Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kora22

czy jestescie atrakcyjne? pytanie do dziewczyn!!!!

Polecane posty

Gość Dziewczyna 000
Cześć Kalesonka, no cóż, Ty weszłaś na ten topic, ja bym tu znalazła kilka innych, gdzie mogłzabym napisać o swoich problemach. Czytałaś całą naszą rozmowę z Brzyduleczką? Słuchaj, no i cenna uwaga, że z wiekiem uroda przestaje mieć znaczenie-> chyba, że dla osób nie myślących poważnie. Nie wiem ile masz lat??? Jedno co wiem, to to, że marnowanie czasu na żal za wygląd, to strata czasu! To może dołączysz do naszej akcji???Zapraszamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalesonka
"czy jestescie atrakcyjne? pytanie do dziewczyn!!!!" Ja uwazam, ze moj post pasuje do tematu. Jak juz, to nie pasuje do innych odpowiedzi. Napisalam to co czuje, ze czuje sie nieatrakcyjna, bo i nie mam takich powodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalesonka
"Jedno co wiem, to to, że marnowanie czasu na żal za wygląd, to strata czasu!" Pewnie masz racje. W ogole zamartwianie sie jest strata czasu. Chyba kazdy sie z tym zgodzi. Jednak to nie zawsze wychodzi. Moja ksiazka do matematyki twierdzi ze 99 x 99 = 9801. Jednak jak sama licze, to rzadko mi tak wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam tak- jestem drobną, małą jasnowłosą kobietką i bardziej podobam sie kobietom niż mężczyznom. Zdarzyło sie też sporo sytuacji, ze mówiono mi ze jestem czyimś ideałem, królewną, słodkim duszkiem z lasu, księzniczką...jakaś cudowną postacią z bajki i po tych słowach wiem, ze nie wszystkim facetom podobaja sie panny przypominające modelki.Wiem też że ideał nie oznacza miec ogólnie przyjęte idealne wymiary itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjne znaczy zadbane
czy atrakcyjne = ładne, bo takie się urodziły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora22
Wygląd ma znaczenie, może nie jest najważniejszy ale jednak jakieś znaczenie ma. Dla mnie najważniejsze jest to, aby sie podobać samemu siebie. Wtedy otacza Cie taka "aura" i inni też to widzą. Jednak nawet przecietne dziewczyny albo brzydkie mogą "podreperować swoja urodę. Kazda z nas ma w sobie coś "pieknego": albo oczy, usta, nogi. Trezba umiejetnie to pokazac. Jesli masz ładne nogi, ubieraj sie w spódniczki bądz obcisłe dzinsy. Odpowiedni makijaż i fryzura tez mogą duzo zdziałac. MIałam koleżankę, raczej nie była atrakcyjną osobą. Wzieła sie za siebie przed swoim weselem. Poszła do fryzjera, zafarbowała włosy, pasemka, fryzjerka doradziła jej grzywke. I wiecie co? Wygląda ślicznie, poważnie. NIe ściemniam. Owszem fryzjer troche ja kosztował ok. 200 zł (była w Lorealu chyba). Ale normalnie nie ta dziewczyna. Powaznie. Do tego odpowiedni makijaż, ciuchy. Wiec głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaasakkra
a ja jestm mega brzydka .Mam pryszcze,zeza,duzy nos,konskie zeby,widocznie skrzywiony kregoslup,okropne suche wlosy.na ulicy nie widuje brzydszych dziewczyn od siebie.Na dodatek jestem flegmatyczna:/ dziewczyny nie wiecieile wy macie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora22
do massakra Czytałaś nasze wypowiedzi? Moze naprawde warto coś ze soba zrobic. Idz do ortopedy po aparat na żeby. Maluj sie tak aby zatuszować pryszcze. Teraz są takie pudry, korektory ze na pewno dasz sobie rade. I fryzra, on ajest najwazniejsza. Zadbaj o paznokcie, wydepiluj brwi. Na pewno możesz coś ze soba zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaasakkra
dziekuje ze podtrzymanie na duchu:).W miare swoich mozliwosci zastosuje sie do rad:)I tak uwazam ze najwazniejsze jest wnetrze,jak ktos juz wszesniej napisal ja tez chcialbym miec piekne wnetrze.Czuje ze mam i widze ze mam bardzo brzydkie wnetrze...Nie wiem co z tym zrobic,chcialbym miec piekne i dobre mysli w glowie....tak jednak nie jest:/ jesli sa na to sposoby to moze ktos sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Provitamina
