Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ela b

zdrada męża

Polecane posty

Gość Anka T
Do Eli Hej mam to samo w domu. Najgorsze jest to że jestem po mastektomii. Mam 31 lat i dziecko . Kiedy ja byłam na stole operacu\yjnym mój mąż dobrze się bawił a kanjpie z jakimiś dziewczynami. A że los bywa przewrotny po 2 miesiącach kto ś mi powiedział. Na początku kłamal że a dziewczyna to kochanka kolegi. ale zapomniał powiedzieć że była druga dziewczyna. Póxnie jaj zaczełam drążyć to się tłumczył że ta kole znka miała gości. Gości jasne jakby miała gości to by albo nie chodziła w nocy do knajpy. Kłamał ewidentenie bo w tej knajpie nie widzieli go z wiekszą grypą osób tylko z dwiema dziewczynami. Wczęsniej jeszcze sms dorwałam o pikantnej treści. Tłumaczył aię że był u znajomych i to żona znajomego wysyłała z mojrgo m eza trlefonu do innego znajomego. Żarcik/ Tylko że się pogubili w tych kłamstwach. bo pewne odpowiedzi człowiek udzila automatycznie. Jak dzwoni ktoś znajomy w nocy i pyta czy możesz rozmwiać to odpowiadasz ,,a co?" a mo małzonek twierdził że to pomyłka. Odczekałam miesiąc i sprawdziłam połączenia. Okazało się ze to nie była pomyłka bo to dzwoniła ta dziwka co znią byuł knajpie i się tłumaczyła że ona tak póxno bo mylała że ma na noc do pracy. A skąd kużwa zna tak dokładnie grafik. Porażka jak ludzie są głupi. Mam doła .Jestem agresywna, nerwowa i nie potrafię sobie dać rady z tym . A na dodatek blokuje telefon i nie mog e sprawdzić nurów. Twierdzi że jestem psychicznie chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka T
Do Eli Hej mam to samo w domu. Najgorsze jest to że jestem po mastektomii. Mam 31 lat i dziecko . Kiedy ja byłam na stole operacu\yjnym mój mąż dobrze się bawił a kanjpie z jakimiś dziewczynami. A że los bywa przewrotny po 2 miesiącach kto ś mi powiedział. Na początku kłamal że a dziewczyna to kochanka kolegi. ale zapomniał powiedzieć że była druga dziewczyna. Póxnie jaj zaczełam drążyć to się tłumczył że ta kole znka miała gości. Gości jasne jakby miała gości to by albo nie chodziła w nocy do knajpy. Kłamał ewidentenie bo w tej knajpie nie widzieli go z wiekszą grypą osób tylko z dwiema dziewczynami. Wczęsniej jeszcze sms dorwałam o pikantnej treści. Tłumaczył aię że był u znajomych i to żona znajomego wysyłała z mojrgo m eza trlefonu do innego znajomego. Żarcik/ Tylko że się pogubili w tych kłamstwach. bo pewne odpowiedzi człowiek udzila automatycznie. Jak dzwoni ktoś znajomy w nocy i pyta czy możesz rozmwiać to odpowiadasz ,,a co?" a mo małzonek twierdził że to pomyłka. Odczekałam miesiąc i sprawdziłam połączenia. Okazało się ze to nie była pomyłka bo to dzwoniła ta dziwka co znią byuł knajpie i się tłumaczyła że ona tak póxno bo mylała że ma na noc do pracy. A skąd kużwa zna tak dokładnie grafik. Porażka jak ludzie są głupi. Mam doła .Jestem agresywna, nerwowa i nie potrafię sobie dać rady z tym . A na dodatek blokuje telefon i nie mog e sprawdzić nurów. Twierdzi że jestem psychicznie chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zdradzana
