Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _frezyjka_

Metody naturalne - kto stosuje?

Polecane posty

nieznany23, jesli mowisz o wspolzyciu w dniach plodnych to tym bardziej! :) :) :) Widac, jest jakis plus w obecnosci nieznanego23 na forum - umocnil przekonanie niejednej osoby, ze metody naturalne to jest to :) Pozdrawiam, hihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka, ciesze sie ze jestes z nami. U mnie wszystko na dobrej drodze. Jak juz pisalam wrocilam do codziennych pomiarow temperatury i obserwowania slubu. Zaluje, ze przerwalam to wtedy, poniewaz odzwyczailam sie, ale widze, ze przyzwyczaic sie do tego na nowo nie jest znow az tak trudno :) Ba, nawet Ci powiem, ze jestem na dobrej drodze do tego, by odwazyc sie na moj pierwszy w zyciu stosunek bez zabezpieczenia :) To bedzie dla mnie ogromniaste przezycie, hihihi :) Do niedawna nawet o tym nie myslalam, teraz zaczynam ufac metodzie. Moze po trosze to dlatego ze mija strach przed zajsciem w ciaze, czuje sie na to bardziej gotowa. I bardzo bym sie cieszyla :) Mam jednak nadzieje, ze nie zajde w ciaze (czyt. nie pomyle sie w interpretacji wykresow), bo to by oznaczalo, ze poniekad przepadla szansa na nauke w praktyce. Wierze, ze poradze sobie z interpretacja. W koncu mam mojego mezusia, ktorego ciekawia te sprawy i mi pomaga :) Malinko dla Ciebie rowniez gorace pozdrowienia i do wszystkich - bez wyjatku! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofijka
Dzien dobry!Brawo _Frezyjka_ ja tez mierze temperaturke i bardzo ladnie mi to idzie...ba!to juz trzeci dzien!Nie ma zartow:)....ale mam radoche;)Ciesze sie jak murzyn z bateryjki(przepraszam za ten rasistowski akcent). Wczoraj mialam watpliwa przyjemnosc kochania sie z prezerwatywa:) Hehe na szczescie humor nam dopisywal:)Wrazenia dosc osobliwe;)Wszystko poszlo bardzo "gładko":):):) Ja poki co nie odwaze sie na seks bez zabezpieczenia mechniacznego (prezes:)) Zwlaszcza ze przeczytalam niedawno ze po odstawieniu tabletek anty trzeba odczekac przynajmniej trzy miesiace zeby wszystko wrocilo do jako takiej normy,czyli mam czas na obserwacje i stosowanie metody na "sucho":) Mam wrzaenie ze libido sie poprawia:)A moze to tylko moje pobozne zyczenie i psychika robi mi psikusa;) Pozdrawiam Was serdecznie w ten piekny poranek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sofijko, wlasnie robie przesteostwo, bo pisze z pracy... :) Zycze Ci zeby naprawde sie poprawilo i gratuluje decyzji o podjeciu nauki :) Tak, takie 3 miechy na pewno Ci sie przydadza. Pozdrawiam, super pogoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalala21
czesc dziewczyny ma pytanie : kochacie się bez zabezpieczenia też w dni teoretycznie płodne ?? bo na topicu malo osob odowiada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz zajść w ciążę, to współżyj ze swoim mężusiem w dni płodne. NPR pomoże Ci je wyznaczyć. Kropeczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalala21
frezyjko no męża nie mam jak narazie i w ciąży jak narazie nie chce być:) ponawiam pytanie kochacie sie tez w nid płodne bez zabez, a z samym przerywanym ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś chce mieć dzieci to kocha się w dni potencjalnie płodne i płodne. Jeśli ktoś nie chce mieć dzieci - nie kocha się w dni potencjalnie płodne i płodne. To chyba jasne.Po co prowokować los i ryzykować poczęcie NIECHCIANEGO dziecka?Seks to coś więcej niż przyjemność dwojga ludzi, musicie być też przygotowani na możliwe poczęcie dziecka.NPR dopuszcza ryzyko ciąży tak samo jak wszelkie inne metody anty - nikt nie da Ci 100% pewności, że w ciążę nie zajdziesz.Jeśli więc nie chcesz mieć dziecka to w dni potencjalnie płodne używaj dodatkowych zabezpieczeń, lub - jeśli nie chcesz dodatkowych - unikaj współżycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofijka
nglka Bardzo dobrze powiedziane;) Ja nie mam tego problemu bo poki co u mnie wszystkie dni sa potencjalnie plodne;) Pozdrówki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec jak wytlumaczycie
to, ze kobieta chcac miec dziecko wspolzyje bez zabezpiecznia w DNI POTENCJALNIE PLODNE i NIE zachodzi w ciaze? ja tez juz zaczynam tracic cierpliwosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec jak wytlumaczycie
