Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawski Facet

Robicie to z przymusu czy z własnej ochoty?

Polecane posty

A ja tam swojemu mężczyźnie najpierw zrobiłam loda a po 2 miesiącach poszłam z nim dalej. Za pierwszym razem był w szoku, teraz tylko o tym marzy i chce zawsze. Tylko, że ma problem bo ja robię to tylko wtedy kiedy mam na to ochotę a bardzo żadko mi sie zdarza robić to wtedy kiedy on chce. Lodziki są super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka.... filologii 24
nie znam dziewczyny która by tego nie zrobiła dla swojego faceta z miłości..... nie znam też dziewczyny która by tego nie robiła przynajmniej raz w miesiącu swojemu facetowi... Osobiście nie mam koleżanki która by zrobiła to facetowi tak po prostu np po miesiącu znajomości.... czyli po prostu niektórzy zostają daaaaaaaaaaaleko w tyle a niektórzy wychodzą daaaaaaaaleko do przodu jak np : Ona39letnia... ja pozostaje pośrodku i tutaj będę trwać... nie zamierzam zdradzać, ani uprawiac miłosci z kilkoma facetami, ten którego mam mi wystarczy. nie zamierzam takze zyc w "oralnym" celibacie! za duzo mi to przyjemności sprawia, zarówno dawanie jak i branie.... do tego trzeba po prostu dorosnąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodzik lodzik lodzik
fajny temat wiec go podtrzymuję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka80
a ja lodziki robie jak chce , a jak nie chce to nie robie. Ale mysle "ciekawski" ze Ty naprawde masz problem wielki... A Ty osobiście jak myślisz? czy skoro Twoja partnerka "życiowa" jeszcze sie ni przełamała czy kiedys sie przełamie? Ja tę decyzje podjęłam jak byłam dojrzała do tego... czyli nie w wieku 15 czy 16 lat ale dosyc niedawno - z jakies 2 lata temu.... Ale Ty to pewnie będziesz musiał czekać do........... hm do 60-tki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psotka76
No weźcie już ludziska nie przesadzajcie ! nie mówcie "ciekawskiemu" że ma wielki problem, będzie musiał czekać do 60 itp. Przecież sami piszecie że musieliście dojrzeć do tego a co,jeśli Jego Kobieta jeszcze nie dojrzała - to już potem nie może ??? A kto tak powiedział !! Przecież człowiek zmienia się całe życie- szuka ,eksperymentuje i to nie tylko w sexsie. Może pewnego pięknego dnia stwierdzi że czas zakosztować czegoś nowego i zdziwi się jaką to sprawia Jej przyjemność - a wtedy się jeszcze "ciekawski" będziesz opędzał od NIej ;-) ( tak jak mój Mężulek). Sama zaczęłam robić różne rzeczy dopiero niedawno ( ponoć kobieta dopiero po 30 wie czego oczekuje w sexsie, zna swoje pragnienia itp) i lubię odkrywać nowe doznania nie tylko w braniu ale też w dawaniu przyjemności . I nie daj się omamić tym pustym gadaniem w stylu " znajdź inna która Ci to da...." !! Pozdrawiam i życzę cierpliwości ......:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaco
mnie osobiście osłabia to że w obecnych czasach każda dziewczyna myśli jak zrobić dobrze facetowi, jak nie połknie jego spermy to znajdzie sobie inną, jak nie obciągnę mu na 3ciej randce to nie będzie się chciał ze mną więcej spotkać .... Dlatego lubię swoją milość, nie ma mowy o lodzie, lubię ją całować przynajmniej wiem że nikt nie spuszczał się jej do twarzy. Za to ją kocham że jest inna że jest tym ginącym garunkiem. Szmatę która bierze z połykiem można zbajerować na to w przeciągu 1dnia.. Czasem mam trudne chwilę i chcę ją zdradzić.. Chce się spuścić jakiejś szmacie w usta i niech łyka moją spermę!! Wiem że w domu czeka na mnie ktoś kogo mogę pocałować kto mnie kocha i kto mi wybaczy raz na rok mału skok w bok.. A wszystkie paniennki co ciągną druta niech dalej ciągną, są szmatami i niczym innym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaco
