Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anioIeczek

Najlepszą książkę pisze życie...

Polecane posty

Alku a gdzie sie wybierasz?Nic sie nie chwalisz,ze masz ferie? Blondi Przemek ma takie same krzeselko co Kubus i taki sam pulpit z motylkiem :) I powiem,ze juz mam czasami dosc,ciagle wlacza chinska muzyczke......chyba zaczne mu zabierac,bo glowa mi peka ;) Ide na poczte,to wysle jakies zdjecia Przemka.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam z rana i dziekuje za wszelkie zdjecia- jak zwykle cudne :) uuuuuuuuuuu szef idzie............. Wracam do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Cos kiepsko sie czuje z rana.Ale jak tu polezec ,wypoczac,jak dziecko potrzebuje uwagi? Ugotowalam zupke Przemusiowi,poprasowalam a Przemek zachwycony oglada swiat przez okno.Pada snieg jak oszalaly ale sanek nie mam,wiec siedzimy w domu ;) (zreszta nie chce mi sie nigdzie wychodzic) A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja siedze w domku - kolejny dzien przeznaczony na nauke - idzie jak po grudzie :) za oknem pada snieg - jest go coraz wiecej- paraliz komunikacyjny gotowy :) korki na ulicach, metro opoznione, pociagi tez a najgorsze ze lotniska sa zamkniete a mon M wraca dzisiaj do domu- czemu zawsze kiedy on wraca musi byc jakas \"katastrofa\" pogodowa :D Milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu gratuluję przyjecia do instytutu 🌻 😘 Veronica- masz racje Kubuś jest podobny do mnie a Maciuś do taty wszyscy prawie jednogłośnie tak oświadczają ;) Co do braku czasu to masz rację, ale i brak zrozumienia drugiej strony przyczynia sie do takich chorych sytuacji. Ja dla siebie postanowiłam zrobić jedno-chodzić na basen-podobno w piątki wieczorem jest gimnastyka w wodzie-musze zasięgnąć informacji. No i odłożyłam sobie kaskę na kosmetyczkę, a konkretnie na masaże wyszczuplające. Może dzięki temu moja skóra zacznie wracać na miejsce. Nie było mnie cały tydzień, bo nawet nie wiem kiedy zleciał tyle miałam spraw. Całe dnie załatwiałam Markowi różne sprawy, bo on teraz pracuje na wyjeździe i bez sensu jest rano zawozić pracowników, wracać do E-ga załatwiac sprawi i znów wracazć do Krynicy po pracowników-tym bardziej, że jak go nie ma to nie pracują. Dobrze, że mamy tą dziewczynę na hurtowni, bo nie wiem jakbym to wszystko pogodziła ze sobą. Czuję, ze już z niej nie zrezygnuję.... ma pewny etat Jeszcze magazynier jest w szpitalu na badaniach, więc braki w kadrze dają się we znaki-dobrze, że to jeszcze nie sezon.... Maciuś miał wczoraj wypadek-nauczył się wychodzić z wanny i kiedy ja wyciągnęłam Kubę i poszłam go ubierać on wyszedł i uderzył się buzią. Przyleciał do mnie zakrwawiony jakby co najmniej wybił sobie wszystkie zęby, ale to mała ranka byłą. Marek przyszedł z pomocą -opatrzył syna i stwierdził, że to drobnostka-i Maćkowi od razu przeszło Nie ma to jak tata uczy jak być twardym U nas jest chyba poprawa-nawet wróciliśmy do \"spotkań sam na sam\".Marek chyba wreszcie zrozumiał, co próbowałam mu powiedzieć. Boję się zapeszyć, bo na prawdę zaczęło robić się normalnie..... Trzymajcie kciuki, bo już nie raz mówiłam o poprawie, a za chwile znów się robiło nieprzyjemnie...... Miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wpadam na chwilkę bo przyjechałam do pracy wysłać ZUSy. Dzieciaki znów mam chore tzn Maciek od soboty smarka, kaszle a Kubę wzięło w niedzielę w nocy-pierwszy raz w życiu spałam na siedząco i to z Kubą na rękach, bo oddychać przez nosek nie mógł. Wczoraj byliśmy u pediatry i się okazało, że to Maciuś tym razem jest w gorszym stanie-dostał 3 syropki, Zyrtec, Isoprinosine (przeciwwirusowy) i witaminy-no i oczywiście Tetrisal do noska i mam czyścić