Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa99

Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Polecane posty

Gość kitra
dominiko podaj swoj nr gg jak mozesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi1_23 ---> Witaj 🖐️ wspomozesz moze troche biedna Anne w dyskusji, bo bidulka teraz zawalona innymi sprawami :) Zetknelas sie... czyli Twoja rodzina to KK, a Tylko Ty jestes SJ. No wlasnie jak to jest? Przed chrztem nie jestes jeszcze SJ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitra
wolalabym nie rozmawiac o sobie publicznie! gg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
Kitra, mój nr. GG: 2103244 Ja z mamą nie jesteśmy Katolikami, a poza tym cała rodzina są, ojca nie mam, mieszkam z mamą, ale nie jesteśmy jeszcze Świadkami Jehowy. Żebym była Świadkiem, muszę wziąć chrzest. Ja jeszcze jestem zainteresowaną. Nie jestem dzieckiem Świadka Jehowy, nie byłam wychowana w takiej rodzinie, poznałam ŚJ, jak juz pisałam, jak miałam 9. lat, z mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
Wracając jeszcze do pytania... Chrzest, to musi być przemyślana, swiadoma, decyzja. To usymbolizowanie tego, że chcemy się oddać Bogu, chcemy zyc zgodnie z Jego wolą, chcemy się Mu podobać, naśladować Jezusa, można powiedzieć - żyć po Bożemu; tego wszystkiego możemy dowiedzieć się z Biblii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi1_23 ---> Aaaa... no tak, nie pomyslalam... Przeciez majac 9 lat to srednio jeszcze moglas decydowac sama o takich sprawach... To nawet logiczne, ze z mama... Ale Twoja mama byla wczesniej KK? To jak to jest. Juz nie jestescie KK, jeszcze nie jestescie SJ. To teraz jestescie \"niewierzacy\" (w sensie, ze nie nalezacy to zadnej religii) Wiem, ze na tym polega chrzest u SJ, juz o tym bylo. To zreszta dosc logiczne. U KK to nastepuje automatycznie, a tym swiadomym wyborem jest dopiero Bierzmowanie :) Tak jakby (nie znam sie za bardzo :P ) A tak w ogole to jakos sie oficjalnie wypisalyscie z KK, czy nie trzeba? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
Wiec... Mama mnie do niczego nie zmuszała, czy mam chodzić do Kościoła, czy Studiowć i jeździć na zebrania, ponieważ juz do Kościoła nie chodziłyśmy, więc, w tym czasie, obydwie nigdzie nie należałyśmy, dopiero poznawałyśmy... (chociaż całe zycie się człowiek uczy). Mama wcześniej była KK. Tak jakby nadal nie nalezymy nigdzie. A czy się wypisałyśmy z KK... nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nigdy nie bylam zmuszana do niczego... Ale w przypadku SJ to nawet troche dziwne, bo osoby ktore znam dosc rygorystycznie podchodza do tych zebran. Tzn. poza tym, ze chca zauwazylam pewien rodzaj musu. Wiekszy niz u KK... A jak Wy podchodzicie do tematu transfuzji krwii...?? Czy jakby jedna z Was musiala miec, to druga by sie zgodzila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
Rodzaj musu do Zebrań... wiesz, tak nie powinno być w społeczności Braci, żeby ktoś chodził z musu: chyba, że jeszcze są to dzieci ŚJ. Nawet ŚJ są niedoskonałymi ludzmi, którzy popełniają błędy, niestety. Bóg nas do niczego nie zmusza. To musi wypływac z serca i z chęci. Poza tym, nikt, nigdy, nie może chdzić z przymusu na zebrania. A jesli ktoś chodzi z musu, to moze być tego wiele powodów - ataki Szatana, brak sił duchowych m. in. Poza tym, nikt, nigdy, nie może chdzić z przymusu na zebrania. Jest wiele wersetów w Biblii, które o tym mówią, np. 2 Koyntian 9:7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KK tez nie powinni chodzic z musu do kosciola... Ale ja (moze sie myle) widzialam, ze to czasem bylo z obowiazku... Zadnego szatana przy tym nie widzialam... Zwykla zabawa byla, przerwana tym musem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
Natomiast o krwi, o transfuzji wyraźnie pisze w Dziejach Apostolskich 15:20, powinniśmy się powstrzymywać od krwi. Bóg wie najlepiej, co jest dla nas najlepsze, jest naszym Stwórcą. W Izajasza 43:17 pisze, że Bóg uczy nas... A w Jeremiasza 10:23 pisze, że człowiek sam nie poradzi sobie w życiu, jesteśmy a słabi, by być samowystarczalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra... tak jest napisane. Nawet juz wiem, bo o tym bylo... Wiem jak sie na to zapatruja SJ. Dlatego pytam: czy jakby Twoje dziecko (hipotetycznie) potrzebowalo transfuzji to zgodzilabys sie? Czy zgodnie z zasadami Waszej wiary skazalabys je na slepy los (zeby nie napisac, ze na smierc...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj domi ty chyba kontaktowałaś się z Nicki na maila, tak ? Orlica ma rację faktycznie wsparcie się teraz przyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