respect for jaco :) kocham Cie chlopcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jaco
czytajac Twoja wypowiedz odczulem ze cieszysz sie z tego ze masz Twoja kobietka nie bierze do buzi, ale jedneczesnie Ty sam osobiscie tego potrzebujesz.... i szukasz tego poza "domem" - a to jest sprzeczne z Twoja wypowiedzia ze to jest glupota takie wmawianie ze jak laska nie wezmie do buzi to sie powinno poszukac innej.... troche zakreciles ;-) Wiec sie zdecyduj, albo Twoja kobietka Ci to robi - z milosci albo jest tak jak piszesz - ale to wtedy TY sie szmacisz - chodzac na dziwki, zamiast pogadac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO JACO
ALE JAJCO... Idz do psychiatry, nie szanujesz kobiet i nie masz o nich pojecia. Biedna ta twoja dziwczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona39letnia
jaco :-)ale mnie rozbawiłeś swoją wypowiedzią:-)Nawet nie mam ochoty tego komentować:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaco
moja dziewczyna mi nie weźmie do buzi bo mam śmierdzącego moczem penisa, nawet jeśli się umyje to ten smród zostaje :( dlatego jak chcę loda to tylko za kasę bo za darmo mi żadna nie zrobi. Ale eee tam , mojej lasce śmierdzi z cipki, dlatego całuję ją tylko w usta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wagrafka
Bardzo lubię robić loda, podnieca mnie to, lubię też 69. Ale istotnie kiedyś tego nie robiłam, było to dla mnie obrzydliwe, z czasem to przyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facett49
Prostyfrosy i kobieto39 :) Popieram wasze wypowiedzi :) Aczkolwiek muszę przyznać, że każdy ma tak, jak na to sobie zasługuje (świadomie lub nie) i nieraz jest się szczęśliwym zachowując się jak skończony dureń, a nieraz nie, będąc mądrym do granic. Niestety, nie ma na to reguły i każdy zawsze znajdzie przykład dla poparcia własnego zdania. Tak więc życzę każdemu, przed tym Nowym Rokiem, aby właśnie jego zdanie, w jego życiu, było tym jedynym słusznym i właściwym :) A sam wybieram zdanie osób, które wymieniłem na początku :) Facett...... o 10 lat starszy od miłej przedmówczyni 39-letniej :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facett49
Sorry, jeśli obraziłem :) Chodzi naturalnie o Ona39letnią, a nie kobietę39 :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja wam cos powiem
mam podobnie jak dziewczyna autora topiku ... nie pieszcze mojego faceta oralnie... spotykamy sie prawie 2 lata. no zaczal mnie piescic po okolo pół roku, wtedy tez zrobilam mu loda 1 raz... i jak do tej pory ostatni. nie chodzi o to ze cos bylo nie tak, z jego zapachem tez bylo wszystko ok. nawet sperma mnie nie odrzucila. nawet mi sie podobalo. zrobilam to z ciekawosci jak to jest.potem była długa przerwa...kochalismy sie pierwszy raz po roku znajomości.chcialm wczesniej, ale wiedzialam ze zanim zaczniemy sie kochac musimy sie popieścic, przygotowac. a ja nie umialam sie za to zabrac. mam chyba jakąs taka blokadę przed takim pieszczeniem mojego faceta. wiem ze on chcialby, ale ja niemoge sie przełamac. nie dotykam go tam. brakuje mi swiadomosci ze robie to dobrze, wiem ze byl kiedys z dziewczyna dłuzej, poza tym opowiadal dziwne rzeczy ... pewnie brakuje