Hej Elu, jestem w podobnej sytuacji od pół roku.W podobnej w tym sensie,że mój mąż zaangażował się w związek z inną kobietą, potem to odwołał ( że niby to był żart pod moim adresem).To mi otworzyło oczy na jego kieszenie ,torby i bagażnik samochodowy.To co znalazłam ( telefony do kobiet, i inne takie poszlaki) wyczuliło mnie na każdy ruch.Od lat jego telefon nie jest dla mnie dostępny,a gdy go kiedyś zwyczajnie wzięłam zadzwonił na policję,że żona mu ukradła telefon.Z wyrzuceniem za drzwi jest tak łatwo jak piszą internauci, jak mieszkanie jest wspólne to może przyjść z policją i nie możesz go wyrzucić.Elu, ja w przypływie rozpaczy zaczęłam wertować internet i sporo znalazłam mając tylko nr telefoniczny.Szukaj po tropach.Nazwisko, miasto, można prawie każdego znaleźć.Wiem gdzie mieszka ,gdzie pracuje, mam jej zdjęcie ..i wiesz,co? Mam ją w wielkim poważaniu.Po co miałabym się z nią spotykać?Powiedziałam jej mężowi i on się zwyczajnie roześmiał z tej sytuacji.Jemu wszystko jedno.Jeśli możesz idź na jakąś terapię, do psychologa.To pomaga się pozbierać.Przynajmniej samemu ułożyć myśli,priorytety. Trzymaj się kobietko.Wiem co czujesz.Jestem z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklin6
Mój mąż tez mnie zdradza i oczywiście się tego mocno wypiera. Ggy znajdę u niego w telefonie ziwne smsy to zawsze mówi , że sie wyprowadza z domu bo go sledzę i tropię i mu nie ufam. cały czas jednak twierził, że mnie kocha nad zycie. Od dwóch tygodni mówi ze sie wyprowadza i będzie mieszkał w samochodzie bo z taką wariatką nie bedzie mieszkał i już mnie nie kocha. A najgorsze jest to że tyle razy wybaczyłam mu zdrade bo go kocham i nie chcę żeby się wynosił tylko proszę o jedno aby był w stosunku do mnie uczciwy. sama nie wim co mam robić błagac by został czy ma sobie iść jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka39
kobieta która kradnie cudzego męża to perfidna zdzira i nie ma co się zastanawiać nad karą dla takich /że nie wspomne o mężu \ a my głupie żony dręczymy się , zastanawiamy dlaczego własny mmmaz nam to zrobił , chodzimy do psychologów i po co to wszystko .Trzeba zdystansowac sie do zdrady męża i czynić podobnie ale tak żeby o tym się szybko dowiedział . To jest swietne lekarstwo na glupich h...w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tropiku
najlepszym wyjsciem jest zaangażowanie prywatnego detektywa. Serio, wcale nie jest to takie drogie. Znajdzie i pokaże wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matio
A co powiecie na to,jak zdradza żona???I to z facetem o 30 lat starszym???Ona ma 30 lat,ja 38. On 60.To jej szef.Zabrał mi ja brutalnie.Zostałem sam.Pogrążony w rozpaczy,bo ja bardzo kocham i nigdy jej nie zdradziłem.On ma troche kasy i kupił ją po prostu.Zapewniała mnie przez 6 lat naszeego małżeństwa o wielkiej miłości.A tu nagle,wyprowadza sie do niego.Od miesiąca jestem sam.Powoli zaczynam godzić sie z sytuacja.Ale jak pomyslę,ze ten stary zgred dotyka mojej zony,to mam ochotę go zabić. Z drugiej strony to chyba mnie yalk mocno nie kochała.Kłamała????? Nikt w rodzinie jeszcze nie wie o tym.Na razie nie mam potrzeby,aby ich informować.Mam cały czas nadzieję,ze wróci...... Nigdy jej nie zapewnie takiego komfortu życia jak ten stary grzyb.Moja żona okazała się materialistką.O co nigdy jej nie podejrzewałam.Przeciez ten romans musiał rozwijać sie przez dłuższy czas.Na wspolnych wczasach wyczaiłem,ze zona czesto rozmawia przez komorkę i to własnie dzwonił ON.Nic nie przeczuwałem.Myslalem,ze zalatwia jakies słuzbowe sprawy.Myliłem sie ...Twierdzi,że go bardzo kocha,Ale czy to mozliwe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonka111
