Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobrakochanka

Do Zdradzanych Zon

Polecane posty

Gość kochane ludziska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane ludziska
Zony nie dajcie się.Zagońcie przed świętami do roboty.Dywany niech Misio wytrzepie,posprząta . Zakupy pomoże zrobic. Potem zagnać do garów.W koncu najlepszymi kucharzami sa męzczyżni.Koszule i inne pranie niech uprasuje.A wy bądzcie wypoczęte,uśmiechnięte,wypachnione i do figli gotowe.Sukces murowany.Nie zdradzi nie będzie mial sił.Sposób wybróbowany.Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madMax
Może od razu zastrzelić... Albo zatłuc młotkiem? Też wtedy nie zdradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kochane ludziska
zdradzi zdradzi ;) jak spotka chętną i bez skrupułów , to nie będzie myślał ani głową ani tym bardziej sercem ;) i co z tego,że żonka mu da- z inną babą zawsze odmiana :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkim tym co tu rzucają
mięsem na kochanki życzę serdecznie, żeby one same albo ktoś ich bliski - córka, przyjaciółka, siostra, ktoś, kogo cenią i kochają - został kochanką. Ciekawe czy dalej tak ochoczo będą używały tego slodkiego słowa "szmata" i czy tak żarliwie będą oceniac i wrzucać wszystkie kochanki i wszystkie sytuacje do jednego worka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamy zawsze
a do kościółka nie polecę :p a takich zdzir i sukinsynów mi nie jest szkoda, niech cierpią! PS. nie jestem żoną :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram powyższą wypowiedź
a kochanica nie jest jędzą bez serca? :p a żona zdradzająca męża ? :p ależ skąd! przecież tylko faceci są winni :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W zasadzie
Te co tak piszą że niby nie są żoną to chyba pomyliły topik albo mają rogi stąd do gwiazd bo tak strasznie się irytują.A do mnie dzisiaj przyjechała choinka piękna jodła kałkask i co myślicie żonki i inne zdradzane że niby od mikołaja?Niestety przykro mi ale nie.Choineczkę przywiózł mi moj miły.Czy to nie urocze.Będziemy razem ją ubierać.A w wieczór wigilijny kiedy świece już zgasną........................................A wy kochane zaganiajcie swoich ślubnych do roboty !!!!!!!!!!!!!!!Pewnie zajmą się trzepaniem dywanów ale nie waszych.Jakie życie jest cudowne az się chce oddychać.I po co te niemiłe słowa jeżeli chcecie się wyzyc proponuję dresik i trochę ruchu na świeżym powietrzu.Tylko nie dostańcie zadyszki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do w zasadzie
w zasadzie twoje marzenia nas nie interesuja....miło byłoby spędzic święta razem-no cóż pomarzyc mozesz ...pod tą choinką-cóż za dowód miłości...haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALESCIE GLUPIE WSZYSTKIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak zostaniecie same
:p marzcie sobie, że odejdą od żon i będą z wami :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóz
życie pokazuje że jednak dosyć często jednak odchodzą od tych żon i to nie kochanki zostają same...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość częściej to oni w domku
zostają niż odchodzą. Szczególnie do kochanek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziękuję bardzo
za takiego, co po romansie zostaje w domu, mogę sobie tylko wyobrazić, jaki to musi byc udany związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie łudź sie
nie zawsze jak zostaje z zona to tylko współczuć takiemu związkowi-zapewniam Cię że róównie dobrze mogłas się przyczynić do utrwalenia związku-pekniętego oczywiście ale silniejszego o takie koszmarne dooświadczenia-niektórzy drugi raz takiego błędu nie popełnia a moga się przy tym dowiedzieć jaką wartośc ma ich małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądre te
słowa, prawie jak z ksiązki, szkoda tylko, że takie rzadkie w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkim zonom kochankom
i mezom spokojnych dni w swieta.... a w nowym roku rozwiazania tych trudnych i niewdziecznych sytuacji.... wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na swieta topik zamarl........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do no cóż
jednak częściej życie pokazuje,że zostają jednak w domku przy rodzinie a kochanica zostaje sama :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nie
zmienia faktu, że jednak w większości przypadków - nawet jeśli rzeczywiście zostaje, to juz po małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie przygarnelabym
go po takim wystepie.... zony gdzie wasza godnosc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cze
