Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anioIeczek

Najlepszą książkę pisze życie...

Polecane posty

cześć dziewczynki Widzę, że zamiast poprawy nastrojów i samopoczucia mamy wysyp nastrojów depresyjnych, no cóż jaka pogoda takie nastroje. Ja się nie daję tym bardziej, że mam powód-schudłam 4 kg w 2 tygonie w tym 3 w tym tygodniu juuuuppppiiiiiii Mój Marek narzeka, że ja dzieci rozpieszczam chociaż..... Maciek ma dwie duże skrzynie na zabawki i jeszcze w szafce w salonie, sporo też leży w ogrodzie. Co do ciuchów to Maciek ma dużą komodę na 4 szuflady i dwie szafki po bokach (to też nie mało) a Kuba komodę na 3 długie szuflady. Ciuszki za małe na Kubę zajmują już 3 duże foliowe worki od Happy megapack :) i kolejny się zbiera. Z tych za małych na Maćka niewiele zostaje bo Kuba nosi już 98, a Maciuś 104-110 tylko buty jeszcze po Maćku czekają-nie wiem tylko ile Kuba w nich pochodzi bo ma nadzwyczaj dużą stópkę 17-18. U was też tyle tego wszystkiego w domu, czy tylko ja mam fioła na punkcie zakupów dla dzieci? A propos przedszkola-wczoraj ucięłam sobie pogawędkę z przedszkolanką i nachwalić się Maciusia nie mogła: że grzeczny, że już nie płacze (tylko pierwsze dwa dni-no i kiedy rano go zostawiam), ładnie się bawi z dziećmi, udziela się w zabawach, interesują go prace plastyczne, ładnie je (wow-niemożliwe), jest samodzielny, towarzyski i ogólnie fajny przedszkolak. Ciekawe, że kiedy wyjdzie za próg przedszkola to diabeł w niego wstępuje i rozrabia gorzej niż kiedyś :) tu chyba poszedł w mamusię-opowiadano mi, że miałam identyczny myk-w przedszkolu słodka i posłuszna, poza istny czart nie do opanowania :D Tak jeszcze wspomnę, co mnie lekko wczoraj przygnębiło. Pamiętacie pewnie tę koleżankę, o której kiedyś wspominałam. Która ma synka z rozszczepen podniebienia i związała się z naszym byłym pracownikiem. Niestety moja ostatnia zła wróżba też się spełniła. Oliwier ma niecałe 11 miesięcy i oni się rozstali. Mało tego na odchodne pobił ją, podarł na niej spodnie, wyzwał od kur...., zabrał kolczyki które kiedyś dał w prezencie i komórkę. Zapowiedział, że alimentów nie da więcej niż 150 zł jeśli wogóle da. Jej ojciec chce go dosłownie zabic,a ona teraz wszystkiego żałuje. Ma 19 lat i będzie rozwódką z dzieckiem z nieskończoną szkołą-straciła przez niego większość przyjaciół, opinię i zaufanie rodziców. Niestety sama zapracowała na to, bo każdy ją przed nim ostrzegał ,a ona nie słuchała. Mimo tego szkoda mi jej...... miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Chlopaki poszli na spacer(choc pogoda nie za fajna) a ja mam godzinke dla siebie :) Pije sobie kawke a potem dluga,aromatyczna kapiel z zamknietymi oczami ;) Jedziemy dzis odwiedzic kolezanke i zobaczyc jej malego szkraba(miesiecznego).Rano kupilam ciuszka i zrobilam ogolne zakupy. Kasiulena nie plakaj, czas szybko leci.Nim sie obejrzysz maz juz wroci. Blondi u mnie tez duzo ciuchow po Przemku.Wynosimy na strych i wiem,ze na pewno sie przydadza.Za to nasze ciuchy niespecjalnie wiec ladujemy do pojemnikow dla potrzebujacych. Maz bardzo lubi chomikowac,a ja uwielbiam wywalac ;)wiec sie uzupelniamy. To super,ze Macius odnalazl sie w nowym srodowisku.Tak trzymac!! Kubus nosi rozxmiar 98???To znaczy,ze juz przerosl Przemka>>>????? OMG!!! Jeszcze mam pytani>>> kiedy wreszcie ta pogoda przestanie nas dreczyc???I bedzie normalna?? Ok,lece do wanny 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak miło że ktoś wreszcie przeskoczył na następną stronkę :) ja też wywalam to czego nie