gruszką, ale to istny cyrk. Potrzebne do tego zabiegu są aż 3 osoby :( Kubuś już dziś wygląda i oiddycha lepiej, ale strach mnie niesamowity obleciał, ze znów do szpitala trafimy-dziś wygląda na to, że chyba nam się tym razem upiecze :) Jednak pani doktor kazała nam zmienić mleko na Bebilon pepti, choć nie ma stwierdzonej alergii, to jednak jego odporność pozostawia wiele do życzenia. Nie bardzo chce to jeść więc na razie mieszam mu ze zwykłym Bebilonem, ale i tak wyczuł różnicę :( Aha dziewczyny jeżeli otrzymałyście z mojego maila na wp jakieś dziwne wiadomości w formie załącznika z notatnika to nie otwierajcie, a jeśli otworzyłyście to przeskanujcie komputery. Ja wysyłałam tylko i wyłącznie zdjęcia z tego adresu i nie wiem co się stało, że z mojego maila rozesłano kilkakrotnie konia trojańskiego :( sama przeskanowałam kilka razy komputer i nie mam żadnego wirusa. Przepraszam was za to, ale na prawdę nie jestem w stanie tego logicznie wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Nieciekawe wiadomosci dzis Blondi:( Trzymajcie sie,zycze zdrowka,zeby chlopaki szybciutko odgonili chorobsko!😘 A u mnie po staremu.Pogoda nijaka,podobno to juz koniec zimy . No trudno. Za tydzien w czwartek Przemcio konczy roczek.Myslimy o torcie i ciescie-czyli na slodko.Kolo 17 spotykamy sie wszyscy,tzn.najblizsza rodzina.Chcialabym,zeby bylo wszystko git i zebym o niczym nie zapomniala ale stres mnie bierze powoli :( Blondi a moze Ty powiedz jak robilas urodzinki Maciusiowi,Dodotka Ty tez wypowiedz sie :) Zupka sie ugotowala,wiec idziemy walczyc :-0 Cos sie jemu poprzestawialo-wszystko je,ale obiadkow nie cierpi... :-0 Ja to mam przygody na codzien z tadkiem niejadkiem :( 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdę mówiąc to nie wyprawiałam urodzin Maciusiowi spędziliśmy ten dzień w towarzystwie dziadków bez większych atrakcji dzieciaczki dziś już chyba lepiej się czują i już poszli spać-choć jeden plus tej choroby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam po urlopie - było fajnie szkoda że już się skończyło. Pierwszy raz w zyciu jezdzilam na nartach chociaz w miom wykonaniu bardziej przypominalo to wpadanie w ramiona instruktora niz jazde :-D Ale od poczatku. Do konca nie wiedzialam gdzie jedziemy, dopiero rano w dniu wyjazdu przez przypadek sie dowiedzialam bo chcialam skorzystac z kompa a tam byla wyswietlona strona pensjonatu do ktorego jechalismy!!! Po drodze zwitalismy we Wroclawiu i kupilismy sobie spodnie narciarskie, bo kurtki juz mielismy bo one nawet bez nart sie przydaja, ja kupilam sobie jeszcze czapke szlik i rekawiczki wszystko pod kolor co by szykownie na tym stoku wygladac hi hi hi. Niestety na miejscu czyli w Kudowie Zdroj okazalo sie ze sniegu brak :-( wlasnie przyszla odwolz i zawitala piekna wiosna :-O Powluczylismy sie po okolicy, pojechalismy do czech na obiad. Nastepnego dnia po sniadaniu ruszylismy na poszukiwanie sniegu, jechalismy za samochodem z nartami na dachu i dojechalismy do Zielenca gdzie sniegu bylo mnostwo. Wykupilismy lekcje z instruktorem, wypozyczylismy narty i ruszylismy na stok ha ha ha. Newet z zalozeniem butow miala problem a co dopiero z zalozeniem nart ale na szczescie instruktor pomogl. Po pol godziny jazdy a raczej wpadania w ramiona instruktora mialam dosc i stwierdzilam ze nigdy wiecej. Jazda na wyciagu tez byla koszmarem. Po godzinie z przyjemnoscia oddalam narty i poszlam na sanki. Ale teraz juz szukam jakiegos miejsca na weekendowy wyjazd na narty ;-) Coprawda dwa dni chodzilam obolala ale co tam. Potem na dwa dni pojechaliśmy do Poznania, poszłam do fryzjerai rzucilam troche kolorku na wlosy. Ostatni dzien urlopu spedzilam w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alku