U mnie też to już byłby koniec. Zawsze jest ta niepewność. Narazie myśle, że mój mąż mnie nie zdradza. I mam nadzieję, że nigdy nie będzie ale jestem osobą podejrzliwą i myślałam, że dowiem się tu czegoś od osób doświadczonych a tu same wyzwiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja tez prosze o pokoj i dyskusje uczmy sie od siebie , drogie panie do cze - mam nadzieje ze nigdy nie bedziesz musiala uzyc tej wiedzy w praktyce:) wiem co mowie, chociaz to ja jestem po tej \"zlej stronie\":) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prokuratorAJ
hmmm ciekawe... Gdzie nasza godnosc??? A moze powiem przewrotnie ze kochanki myslą ze "jak Misio sie ze mna przespi to żona go wywali" A zony "Pewnie Ona tylko czeka zebym go wywalila - wiec zrobie jej na zlość" :)) Powiem tak - jestem ta wredną, paskudną, zaniedbaną i głupią żoną :)) (To tak dla pocieszenia - dla Was tj. dla szlachetnych Drugich Połówek naszych męzów....) Moj mial romans z dziewczyna poznana przez neta, ktora naprawe pieknie o milosci pisala i mowila...ale to byly puste slowa Mowila tez ze na seks jest za wczesnie ze moze pod koniec roku sie zedyduje - moze w grudniu.... W maju dowiaduje sie o mnie - i doslownie na drugi dzien idzie do gina i kupuje tabletki. Na nastepnym spotkaniu sciaga majtki i juz nie ma rozterek moralnych....Dziwne?? Dowiaduje sie o zonie i od razu zmienia decyzje.... Ewidentnie sprawialo jej radosc ze kogos posrednio skrzywdzi- i tez pewnie mysla o "honorowej zonie"ktora wypieprzy mezusia...hahahah Ta honorowa zonka chciala go wywalic ale zaparl sie jak osiol...i nic....nie dziala...Ale sa plusy calej sytuacji mam przed praca codziennie sniadanko do lozka, swieze buleczki, goraca kawe i....inne przyjemności....a ze nie ufam i boli ...takie zycie Ją jeszcze zaboli i to duzo bardziej...... "zycie nigdy nie jest fair i kto wie czy to nie lepiej dla wiekoszci z nas"O.Wilde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie przygarnelabym
do prokurator -> moze to naiwnosc z mojej strony - ale w takim razie po co byc z kims, z kim zycie boli i nie ufasz??????????? dla tych buleczek czy zeby pokazac malolacie................ nie szkoda zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wstyd
drogie panie Te wyzwiska nie zmienią i tak faktu ze trzymacie zdradzacza pod swoim dachem , oszusta i babiarza ktory połasił sie na nadażająca się okazję. I nic tu nie pomoze wyżywanie sie na kochankach bo one i tak nic sobie z tego nie robią. Bardzo łatwo przychodzi am wybielanie mężusia, bo zbłądził, ona go opętała... Posłuchajcie co mówicie. Gdybym ja dowiedziała sie o zdradzie wykopałabym go przy pierwszej okazji Bez faceta też można zyc drogie panie i to jak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wam bardzo łatwo wychodzi
wybielanie siebie i zwalanie wszystkiego na faceta :p zdradzające mężatki też oczywiście są niewinne :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każda tak gada dopóki nie
odczuje zdrady ukochanej osoby na własnej skórze :p "wykopałabym, odeszła....." puste gadanie a rzeczywistość bywa zupełnie inna -szczególnie, gdy żyje się z kimś kilka, kilkanaście lat, ma się wspólne dzieci itp Nie jest łatwo żyć ze zdradzaczem a jeszcze trudniej jest odejść. Nie życzę Wam aby ktoś Was zdradził :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cze
Ja myśle, że bułeczki powinny być bez zdradzania, i z drugiej strony też trzeba się postarać. Nie można zajmować się tylko domem i dziećmi trzeba zająć się sobą i mężem pod względem uczuciowym. Nie gotować obiadki i go ubierać bo wtedy się jest jak matka i tak zaczyna nas traktować. Trzeba zadbać o siebie i być sexy a od męża oczekiwać pomocy w domu, bułeczek itd. Chyba na tym to polega ale może się myle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prokuratorAJ
nie trzymam ani dla buleczk ani zeby sie odegrac na niej.... Ktos kiedys mi powiedzial ze - masz miekkie serce to musisz miec twardą du.. Jeszcze nie mam dzis dość sily(choc minelo kilka miesiecy) zeby podjac ostateczna decyzje...Wiem tylko jedno-co mnie łaczylo z mezem, jakie uczucie, magnetyzm.... Skoro widze ze facet tez cierpi, i nieraz widze jak placze, jak sie do mnie odnosi i ze tez mu ciezko...to wybaczcie - jestem glupia, naiwna i do konca wymóżdzona - ale nie potrafie w wyfachowany i bezwzgleny sposob wywalic kogos kto byl pierwszym i ostatnim facetem ktoremu powiedzialam - kocham Cie, i z ktorym laczy mnie wiele cudownych chwil i wspomnień tym bardziej ze wiem iż on zaluje i stara sie naprawic.... taka jestem-naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×