Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

no to trudno, ja chcę uniwersalizacji, jestem tylko człowiekiem...

a mój chłopak jest Sikhem (odłam Hinduizmu) i to dopiero jest pomieszanie z poplątaniem...

a skad wiesz ze nie miał link do reportażu Connie Chung z CNN na temat plagi pedofili wśród Świadków Jehowy : http://www.youtube.com/watch?v=NZpScLCMqEk Dla zainteresowanych znalazłem transkrypt w języku Polskim cicheowce.fm.interia.pl/multimedia/cnn.html Chung jest jedna z najbardziej znanych i wiarygodnych reporterek w USA, która osobiście poznałem lata temu w Filadelfii. W powyższym programie, poza ofiarami pedofili SJ, znalazł się tez były SW Bill Bowen. Z nim to właśnie juz dobre ponad 5000 ofiar pedofili SJ skątaktowało się. Domyślam się ze to tylko ze Stanów. Bill Bowen poświęcił resztę własnego życia ujawniając notoryczne przestępstwa Świadków Jehowy. news.bbc.co.uk/2/hi/programmes/panorama/2119903.stm BBC podaje ze w aktach znajduje się ponad 23,720 nazwisk pedofili ukrywanych przez członków tej chorej organizacji Prawda o Sj niestety przykra

kamelia,,,jak rozumieć twoje stwierdzenie ze,>???? .................... Jezus wypełnił Prawo Mojżeszowe,nadał Nowe Pawo Miłości....jeżeli nie zrozumiesz Prawa jakie otrzymali Żydzi nie zrozumiesz nauk Jezusa w Nowym Prawie....to jest KONTYNUACJA ...Prawa Mojżeszowego! a w nim Bóg nie był ponadwyznaniowy...On nadał tą formę..identyfikował się z Izraelem jako Ojciec...Jezus tez identyfikuje sie ze zborem prawdziwych naśladowców mówiąc że jest ich GŁOWĄ!! przemyśl to....

ej, ale wielu zostaje ŚJ bo szukają prawdy o Bogu, a nie żeby zostać przestępcami... i wielu żyje w miarę zgodnie z Pismem Swietym z tych co znam, ale ja już wcześniej opisywałam, co mnie kłuło, to nie wiem, czy można mówić tak ogólnie że ukrywają pedofili czy coś, to są raczej pojedyncze, skrajne przypadki

zastanów się co piszesz...tożby dawno nas zlinczowano .......gdyby to była prawda,,,,a świat huczałby na całe gardło tak jak w przypadku KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO...proces za procesem i wiele jeszcze czeka na swoją kolejkę....

nie ma skrajnych przypadków ukrywania kogokolwiek...wszak OŚJ nie jest zakonem ,,jest otwarta...każdy ma swój dom rodzinę pracę swoje życie podporządkowane Bogu i Jego Synowi........

oj Nilo poczekajmy jeszcze i niestety bedzie chuczał. Sj tacy sami jak katole. roznica jedna ze katole nie udaja takich swietych a sj udaja robia to na pokaz

tak nilo, Bóg jest Głową tych którzy są Jego. Jego Koscioła- jako "Organizacji Duchowej" - duchowegodomu- budowli zbudowanej z dusz ludzkich którzy należą do Jezusa- obmyli swoje grzechy Jego krwią i mają prawo wejsc do Świętego miasta. Nie jest to zadna ziemska organizacja- ale "DUCHOWA BUDOWLA" A POJEDYNCZE DUSZE TO CEGIEŁKI TEJ BUDOWLI. Jego owczarnia gdzie Pasterzem jest Jezus. On zna tych którzy do Niego należą. dom duchowy- to nie ziemska organizacja, tylko dusze ludzkie spoiną jest Duch Swięty głową Jezus. 1P 2:5 Bw "I wy sami jako kamienie żywe budujcie się w dom duchowy, w kapłaństwo święte, aby składać duchowe ofiary przyjemne Bogu przez Jezusa Chrystusa." doskonale wiem czym jest Nowe Przymierze

