Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobrakochanka

Do Zdradzanych Zon

Polecane posty

Gość pytam bo
dzieki zalutek:):) teraz spadam, jak sie zajme robota to przynajmnie nie mysle.... zajrze tu pozniej. JESTES SUPER DZIEWCZYNA!!! DZIEKUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
jejku, to przecież nie o seksowne ciuszki chodzi. Związek dwojga ludzi to cos więcej niż seks. wszystkie badania potwiedzają, że nie jest on niestety najczęstszą przyczyną zdrad, tylko brak bliskości, zrozumienia, miłości. Chociaż z drugiej strony, nie mozna zrobic z siebie babola tylko dlatego, że mąz już poślubiony i dbać juz o nic nie trzeba...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
pozdrawiam i trzymaj sie cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pytam bo
a co ona powiedziała jak zadzwoniła do ciebie??? jestem ciekawa, bo też kiesyś zadzwoniłam do jednej kobiety, romansu jeszcze nie było, ale wszystko wskazywało na to, że jak się nie włączę to będzie, ona parła do tego, potrafiła zadzwonic do męża o 18 w niedzuiele jak wiedziała, że jest z rodziną, proponowała mu wspólne wyjazdy przejrzałam mu telefon,, komputer i zadzwoniłam dlatego napisz proszę co jego żona Ci powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
a co Ty powiedziałaś tamtej kobiecie? i co pomogło? a z mężem rozmawiałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pytam bo
ja z mężem rozmawiałam oczywiście, ale nie jestem głupoia i wiem, że facet po kilku latach małżeństwa ma gorsze dni i czasami sie pokłócimy i ona mogłaby "trafić" akurat na taki moment u niego, a mężczyznie imponuje obca baba, jakakolwiek by nie była, ona była w moim wieku, ale panna bez dzieci, my mamy dzieci więc się bałam, że w końcu umówi się z nią, bo może stwierdzić np. że samo spotkanie to przecież nie zdrada, ale jak przeczytałam ich rozmowy na gg to od razu na gałązce by mu siadła, nawet by sie nie obejrzał to na co miałam czekać, z nim przeprowadziłam rozmowę i z nią też, z nią 3 razy, bo mi się wpychała w rodzinę (mamy dzieci) no więc poewiedziałam, że moja rodzina składa się z 4 osób i jeśli będziemy chcieli ją powiększyć to na pewno ona nam do tego nie będzie potrzebna była bardzo zaskoczona moim telefonem, wykręcała się, że to nic takiego, ona tylko koleżanka, to tylko przecież rozmowy, nic się jeszcze nie stało, że ona wie, że on ma dzieci, żonę itd itp to ja na to, że w gg proponowała mu że razem z nim pojedzie w delegację (mąż jechał na 2 dni do innego miasta) i cytuję: " mogę z tobą jechać, na pewno będzie ci przyjemniej niż jakbyś sam siedział w hotelu wieczorem, a żona przecież się nie dowie" nic dodać nic ująć albo inny cytat: "jeszcze nie widziałam, żeby dorosły mężczyzna opowiadał się żonie gdzie i z kim wychodzi" - to było na jego odpowiedz, że jakby się spotkali to ja bym nie była zadowolona albo następny: "możemy sie spotykać bez zobowiązań, ja wiem, że ty masz rodzinę i to USZANUJĘ (!!!!)" takich podobnych cytatów mogłabym przytoczyć mnóstwo, bo tego archiwum w gg było sporo więc co miałam robić, czekać? zadzwoniłam do żmiji i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pytam bo
i wiecie co? jak on przestał z nią rozmawiać, bo mu powoedziałam, ze ja tej kobiety do mojej rodziny nie zapraszam i dopóki jesteśmy razem to nie zycze sobie, żeby on to robił, to jeszcze go zaczepiała, wysyłala mu jakieś zdjęcia swoje itp. na szczęście jestem atrakcyjna i ładna dla męża i potrafię o niego zadbać i trochę mu w tamtym okresie odwróciłam uwage od niej angażując go bardziej w życie domowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pytam bo