koniecznie przeslij zdjecia i to juz!!! Chetnie bym sobie na narty pojechala, ale czasu brak no i ze wzgledu na mieszkanie musimy sie z wiekszymi wydatkami wstrzymac. :( Ale za to w przyszlym roku sobie odbijemy :D Mam taka nadzieje. :) Siedze sobie w pracy i czekam az bede mogla sie stad wyrwac. Moj M zabiera mnie na elegancka kolacje to fajnej restauracji (ma to byc niespodzianka). Odstawilam sie wiec jak tralala ze wszyscy w pracy pytaja czy ide na podryw :) (mysla ze M jest w Holandii :) ) No nic lece do roboty... A Wy jak spedzacie ten dziec? Serdecznie i walentynkowo was pozdrawiam 😘 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Juz po walentynkach ❤️ Niestety nigdzie nie wyszlismy wczoraj,ale odbijemy w ten weekend.Na razie dostalam bukiet roz,ciag dalszy nastapi ;) Jestem zaganiana troche,brakuje mi czasu.Jeszcze parapetowa nam sie szykuje w niedz. i nie mam pomyslu co kupic na nowy dom. Alku juz po urlopie? Czekamy na zdjecia! Fajnie,ze troche sie podszkolilas ;) nastepnym razem bedziesz niezle smigac :D Oki spadam,bo klawiatura stuka tak,ze budzi mi dziecko. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alku fajnie, że miło spędziłaś weekend :) a wpadanie w ramiona instruktora to chyba całkiem miłe ;) pod warunkiem, ze był przystojny ;) też bym chciała nauczyć się szusowac...... Byłam wczoraj zarejestrować ten samochód i przy okazji odwiedziłam dwie koleżanki bardzo dawno nie widziane-nagadać się z nimi nie mogłam :) Podziwiały moje dzieci :) na zdjęciach oczywiście:) Dziś z chłopakami byłam u nefrologa i Maciuś może się pokazywać raz w roku, niestety Kubuś raz na dwa miesiące i w listopadzie będzie znów miał UCM. Nie wyobrażam sobie tego badania u ponad rocznego dziecka-już się boję, co z tego będzie :( Maciuś był dziś u fryzjera :) nawet bardzo nie oponował (przede mną ucieka) wyrównała mu włoski i będziemy teraz mu zapuszczać :) podobają mi się chłopcy w dłuższych włoskach. Aha nawet postawiła mu włoski na żel-zadowolony schodził z fotela :D Wygląda na to, ze im ma dłuższe tym bardziej zaczynają przypominać mamine loczki :D ale bym chciała żeby to po mnie odziedziczył...... chyba mi się waga popsuła....... wskazuje 6 kilo mniej....... niemożliwe...... ja nic nie widzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi nawet nie bierz pod uwage opcji z zepsutą wagą :-D Zdjęcia wam prześle jak tylko mezusprzeżuci z aparatu do kompa. W srode zakladam w koncu aparat na zeby, mialam miec wolne w czwartek i piatek co by sie z tym czyms oswoic ale bede musiala przyjsc do pracy bo kolezanka jest chora :-O Eh i znowu poniedzialek a mi sie tak nie chce pracowac Kasiulena na jakim etapie sa sprawy z mieszkankeiem??? Kiedy sie wprowadzacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) Dawno mnie nie bylo, a to z tego powodu, ze jestem krotko po urlopie. Nie byl on jednak taki dlugi jakiego bym sobie zyczyla, bo trwal jedynie 4 dni razem z weekendem. Jednak dzialo sie oj dzialo. Najpierw jednak chce podziekowac za piekne zdjecia Ani. Widze nad morzem tez bylo pieknie :) Poza tym pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie :) no i zaczynam moja opowiesc........... :) Najpierw rodzice mieli rocznice malzenstwa i to 30 :) Imprezka przednia, rodzice dostali od nas dvd i sa bardzo zadowoleni. W ogole byla najblizsza rodzina i wszyscy dobrze sie bawilismy :) Ale to było w sobote a w niedziele z mezem pojechalismy sobie na narteczki. Ale stwierdzilismy ze nie bedziemy jechac do szczyrku bo warunki i tak podle ani do Wisly i pojechalismy sobie do Bukowiny Tatrzanskiej. W ten weekend pogoda byla taka cudna ze wszystkie gory widac bylo jak na dloni. Piekne niebieskie