Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Podnosze bo warto! Zapraszam swiadkow jehowy do dyskusji. Pzy drzwiach jestescie tacy smiali i chetni do rozmowy ,wiec czemu tu nie checie sie wypowiadac? Powinniscie wszystkim i wszedzie rozglaszac dobra nowine,tak was przeciez ucza na zebraniach.A wiec ratujcie nas chrzescijan z tego przewrotnego swiata i podejmijcie dyskusje.

Wszyscy wiedza,ze jechwici to sekta i nad czym tu sie zastanwiac? Nie wpuszczac do domu,nie rozmawiac to najlepsza metoda na swiety spokoj!

jechowi to sekta Wszyscy wiedza,ze jechwici to sekta i nad czym tu sie zastanwiac? Nie wpuszczac do domu,nie rozmawiac to najlepsza metoda na swiety spokoj! To nie tak. Ja nie boję sie rozmów z nikim. Może z satanistą bym nie rozmawiala. Ale z wyznawcami innych religii jak najbardziej. Warto pamiętać, że szeregowi świadkowie Jehowy nie znaja prawdy o swojej organizacji i nie poznaja jej od starszych zboru. Dlatego ci, ktorzy maja dużą wiedzę o nich powinni im pomoc poznac prawdę. Zlościa i złosliwościa nic się nie zwojuje. Tylko spokojna otwarta dyskusja poparta Biblia cos da. Ja mam w swoim otoczeniu świadka Jehowy, ktoremu otwieram oczy na wiele spraw. Ostatnio osoba ta poprosila mnie o "Kryzys sumienia'. To już coś. :)

kryzys sumienia? na co jeszcze otwierasz mu oczy?

zamulista pani... jesli ktos Tobie nie pasuje to poprostu zostaw go w spokoju.. a jesli staną przed Twymi drzwiami podziekuj... nikt do niczego ćie nie zmusza wiec czym sie tak denerwujesz? przeciez wyraznie w Biblii pisze ... beda przesladowani...

a sektą moze byc kazda religia jesli przyjzymy sie dokładnie kazdej z osobna , po co kogos obrażac?

Cię*

i cisza a zamulista pani tak chciała dyskutowac.....

hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh kryzys sumienia? na co jeszcze otwierasz mu oczy? A na co byś chciała?

hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh kryzys sumienia? na co jeszcze otwierasz mu oczy? Może tak o niewolniku porozmawiamy?:)

niemam nic do sj ale wiare majo poj.... katolicy nielepszo

.. beda przesladowani... Z jakiego powodu? Może dla jakiegos imienia? Dla jakiego?

Świadkowie Jehowy w Polsce prześladowani? No jeśli zamknięcie drzwi przed nosem to prześladowanie to faktycznie są oni prześladowani. ;-)

Jehowi uczą , że tylko oni są głosicielami Dobrej Nowiny bo chodzą \"od domu do domu\". Tak wg nich czynił Jezus i Apostołowie. Powołują się na Dz 20:20 (\"Nauczałem was publicznie i po domach\"). A co na to Jezus: Jezus nie chodził \"od domu do domu\", jak uczą ŚJ. Dowodem na to są Jego własne słowa wypowiedziane na przesłuchaniu przed arcykapłanem: \"Ja przemawiałem jawnie przed światem. Uczyłem zawsze w synagodze i w świątyni (...). Potajemnie zaś nie uczyłem niczego\" J 18:20. Jezus nauczał w różny sposób i w różnych okolicznościach nie stosując jednak metody ŚJ: z łodzi (Łk 5:3), w miejscu pustynnym (Mk 6:32nn.), w drodze (Mt 20:17), w domach przyjaciół, gdzie się zatrzymał (Łk 10:39), w świątyni (J 8:2), w domach, gdzie został zaproszony (Łk 7:36) i w synagodze (Mk 6:2, 1:39). Dz 20:20 nie mówią o chodzeniu \"od domu do domu\", lecz o nauczaniu w domach, w których zbierał się kościół lokalny: \"Pozdrówcie także Kościół, który zbiera się w ich domu\" Rz 16:5 por. 1Kor 16:19, Kol 4:15, Flm 2, Dz 2:46, 12:12. Z tego widać, że ani Jezus ani Apostołowie nie zalecali i nie praktykowali nachodzenia ludzi. Chrystus, gdy Go nie chciano przyjąć (Łk 9:53) nawet nie kazał tam zachodzić (Mt 10:5). Paweł głosił tam, \"gdzie imię Chrystusa było jeszcze nie znane\" Rz 15:20. Jakże inaczej postępują ŚJ.