i jeszcze coś: zaufanie do męża owszem trzeba mieć, ale też oczy otwarte i zdrowy rozsądek, bo nawet jak on nie ma zamiaru zdradzić to taka żmija może trafić akurat na taki moment, kiedy facet będzie np. na nas wściekły, bo się pokłócimy, albo np. wyjedziemy gzdieś albo będziemy miały mniej czasu dla niego, może mieć po prostu taki dzień, w którym bedzie bardziej podatny na wdzięki i zaczepki innych kobiet, to normalne, zwłaszcza w małżeństwach z kilkulenim stażem dlatego teraz mam oczy otwarte, nie sprawdzam, nie kontroluje, bo to by była paranoja, ale jestem mądrzejsza i trudniej mi kit wcisnąć to tak jak z dziećmi: ufajmy, lae kontrolujmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pytam bo
ale się rozpisałam pytam bo: napisz proszę co ona Ci powiedziała, jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrzywa
Ja Ci powiem, dlaczego! Ano dlatego, że rzadko który mężczyzna sam pofatyguje się do sądu złożyć pozew rozwodowy - z różnych przyczyn: z lenistwa, wygodnictwa, tchórzostwa itd., itd. Jeśli żona zdecyduje się wybaczyć, to oni będą tkwić tak przy niej, bo po co ryzykować idąc w nieznane skoro można od czasu do czasu wymemłać laskę na boku bez żadnych zobowiązań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie przyszło Ci babo do głowy, że to może facet chciał ślubu i rodziny i wspólnego życia z własnej woli i wcale nie był "ciągnięty przed ołtarz"? Rozmawiam często z moimi kolegami, którzy maja już żony i pytałam nie raz każdego z nich, czy sa wierni, czy mają jakąś dziwkę na boku. Każdy z nich powiedział, że dziwek sobie poużywał przed ślubem i zbyt dużo szacunku maja do siebie, żeby tak potraktować kobietę którą wybrali. A jak facet ma kochanke, to znaczy ze oficjalnie przyznaje sie nieniedojrzałości, bo prawdziwy facet to "stróż" ogniska domowego z nie zdrajca. Jestem z nich dumna, ze sa tacy madrzy i zgadzam się z każdym słowem. Niestety jak się ma tylko wygląd do zaoferowania można być tylko kochanką, na zostanie żoną, trzeba mieć o wiele więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo
do " do pytam bo": jestem juz - co mi powiedziala? zwrocila sie do mnie po imieniu i pierwsze to ze on ma zone i male dziecko i zebym dala mu spokoj. ale ja sie w rozmowe nie wdawalam - po co? ona powiedziala dwa zdania a ja jej do widzenia i sie rozlaczylam.... o czym mialam z nia rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chrzań pokrzywa
bo facet jakby naprawdę chciał odejść, to by odszedł od żony i sam złożył pozew! :p nic by go nie zatrzymało-ani dzieciaki ani lament żony :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pokrzywa ma racje
oni rzadko podejmuja takie decyzje - faceci nie potrafia zaczynac wszystkiego od nowa, wiekszosc przynajmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pytam bo
rozłączyłaś się, bo bałaś sie z nią porozmawiać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo
nie balam sie, jej? co mialam jej powiedziec? JA NIE CHCIALAM Z NIA ROZMAWIAC!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet jak chce to zacznie
od nowa! odejdzi, rozwiedzie się. już nie róbcie z nich takich głąbów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dosyć że bałaś się to
nie chciałaś z nią gadać, bo uważasz się za lepszą od niej! może kiedyś się przekonasz,że to nie ona jest zła(jak przedstwaia ją twój kochanek), tylko on. Może kiedyś jak cię zrani, zabawi się twoimi uczuciami, to wtedy zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego ten topik jest na
uczuciowym? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo
a dlaczego mnie osadzasz? znasz mnie? powtarzam - nie balam sie i nie uwazam sie za lepsza! moze cie rozczaruje ale ja nie jestem krwiozercza harpia plujaca nienawiscia na jego zone. czesto o niej myslalam i jesli nie czytalas moich wczesniejszych wypowiedzi - wlasnie ze wzgledu na nia i dziecko - wycofalam sie. poswiecilam moja prawdziwa milosc do niego. wiesz jak to boli? wiec nie oceniaj mnie tak szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otoloto
Facet jest jak dziecko! Ma jedną ulubioną przytulankę (żonę) 0 czaem to miś z urwanym uchem, mże poplamiony, może tu i tam popruty, ale kochany, kojarzącyt się z ciepłem, bezpieczeństwem i wszystkim co najmilsze. Co jakis czas w ręce wpada nowa zabawka (kochanka), ładna, nowiuska, zachwycająca, ale później jest następna i następna i każda trafia w kąt i zostaje zapomniana, a miś to miś, zawsze jest i będzie i bez niego sie nie zaśnie! --- LUIZKA--- Twoi kumple mają rację! Facet powinien być ostoją dla kobiety i rodziny i jak się szanuje to takiej dziwce powie stanowcze "nie". Wstyd mi, bo przerobiłem kilka takich, ale teraz juz wiem,ze iwęcej nie chcę. Mam swojego miśka i wcale ni ema urwanego ucha, ani się nie popruł - jest super! Kocham, go nad życie i nie zamienię na żadną nową zabawkę, ani nawet za 100 nowych. Od dziś dorośleję i pełen szacunek dla siebie i dla miska. I żadna mi juz tyłeczkiem w głowie nie zawróci - nie ma mowy! Pozdrawim żony! Nie dajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do założycielki topiku i nie
tylko-dlatego każdy facet powinien zamieszkać z kochanką,żeby się przekonać jaka jest na codzień:p czy codziennie też będzie taka zadbana, uśmiechnięta, milutka dla niego itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zaczynacie
z dziwkami? a byla juz dyskusja na poziomie..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oceniam cię
Ale nie zbudujesz szczęścia na cudzej krzywdzie- i mam nadzieję,ze się już o tym przekonałaś.. Nie wierzę,że myślałaś o krzywdzie , jaką robisz jego żonie. Żadna kochanka o tym nie myśli. Facet, jak to facet okazał sie skurwielem, zabawił się tobą ale nie zwalaj całej winy tylko na niego-wiedziałaś co robisz, wiedziałaś, ze ma żonę i dziecko. Sorry, ale cierpisz na własne życzenie. Co zasiejesz, to zbierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo
znowu generalizujesz ja na nikogo winy nie zwalam, bylismy tam razem wierz czy nie - myslalam o niej - taka ze mnie kochanka z wyrzutami sumienia; nie wszystkie jestesmy zimne "dziwki"' a ze szukamy milosci....kazdy szuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to okropne
do ukelele (czy cos takiego) jeżeli traktujesz faceta jak zwierze, którym rządzi tylko chuć, to nic dziwnego, że on szuka kogoś, kto potraktuje go jak człowieka. Luiza - ale ty naiwna jesteś! Ty naprawdę myślisz, że faceci tak rozgłaszają wszem i wobec, zwłaszcza przed kobietami, że maja kochanki? A te teksty o domowym ognisku... Wzruszające...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do otoloto
szkoda ,że takich facetów jak Ty , jak na lekarstwo :( Większość myśli głowką a nie głową, gdy jakaś chętna i bez skrupułow się przytrafi :)..i większość wraca do tych swoich starych miśków, zostawiając lalki Barbie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt ci nie broni szukać
miłości, ale szukaj jej tak,żeby nie krzywdzić innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby wszystko bylo takie
proste.................................................................................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalutek
no ale przecież jak świat stary, wiadomo, że najłatwiej generalizować i sypać banałami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×