tyle że widzisz, w kościele katolickim często zamieszani są różni biskupi i inni na stanowiskach i dlatego o takich huczy, o szarych pedofilach nie, jakby tamten ojciec tych dziewczyn był członkiem ciała kierowniczego to też by huczało, a tak był o ile wogle był tym pedofilem to był to zwykły człowiek nie o wysokiej randze religijnej i dlatego nie huczało o nim...czy wogle tak było jak pisze, nie wiem, nie widziałam, ale myślę, że gdyby było to prawdą, to byłoby tak jak napisałam; masło maślane:)

sa przypadki i robi sie coraz o nich glosniej. Poszukaj a znajdziesz. Nie przymykaj na to oczu

nie zaglądam tu często- dziś wyjątkowo goszczę tu , mogę przeoczyć pytania, jakbyś chciał i miał jakieś pytania to zapraszam do siebie : Jezus i Piękno Bozego Słowa. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3783733&start=17670

W Polsce tez był taki przypadek. Poszukajcie

Kamelio to wspomniałaś o duszy- a ŚJ nie wierzą w jej istnienie, ani ludzkiej, ani tym bardziej zwierzęcej(np. kociej:)) czy duszy roślin itd

Kamelio to wspomniałaś o duszy- a ŚJ nie wierzą w jej istnienie, ani ludzkiej, ani tym bardziej zwierzęcej(np. kociej:)) czy duszy roślin itd

ŚJ są niedoskonali mówią o tym i wiedzą o tym...nikt nie uzurpuje sobie prawa do doskonałości ...JESZCZE NIE PORA ...po milenium ...po milenium...teraz walczymy o kazy dzień aby przeżyć go na chwałę Boga ,respiratorem okazuje sie dla następnego dnia...ja nie krytykuję katolików,ludzie jak inni...ja ich uczę tego co przykazał Jezus..

tak przy okazji strona byłych ŚJ, dlaczego...odeszli, umożliwia polemikę ze ŚJ. http://www.sn.org.pl/

haha...duszą jesteś sama ty....wierzyć że jesteś jest logiczne...jak umrzesz nie będzie ani żywej duszy..

ty nie krytykujsze katolików hhih dobr sobie.

ich sprawy co mi do nich....może tęsknota ich zespala...zawsze mogą wrócić póki czas...

tego nawet najgorszemu wrogowi nilo

krytykować to wytykać słabości ...a te i ja mam

cały czas to robisz wytykasz slabosci.a niestety sj tak jak katole je maja.

list do Swiadka Jehowy tam jest napisane Kim jest Jezus, nilo, którego ofiarę i Prawdziwą Istotę tak umniejszacie http://www.sn.org.pl/list_do_swiadka_jehowy Hi 19:25 Bw "Lecz ja wiem, że Odkupiciel mój żyje i że jako ostatni nad prochem stanie! (26) Że potem, chociaż moja skóra jest tak poszarpana, uwolniony od swego ciała będę oglądał Boga. (27) Tak! Ja sam ujrzę go i moje oczy zobaczą go, nie kto inny" Po śmierci ci którzy należą do Pana będą oglądać Boga i ciekawe czy Paweł tak tęsknił do nicości czy do Jezusa którego zobaczy po tym jak wyjdzie z ciała, po śmierci Flp 1:21 Bw "Albowiem dla mnie życiem jest Chrystus, a śmierć zyskiem. (22) A jeśli życie w ciele umożliwi mi owocną pracę, to nie wiem, co wybrać. (23) Albowiem jedno i drugie mnie pociąga: pragnę rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej; (24) lecz z drugiej strony pozostać w ciele, to ze względu na was rzecz potrzebniejsza.

dusza jest i ja jako dusza żyjąca ale i dusza jako siła ożywcza, gdy umrę pozostanie ciało a dusza uleci...bo jak sobie np. wyobrażasz 144000 w niebie? cieleśnie?czy w formie duchowej właśnie?