mi całkowitej akceptacji z jego strony, choc wiem ze mnie bardzo kocha, nie jest tez wylewny. mysle jednak ze jezeli on krok po kroku poprowadzilby mnie przez swoja rozkosz, i zapewnial mnie ze robie to doskonale... to robilabym to. Akceptacja i zrozumienie przede wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam taki dylemat, ze chociaz chcialabym zrobic to swojemy facetowi, to nie robie tego. przyczyna-po prostu raz sie zawiodlam, bo zapytal siemnie czy wezme do ust(w tym jeszczenie ma nic dziwnego), ale nie zrobilam tego, bo wiedzizlam ze przed sptkaniem sie nie myl. Zaluje teraz ze nie powiedzialam od razu ze wymagam od niego higieny, tuz przed szczegolnie! Teraz trudnomijest mu o tym powiedziec, bo nie chce zeby pomyslal sobie, ze jest jakims brudasem, ze ja go za takiego biopre. Jest czysty, dba o higiene, tylko ze w tych sprawach higiena jest jakby sprawa priorytetowa. Naprawde, zaluje ze nie powiedzialam mu o tym wczesnije, ze nie powiedzialam tego od razu, bo teraz np, mam wielka ochote piescic go ustami, lubie to(wczesniej 4 razy to zrobilam). Rozumiem np ze w wielkim przyplywie namietnosci, gdzies gdzienie ma sposobu na umycie sie, to czy penisek jest czysty czy nie schodzi na dalszy plan. Tak sie nam raz zdarzylo,ale wtedy mialam wielka ochote i nie gralo to dla mnie takiej roli jak teraz. Chcialabym, noale przeszkoda jak dla mnie jest znaczna, tymbardziej ze on teraz nie pyta, czy popiescilabym go w taki sposob, ja tez nie umiem ot tak powiedziec mu, ze musi sie myc przed... smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do open Your mind
... czy to nie jest dziwne ze sie mowi ze sie kocha i ufa w 100 % ale sie nie jest do końca szczerym.... wydaje mi sie ze jezeli Cię kocha to Twoj facet uszanuje to ze jestes z nim szczera i chcesz zrobić dla niego wiele ale On tez musi tę małą "cegiełkę" dołożyc do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, masz racje, calkowita racje. tylko zrozum, ja nie chce zeby on pomyslal ze jest wg mnie brudasem. tak nie jest i za takiego go nie uwazam, wiem ze dba o higiene, jest pachnacy, czyty, codziennie zmienia ubranie. chodzi mi o to ze chce, wymagam zeby tuz przed byl czyty, juz nawet nie mowie zeby na minute przed pieszczotami lecial do lazienki i szorowal peniska, tylko o to ze npprzed spotkaniem ze mna umyl go. nie umiemmu tego tak wprost powiedziec, bo nie chce go w zaden sposob urazic (tak jak napisalam wyzej). Kurde no, ja lubie go piescic ustami. Tak,jak kiedys to bylo dla mnie nie do pomyslenia, wydawalo mi sie to obrzydliwe, tak teraz lubie to robic. Jestem mloda, bo mam dopiero 18 lat, ale kocham Go, chce dla niego to robic, chce dla siebie to robic bo nakreca mnie to rowniez. Jednak nie moge :( dawalam jakies sygnaly np mowiac ze ja sie zawsze myje, ale chyba to nie pomoglo. Czasami, jak tylko pieszcze go dlonia, po zdjeciu jego slipkow dochodzi mnie naprawde niezbyt przyjemna won. I to chyba wynika z tego braku higieny na krotko przed, bo nie zawsze tak smierdzi. Z reguly nie ma zadnego zapachu.. Kurcze no smutno mi bo chcialabym to zrobic, ale on musi dbac o to zebym czula sie w takiej sytuacji komfortowo, nie chce sie do niczego zmuszac, nie chce miec swiadomosci ze biore brudnego penisa do ust tylko po to zeby mu bylo fajnie. Nie chodzi o to ze jestem wobec niego nieszczera, tylko po prostu nie chce byc w tej sytuacji tak wylewna i bezposrednia, bo moge zrobic mu tym przykrosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mu nie robisz
