Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa99

Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Polecane posty

Gość lili mili
:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzi tak wida te sprawy
jak im to wpoili ksieza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hildy
Czy Ty w ogole rozumiesz co Ty piszesz?niemam zamiaru wdawac sie w jakies dla mnie beznadziejne polemiki filozoficzne poniewaz w duzej wiekszosci wykluczaja one logiczne rozumowanie, jak rowniez Biblijny poglad na Boga.Poza tym jak napisalam wczesniej dla mnie jakas faustyna czy inne wasze swietosci razem wzieci nie sa zadnym autorytetem!dlatego sproboj uzasadnic swoje wywody biblijnie!absolutnie nie wierze w zycie po smierci!to ze czlowiek zyje po smierci,albo jego dusza jest nauka szatana nie Boga.Bog powiedzial do Adama,jesli zjesz z tego drzewa NAPEWNO UMRZESZ!2ks.mojz.2:16,17 werset,a teraz twierdzenie weza,czyli szatana:2mojz.3:4 i co sie stalo gdy czlowiek zj adl zakazany owoc?.Jehowa mowi co sie stanie z powodu grzechu jaki popelnili:2moj.3:19 i nic ponadto.Adam mial wrocic do prochu bo z niego zostal wziety.potwierdza to takze Rzymian6:23.Gdzie jest napisane zgodnie ze slowami Stworcy,ze zaplata za grzech jest smierc i nic ponadto!Trafnie opisuje takze stan w jakim znajduja sie umarli Ksiega Kaznodziei Salomona9:5-10.Jeszcze raz powtorze ,tylko biblijnie uzasadnienia mnie przekonuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hildo hildo
kladziesz topik nudzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hildy
jeszcze jedno mnie zastanawia,jesli wierzyc ze Bog jest trojca jak mam to rozumiec,gdyJezus umarl,czy to znaczy,ze w tym czasie czyli okresie 3dni Boga nie bylo.Wez pod uwage slowa z Kaznodziei.9rozdzialu? hm 3 dni bez Boga! ciekawa teoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szanownej hildy
wiem, pisalas ze interesuja cie dyskusje dogmatyczne. Ale ciebie nie da sie nawet czytac. Kurcze , pisz do Obserwatore Romano i tam sie wyzywaj. Nie jestem polanalfabetka, naprawde, ale ciebie czyta sie tak jak slucha sie wiekszosci politykow. duuuuuuzo slow, najlepiej jak najmniej zrozumiale. A Jezus mowil prosto i dlatego ludzie go sluchali i rozumieli. I uczeni w pismie i "malutcy". Pisz bardziej dla ludzi, bo temat ciekawy i szkoda zebys go usmiercila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hildy
ah no i jeszcze jedno.sklad apostolski:jak rozumiec te slowa koncowe,"ciala zmartwychwstanie,zywot wieczny amen!"heee "ciala"?mowilas,ze tylko dusza zyje,a cialo umiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coz... dziekuje :D to znaczy ze potrafie wypowiedziec sie na wyzszym poziomie niz Kali jesc krowa :) naprawde traktuje to jako komplement, a jesli ktos nie rozumie tego co pisze... coz... dlaczego czyta?? ja nie pisze do ogolu tylko do konkretnej osoby, ktora albo zmienia nick i ratuje twarz wypowiadajac sie niby jako ktos inny albo naprawde nie ma nic wiecej do dodania i sie nie pojawia... nie moja to sprawa... DO HILDY---- to powiedz mi po co Jezus umarl i zmartwychwstal skoro zatrzymujesz sie na tym co w ksiedze rodzaju???? chyba bardzo sie zdziwisz po smierci tym co zobaczysz i pytanie male... dlaczego Boga mialoby nie byc skoro zstapil do piekiel???? czy to znaczy ze chwilowo zniknal i pojawil sie dopiero 3 dni pozniej czasu ludzkiego???? skoro uwazacie ze nudze... nie bede zajmowala glosu przez jakis czas, popatrze i pokrytykuje tylko te osoby ktore jak czesc z was nie potrafi nic sensownego wniesc do dyskusji piszac jedynie, ze ktos nudzi... a swoja droga... to moze cos ciekawego opiszecie?? albo jakis dowcip?? bo to takie proste i zrozumiale dla wszystkich... a ja jednak niektorym polece inny topik, np o roslinach domowych- to takie niestresujace i nawet o