Nie mowilam konkretnie o sobie, tylko o calej masie moich znajomych. Ja sie dopiero przymierzam do staran, a u ginka juz bylam i nie ma zastrzezen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) dawno mnie tu nie było,a i wtedy więcej czytałam niż pisałam!ze względu na problemy z hormonami od dobrych 5 lat zażywam tabletki antyk.(Diane,Logest i Yasmin).Zaczynam tracić przekonanie,że to jest dla mnie faktycznie takie zdrowe i konieczne...do tego w październiku wychodzę za mąż,planujemy dzieci,więc mam umówioną wizytę u lekarza i o ile mi nie powie,że absolutnie nie,to rzucam w cholerę tą chemię i od czerwca chcę się rozstać z tabletkami.Potrzebuję fachowej pomocy:_frezyjka_ pisałaś o jakiejś książce,kiedyś był link do strony,jak zacząć po tabletkach-zanim serio zacznę chciałabym się naczytać:)może Wam się to wyda śmieszne,ale o swoim ciele (nie w sensie budowy,ale w sensie działania,reakcji) nie wiem kompletnie nic - właściwie nie pamiętam siebie sprzed tabletek.Więc poszukuję na razie źródeł wiedzy teoretycznej-help!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy kochając się podczas 13 i 15 dnia cyklu,ale dosłownie 3 minuty,bez wytrysku można zajśc w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofijka
pani_wonka http://iner.pl/?x=4 ten link bardzo mi ułatwił sprawe....jestem w podobnej sytuacji jak Ty...mam 24latka i nie wiem jak to jestmiec owulacje!Serio...zaczelam brac tabsy jak mialam 17lat.....A teraz koniec z hormonami:0 A co do dzieci to tak wlasnie bywa im bardziej chcesz tym trudniej miec....moja znajoma starała sie o dzidzie ponad rok...a teraz chlopczyk ma juz 2 latka i jest cudny:)Mowila mi kiedys ze czasem ma wrazenie ze przy staraniu sie o dziecko w gre wchodza godziny i minuty:):):)zeby trafic w odpowiedni moment:)....taki mily akcent na zakonczenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Sofijka:) bardzo miłe słowa otuchy! z jednej strony się boję - nigdy tego nie robiłam,w teorii czyta się świetnie,ale praktyka nieco mnie przeraża...z drugiej jednak-dowiedzieć się czegoś o sobie,nie mogę się doczekać,mam wrażenie,że przez te tabletki coś mi zabrano...!a macie coś godnego polecenia w wersji,hmmm,analogowej?jakaś książka może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznany23
dziś będzie trochę hurtowo; do lek med - jeżeli zwiększamy ilość czynników do obserwacji/oceny/interpretacji (temperatura, śluz, szyjka) to znacząco wzrasta prawdopodobieństwo popełnienia błędu (na studiach miałaś pewnie statystykę matematyczną); to a propos tego przykładu z Billingsem, który przytoczyłem. Do nglka - rozumiem, kobiety po przejściach z antykoncepcją zdecydowały się teraz na metody naturalne i chwała im za to ! Moja rola to "czerwone światełko", aby nie we wszystko bezkrytycznie wierzyć, a zwłaszcza stosować! Przykład "kościelny" przytoczyłem dlatego, że taki miałem akurat pod ręką; prywatnie uważam, że kościół wyrządził wiele krzywdy tej metodzie nadmiernie ją ideologizując i stawiając jako ołtarzyk w pożyciu małżeńskim. Odnośnie wyższości czy niższości NPR nad antykoncepcją przypomina mi się stwierdzenie znanego kabareciarza Jana Tadeusza Stanisławskiego - o wyższości świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia; każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Nie wyobrażam sobie również, aby kobieta przez cały okres rozrodczy stosowała jeden rodzaj antykoncepcji (z wyjątkiem fanatyków kościelnych, no i mojej eks żony); różne są potrzeby, uwarunkowania, temperamenty i sporo innych czynników np. dziewczyna nie mająca stałego partnera ucząca się/studiująca nie powinna stosować NPR, bo jej otwartość na dziecko < 0. Nie zamierzam też nikogo nawracać, bo to jest sprawa jego sumienia (prywatna, z którym tylko chyba ekshibicjoniści się obnoszą), ale też nie znoszę zaklamania, że nazywa się, że stosuję NPR, ale z uwagi na długi okres wstrzemięźliwości "podpieram" go prezerwatywą/globulką/kremem. Dla mnie to tak, jakbym chciał w okolicach Czarnobyla produkować zdrową żywność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznany23
do nglka "..., aby kobieta przez cały okres rozrodczy..."; uściślam - zastosowałem skrót myślowy - miało być oczywiście przez cały okres aktywności seksualnej kobiety w jej okresie rozrodczym. Sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