Chrystus nie odmawiał nigdy nikomu swej wizyty to ludzie jednak mieli przychodzić do Niego, tak jak dziś przychodzą do Jego Kościoła. Wołał On: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy..." (Mt 11:28)

Alez ja sie nie denerwuje tym ,ze przychodza do mnie,bo juz nie przychodza i raczej beda mnie na kilometr omijac,gdyz w ich oczach jestem obrzydliwym odstepca,ktorego nawet sie nie pozdrawia,ktorego jak sie zobaczy to sie schodzi na druga strone ulicy,tymczasem ja sie wiry w Boga nie zaparlam! kocham Boga calym sercem! Wiec jak to wyjasnisz?Bo wg biblii odstepca to taki co zaparl sie wiary w Boga i szerzy klamliwe nauki i robi podzialy w kosciele bozym. Po piersze zadnych klamst nie szerze,szerzylam je gdy bylam swiadkiem jehowy! Po drugie wiary w Boga sie nie zaparlam,wrecz przeciwnie,jeszcze ja poglebilam,nie bedac swiadkiem! Po trzecie nie robie zadnych podzialow w koscile ,gdyz mowie jednym jezykiem z osobami wierzacymi i to niezaleznie od wyznania,mam tu na mysli chrzescijan oczywiscie!Swiadkow raczej do chrzescijan bym nie zaliczyla,miedzy innymi dlatzego ze umiejszaja roli Chrystusa i nie daja mu miana Boga(okreslaja go bog z malej litery)czyli tym samym porownuja Jezusa do tych tzw bogow ,o ktorych wspomiona biblia w odniesieniu do zwyklych ludzi.

Uczą, że Chrystus nie jest Bogiem, a jeżeli już, to przez małe \"b\". Gdy wykaże się, że jest Bogiem prawdziwym, mówią: \"tak, ale nie Wszechmocnym\". Po wykazaniu Wszechmocy mówią, że nie jest równy Jehowie itd. Dla nich Jezus na ziemi był tylko człowiekiem, a w niebie był i jest archaniołem Michałem (\"Prowadzenie rozmów...\" s.132). Biblia wystarczająco dobitnie przedstawia Bóstwo i Człowieczeństwo Chrystusa. ŚJ za czasów Russella i Rutherforda nauczali, że Chrystus osiągnął Boską naturę, więc stał się Bogiem: \"Chrystus po zmartwychwstaniu stał się tym przedniejszy od Aniołów, o ile Boska natura jest wyższa od Anielskiej\" (\"Boski Plan Wieków\" s.219), \"Tak jak utrzymujemy człowieczeństwo Jezusa, podobnież na równo utrzymujemy Boskość Chrystusa\" (\"Dokonana Tajemnica\" s.64). Ich pogląd różnił się jednak od naszego. Dziś też czasem nazywają Jezusa \"Potężnym Bogiem\" (\"Czy wierzyć w Trójcę?\" s.28), ale tylko dlatego aby odróżnić Go od aniołów (On jest dla nich archaniołem). Są więc u ŚJ dwaj Bogowie: większy Jehowa i mniejszy Jezus, stworzony przez Niego. Jehowę nazywają \"seniorem\" a Jezusa \"juniorem\", choć Biblia nie nazywa ich tak (j/w. s.16). Nazywali też Chrystusa \"Naczelnym Wykonawczym Urzędnikiem Jehowy\" (\"Prawda was wyswobodzi\" s.40). Natomiast Jehowa to \"pełen miłości \", a jego niebiańska organizacja to \"czuła \" (Strażnica Nr 11, 1957 s.22).

Chrystus zgodnie ze słowami: "Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje..." (J 17:10 por. 16:15, Mt 11:27) określany jest w Biblii imionami i tytułami, które przysługują Bogu Ojcu. Jak więc można uczyć, że Jezus jest stworzeniem, a Ojciec Stwórcą.

NT ukazuje Bóstwo Chrystusa. Łk 1:16n. "Wielu spośród synów Izraela nawróci (Jan Chrzciciel) do Pana Boga, ich, on sam pójdzie przed Nim" por. Łk 1:76, Mt 3:11, Mk 1:7. Łk 8:39 "Wracaj do domu i opowiadaj wszystko co Bóg uczynił z tobą. Poszedł więc i głosił po całym mieście wszystko co Jezus mu uczynił"; patrz Łk 17:15n., Ap 19:10; Dz 16:31, 34 "Uwierz w Pana Jezusa - odpowiedzieli mu, a zbawisz siebie i swój dom (...) cieszył się bardzo, że uwierzył Bogu" Rz 14:6, 8n. "a kto jada wszystko - jada dla Pana, Bogu przecież składa dzięki". "I w życiu i śmierci należymy do Pana. Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi". 2Kor 5:10 "Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa", Rz 14:10 "Wszyscy przecież staniemy przed trybunałem Boga". 1Tm 3:16 "Bóg objawiony został w ciele", (BG; por. The Greek New Testament); patrz też 1J 3:16 BG, ks.Wu., ks.Kow., ks.Dąbr. z Wulg. Mk 2:7 "któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego Boga?" por. w.10 Apostołowie uzdrawiają w imię Jezusa (Dz 3:6), a prorocy czynili to w imię Jahwe (2Krl 5:10n.)

przesledzilam te wersety ,ktore ktos podal dotyczace boskosci Jezusa. Przytlaczajaca argumentacja,nic dodac nic ujac!