Wiem,ze Ci cieżko.Bardzo Ci wspolczuje. Tak jak piszesz,chyba wolała pieniądze,bo co taki stary chłop moze dać,młodej kobiecie???Prezenciki,uroczyste kolacje,ciuchy,i inne pierdoly..... Walcz o nia.Idz do niego i powiedz,ze dasz mu w mordę.Postrasz go. Tylko problem w tym,czy ona chce być z nim czy z Tobą????Rozmawiaj z nia jeszcze.Nie oddawaj walkowerem.Jeśli byliscie zgodnym i kochającym małżenstwem,to myslę,że to wystawne zycie szybko ją znudzi i poprosi Cie o mozliwość powrotu. Prosze walcz jeszcze.... Och!!!Gdyby tak o mnie chciał ktoś powalczyć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
Matio, a po co chcesz zeby wrocila? Przeciez wiesz ze juz nigdy nie bedzie tak samo...poszla, to znaczy ze chciala, cale szczescie dla Twojej psychiki ze sobie poszla...blagam nie piszcie o ludziach jak o przedmiotach...w stylu "kobieta która kradnie cudzego męża to perfidna zdzira....on mi ja ukradl" - czlowiek to nie portfel, ukrasc go nie mozna...a jezeli macie taka opinie o swoim partnerze to wcale sie nie dziwie ze znalazl sie ktos trzeci...za pozno, trzeba bylo traktowac jako czlowieka a nie jako rzecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonka111
Do Trele.mele........ Wyglupiasz się i jestes cyniczna/y/.Jak mozesz sie wysmiewać i szydzić w tak cieżkiej sytuacji dla /Matia/człowieka???Nie tylko w świecie rzeczy i przedmiotow zdarzają sie kradzieze.Nigdy nie slyszalas o przywalaszczaniu ludzi i uczuć???W dzisiejszym świecie wszystko mozna kupić.Wiec i osoby także.Panuje zasada:kto da więcej???? I tak jak pisal Matio , nie stalo sie to z dnia na dzień. Tamten ją kupował malymi kroczkami.Duperelki,prezenciki,mile słówka,obiecanki,cacanki.......A Matio,ktory mial bezgraniczne zaufanie do zony,nic nie przeczuwal,zachowywał sie normalnie tak jak zawszePprzeciez nie jest w naturze czlowieka zmienic sie z dnia na dzień bez najmniejszego powodu .Pewnie,ze mógł miec oczy i uszy otwarte.Byc bardziej przezornym.Bo na zimne trzeba dmuchać,jak mówi stare powiedzenie.Ale nie był..........I teraz cierpi....Ale czas goi rany Matio.Sprobuj uwierzyć w siebie.Wszystko przed Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twój mąż musi ci powiedzieć wszstko inaczej mu nie zaufasz i nie wybaczysz.Mój mąż zdradzał mnie przez 3 miesiące z najlepszą moja przyjaciólką.Widziałam o tym,ale wierzyłam,że ten człowkie nie skrzywdzi mnie do końca.Gdy zobaczyłam sms-y w jego komórce to się przyznał i powiedział,że skończył ale nie wierzyłam.Na każdym kroku go obserwowałam.Kupił sobie nową komórkę,nowy starter,ładowarke trzymał w garażu,a komórke w samochodzi pod siedzeniem lub pod brodzkiem w łazience.Także więc przyznał mi się do wszystkiego.Do wszystkich rozmów i spotkań.Przeprosił.Wybaczyłam.Ale mu nie wierze.Także bądź czujna na każdym kroku.Obserwuj.Przede wszytskim bądź bardzo miła dla niego.Oddana i dużo z nim rozmawiaj.Nawet o niej,tak jak ja to robiłam,pomomo,że wychodziłam i płakałam.Bardzo mi cię żal,bo wiem co to znaczy.Trzymaj się,jeśli będziesz chciała pogadać,udziele ci duzo rad.Wystarczy że do mnie napiszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie powiedziane
masz sie nie dopoytywać o szczegóły i nie węszyć bo zostawi Ciebie i dzieci... no po prostu urocze wspaniały mąż i ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EFFUNIA
Witaj Ela b! myślę ze mogłabym Ci pomóc w kwestii tych numerów komórkowych, skontaktuj sie ze mną mailowo ewagocal@o2.pl pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szowinistyczna świnia