nieznajomy -ja PODSUMUJĘ Twoje wypowiedzi tak -próbujesz jak nie kijem to pałą jak juz brakuje Ci rozsądnych argumentów to obracasz kota ogonem- czytaj uwazniej nasze posty -mierzenie temp to nie dodatkowy czynnik zwiększający ryzyko to JEST PODSTAWA MEODY KTÓRA NAS TU INTERESUJE -POD-S TAWA!!!Napisałam jeszcze coś ale wykasowałam -głównie ze względu na to żeby nie musieć sie znów spowiadać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
zrozum (nieznany) ze chyba jednak trafiłeś na nieodpowiedni topik-zacząłeś od tego ze po NRP to sie właściwie leczysz teraz znowuż przmawia przez Ciebie troska o ewentualne wpadki kobiet stosujących tą metodę.Moze zastanawiać (pobieżnego czytelnika haha) o co Ci tak naprawdę chodzi.Wygląda na to ze to czerownone światełko tu na nic.Chyba to widzisz bo nie jesteś w końcu ani młody ani niedoświadczony ani egzaltowany ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani_Wonka, ja mam ksiazke Andrzeja Pęczaka Naturalne planowanie rodziny dla opornych ;) (cóż za wkurzajacy tytuł, niepotzrebny ten tytuł, to dla opornych mnie raczej zniechęca niż zachęca, tak jakby psychologicznie chcieli wpłynąć na człowieka, nie lubie takich chwytów). Ale na książkę się zdecydowałam, bo dość ciekawa treść. Księgarnia sw. Wojciecha, cena 10,90 czyli taniocha. Trudno powiedziec czy polecam, na pewno sa lepsze pozycje, musisz poogladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznany23
do lek med - jak wytłumaczysz fakt, że przez 2 dni nastąpił skok temperatury a pozostałe czynniki wskazywały na niepłodność, później nastąpił spadek temperatury, a śluz i szyjka wskazywały na płodność ? Nie było żadnej korelacji między temperaturą a pozostałymi czynnikami, bo jedno wskazywało na to, że owulacja miała już miejsce, a pozostałe, że nie. I to wcale nie w jednym cyklu, jakże to odbiegało od lukrowanych opisów książkowych na lmm i innych. Uprzedzę - również nauczyciele NPR byli bezradni w interpretacji wyników i obserwacji. A myśmy czekali od miesiączki poprzez okres niepłodności względnej do możliwości odbycia świętego aktu małżeńskiego. Wytłumacz mi jak to się ma do umacniania więzi pomiędzy małżonkami (podobno NPR działa na tym polu cuda) ? Pewnie tak, jak ma się piernik do pierniczenia ? Tak jak przypuszczałemmasz zaniżoną samoocenę; przeczytaj może parę popularnych publikacji o tzw. pozytywnym myśleniu i przemyśl treści tam zawarte. Jeżeli w Twoim wieku nie umiesz spokojnie (tj. bez emocji) dyskutować tylko zaraz wzywasz na pomoc najwyższe czynniki to nie wróżę Ci świetlanej przyszłości - spalisz się za szybko, a życie jest takie piękne. Pamiętaj, że jestem Twoim bliźnim i nie musisz o mnie myśleć od razu w kontekście spowiedzi (inwektyw). Zresztą KK pojmuje kobiety jako istoty gorsze (II kategorii).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez komentarza123456
to do Ciebie nieznany 23 a może jednak Ironizować to Ty potrafisz, ale to jedyna rzecz, która Ci się udała w ostatniej odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
nieznany- swoja diagnozę juz postawiłeś- moje zdanie (choćby fachowe ) masz gdzieś-nie będę się wysilać >W Twoich postach mamy więcej odniesień do "najwyższych czynników" niz w moich -sprawdź sam.A moja samoocena ma tu takie znaczenie jak Twoje zdanie w krzewieniu NRP>miłego weekendu-postaraj się wyluzowac, zapomnij urazy- dobrze CI to zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ Ty jesteś tolerancyjna
lek med ho,ho! Myślałam,że to forum ,by każdy wypowiedził się na temat tej metody i swoich doświadczeń z nią związanych, ale jak widać wypowiadać się mogą tylko Ci którzy są z tej metody zadowoleni i uważają ją za skuteczną. Spostrzeżenia tego Pana którego traktujesz z pobłażaniem delikatnie mówiąc,moga być bardzo cenne, skoro sam w swoim związku przetestował tę metodę, ma o tym wyrobiony jakiś pogląd,(choć jeśli negatywny to dla Ciebie oczywiście fałszywy i nie do zaakceptowania) Ja uważam ,że nie należy mieć klapek na oczach tylko uważnie obserwować i słuchać opini zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych, dzięki temu można ominąć sporo rozczarowań w przyszłości. ps. A tak swoją drogą to śmieszne to rzeczywiście jest trochę jak tak gadacie jaka ta metoda jest skuteczna a same używacie prezerwatyw, to w końcu co jest skuteczne NPR czy prezerwatywy? I gdzie ta otwartość na poczęcie,hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×