czego pragnie tez robisz mu przykrosc..wiec lepiej chyba powiedziec co Cie powstrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale uwierz, ze naprawde chcialabym powiedziec,to mialoby dla nas obustronne korzysci, dla niegoprzyjemnosc z lodzika, dla mnieprzyjemnosc ze moge to robic. tylko nie wiem jak mu to powiedziec,np latwiej byloby mi gdyby on sam zapytal czymu to zrobie, wtedy bym mu powiedziala o co chodzi. a tak nie mam innego pomyslu. problem tkwi jeszcze w tym, ze on raczej opornie mowi o sprawach seksu, no chyba ze go za jezyk pociagne, ale i wtedy tez idzie jak po grudzie. Jesteskobieta czy mezczyzna? MOze doradzisz mi cos konkretnego, jak te sprawe zalatwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczek
jestem 3 lata po ślubie i seks nie sprawia mi przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczek
jestem 3 lata po ślubie i seks nie sprawia mi przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figlara
co nie co tu przeczytałam ...z niektórymi sie zgadzam ....powiem w skrócie swój "przypadek" - jak poznałam swojego chłopaka - jakies 24 wiosen mialam i bardzo chciałam zrobic loda facetowi...ale..bałam sie..i powiem Wam ze lekka zacheta hm przymus ale nie zmuszanie typu "za włosy i rób laske" pomogły mi ze w koncu sie osmieliłam i pokazałam kochanemu co potrafie ....(teoria w paluszku przełozona na praktyke no lux) uwielbiałam patrzyc na niego ......ehhh i jak uwielbiam robic to swojemu facetowi!!!!!!! Uwielbiam tez minetki takze przykro by mi było gdyby moj ukochany nie chciał mnie tam całowac..no dlaczego niby jejku...Owszem to nie jest powód do zdrad i rozstan...ale jak teraz wiem ile rozkoszy mi daje partner to trudno by mi było przestac - to jest niesamowite uczucie, odpływam, odlatuje z rozkoszy - zal mi troche kobiet którym faceci tego nie robia.. no ale moj tez paru rzeczy nie chce robic a kocham go juz ładnych kilka lat coraz wiecej - moze wkoncy przyjdzie ten czas... ciekawski facecie - moze tak leciutki przymusik dla osmielenia kobiety? tylko zeby sie nie zraziła bo to juz wogóle do bani.... Przyjemnosci Wszystkim zycze w Nowym Roku a przed wszystkim Miłosci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figlara
a odpowiadajc na pytanie w temacie : na poczatku był lekki przymusik a teraz to juz tylko ochota ochota ochota i tez biedaczysko opedzic sie nieraz nie moze;-))) Psotka ma racje czlowiek zmienia sie całe zycie kto wie czym jeszce zaskocze swojego ukochanego a czym On mnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość F i l o z o f .
Czytajac tak to wszystko od poczatku do konca zaczynam sobie uswiadamiac ze ciezko sie dobrac w idealną parę, a Ci którym sie to udało serdecznie gratuluję... szkoda ze nie jest to takie łatwe - chociaz mnie się to udało. Mam to czego pragnę a moja kobietka ma tez to czego Ona pragnie. Nasz związek jest zgłębianiem swoich wzajemnych pragnień i spełnianie ich - bez jakiegos obrzydzenia, ale jednakże dobraliśmy się naszczęście w ten sposób iż wszysto robimy w granicach przyzwoitości w stosunku do drugiej osoby, a tym samym dla Nas oboje ta granica jest ustalona na tym samym poziomie - a ciężko się w ten sposób niestety dobrać... (nasze pragnienia nie wykraczają poza sex oralny czyli bdsm i inne dziwaczne rzeczy... Nas nie interesują).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość F i l o z o f .