potrzebuję, a w większości oddaję młodszej siostrze Tak tak Kuba to KOLOS ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U mnie tez pogoda nieciekawa - od kilku dni tylko mpada i pada. A w dodatku moj M sie rozchorowal i teraz spi w sypialni. Ja mam ytoche czasu wiec robie porzadki i gotuje. Robie ratatuj i kalafiora zapiekanego z pomidorami i zoltym serem :)- moze tego mojego chorowitka jedzeniem podlecze :) A co do ciuchow to ja z kolei chomikuje a moj maz wywala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj napisalam ze ta Eurowizja to totalna klapa!!!!!!!!!!!!!!! i moj wpis zostal usuniety :D Czyzby na tym forum byla cenzura? Milej niedzieli rowniez zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak zwykle moj wpis :( Ale oczywiscie was rozumiem - jako osoba jeszcze bezdzietna az tak zorganizowanego czasu nie mam. Pozdrawiam i milego poniedzialku zycze :D 🌻 dla wszystkich busy mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Ale dzis duchota!!!Nie da sie wytrzymac.Schowalam sie do domu,bo na podworku jestem od razu mokra.A i Przemek tez marudzi od tego upalu. Dzis rano lalo przy swiecacym slonku-skutek piekna tecza :) Wyslalam zdjecia Przemka. To tyci tyci malenstwo obok Przemka to kolezanki synek(miesieczny) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieciaczki cudne - dzieki za zdjecia :) Pozdrawiam i dobrej nocki zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ale sie ostatnio rozpisalyscie - oby tak dalej. Blondi gratuluje zrzuconych kilogramow. U mnie w nocy byla niesamowita burza, zlamalo mi sosne w ogrodzie :-( i nie wiem czy cos jeszcze bo rano nie mialam czasu ogladac. Teraz już pogoda jest ladna. Zycze milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej alku! To w Polsce ajkies zupelne szalenstwo pogodowe? A to upal jak w Kongo a to burze - moe zazdroszcze - chociaz odrobina slonca nie powiem, przydalaby sie :) A tymczasem mam zupelnie zrujnowane samopoczucie :( Milego wtorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ ja tylko na chwilkę poczytałam co u Was ciekawego słychać :) dziś byłam u siostry jest już w 29 tyg. ciąży i ślicznie wygląda. Zawsze był z niej szczypior a teraz przytyła tylko 7 kilo - szczęściara :) ja mam jeszcze 3 kilo do zrzucenia i walczę z nimi :) może się uda niedługo ... 28 maja wracam do pracy nie dociera to do mnie :( ale i smutno że muszę zostawić moją kruszynkę - ma niespełna 6 m-cy a tak słodko się do mnie przytula :( matko - jak ja mam ją zostawić buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu serce mi pęknie :(:(:( poza tym przefarbowałam wosy na ciemny blond :) źle czułam się w tych miodowych podeślę fotkę :) Aniu - no zekam na zdjęcia od ciebie - twoich maluchów no i ciekawa jestem jak ty wyglądasz :) papatki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!!!! Anula mam nadzieję że jakoś przeżyjesz kilkugodzinną rozłonke z corcia gdy pojdziesz do pracy. Ja wczoraj bylam u ortodonty i zalozylam aparat na dol i juz mam tego serdecznie dosc. Gora byla spoko ale z dolem sa komplikacje i musze miec zalozone specjalne kapy ktore sprawiaja ze nie moge zagruzc zebow i przez to mam szpare miedzy gora a dolem, koszmar wiedzialam ze tak bedzie ale nie myslalam ze to takie wkurzajace. Mam nadzieje ze sie przyzwyczaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Panienki :D Ladny mamy dzisiaj dzien. Slonko swieci i jest pieknie. Rozniez konczy mi sie moj 2 tyg zly humor - wiec jestem zachwycona perspektywa milego i pozytywnego weekendu, bez