drzewach bedzie, tyle ze nie zycia po ktorych albo sie umiera albo i nie, ale rownie przydatnych w zyciu codziennym teraz licze na madre i bardzo prosto przez was (- czerwoni nickowcy-) napisane wypowiedzi ... a jesli DO HILDY jest zainteresowany/a tym co znaczy zmartwychwstanie ciala to polecam poczytanie troche o sadzie ostatecznym :) nawet ewangelie o tym pisza, nie trzeba dlugo szukac :) sw Pawel tez to wyjasnia w swoich listach, a on jak sadze prosciej ode mnie pisze wiec milej lektury :) :> aha... nie pomyl biblii bo jedna jest szatana... to tak na przyszlosc :) ... pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hildy
Nie musisz sie unosic.Oczekuje tylko od Ciebie podania argumentow biblijnych na poparcie Twoich wypowiedzi.Oczywiscie,ze wiem o tym ich Jezus na nowo przywroci do zycia ludzi potwierdzil przeciez to bedac na ziemi.Pokazal to wskrzeszajac do zycia ludzi,mn Lazarza a propos,skad Jezus go sprowadzil do zycia,z nieba czy jak?poza tym to zmartwychwzbudzenie tych ludzi bylo materjalne,a nie duchowe,to tak na marginesie.to,ze Jezus nauczal o zmartwychwstaniu dowodzi Ew.Jana 5:18,19zwroc uwage co tam wiedzil:"wyjda wszyscy z grobowcow jedni do zycia inni na sad.Jesli wziac Twoje wywody pod uwage ze jedni sa w Niebie inni tkwia w wiecznosci nieobcowania z Bogiem jeszcze inni w czyscu.Nierozumiem! z nieba chyba bezsens by bylo zmartwychwstawac z czysca skolei dusza trafia do Nieba piklo czyli wieczna niemoznoSc obcowania z Bogiem Nie wchodzi w rachube.Kto wiec zmartwywstanie?wczesniej niestety,ani na jedno pytanie nie dalas odwiedzi.Szkoda,ze niechcesz podac argumentow biblijnych bo moze bylabym w stanie Ci uwierzyc.Ty jak sadze doskonale wiesz co mnIe czeka po smierci,czyzbys juz tam byla?moze to ta nieszczesna vreikarnacja?co do mojej anonimosci,to prosze Nie badz naiwna co to za roznica czy mam pomaranczowy Nick czy czarny na je nym i drugim jestes anonimowa.aha i jeszcze taka mala dygresja do Twojej wczesniejszej wypowiedzi co do pojecia czasu.powiedzialas,ze wiecznosc wyklucza pojecie czasu?chyba odwrotnie!czas byl jest i bedzie po wiecznosc takze wiecznosc ona Nie ma poczatku i konca czyli stan tych dusz odizolowanych od boga nigdy sie Nieskonczy wwCiebie coz za okrucienstwo!kia lat grzechu a potem wiecznosc mak bez konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dretwa hildo
z czego sie cieszysz? Ze swojej koscielnej nowomowy? To zalosne. I ten protekcjonalizm. Moj proboszcz jest wykladowca w Nysie, w seminarium, jest profesorem filozofii i o najtrudniejszych zagadnieniach mowi jezykiem zrozumialym. Polecam odswierzyc w paieci sp. ks Tischnera i ks. Twardowskiego. A wyskakiwanie ze stwierdzeniami o swoim wyksztalceniu lub braku tego wyksztalcenia u innych nijak sie nie ma do chrescijanskiej pokory. Nie mowiac o ogolnie przyjetach kanonach kultury i zachowan spolecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do hildy ---> Tylko, ze to raczej nie Hilda sie unosi ;) A jesli nie widzisz roznicy miedzy pomaranczowym nickiem i czarnym to trudno... Nauczylam sie widziec roznice... Kafetetia nauczyla mnie rasizmu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeeeee
nnnnnnnuuuuuuuuuuuuuuuudddddddddyyyyyyyyyyyy nudy nudy nnuuuddddyyyyyyyyy nudne nudy przemadrzale nudy sciemniane nudy pudowate nudy nudowate pudy dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egzaminy chyba dobrze, tylko jeden mi został z bankowości i poprawka z matmy:( Poza tym czuję się niesamowicie umęczona brak mi energii. To zmęczenie i psychiczne i fizyczne, czas się zregenerować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna---> To normalny objaw w sesji!!! ;) Bedzie dobrze ;) A pozniej bedziesz milo wspominac ;) Trzymam kciuki! Co to za studnet bez poprawki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lili