Czytając dalej te wszystkie "zale" - które oczywiście są uzasadnione... (chociażby dlatego ze np sex oralny w dzisiejszych czasach jest zupełnie normalny... - i jest rzeczą oczywistą ze praktycznie dla wszystkich jest on przyjemnością) to dochodzę do kolejnego spostrzezenia... jeszcze gorszego i smutniejszego niz poprzednie ale troche podobnego. Mam na myśli tutaj takie jakby... hm czytanie w myślach i chęć spełniania pragnien drugiej kochanej osoby... Wiem ze rozmowa jest potrzebna w związku i moze cos wniesc, lub zachecic do czegos.. niemniej jest to tak jakby nakłonienie drugiej osoby do tego... A smutne jest to ze trzeba czasami uzyc niewiadomo ilu argumentów aby doczekac sie tego na co sie ma ochotę... i nie chodzi tutaj o czas ale o to ze intymna czynnosc wymuszona jest mniej satysfakcjonujaca od tego ze dana osoba zrobi to bo.... bo np wie / zna pragnienia kochanej osoby... Nie chodzi mi o rozmowe o swoich pragnieniach , ale jakąś rozmowę dyplomatyczną typu: - fajnie byłoby jakbys zrobiła / zrobił to i to bo to jest fajne, - dlaczego / nie lubię / itp.. - oj wez , zobaczysz będzie fajnie , dostaniesz za to cukierka ... ;-) Moze nie oddaje swoich mysli w 100% ale mam nadzieje ze jest to zrozumiałe. Chodzi mi o to ze dla mnie pewne rzeczy są tak oczywiste w miłości ze smutne są te wszystkie wywody i dochodzenia Dlaczego! Podkreślam! są one uzasadnione! ale smutne jest to ze nie ma w związku tego co być powinno! czyli całkowita akceptacja i chęć zgłębienia pragnień partnera... jak widać w zyciu niektórzy spotykają samych egoistów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem, ja chyba postaram sie wytlumaczyc i poniekad usprawiedliwic tych wszystkich, ktorzy tego nie robia. ocxzywiscie, chec dania przyjemnosci partnerowi jest bardzo wazna rzecza aleistnieje jeszcze cos. moim zdaniem wiele osob jest ograniczanych przez swoje wlasne, wewnetrzne reguly. Moze wyznanie,moze wychowanie w domu rodzinnym, moze obawa przed jakimis chorobami... nie wiem, naprawde. bycmoze lekkie zmuszanie do seksu oralnego jest dobrym sposobem,ale podkreslam lekkie. i po tym 1 czy 2 razie wielepochwal ze strony odbiorcy takich pieszczot, nawet jesli nie bylo to mistrzostwo swiatato takie chwalenie na pewno nie zaszkodzi, wrecz przeciwnie, zmobilizuje do dalszych praktyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figlara
no własnie - bo np jak tu jeszce czytam ze : którąs z kobiet facet - maz nigdy!!! tam nie pocałował (bo byc moze traktuje to jak zjedzenie maliny z robakiem --uff) a ja az skreca z ochoty....no cóz -owszem mozna rozwazac głebsze podejscie do tematu: czy moge bez tego zyc, piekna milosc wazniejsza...owszem najwazniejsza!!!!i tak sie zastanawiam czy ja bym mogła bez tego zyc? -pewnie tak ....ciezko by mi było...chyba ze odpoczatku bym nie wiedziała jak to jest...a to juz osobna kwestia typu "czego oczy nie widza temu sercu nie zal " itp Ale kobiety które nigdy czegos tak pieknego (dla mnie) nie przezyły duzo traca...mezczyzni pewnie tez. A jesli milosc najwaznijesza to nie myslmy juz w kategoriach ze "kogos skreca ze tego nie ma" szanujemy nasze wybory, granice i tzn ze wszystko jest ok ...ale czy napewno?....wbrew pozorom skomplikowany i delikatny temat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzagaa
ja robie TO z z wlasnej ochoty i milosci..>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×