Ja też tak mam- mnostwo facetow sie wokol mnie kreci, wielu sie oglada, ale jakos podejsc zaden nigdy nie chcial.Chyba mysla ze jestem glupia czy co?Jakies takie dziwne stereotypy krążą o kobietach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Provitamina
Jednak najważniejsze jest zeby akceptowac siebie.Kobieta pewna siebie, zadowolona z siebie, ale bez narcyzmu ma ogromne powodzenie.A najlepiej lać na to wszystko.Jednemu sie nie spodobasz ale za to spodobasz sie innemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do provitamina
tak ja mam to samo. niby jestem ładna, tak słyszę, ale nie przekłada się to na konkretne działania facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do provitamina
oglądaja się, ale nie podejda. a ja nie wygladam na jakąś zadufaną babę, co im zaraz kosza da. czemu tak się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brZYDULECZKA A A
do masakraaaa CHyba jeszcze nie spotkałaś mnie, skoro mówisz że nie widziałaś brzydszych dziewczyn od siebie :P Jeżeli faceci nie chcą podchodzić do ładnych dziewcztyn, to co ja mam powiedzieć ... CHyba jednak predzej do ładnej podejdą a nie do brzydkiej.. Ale ja już się staram udoskonalać, jednak nie pudruje się bo to tylko pogarsza stan mojej skóry BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość massakra
mam chyab napiecie przedmieciaczkowe i mysle dzis w bardzo czrnych kolorach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie:-) Mam pryszcze, cienkie wlosy, maly biust, prawie 180 cm wzrostu...a jednak jestem;-) tylko nie wiem czy inni tak uwazaja, ja i moj chlopak na pewno...a zdanie innych, a coz mnie ono obchodzi? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingulinka
Ja uważam sie za osobę wyjątkową! Uważam że i jestem bardzo ładna i inteligentna! Mam wielkie powodzenie u mężczyzn. Mam 171cm wzrostu, waże 47kg, mam piękny biust-rozmiar C, ładną pupkę, długie nogi, naturalne ciemne proste włosy za łokcie, niebieskie oczka, mały nosek, ładne kości policzkowe. Niektórzy mi mówią że bardzo im przypominam JLo, w sumie ...ale tylko z twarzy. Dbam o siebie, raczej chce przytyć ale mi to nie wychodzi, a mimo mojej niskiej wagi nie wyglądam jak jakiś szkieletor. Mam 22lata i wspaniałego męża, którego kocham ponad życie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brZYDULECZKA A A
jejku jakie Wy musicie być piękne... ALe wam zazdroszcze... szkoda że nie moge zobaczyć jak wyglądacie .. :) ja bym i może wysłała wam swoje zdjęcie gdybym tak źle nie wyglądała.. po prostu mi wstyd to żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczeta! Zapisuje sie do Was, bardzo mi sie topik spodobal.. brZYDULECZKA A A ---> Widzisz, piekno jest pojeciem wzglednym i kazdy mezczyzna interpretuje to inaczej, dla kogos piekny moze byc chodzacy szkieletor, a dla innego- kobieta o pelnych ksztaltach. Nieprawda jest jednak, ze atrakcyjnosc zalezy od opinii o samym sobie. Na przyklad ja uwazam sie za atrakcyjna, ale mimo tego nie mam powodzenia u mezczyzn. Kiedys mialam wiecej kompleksow, teraz juz nawet polubilam moja duza pupe i wielki biust... Przynajmniej mi nie przeszkadzaja. Traktuje siebie dobrze, ale nie ma zadnego zainteresowanego. Uwazam, ze mnie jzu nic nie pomoze, jestem przypadkiem beznadziejnym. Nawet jak dbam o siebie to nikt tego nie doceni... Pozdrawiam goraco wszystkie, te atrakcyjne i te mniej:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska21