Jeśli mówimy o Katolikach, to jest inna rzecz, ja mówię o ŚJ. A poza tym, jest jedna prawdziwa droga, mówi o tym m. in. Ewangelia wg. Mateusza 7:13,14 Wracając do krwi... Nie przyjęłabym osobiście krwi, ponieważ Bóg tego nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi---> Nie nie... ja z tym musem to o SJ mowilam. Wydawalo mi sie, ze troche z musu czasem ;) Ale to juz kwestia kazdego czlowieka z osobna :) Ja nie pytam o Ciebie czy bys przyjela, czy nie... Bo Ty mozesz decydowac sama za siebie... Ale co w przypadku Twojego dziecka? Bo ja do kwesti swojego zdrowia i zycia podchodze tak samo: niech sie dzieje wola niebia, z nia sie zawsze zgodzic trzeba :D Ale jakby chodzlo o kogos z rodziny to na glowie bym stanela, zeby pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
Krwawa_Orlico: ŚJ wierzą w zmartwychwstanie, życie wieczne w przyszłym Nowym Świecie Bożym, który zaprowadzi spokój i wszystkie Błogosławieństwa... Bóg objawił swoje zamierzenie w Biblii, co do żiemi, ludzi. Przez całą Biblię przewiera się wątek o zmartchwychwstaniu i życiu wiecznym w Raju na Ziemi. Bóg jest Wszechmocny, więc cóż dla niego jest przywrócić do życia osobę, namiastką tego było to, co czynił Jezus, gdy był człowiekiem. W Biblii jest napisane, że będzie Zmartwychwstanie np. w Ewangeli wg. Mateusza 22:31, Ewangeli wg. Jana 11:25, a w Liczb 23:19 pisze, ze Bóg nie kłamie. A poza tym, wszystkie obietnice spełnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz na pytanie
twoje dziecko potrzebuje transfuzji krwi, bo inaczej umrze (dajmy na to wypadek, duża utrata krwi). Zgodzisz się na to czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
Jeśli chodzi o to, co bym zrobiła w przypadku najbliższych: więc tak: jeśli byłoby to moje dziecko, opierając się na Biblii i Bogu - nie podałabym krwi; jeśli byłaby to moja mama - również nie, bo też tego nie chce (jak pisałam mamy nie naiwną nadzieję na Zmartwychwstanie); jeśli byłaby to osoba z mojej rodziny, która jest Katolikiem, a niestety, ja musiałabym stanąć przed takim wyborem itd., to nie mogłabym zrobić inaczej, wbew tej osoby, która chciała przyjać krew - w takiej sytuacji, jeśli to możliwe, najlepiej nie brać udziału w zaistniałym przypadku. Żeby nie przyjmować krwi, ŚJ podpisują takie dokumenty i mają plakietkę, którą noszą ze sobą, w razie zaistniałej sytuacji, nie mają kłopotów w szpitalach, z odmową transfuzji. Natomiast w naszym wieku są lepsze metoty ratowania życia, niż transfuzja krwi. To powoli przechodzi do hstorii. ANNA1982: Tak, chyba to była Nicki, nie pamiętam jej nicka z Forum (muszę zobaczyć). Więc w czym Ci mogę pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi1_23: Nie wiem, jaka ty masz Biblie, ale w mojej przewija sie ciagle watek Raju w Niebie. Jest to raj, ktory juz istnieje (por. 2Kor.12:2-4), a nie jakas tam Nowa Ziema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz na pytanie
zajebiście. W przypadku dużej, gwałtownej utraty krwi nie ma czasu na inne leczenie. Transfuzja ratuje życie. Zabiłabyś swoje dziecko, które nie może zdecydować o swoim życiu i śmierci. Będziesz winna morderstwa, wbij sobie to do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no wlasnie- jakie to lepsze metody pozwalaja na uzupelnienie utraconej krwi w krytycznej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z dziką wiarą
metody tzwn. zastepcze w żadnym wypadku nie są lepsze od naturalnych. w pewnych przypadkach wyłacznie podanie krwi może uratować życie. każdy lekarz tak powie. a jeśli SJ twierdzą inaczej kłamią. najgorsze jest to że SJ głoszą taką głupotę o wyzszości środków zastepczych nad krwią a nie mają o tym bladego pojęcia , bo opierają si ę wyłacznie na słowach braci ze zboru, a wiedzy medycznej nawet nie "liznęli".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
aga1979: Mam taką samą Biblię, jak Ty i ten werset, który przytoczyłaś, mam identyczny. Natomiast są dwie sytuacje: jedna: Raj na Ziemi, można przeczytać w Izajasza 26:22 i 2 Piotra 3:13, bądą ją zamieszkiwać ludzie. Druga: są ludzie, którzy po umarciu, idą do nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na boga
po umarciu????? po smierci. dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może źle rozumiem
ale u Izajasza 26 jest 21 wersetów. Nie 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz na pytanie
Na tej stronie nie ma nic, czego byśmy do tej pory nie wiedzieli. Wiadomo że istnieją techniki oszczędzające krew podczas operacji. Nie da się jednakże niczym zastąpić krwi utraconej po wypadku, tu nie ma czego oszczędzać, bo ona wypływa w sposób niekontrolowany i w niekontrolowanych ilościach. Puknij się w łeb. Co innego planowana operacja, a co innego nagły wypadek, rozerwanie dużych naczyń i duży ubytek krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×