niebo, cudowna aura i jeszcze cudowniejsze biale szalenstwo. Jak nigdy zajechalismy do Bukowiny w 2 godziny i to bylo dla nas takim szokiem ze w sumie przezywam to do dzis bo normalnie to tak kolo 3 godzin. Najezdzilam sie ze hej. Od 10.30 praktycznie do 16. Potem pojechalismy do zakopca cos zjesc i na msze isc do kosciola. Potem stwierdzilismy ze trza wracac iiiiiiiiiii przezylismy kolejny szok zwiazany z korkami na zakopiance. Matko jedyna ten sznur czerwonych swiatelek stopu po prostu mnie dobil i z 3 godzin powrotnych zrobilo sie prawie 4. Nawet boczne drogi nic nie pomogły :( No ale coz. Pogoda i cudowna aura byly tego warte. Nie mowiac juz o humorze i w ogole cudownym uczuciu jakie nas ogarnia w Taterkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Ja chyba dziś zawalę noc - Kuba jest po szczepieniu na żółtaczkę i strasznie niespokojnie spi, przebudza się z krzykiem i trudno go uspokoić, więc siedze w kuchni z małym w wózku :( Kuba waży już 10 700 g i ma ok 84 cm :O pani doktor kazała nam zastąpić jeden posiłek mleczny zupką, żeby się tak nie tuczył ;) Maciuś już lepiej, nadal marudzi, ale juz je, pojęcia nie mam czym ten brak apetytu był spowodowany-rozumiem podczas choroby, ale po chorobie???? Moze sobie zrobił głodówkę oczyszczajaca po syropkach ;) A ja zaczynam się martwić......o siebie już miesiąc nie karmię (włąściwei tydzień wogóle, bo wcześniej jeszcze w nocy) a nadal nie widac @, a boli mnie podbrzusze, albo się zbliza, albo...... nie chce nawet o tym myśleć :O ewentualnie moze znów prol.aktyna coś mi w organiźmie chrzani...... aha waga rzeczywiście mi się popsuła-kupiłam nowa i okazało się, że przytyłam pomimo tego, że od miesiąca przestrzegam diety 😭 a jak to znowu ciąża to chyba się pochlastam i już nigdy w życiu nie będę się godzić z Markiem chyba jednak wolę się z nim kłócić niż godzić jeśli to ma grozić kolejnym dzieckiem ..... 😭 Aniszcza fajnie, że też spędziłąś miło weekend, a ja się cieszę że o tej porze z nad morza nie ma takich korków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Rety ale mam dzisiaj stresa, zakladam aparat na zeby o matko!!!!! W pracy do 12 a potem jade do Wroclawia do ortodonty - trzymajcie za mnie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Alku a czym sie tu stresować, to tylko aparat nazębny :) i praktycznie niewidoczny :D Aniu trzymam kciuki zeby sie wszystko udalo :) i zeby ciocia przyszla :) A ta nowa waga to może jest do wyrzucenia?????? bo niesprawna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do aparatu to ja tez kiedys nosilam tylko dawniej to nie bylo takie na stale tylko przypominało sztuczną szczenkę z drutami zamiast zebów. Druty prostowały zęby. Po dluzszym noszeniu bolało całe uzebienie, ale to nie od tego, ze cisnelo czy cos. Po prostu prostowaly sie i ruszaly sie jak klawisze w pianinie :P Aparat nosilam prawie 5 lat i potem dlam se spokoj. Nie bylo to najprzyjemniejsze :D Efekt jest taki ze zeby troche sie skrzywily ale nie tak jak na poczatku. Jest to wynikiem ciagle rosnacych zebow madrosci i za waskiej szczenki. Moje zeby sie nie mieszcza, a ja powiedzialam ze nie dam sobie zadnego wyrwac!!!!!!!!!!! O nie przenigdy!!!!!!!!!!! Juz wole miec lekkie fale w ustach niz wyrwany zab :D :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj leseczki Widze ze sie troszke to froum ruszylo :) Aniu dziekuje serdecznie za zdjecia znad morza- taka pogodna i szczesliwa rodzinka az milo popatrzec :D:D:D :):) Alku nie stresuj sie za bardzo nie ma czym. Co prawda nigdy aparatu nie nosilam poniewaz nie musialam, ale za to moj brat nosil to co nieco wiem. TRoszke bedziesz miala poranione dziasla i barwa glosu prawdopodobnie Ci sie zmieni :) ale