koniecznosci wysluchiwania mojego zrzedzenia ;) :D Macie jakies plany na weekend? Ja czekam na meza, ktory wlasnie wraca w te sobote i przywozi ze soba dary ;) (to chyba stad ten dobry humor ) Wiecie ze juz sie tak przyzwyczailam ze ze mna codziennie jest, ze gdy go nie ma jakos nie moge sobie poradzic z ta moja samotnoscia :) Ale najwazniejsze ze juz wraca i juz jutro bedzie :) Jestem HAPPY BUNNY :) Pozdrawiam i milego weekendu zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Tak,dzien ladny choc mogloby byc ciut cieplej(nie tesknie za upalami). Jutro idziemy na urodziny chrzesnicy i wcale nie jestem szczesliwa z tego powodu.Dziecko jak najbardziej,ale pewnych osob najchetniej nie widzialabym :-0 A w niedziele idziemy na grilla do znajomych.Mam nadzieje,ze pogoda dopisze.🌻 Kasiulena tak tak,ta depresja to na pewno z tesknoty do mezusia :D I pewnie spedzisz mile weekend :) Alku no nie zalamuj sie.I tak juz tyle wytrzymalas z aparatem,wiec szybko zleci i bedziesz miala fajne zabki :) Anu-La nie wiem co Ci poradzic,bo nie bylam w takiej sytuacji :( Wiem na pewno co czujesz 😭 Ale przeciez po poludniu bedziesz do jej dyspozycji, dacie rade! ❤️ Milego weekendu dziewczynki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie. Co u Was slychac? Po prostu nie do wiary - swiat zupelnie zwariowal. Wczoraj rozmawialam z mama, ktora mi powiedziala ze w Polsce z kolei upaly jak w Kongo -podobno nie da sie wytrzymac bo taka wilgoc i wysoka temperatura. A u mnie dla odmiany leje - wczoraj pogoda piekna, bardzo sloneczna - wybralam sie nawet po raz kolejny na rower- za to dzis tylko pada i pada, i taki chlod ogarnia czlowieka po wyjsciu z budynku. Dlatego nigdzie sie nie ruszam i w porze mojego lunchu klikam do Was :) Podjadam sobie jednoczesnie Gulasz wegierski, :P ktory wczoraj mi moj maz ugotowal -dobra dusza :D Mialam dzisiaj wybrac sie w porze lunchu na basen razem z dwiema dziewczynami z pracy. Z jedna sie przyjaznie (Laura) z druga raczej nie (Terri), ale powiedzmy ze sie tolerujemy. Laura ma 6 lat doswiadczenia zawodowego natomiast Terri zadnego - jest swiezo upieczona absolwentka i za wszelka cene chce pozyskiwac kontakty w firmie. Wiec przy kazdej okazji wszystkim robi jakies przyslugi, nawet szefom ostatnio przyniosla ciasto poniewaz ponoc nie zdazyli sprobowac tydzien wczesniej gdy przyniosla je do pracy. Laurze zepsul sie dzisiaj samochod i nie przyjechala do pracy, I wyobrazcie sobie ze Terri powiedziala mi ze w takim wypadku na basen ze mna nie pojdzie poniewaz przyzwyczajona jest do towarzystwa LAury a skoro jej nie ma to ona nigdzie nie idzie. Czytaj moje towarzystwo jej nie odpowiada. Ale sie na nia wkurzylam. No ale nic. Nic nie powiem i nic nie zrobie - nie bede tracic nerwow na takie bzdety. Eh Szkoda czasu i szkoda gadac! No to sobie ponarzekalam. Pozdrawiam i mam nadzieje ze wasz poneidzialek zazcal sie o wiele lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasiu u mnie wcale nie lepiej głównie z powodu @ która dopiero teraz wróciła. Tak potwornie mnie osłabiło, że wczoraj ledwie chodziłam, a mój mąż łaskawie poszedł siedzieć w internecie, a po południu spać. Ja w takim stanie zajmowałam się dziećmi, praniem, sprzątaniem (bo sajgon zrobił w sobotę), żeby jeszcze na wieczór usłyszeć, że jestem nierób, bo ogród jest zapuszczony 😡 Aha świetny ten twój cola\'ge szkoda, że nie mam chwili by coś takiego zrobić, a u mnie zdjęcia się nie kończą :) Veronika-dziekuję za zdjęcia Przemusia, słodki jak spi a taki dojrzały na innych zdjęciach-czemu