a ja wykorzystam twojego meila w celu ustalenia danych osoby łamiącej zapisy ustawy o ochronie danych osobowych.Po chuj się wtryniasz w nie swoje życie?? :p Mam nadzieję,że dostaniesz nieźle po dupie i ma ci kto paczki do pierdla wysyłać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam caly topik od poczatku do konca i jak dla mnie kilka ostatnich wypowiedzi ELAB to po prostu podszywacz. Mysle, ze od wczoraj jej tu nie bylo. Troche uwagi, mysle, ze poznacie jej posty gdy sie pojawi. Widac roznice w przekazie inf, widac, co jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagus
do Eli B. Eluś wynajim detektywa... zrobi zdięcia, bedziesz miała dowody, dowiesz się wszystkiego ... cena ok 4000zł. Pzodrówka ! Trzymaj się ja tez mam podobny problem z tym że ja znam te lafirynde i znam jej męża czekam kiedy wróci do kraju .... i wtedy ... JA WAM POKARZĘ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daguś - masz 100% racji , ja tez tak bym zrobiła ,. przeszlam zdrade i wcale bym sie nie obawiala konsekwencji z odkrycia calej prawdy ,. elu koniecznie psycholog , pomoze napewno,. mi pomógł , nawet moge powiedzie ze uratował życie ,. pozdro i pisz ,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcare
powiedzcie mi czemu oni nie mowia prawdy? czemu zapewniaja ze kochaja zamiast po prostu powiedziec zdradzilem i odejsc? a nie na sile cignac jeden dom z zona (po co jak zdradza to znaczy ze zony nie chce) i latac do innych dup?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipcare - sama chcialabym to wiedzeć ,. oni tacy są ... podgatunki ,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36 lat
Odryłam sms do męża że ona urodzi dzecko itd powiediał że nawet z nią nie spał ciekawe potem niby poroniła szystko wiem z sms męża to mąż czy szmata????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiem krótko zdrada meża dla mnie jest nie wybaczalna , nie ma przeprosin , powrotu !!! to dział w dwie strony oboje wiemy co dla nas ważne i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie z nim spokój on bedzie o niej myslal tesknil caly czas a Ciebie oszukiwał bez przerwy. I tak sie bedzie z nia spotykal i tak kochal zdradzal Cie na kazdym kroku szkoda Twojego zycia uloz sobie sama zycie napisz pozew o rozwod moze sie wystraszy ale i tak w to watpie daj sobie z nim spokoj wiem ze to trudne ale tak bedzie dla Ciebie lepiej!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała78
powiedzcie mi, co mam zrobic? Przeczytałam smsy, jakie mój facet wysyłał do swojej koleżanki (on twierdzi, że to tylko koleżanka) Pisał je późnym wieczorem, w dniu, w którym wyjechałam na kilka dni. Ślicznotka, mycha, itp. Niby nic - życzył jej słodkich snów, przepraszał za jakieś telefony o późnych porach. Mnie powiedział, żebym mu zaufała. Jak???? Mieszkamyrazem od 5 lat,8 jesteśmy ze sobą. Mam mu zaufac? Wczesniej nigdy nic nie było złego. Jak sprawdzic, czy mowi prawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimfaaaaaaa
Spotykam się z żonatym od 4-5 lat. 10 lat różnicy. Nie lubie zobowiązań, ale nie chciałam, żeby związek opierał się tylko na sexie. Początkowo tak było, zresztą o czym można było rozmawiać z 16latką. Później mój stosunek się zmienił, pokazywałam, że chodzi mi tylko o zaspokojenie. Nie kryłam, że spotykam się z innymi ludźmi, zarówno z facetami jak i kobietami-jestem bi. Rozpoczęłam studia na jednej z najlepszych uczelni w Wawie, wtedy chyba zauważył, że oprócz ciała mam coś jeszcze. Przyjeżdżał do mojego mieszkania, lecz nie na sex. Chciał poprostu porozmawiać. Mówił o swojej żonie- że zaniedbała się po urodzeniu dziecka, ze nie chce wracać do pracy (tylko on utrzymuje rodzinę, fakt, zarabia bardzo dużo), że