Argumentacja biblijna przytlaczajaca!Wszystkie te wersety odszukalam,wszytko sie zgadza nic do dodac nic ujac,jednak w (biblii)swiadkow jehowy troche inaczej te wersety wygladaja,wlasciwie to calkiem inaczej,widac jak na sile probuje sie zaciemnic slowo prawdy!

Powiem tylko tyle: szanuje inne religie, ale jako lekarz NIGDY, powtarzam NIGDY nie zrozumiem i nie chce zrozumiec religii ktora zabrania przetaczania krwi i preparatow krwiopochodnych przyzwalajac na zwykle samobojstwo! I prosze mi tu nie mowic o preparatach zastepujacych krew itd... Takimi bajeczkami mozna mamic ludzi ktorzy nie maja o tym pojecia.

Chrystus posiada przymioty Boże. Jezus powiedział: \"wszystko (...) Twoje jest moje\" (J 17:10), więc wszechmoc, wszechwiedza i wieczność (J 16:15, Mt 11:27). WSZECHMOCNY: \"W Nim bowiem mieszka cała Pełnia: Bóstwo...\" (Kol 2:9). \"Dana jest mi wszelka władza na niebie i na ziemi\" (Mt 28:18). \"może On także wszystko co jest sobie podporządkować\" (Flp 3:21). \"podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi\" (Hbr 1:3). Jako dziedzic \"wszystkich rzeczy\" (Hbr 1:2) musi być Wszechmogącym aby panować nad wszystkim. Jezus wg Mi 5:3 \"paść będzie mocą Jahwe\", a ta jest wszechmocą. Jezus jest prawdziwym Bogiem (1J 5:20 a prawdziwy Bóg jest Wszechmogący.

\"Wszystko przekazał Mi Ojciec mój (...), ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić\" (Mt 11:27). Wszystko, więc i wszechwiedzę. \"Teraz wiemy, że wszystko wiesz...\" (J 16:30). \"Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham\" (J 21:17). \"Dla tych zaś, którzy są powołani (...) jest Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą\" (1Kor 1:24). \"W Nim wszystkie skarby mądrości i wiedzy są ukryte\" Dla mnie Jezus jest równy Jahwe. Jak mozna umniejszać bóstwo Chrystusa? Cała Biblia mówi o wielkości i wszechmocy Jezusa.

Uczą, że "wielki Bóg" w Tt 2:13 i "Bóg nasz" w 2P 1:1 to Ojciec, a nie Syn. W Tt 2:13 w swym NT wstawili zamiast spójnika "i" słowo "oraz" , natomiast w 2P 1:1 nawet "a także".

Ojciec występuje w Tt 2:11 ("łaska Boga"), który posłał nam swego Syna "wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa, który wydał samego siebie za nas" Tt 2:13-14. Te zakończenie z Tt 2:14 wskazuje, podobnie jak w 2P 3:18, że mowa jest o jednej osobie, o Chrystusie. Ojciec podobnie jak Syn też jest w Tt 2:10 nazwany "naszym Zbawicielem Bogiem". W NT terminem "wielki" określony jest Syn, a nie Ojciec (Łk 1:32, 7:16, Mt 4:16, 5:35, Hbr 4:14, 10:21, 13:20, Dz 22:6, 2P 1:16). nie chce mi się już wszystkiegomcytować, kto zainteresowany sprawdzi w Piśmie

ale czym sie tak denerwujecie ? - to ich wybór , a wasz jesli jest inny to nie czepiajcie sie ich, kazdy ma prawo do własnych poglądów i napewno Jezusa nie uznają za Boga z małej litery - najwieksza bzdura !!! jest poprostu synem Boga !!! ponieważ nie uznają Trójcy !!! dlatego jest jeden Bó Jahwe , jego syn Jezus Chrystus i moc Ducha św. a Maryja jest matką Jezusa a nie Boga....

a co do przesladowan.... to mało wiecie na ten temat...byłi przeslaowani i nadal są .... chocby tym , ze nazywamy ich sektą a również dobrze po wnikliwej analizie sektą mozemy nazwac katolików ........ badz inne religie czy odłamy religii,..

dlatego jehowi to kretyni ]bo zmieniają pismo umniejszają bezpodstawnie rolę Jezusa w Trójcy i role Matki Boga to ludzie bez sposobu na życie zmienili nawet imie Boga, bo jakiś debil miał objawienie, że tak trzeba

nie porównuj nawet jehowych do religii chyba nie wiesz co piszesz Katolicy to religia w najczystrzej formie