dzieci tak szybko rosną :( Udał ci się weekend? Alku łącze się w bólu u mnie ósemka drażni mi dziąsło bo nie ma dla niej miejsca, więc domyślam się jak czujesz się z tym aparatem na dole :( Anu-la nie martw się oswoicie się z Dominisią z nową sytuacją-wyobraź sobie, że ja pracowałam i jeszcze w weekendy Maciek mnie nie widział- nie było tak strasznie, za to lepiej wykorzystywałam czas z nim. Będzie ok :) A kilogramami się nie martw ja mam jeszcze w perspektywie 14 kg do zrzutki-co to jest 3 kilo :P A gdzie podziały się Dodotka, Aniszcza, Majena, Meg o Katie-wit i Omce też nie zapominając-kurde dziewczyny pojawiać się proszę, chociaż raz w miesiącu ;) ................a i Iriss Wysłałam wreszcie trochę świeżych zdjęć :) eh lecę coś kupić na obiad bo ani sił ani chęci nie mam na czegokolwiek gotowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc Wlasnie wrocilam z silowni i cala zlosc jaka dzisiaj nabylam zmielilam w drobny mak . Moge zaczac tydzien od poczatku. :) Pozdrawim i czekam na zdjecia :) Ps Aniu nie martw sie i pogadaj z mezem - moze probleme jest slaba komunikacja miedzy wami. Wiesz ze faceci niczego nie rozumieja dopoki im sie jasno nie powie. Wieczorem gdy chlopcy beda juz spac usiac z mezem i powiedz- \" Marek zle sie czuje poniewaz mam... czy moglbys prosz przez pare godzin zajac sie dziecmi...\" Mysle ze jak mu wyjasnisz to chetnie ci pomoze. Mam nadzieje ze cie nie urazilam Caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu skądże nie uraziłaś mnie. Problem faktycznie u nas polega na słabej komunikacji z tym, że ja jasno i wyraźnie mówię o co chodzi (nienawidzę dąsania i postawy \"domyśl się\"), ale żeby usłyszeć trzeba słuchac. Niestety zbyt często mam wrażenie, że ja mówię, a on jednym uchem wpuszcza a drugim wypuszcza. Jakoś nie przypominam sobie sytuacji kiedy ja się źle czułam, a on pomimo zmęczenia wykonał to o co proszę. Częściej działa to w drugą stronę, a dokładniej jestem zmuszona, bo kto się wszystkim zajmie???? Dziś też powiedział, że skoro źle się czuję to mam się położyć. Na to ja z pytaniem: a umyjesz, nakarmisz i położysz dzieci? Nic nie odpowiedział, a po chwili stwierdził, żebym poszła już umyć, nakarmić i położyć dzieci :O Usnęłam przy ich usypianiu, a on obudził mnie żebym mu poszukała jakiejś firmy sprzedającej sprzęt budowlany w Chojnicach. Tym sposobem siedzę tutaj, bo wybił mnie ze snu, a on sobie smacznie już chrapie 💤 I jak tu walczyć o komunikację w związku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Aneczko - tego Twojego Marka no normalnie golymi rekoma bym zadusila. Nie wiem jak ty dajesz sobie z tym wszytskim rade i wszystko godzisz. Podziwiam Cie. Naprawde. Ps A moze jakis maly strajk. Rzeczywiscie polen sie przez caly dzien, pozaniedbuj obowiazki ktore kazdego dnia wykonujesz (oprocz oczywiscie zaniedbania dzieci ;) ) i niech Marek zobaczy jak to jest gdy rzeczywiscie \"NIC NIE ROBISZ\". Bo wydaje mi sie ze faceci czasem nie zauwazaja za zakupy sie same nie zrobily, albo ze same sie naczynia nie pozmywaly czy obiad ugotowal. Doceniaja to dopiero wtedy gdy im tego zabraknie. :D Pozdrawiam sewrdecznie i wytwalosci zycze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu mój Marek już kilkakrotnie miał okazję przekonać się jak to jest przez 10 dni beze mnie i tak nie docenia. On uważa, że skoro tyle kobiet na świecie to wszystko robi to n ie jest to nic nadzwyczajnego i ja po prostu mam \"zasrany\" obowiązek to wszystko godzić. Coraz bardziej mam ochotę na strajk generalny, z