mili: piszesz, ze wszystko jest kwestia tego, do kogo sie zwracasz.... No, ale energia pozostanie ta sama- niezaleznie od tego jak ja nazwiesz. Wiec jesli ty sie zwracasz przy tym do Boga, a ktos inny do diabla, to kto wlasciwie przez ta energie uzdrawia? Od kogo wtedy ta energia pochodzi? Czy stanista tak samo zostanie uzdrowiony jak chrzescijanin? To tak tylko do przemyslenia :) do \"do hildy\"- no, teraz przynajmniej wiemy, ze mamy do czynienia ze SJ. To ty twierdzisz, ze po smierci nic nie ma, wiec to twoja teoria, ze po smierci Jezus nie istanial. Jezus przebywal w Szeolu, gdzie glosil umarlym dobra nowine (1P 3, 19), a wiec ogarnal takze ich zbawieniem. Hmm, piszesz, ze Biblia nic nie mowi o zyciu po smierci i karze piekla? A jak tlumaczysz te wersety?: (wszystkie cytaty pochodza z waszej biblii) \" i będą męczeni dzień i noc na wieki wieków.\" Obj 20,10 \" A w Hadesie podniósł oczy, będąc w męczarniach, i w oddali ujrzał Abrahama oraz Łazarza u jego piersi. 24 Zawołał więc i rzekł: ‚Ojcze Abrahamie, zmiłuj się nade mną i poślij Łazarza, by umoczył w wodzie czubek palca i ochłodził mi język, gdyż znoszę udrękę w tym buchającym ogniu’. 25 Lecz Abraham rzekł: ‚Dziecko, pamiętaj, że ty za życia w pełni otrzymałeś rzeczy dobre, tak jak Łazarz rzeczy złe. Teraz jednak on doznaje tu pocieszenia, ty zaś znosisz udrękę. 26 A prócz tego wszystkiego między nami a wami została ustanowiona wielka przepaść, tak iż ci, którzy chcą przejść stąd do was, nie mogą, ani stamtąd nie można się przedostać do nas’. 27 Wtedy on rzekł: ‚W takim razie proszę cię, ojcze: poślij go do domu mego ojca — 28 mam bowiem pięciu braci — żeby im dał dokładne świadectwo, by i oni się nie dostali do tego miejsca męczarni’ (Lk 16, 23-28) Jest mnostwo innych miejsc. Jestem ciekawa, jak to interpretujecie. Gdyby kara za grzechy byl niebyt (stan, w ktorym jestesmy zanim sie narodzimy), to dlaczego Pismo sw. mowi, ze kara dla grzesznikow jest o wiele wieksza od zwyklego nieistnienia? \"byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie urodził\" (Mt 26,24) Widze, ze bardzo sie podpierasz cytatami ze ST. Oczywiscie, ze jest tam mnostwo wypowiedzi, ze zaplata za grzech jest smierc- Coz... ludzi ci mieli wlasnie takie wyobrazenia. Jeszcze nie nadszedl czas na zbawienie jezusowe. Dopiero Jezus zbawil umarlych i przyniosl dobra nowine o krolestwie bozym. Wiec proponuje, zebys w swojej argumentacji bardziej sie skupila na tym, co Jezus mowi na temat zycia wiecznego i piekla, a nie nalewala nowego wina w stare buklaki. (to taka aluzuja biblijna) \"Każdy, kto zlekceważył Prawo Mojżeszowe, umiera bez współczucia na podstawie świadectwa dwóch lub trzech. Jak myślicie, o ileż surowsza kara należy się temu, kto podeptał Syna Bożego\" (Hbr 10,28-29)- fragment ten wyraznie mowi, co bylo kara za grzechy przed przyjsciem Jezusa. Jak ci sie wydaje, jaka kara- wieksza od smierci- czeka tych, ktorzy zlekcewazyli Jezusa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga-> nie mam dziś siły, żeby wytłumaczyć wzystko co opisałaś ale powiem jedno. Większą karą od śmierci jest brak zmartwychwstania na Sąd Ostateczny, ci ludzie zostają osądzeni od razu i nie będą mięli szansy na zmartwychwstanie WOGÓLE. Śmierć kończy żywot na ziemi ale po nim nastąpi zmartwychwstanie po którym zostaną wszyscy osądzeni i albo szansę na życie wieczne otrzymają, albo nie. Na resztę odpowiem jak zajrzę do Biblii bo do pracy jej nie noszę. Poza tym nie napadaj od razu \"to już wiemy , że mamy do czynienia ze SJ\" -to zabrzmiało jak atak, a wręcz jak oskarżenie rasistowskie. Sama powiedziałaś, że są między nami różnice, więc nie prześladuj nas za to, że mamy inne poglądy niż ty. Przypominam, że miała być tu prowadzona dyskusja a nie