zazdrosna, ciągle narzeka. I po drugiej str ja- brak zazdrości, sama zachwycam się kobietami; nie planuję potomstwa, nie siedzę całe dnie w domu, lecz na studiach, niedostępna-musiał się długo starać, aby poznać mnie blizej(i nie chodzi o sex,zreszta ciągle go zaskakuję). Decyzja była prosta- rozwód. Z podziałem majątku bez problemu, bo była intercyza. Dzięki temu zachował swój duży dom z ogrodem, gdzie urządzamy orgie a i bez gadania że i mnie zdradzi- oficjalnie jesteśmy razem, ale możemy spotykać się z kim chcemy. Nie lubimy czuć się jak na smyczy. Teraz poznałam kolejnego żonatego- już się za Niego wzięłam. Rozbijanie małżeństw jest jak narkotyk. Kocham to. Zawsze to ja dyktuję warunki. Nawet nie wiecie jak Wasi mężowie są ulegli. Dla oderwania się od bachorów, wiecznie niezadowolonych, często zaniedbnych żon są w stanie zrobić wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestalam siebie lubić
to jest chore....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLA J
Jeśli chcesz mogę opowiedzieć swoją historię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLA J
Do Eli b. Jestem mężatką z długoletnim stażem ,wielokrotnie zdradzaną. Poniewaz małżeństwo moich rodziców było nie udane postanowiłam byc wzorową żoną. Dbałam o męża, zawsze czysty,pachnący.Pozwalałam na spotkania z kolegami aby się odstresował po pracy. Ja prowadziłam dom i wychowywałam dzieci.Byłam na kazde jego zawołanie.Zaczełam podejrzewać, że mnie zdradza ale nie miałam dowodów. Kiedy dzieci dorosły i myślałam,żę już będę najszczęsliwszą kobietą na świecie ,dostałam zimny prysznic.Najpierw sms od laski z która spędził szaloną noc, później wypady z 20 latką,wyjazdy z żoną kolegi, donosy z kim się pieprzy. Nie mogłam w to uwierzyć, aż pewnego dnia otrzymałam dowody. Kiedy jemu je przedstawiłam wszystkiego się wyparł.Wówczas zażądałam spotkania z kurwą . Pojechaliśmy do niej razem. Pierwsze słowa do niej-seksu nie było. Wówczas ja przedstawiłam otrzymane dowody i doznałam szoku. Ona bezczelnie uśmiechnięta powiedziała, że seksu nie było ona tylko mu obciągała , a to nie zdrada. Kiedy zapytałam czy gdyby jej męzowi panienki obciągały też by nie uwazała tego za zdrdę? Ona na to ,że nie miała by nic przecw temu.Postanowiłam uświadomić jej męża. Facet doznał szoku. Stwierdził.że to nie możliwe gdyż mojego męża zna od lat i traktuje jak brata. Gdy zobaczył dowody z płaczem zapytał co ma zrobić.Było mi go żal. Po pewnym czasie okazało się.żę ona tak go omamiła, że cała trójka nadal się spotyka jak najlepsi przyjaciele a ja zostałam głupią zdradzoną żoną,której kurwa śmieje się w twarz. O rozwodzie nie myślę ze względu na dzieci,ale jednego jestem pewna już nigdy nie będzie tak jak było. Przestałam dbać o męża,usługiwać mu, namawiać na samotne spotkania z kolegami.On juz to odczuwa. Kiedyś stwierdził, że czuje ,że mnie traci, że każdy popełnia błędy.ale nie wyobraza sobie życia beze mnie. Ja się zastanawiam o co mu chodzi bo nadal traktuje mnie jak powietrze. Przypuszczam, ze tęskni za dawnym beztroskim życiem, kiedy ja o niego dbałam a śmietankę spijały jego kurwy.Nienawidzę go coraz bardziej i choć z nim będę to już nigdy nie zaufam,zresztą nadal kłamie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co z nim
jesteś? bo go kochasz? przecież on i tak nie jest już TWÓJ. Będąc w takim związku pozbawiasz się możliwości poznania kogoś innego, ułożenia sobie życia na nowo. Nie rozumiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×