resztą od wczoraj w domu jest syf a na obiad dostał gulasz ze słoika i mrożone kopytka-to czego nie znosi ]:-D Dziś Maciuś chory to chyba będzie miał powtórkę. A wczoraj sobie wykrakałam. MAciuś wstał dziś z gorączką, zatkanym nosem, bólem gardła i \\\"szczekającym\\\" kaszlem. To chyba przedszkole zaczyna go \\\"uodparniać\\\". JAk nigdy leży z pół zamkniętymi oczami i przytula się do mnie. Dobrze, że Kuba grzecznie bawi się w łóżeczku. Dałam mu tablicę magnetyczną do rysowania i już tak pół godziny się bawi. Eh czekam do 8.00 i dzwonię do przychodni. Oby Kuba tylko się nie zaraził. Dobrze, że dziś już się tak ze mnie nie leje, bo bym chyba siadła i płakała-wczoraj to już siły nie miałam i marzyłam tylko by się położyć spać. Też mam ochotę czasem mojego M udusić, ale najpierw muszę sobie żółte papiery załatwić i dzieci odchować, ale jak już odchowam to chyba te papiery dostanę od ręki, za to, że tyle z nim wytrzymałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas wyrok :( zapalenie krtani 😭 wysłałam Kubusia do niani, a ja zajmę się Maćkiem-boję się żeby mały tego nie złapał-dostaliśmy nawet skierowanie do szpitala na wypadek pogorszenia się :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Weekend udal sie :) Na urodzinach bylo ok,bo te osoby,za ktorymi nie przepadam rozchorowaly sie i nie przyszli(malzenstwo) :D Atmosfera byla duzo lepsza.:) Moja chrzesnica przy zduchiwaniu swieczki(mamusia dmuchnela;) )poplakala sie strasznie-prawdziwa kobietka ;) W niedziele czas szybko zlecial.A wczoraj latalam na zakupy,sprzatalam w domu.Marek na zwolnieniu do konca tygodnia-angina,wiec korzystam z tego,ze posiedzi z dzieckiem ;) Dzis Przemek wstal z kaszlem i niewielka goraczka 😭Po poludniu wzrosla do 38,6 stopni wiec szybciutko zapodalam mu Ibufen. Jeju oby juz mu przeszlo! Blondi trzymam kciuki za Maciusia.Dostal lekarstwa,wiec na pewno bedzie dobrze.Skad te cholerstwo w takie upaly???😡😠 Kasiulena tak tak,cwiczenia sa najlepsze na smutki.A kolezanka nie przejmuj sie,bo szkoda czasu i energii ;) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Veronica właśnie te nagłe zmiany temperatur są takie niebezpieczne dla dzieci- ich organizmy najciężej znoszą takie nagłe skoki, u nas podobno zamknęli jeden żłobek tak dzieci chorują :( A dziś Maciuś już normalnie mówi i energię ma, czyli wraca do zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubusia też mi rozłożyło dziś po południu-ma gorączkę i katar (mnie też już gardło boli) obecnie siedzę z nim w salonie bo i tak spać nie może, jest rozpalony. Dałam mu już drugi czopek (pierwszy ok 18.00) ale chwilę potem zrobił kupę i nie wiem czy się zdążył wchłonąć, a boję się dać drugi :( eh wygląda na to, że mam nockę z głowy-sajgon w domu, bo dziś pieliłam w ogrodzie, a nie mogę się nawet na chwilę ruszyć od małego bo co chwilę popłakuje-jestem cała zakurzona, a wykąpać się nie mogę 😭 Kasiu, a co sie stało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu cudowną masz córeczkę, buzia do schrupania :D Zapomniałam się pochwalić- Kuba dziś na spacerku zobaczył kotka, niania zaczęła go nawoływać „cicici” a Kuba powtarzał :D później przyszli do mnie do ogrodu i zapytałam go czy jak dorośnie to będzie mamie pomagał w ogródku ? A on na to „NIE” Wieczorem chciałam mu wpuścić sól do noska, a jak zobaczył atomizer to kręcił głową i krzyczał „nienienienie” :D mały spryciarz jego brat nie był w tym wieku taki elokwentny, nawet niania własnym uszom nie wierzyła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×