walka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANNA1982 ---> Przeczytaj co napisala pomaranczowa osoba powyzej... To nie aga tu walczy... A mi sie cos kojarzy, ze Bog \"bedzie sadzil zywych i umarlych\", znaczy ze wszystkich... Nie wiem czy gorszy jest niebyt... Niektorzy wlasnie tego chca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra ja rozumiem ale trzeba się chyba najwpierw tej osoby zapytać czy jest SJ bo z tej wypowiedzi wynika, że zna podstawy naszej wiary, ale nie byłabym pewna czy to SJ. Szczególnie sądząc po tonie wypowiedzi. Dlatego się zdenerwowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytałam wszystkiego bo niestety nie mam kiedy. chcialabym coś wyjaśnić co do tego że ŚJ nie moga wejść do kościoła. ja też pochowałam ojca. rodzina chciała aby pogrzeb był katolicki, prosze bardzo, mimo ze ja i mama jesteśmy Świadkami. w kościele byłam, tyle ze nie uczestniczyłam we mszy. to nie jest tak że religia zabrania mi wejść do środka, wprawdzie byłam troche skrępowana, ale to był mój ojciec. a teraz spadam do domku, bo na mnie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta osoba, ktora sie nie podpisuje, ma argumenty SJ- to nie mialo byc nic obrazliwego, Anno. Ale denerwuja mnie osoby, do ktorych nawet po nicku nie moge sie zwrocic (bo co to za nick \"do agi\", albo \"do hildy\"?) i jeszcze sie nie zdeklaruja co do wiary. Tak wiec ucieszylo mnie to, ze wiem, choc troche z kim mam do czynienia. Anno, przeciez sama piszesz, ze wszyscy zmartwychwstaniemy na sad. Wiec skad ta kara, wieksza od smierci, ktora jest brak zmartwychwstania? Czym sie podpierasz, przy tym twierdzeniu? A jak maja sie do tego wersety o mekach wiecznych? Nicky: ciesze sie, ze masz na tyle oleju w glowie, zeby nie ranic uczuc religijnych innych osob- szczegolnie podczas takiego wydarzenia, jakim jest pogrzeb. Uwierz mi, ze weszlabym do kazdego kosciola, jesli by rodzinie na tym zalezalo (np. na pogrzeb, na wesele, tudziez inne swieta), bo przez samo wejscie nic zlego nie robie (dla czystego wszystko jest czyste). Dlatego ciesze sie, ze nie zrobilas rodzinie przykrosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymczasem otwieram nowa stronę na tym topiku życząc owocnej dyskusji .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anno przemyslalam twoja teorie, ze gorsze od smierci jest brak zmartwychwstania. I wiesz co? Takie bylo moje rozumowanie: brak zmartwychwstania=brak zycia wiecznego= stan niebytu=smierc. Czyli ze gorsza kara od smierci jest dalsza smierc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od pomaronczowych nickow
Na imie mam Marzena,jesli juz to takie wazne.Aga czytalam to co napisalas i postaram dzis ale pozniej odwiedziec.Mam stres bo przeprowadzamy sie,dzis mam tez termin u dentysty,ale postaram sie.Sprawa dla mnie przynajmniej ,jest prosta jak drut.Tylko jedno zdanie My wierzymy w zmartwychwstanie!ale.No to narazie,lece do pracki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przepraszam bardzo
Marzeno, ale nie wszystkie pomaranczowe wypowiedzi sa Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przepraszam bardzo
A temat sledze, od dluzszego czasu, bo ciekawy, choc sa i slabsze momenty. NIemniej, w zalewie bzdur ciekawie jest poczytac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś jadę po siostrę i wezmę od mamy Biblię Tysiąclecia, postaram się jutro coś naskrobać podpierając się nią. Narka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnosnie pogrzebu... czy innych waznych uroczystosci... Czy w ogole odnosnie wejscia do kosciola \"innowiercow\"... Weszlabym bez krepacji... malo tego... uczestniczylabym we mszy... w koncu Bog jest jeden :D I protestancji i katolicy i muzulmanie i SJ modla sie do tego samego Boga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×