Wszyscy chrześcijanie są powołani do przebywania w niebie, a nie tylko 144 tyś. Hbr 3,1: Dlatego, bracia święci, uczestnicy powołania niebieskiego, zwróćcie uwagę na Apostoła i Arcykapłana naszego wyznania, Jezusa, Mamy wszyscy dążyć do tego co w górze Kol 3,2: Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi. Nasze skarby poprzez dobre uczynki mamy gromadzić w niebie, a nie w raju na ziemi Łk 6,23: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Jezus wszystkim ludziom, którzy żyją według Jego nauki i wierzą w Niego obiecał im jedno królestwo. Nie mówi nic o 144 tyś. Mt 25,34: Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Ap św. Jana uczy o jednym miejscu dla wszystkich zbawionych i wszyscy zbawieni zamieszkają razem z Bogiem Ap 21,2-3: I Miasto Święte Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga na ziemię przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi i zamieszka wraz z nimi i będą oni Jego ludem, a On będzie "BOGIEM Z NIMI. Nie ma tu żadnego podziału na niebo i raj na ziemi. A wszyscy ci, którzy znajdą się poza tym miastem będą potępieni Ap 22,14-15: Błogosławieni, którzy płuczą swe szaty, aby władza nad drzewem życia do nich należała i aby bramami wchodzili do Miasta. Na zewnątrz są psy, guślarze, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i każdy, kto kłamstwo kocha i nim żyje.

no ale w Piśmie Świętym -w Apokalipsie(Ksiega Objawienia) rozdziału nie pamiętam jest napisane, że z Barankiem jest akurat 144 tysiące wybranych z ziemi, tak pisze....

więc albo to liczba dosłowna albo liczba symboliczna, nie wiem tego

a jeśli nilo wyskoczy z fragmentem z Apokalipsy to jeszcze przed snem napiszę: Apokalipsa jest pełna symboli, których nie możemy rozumieć dosłownie. Przeczytajmy Ap 7,4: I usłyszałem liczbę opieczętowanych: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń Izraela. Postawmy sobie w tym miejscu pytanie: czy werset ten jak i cały rozdział 7 mamy rozumieć dosłownie czy symbolicznie ? I bądźmy konsekwentni. Czytamy, że opieczętowani pochodzą z synów Izraela i mamy wymienione pokolenia: Ap 7,4-8: ...ze wszystkich pokoleń synów Izraela: z pokolenia Judy dwanaście tysięcy opieczętowanych, z pokolenia Rubena dwanaście tysięcy, z pokolenia Gada..., z pokolenia Asera... z pokolenia Neftalego...z pokolenia Manassesa... z pokolenia Symeona.... Lewiego...Issachara... Zabulona... Jóżefa... Beniamina dwanaście tysięcy opieczętowanych. Jeżeli rozdział ten zrozumiemy dosłownie, to znaczy, źe 144 tyś zostało wybranych z narodu Izraela, a nie ze Świadków Jehowy. A jeśli synów Izraela potraktujemy symbolicznie to i liczbę 144 tyś. musimy potraktować symbolicznie. ŚJ wybierają sobie to co im pasuje i rozumieją tak jak im to pasuje. Rozdział ten nie można rozumieć inaczej jak tylko symbolicznie. Jeśli chodzi o opieczętowanych, to jest to symboliczna czynność wyciskająca na wybranych znamię przynależności do Boga. Apokalipsa św. Jana jest bardzo trudną księgą do zrozumienia. Lepiej przyznać, że się jej do końca nie rozumie, niż wymyślać nie zgodne z prawdą teorie i doszukiwać się w niej tego czego nie ma w tej księdze biblijnej. dobrej nocy:)

no ja właśnie się przyznaję , że dla mnie ta księga jest trudna, ale Ty-Kamelia dobrze piszesz o tym, ze jak to liczba dokładna to dotyczy tylko Żydów właśnie... bo jak brać dosłownie to brać wszystko pod uwagę