki sam problem z moim ponad 2-letnim synkiem Nie wiem co robic. Konsultowałam to z lekarzami i jeden jest w 100% za , a drugi w 100% przeciw zabiegowi. Jeden mówi że za wcześnie o tym myślec, a drugi, że za późno się obudziłąm z tematem i teraz to już tylko chirurg. Więc co ja mam w końcu myślec i jak pomóc synkowi?! Nadmienie, że podobnie jak synek rokkkittki, mój brzdąc odczuwa ból podczas siusiania lub naciągania skórki w wodzie. Bozina a jak z Twoim synkiem? Byliście na zabiegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moim pierwszym synem było tak samo jak u słoneczka 28,chirurg mu naciągnął napletek i było po krzyku,potem męczył sie dwa dni,moczyłam mu tyłek w ziołach bo tylko w ten sposób mógł zrobić siusiu ale wkońcu ból ustąpił i jest ok.Teraz ma 10 lat i nie narzeka.Z młodszym synem była gorsza sprawa bo miał problemy z napletkiem ale za chiny ludowe nie chciał dać sie dotknąć.Po jakimś czasie wyszło na jak że ma wrodzone wodniaki umiejscowione w worku mosznowym i w pachwinie a do tego wędrujące jąderko.W wieku trzech lat miał przeprowadzoną operację podczas której zlikwidowano mu wszystko a przy okazji zrobili mu napletek. Dziś ma 6 lat i sam potrafi sobie odciągnąć siusiaka i nic go nie boli.A tak swoją drogą nie piszcie nic o obrzezaniu bo to zupełnie coś innego.I proszę was o trochę wyrozumiałości dla młodszych koleżanek ,one nie są tak doświadczone jak inne osoby.Przypomnijcie sobie czy wy od razu wszystko wiedziałyście i czy nie bałyście sie o swoje maleństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorwoj
Ja wczoraj zapisałam mojego dwuletniego synka na zabieg, który odbędzie się za dwa tygodnie. Lekarz zdecydował, że synek bedzie usypiany-tzw. "głupi jaś". Podobno to dla niego będzie najlepsze i bezpieczne. Według zapowiedzi całość ma trwać 40 minut. To bedą najdłuższe dwa tygodnie mojego życia. Po zabiegu napiszę jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komada
moj synek ma trzy latka tez ma stulejke na poczatku wogole nie dalo mu sie odsunac napletka ale lekarz kazal powolutku w cieplej wodzie podczas kompieli... odchylac po jakims czasie skoras cie naciagnela do tego stopnia ze mozna swobodnie wymyc siusiaka... nie kazal robic narazie zabiegu... faktem jest ze musze podmywac go codziennie zeby nie wiem co sie dzialo i do umycia siusiaka musze odciagac napletek i dokladnie wymywac bo sam sie nie oczysci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziur
Mylicie dziewczyny dwa schorzenia. Jeśli chirurg dał radę zsunąć napletek, to nie była to typowa stulejka,tylko przyklejony napletek. W takim przypadku rzeczywiście nie ma sensu męczyć dziecka, bo potem i tak się przeważnie przyklei , i trzeba by to robić kilka razy. Ten problem powinien się rozwiązać sam z wiekiem. Gorzej jest gdy występuje zwężenie napletka, czyli ta prawdziwa stulejka, wtedy jest potrzebny zabieg, bo sprawa się sama nie rozwiąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj 3,5 letni synek tez mial stulejke i pomogla masc ze sterydami, ktora uzywalismy przez 2 tyg. Przy nastepnej wizycie jednym pociagnieciem lekarz zsunal napletek (wczesniej posmarowal mascia znieczulajaca). Nie obylo sie bez placzu i krzyku podczas kapieli. Ale mamy to za soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mam problem do jakiego lekarza powinnam najpierw sie udac zeby zobaczył mojego synka 3 latka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona_milka
Witam ja też mam ten sam problem z moim niespełna 2 letnim synkiem, teraz będziemy na bilansie 2-latka. Poproszę pediatrę żeby go dokładnie obejrzała i poradziła co robić. Podejrzewam ze to stulejka i co gorsze myślę ze może mieć przyrośnięty napletek. To moje pierwsze dziecko a z suwaniu napletka nie poinformował mnie żaden lekarz. Nawet mój mąż nie wiedział że takie zabiegi wykonuje sie u małych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś z moim 2 letnim synkiem u chirurga w sprawie stulejki. Lekarka przepisała maść Diprolene i kazała smarować 3-4 razy dziennie przez dwa tygodnie , potem dwa tygodnie przerwy i tak trzy serie. Mam wątpliwość, co do stosowania tej maści, gdyż na ulotce jest ostzeżenie, żeby ostrożnie stosować ją u dzieci i smarować chore miejsca tylko raz dziennie ! A ja mam stosować ją u 2 latka 3-4 razy dziennie ? ! Czy stosowałyście taką maść ? Wiecie coś na ten temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa24
bylam dzis u lekarza z moim 3,5letnim synkiem i jestem zalamana bedzie mial 3 operacje 2 jaderek i 3 stulejki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prathi
Malinowa, idź z dzieckiem jeszcze do drugiego i trzeciego lekarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE DAJ GO OBRZEZAĆ
Kobieto... zacznij czytać! Nie pozwól obrzezać swojego dziecka... okaleczysz go DOTKLIWIE na resztę życia. Napletek zawiera zakończenia nerwowe które dają największą radość i przyjemność podczas stosunku, a nawet zwykłej masturbacji. W dodatku napletek pełni wiele innych, ważnych funkcji, np. chroni penisa przed wysychaniem i bakteriami! Ponadto stulejka u dziecka 2.5 roku to NORMALNA rzecz. Nie pozwól mu ani zerwać na siłę tego napletka ani tym bardziej obcinać! Zapoznaj się z innymi formami i tematami tego typu - stulejkę ROZCIĄGA się za pomocą prostych ćwiczeń napletka albo sama ustępuje z wiekiem. Twoje dziecko ma czas do 7-8 roku życia. Aktualnie powinnaś REGULARNIE i BARDZO delikatnie naciągać napletek w kąpieli - stulejka ustąpi. Pamiętaj tylko, że nie wolno ciągnąć na siłę bo skórka popęka i będzie źle. Nie pozól także zrobić tego lekarzowi - dużo z nich to głąby w tym zakresie i mogą zrobić dziecku krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simba_a
no dobra, a jak maluch ma 4,5 roku i stulejkę, w której podobno błonka jest przyrośnięta tylko w jednym miejscu to czy maść pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adi08
mój synek ma 13 miesiecy i ma stulejke zawsze myslalam ze dobrze sciagam lecz okazalo sie ze nie i ma teraz miec zabieg we wtorek 3.11.2009 w szpitalu na znieczulenie poniewaz ma tez przy tym razem zabieg wiazadelka gornego bo ma przerwe miedzy zabkami opwiem chetnie jak przeszedl te zabiegi,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dokładnie j.w.
Ludzie nie dajcie się zwariować. Robienie 2 letniemu dziecku operacji, bo nie ściąga mu się skórka to jakieś szaleństwo!! Jeśli rzeczywiście robią się mu bąble podczas siusiania lub występują problemy z zakazeniami etc. wtedy trzeba zgłosić to do lekarza. ALe nie dajcie się zwariować żydowskiemu lobby (także u lekarzy)!! Sam jako facet miałem kiedyś z tym problem i lekarz o zgrozo pierwsze to "doradził "mi obrzezanie. Na szczęście od razu wydało mi się to podejrzane i do dzisiaj cieszę się z zarówno napletka, jak i wspaniałej rodzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×