poza tym to nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. TYlko musisz pamietac ze od dzisiaj po kazdym posilku (nawet po przekasce pomiedzy glownym posilkami) bedziesz musiala szczotkowac zeby. no i co miesieczna wizyta u specjalisty obowiazkowa (troche to niestety kosztuje, ale czego soe nie robi dla urody ;) :D) A do calej reszty - gdzie sa zdjecia????? :P czekam czekam a w skrzynce pusto!!!! Co do mojego mieszkanai... Musielismy wycofac sie z zakupu poniewaz okazalo sie ze ceny mieszkan w tym miescie spadaja. Wyobrazcie sobie ze w ciagu ostatnich 2 lat ceny spadly o 28%. Bardzo sie ta wiadomoscia przestraszylismy i teraz czekamy az sytuacja na rynku sie wyklaruje. Tymczasem wynajmiemy mieszkanie w tym miescie i rozeznamy sie w okolicy. Moze inne miejsce sie nam spodoba :) No i chcemy kupic teraz dom jako ze na domy zawsze znajdzie sie chetny -czego o mieszkaniach powiedziec niestety nie mozna. Ok zmykam do roboty. CAluski dla wszystkich 😘 K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tych aparatow skoro juz dyskusja sie ruszyla. To akurat mycie czeste zebow moze wyjsc jedynie na dobre :) :D I nie kumam jeszcze zmiany glosu???????????????? bo ja nosilam i mi sie nie zmienil. A powiedz mi Kasiu czy to ze ceny spadaja oznacza ze to niedobrze bo jakos nie rozumiem. Skoro ceny leca w dol to moze okazja jest??? No chyba ze w UK oznacza to masowe wyprowadzanie sie z danego miasta????????????? :) Czlowiek zacofany jak mieszka ciagle w 1 miejscu i nie wie dlatego prosze o wytlumaczenie :P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do aparatu to dokladnie nie wiem o co chodzi z ta zmiana, ale tego wlasnie doswiadczyla moja kolezanka, ktora sobie taki aaparat zalozyla. Wydaje mi sie ze odkad nayczylas sie mowic twoj glos uksztaltowal sie na podstawie sposobu w jaki powetrze wydostaje sie przez jame usta (wiem ze to brzmi dosc smiesznie i nie profesjonalnie ale nie wiem jak ci to mam inaczej wytlumaczyc i mam nadzieje ze rozumiesz o co mi chodzi :D) Byc moze zmiana mojej kolezanki glosu byla spowodowana niejako przeszkoda ( w postaci aparatu nazebnego) jaka napotkalo powietrze podczas przechodzenia przez jame ustna. ALe to tylko moje spekulacje :) :D Nie wiem jak to jasniej wyjasnic. :D:D:D:D Co do mieszkania... w UK dostepne sa rzadowe strony internetowe na ktorych mozesz sprawdzic ceny nieruchomosci ( do 6 lat wstecz). Poza tym mozesz zamowic statystyczny raport, ktory pokaze Ci jak ksztaltuja sie ceny mieszkan i domow w poszczegolnym regionie. Sprawdzilismy ceny tego mieszkania ktore chcielismy kupic a takze innych mieszkan w tym rejonie i okazalo sie ze ze o ile kupiles i sprzedales mieszkanie w okresie lat 2000-2003 mogles na nim niezle zarobic. Natomiast po tym okresie ceny mieszkac zaczely spadac. Na ten proces mialo wplyw kilka czynnikow: 1) o ile mieszkanie nie jest zlokallizowane w centrum miasta, powiedzmy przy stacji kolejowej czy metra, jego wartosc z wiekiem budynku spada jak rowniez spada popyt na nie(wyjatkeim jest Londyn - tutaj ceny rosna poniewaz ludzie pracujacy w entrum finansowym kilka razy do roku dostaja takiej wielkosci bonusy ze moga pozwolic sobie na kupno mieszkania za gotowke !!!) 