hey ja uwazam ze jestem atrakcyjna wkurza mnie tylko jak reaguja faceci gdy ide ulica bez swojego faceta .czuje sie wtedy jak mała dziewczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lunia__
Brzyduleczka podpuche robi, hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brZYDULECZKA A A
Właśnie mam załamanie, bo znowu mi tyle pryszczy wyszło....... Nawet jak bym była nie wiem jak piękna ale miala te pryszcze to czułabym się paskudna... A jestem i brzydka i pryszczata.. już mam dosyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliaaa
Jak sie patrze w lustro to nawet czasem widze świetna laske. Wiem ze jestem atrakcyjna nawet bardzo ładna ale zebym byla pieknoscia to nie powiem.Piekna to jest Angelina Jolie albo Rosatti. Ale to nie od piekności zalezy powodzenia.To sposób poruszania się, otwartosć , optymistyczne podejscie do zycia, spontanicznosć i inteligencja . Bez tych cech uroda gasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi się Rosati
nie podoba taka jakaś sztuczna i staro wygląda jak na swój wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to jestem ja
czy jestem atrakcyjna? na pewno nie pasuje do modelowego przykladu pieknej kobiety to jest : blondynka z duzym biustem ew. brunetka o śniadej cerze...a ja, coz...ciemne falowane włosy, jasna cera, wsciekle zielone oczy...rysy twarzy...raczej delikatne, figura ok ale biust niezbyt imponujący ;)... a co jest najdziwniejsze?? wiem ze sie podobam, wiec chyba kazda kobieta moze sie podobac, to tylko kwestia gustu? Tyle ze ze mna jest inny problem, jestem strasznie niesmiala, i to nie chodzi o wyglad bo lubie siebie, nie wstydze sie tego jak wygladam, a mimo to... no coż ale chyba taka zla nie jestem, skoro udalo mi sie poderwać najprzystojniejszego faceta w podkarpackim ;) hehe milego dnia {kwiat}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że atrakcyjność to coś więcej niż tylko wygląd. Mam 166cm wzrostu, wymiary 90-68-90, z twarzy podobno dosyć ładna. Faceci się za mną zawsze oglądali i oglądają, ale podobno sprawiam wrażenie niedostęnej i większość boi się podejść. Taka Królowa Śniegu:) Nie uważam się za ideał, oczywiście poprawiłabym to i owo, ale przeważnie bywało tak, że podobał mi się jakiś facet, i ja jemu też, ale on po prostu się mnie bał, bo uważał że jestem dla niego za swietna. Staram się nie popaść w narcyzm i myślę że jakoś mi się to udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbra
Uroda to rzecz subiektywna mom zdaniem. Jeden facet nawet na widok modelki powie, rany ale piekna inny zas swtwierdzi ze mu sie tak wcale nie podoba. Zalezy to czesto od typu urody jaki preferuje. Jden gustuje w blondynkach inny woli brunetki. Powodzenie zas nie zalezy az tak bardzo od samej urody ale od tego czym emanujemy wobec innych osob: zyczliwoscia, inteligencja, pasja i hobby ktore sprawiaja ze przyjemnie sie slucha i jeszcze innymi cechami charakteru jakie trzeba z siebie wydobyc by przyciagac ludzi do siebie. Inna sprawa jest dbanie o siebie, wiadomo ze pryszcze na nosie czy tluste wlosy nie zachecaja raczej nikogo ale istnieja przeciez gabinety dermatologiczne, fryzjerzy, kosmetyczki stworzeni by pomoc zwalczac te okropnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kffiatuszku dzieki za adres
tej stronki . Podnioslo mnie to na duchu . Uwazam , ze atrakcyjnosc polega na zadbaniu o siebie .Ja nie jestem ladna ani piekna , ale staram sie o siebie dbac. Dbam o cere , odpowiedni do swojej figury ubior ,. Lubie ladnie pachniec , miec Ladny makijaz ... Kiedys bylo inaczej ...Jeszcze rok temu po urodzeniu dziecka wazylam 20 kg wiecej , ubieralam sie niedbale , bylam zaniedbana ... Ale teraz wiem , ze ludzie zadbani , dobrze wygladajacy maja lzej w zyciu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×