2) stopy procentowe poszly w gore w zwiazku z czym kredyty staly sie drozsze natomiast pensje nie ruszyly sie znacznie - ludzi nie stac na podnoszace sie ceny kredytu, z rosnacymi odsetkami popadaja w dlugi i bankrytuja--> wowczas ceny mieszkan spadaj poniewaz znowu zwieksza sie podaz a brak jest popytu 3) za cene mieszkania mozesz sobie kupic domek jednorodzinny z tzw charakterem. no i z ogrodkiem :) W Anglii o Twoim statucie spolecznym w duzej mierze swiadczy ilosc gruntoe jakie posiadasz no i oczywicie wiek twojej posiadlosci (im starsza tym lepsza, np jakas wiktorianska) Brytyjczycy wola wiec kupic maly domek zamiast pakowac te same pieniadze w mieszkanie. Dodatkowy argument za domem jest taki ze zawsze mozesz go ulepszyc np przebudowujac strych na pokoje badz dobudowujac dodatkowe pietro i wartosc takiego budynku moze nawet sie podwoic. Teraz jesli bysmy zapozyczyli sie w banku na jakies ogromne pieniadze ( a wiem ze cena pewnego mieszkania spadla w przeciagu ostatnich 2 tyg o £10000) to pry spadajacych cenach bysmy sie bankowi nie wyplacicli chyba do konca zycia. Z tym ostatnim to moze przesada, ale chodzi o to ze wszystkie nasze oszczednosci, lacznie z mieszkaniem w Polsce poszlyby na spate kredytu tutaj a i to byloby malo... Tak wiec chcemy poczekac az sytuacja sie ustabilizuje i wtedy zadecydujemy co dalej :D I jak Aniszcza przekonalam cie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ja jestem w fazie przygotowywania sie do jutrzejszych urodzin Przemka.Rany to juz rok minął! Konkretnie to dmucham w balony :D i juz mnie buzia boli ;) Kupilam patere na tort(dopiero) swieczki(bo bedzie Przemek dwa razy zdmuchiwal(jedni goscie beda wczesniej,drudzy pozniej).Obrusik polozony.Posprzatane w miare.Jutro zakupy i impra zaczyna sie p[o poludniu. Co mialam napisac... Co do aparatu,ja nosilam ten na noc-druciany i wyrwalam czworeczke(tak Aniszcza,ja sie poddalam,bo tez mialam/mam ciasna szczeke ;) )Nosilam krotko i niestety pozno.Szkoda,ze wczesniej nie nosilam,dzis bym miala \"usmiech gwiazdy\" :( A wieku 17 lat juz mialam zqlozyc staly aparat,lecz w ostatniej chwili stchorzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtedy aparaty nie byly \"modne\"a wszkole raczej bylo sie..posmiewiskiem. Pisze w ratach,bo Przemko chce mi skasowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulena zdjecia ode mnie juz niedlugo dotra-swiezutkie z urodzin,badz cierpliwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi a ja okres dostalam dokladnie rok po porodzie i malutko karmie,tylko na noc.Nie wiedzialam,ze az tak dlugo mozna sie \" obijac\" ;) Bolalo mnie w podbrzuszu ze dwa tygodnie przed i nie wiedzialam,co sie dzieje. A waga sie az tak nie przejmuj,bo ja widze na zdjeciach,ze sporo juz zrzucilas :) W ogole fajowe zdjecia z morza :) Rodzinka w komplecie 🌻 Zartujesz z ta waga Kubusia czy co?Kubus wazy prawie tyle co Przemek,ktory chudzina nie jest???? Toz to polroczna roznica miedzy nimi!A moze faktycznie moj malo przybiera?... Juz nie wiem. Alku oczywiscie pokazesz nam efekt pracy ortodonty na zdjeciach? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glodna jestem a ryba mi nie rozmarzła 😠Wcinam jak oszalala surowke :) No to sobie popisalam i..spadam dac dziecku obiad. Pozdrawiamy🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dla Przemusia. Spelnienia wszystkim, marzen, duzo radosci, fajnych zabawek i udanych zabaw 🌻 a dla rodzicow 😘!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aparacik juz mam poki co nie boli za mocno ale nie chce zapeszac. Komp mi w domu siadl wiec bedzie problem z przeslaniem zdjec. Mam nadzieje ze szybko bedzie naprawiony. Kasiulena szkoda ze z mieszkankiem nie wyszlo ale mam nadzieje ze niedlugo znajdziecie cos w co warto zainwestowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Od razu przejde do rzeczy...................... 100 lat 100 lat niech żyje żyje nam 100 lat 100 lat niech żyje żyje nam jeszcze raz jeszcze raz niech żyje żyje nam. Niech zyje nammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystkiego najlepszego dla roczniaczka :) naszego i jego rodziców Pozdrawiam i zmykam do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×