zdrada męża

Jeszcze jedno. Teraz czepiacie się pewnych sformułowań. Przecież wątek dotyczył zdarady mojego męża a nie mojej pracy zawodowej. Interesują was szczegóły mojego życia zawodowego czy sytuacja z powodu której ten wątek powstał. Gdybym sądziła, że muszę dokładnie ze szczegółami opisać co robię na uczelni to założyłabym inny wątek o nazwie: procedura uzyskiwania stopnia doktora nauk.... Mnie interesowało coś innego

Ela... problemu waszego malzenstwa nie rozwiazesz z pania \"x\" tylko ze swoim mezem. Czy klamie czy nie, poki nie bedziecie chcieli oboje porozumienia i naprawienia zwiazku, to szukanie winy w innych paniach na nic sie nie przyda. A szukanie prawdy u tej pani tez stawialabym pod wielkim znakiem zapytania, bo niby dlaczego ona ma Ci mowic prawde?? Nie rozumiesz podstawowej sprawy: Takim postepowaniem niczego nie zyskujesz, niczego.

nie robi się na ZAOCZNYCH studiach, tylko na doktoranckich a te są DZIENNE. Pierwsze slyszę o zaocznych doktoranckich.

i tu się mylisz. Tylko kilka osób (np jedna, dwie w instytucie) dostają sie na dzienne studia doktoranckie. Reszta jak chce to musi robić własnie zaocznie.

Przeczytajcie, nie brzmi znajomo? :D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3180753&start=0

Pracowałam na uczelni ( ale doktoratu nie robilam;-) ) Popytam koleżanki, które dalej siedzą na uczelni jak to jest z tymi studiami doktoranckimi, dziennymi i zaocznymi.

nie rozumiecie kobiety?????????????????????? czepiacie sie studiów?????????????????????????? po co????????????????????/ przecież nie po to założyła ten wątek, prawda????????????????????? ja też jestem na zaocznyc\h, niedługo konczę i mam zamiar robić doktorat na zaocznych, z informatyki o co wam chodzi??????????????????????????????????????????????????????? czepiacie się bzdur zamiast pomóc kobiecie ja też założyłam topik, na którym opisałąm bardzo dużo o sobie, swoim problemie, rodzinie, i wiecie co???????????????????????/ Takie żmije jak wy go zniszczyły, bo czepiały się różnych bzdur, niekoniecznie związanych z tematem, a nawet w ogóle nie związanych, chodzi mi o to, że w takim topiku trudno jest przedstawić dokładnie sytuację w domu, odpowiada się na różne pytania różnym osobom, często te pytania sa bardzo różne, na skrajne tematy, odpowiadasz na nie i czytający topik mają czesto wrażenie, że kłamiesz, albo zmyślasz, albo, że są nieścisłosci w Twoich odpowiedziach, bo to są szczątki Twojego życia, jakieś jego malutkie ułamki, potem Ci zarzucają, że to prowokacja, a Ty zaczynasz się tłumaczyć, żeby Ci uwierzyli a oni nie wierzą, bo "przyłapali" Cię na "kłamstwie" niby, bo sie czepili tematu nie zwiazanego z Twoim problemem i zaczynaja zadawać głupie pytania oderwane od tematu, tak jak w Twoim przypadku pytają o Twoje studia, czy masz zjazdy czy nie masz, czy mozna doktorat robić na zaocznych czy nie mozna itp. na moim topiku też było identycznie, ktos mi nawet zarzucił, że o dzieciach za mało piszę, a temat topiku wcale dzieci nie dotyczył, większość ludzi to takie hieny, które czyhają tylko na czyjeś nieszczęście, ty piszesz, że Cię mąż zdradziła, a one sie czepiaja, że za mało o czymś piszesz, albo, że zjazdy masz lub nie masz i dyskutują na temat doktoratu mnie się tak uczepili na moim topiku, że po jakims czasie musiałam kombinowwać z jakąś panią psycholog, bo mi nie chciały wierzyć, myślały, że to prowokacja, bo np. nie wiedziałam noc o prpcedurze meldowania dzieci, i nadal nie wiem nic o tym, a oni wymysleli, że ja zmyslam mój topik to: mój mąż kasuje numery w swoim telefonie słynna beata herbata, której nikt nie chciał wysłuchać, potem założyłam inny topik, na którym nie pisałąm prawdy, który był prowokacją, pisałam to co ludzie chcieli przeczytać, i wiecie co? na nim nikt mi nie zarzycił kłamstwa

taka jest nasza polska rzeczywistość, przykro mi, bo mój problem na prawdę istniał, a te hieny zamiast pomóc, pisały o tym, że to prowokacja, bo "przyłapały" mnie na nieścisłościach, tylko jak się odpowiada na pytania wyrwane z kontekstu, które dotyczą bardzo różnych spraw to niemożliwe jest opisać swoje życie od a do z a większość Polaków nie umie czytać ze zrozumieniem-ok. 75% społeczeństwa NIE UMIE CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM to bardzo dużo tak jak na Twoim topiku-napisałaś, że Twój mąż mówił, że ona ma męża, a wszyscy lub prawie wszyscy już twierdzą, że ona ma tego męża, a potem ci zarzucają, że Ty twierdzisz, że ona ma męża prostaki polska rzeczywistość, zawiść, nieumiejętność czytania, słuchania, czytania ze zrozumieniem

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2829651&start=0

wyżej podałam linka do mojego topiku, na którym zarzucali mi, że kłamię, że to prowokacja itp przeczytaj i nie reaguj na te bezsensowne zaczepki niech się najpierw nauczą czytać ze zrozumieniem pozdrawiam Cię ja też mam swoje zdanie na temat twojej sytuacji, poczekam jednak do jutra, aż napiszesz czy chcesz je usłyszeć, mam nadzieję, że moje wypowiedzi na Twoim topiku nie Ci niemiłe, piszę po prostu to co czuję, jak będziesz chciałą to możemy "porozmawiać" przez maile lub gg

nie czepia, tylko chodzi o kłamstwa, nikt nie lubi być oszukiwany i to powinna wiedziec autorka topiku. :-D Ela nie rozumiem dlaczego jesteś taka agresywna, co ty myslisz, że ktos tobie poda dane tej osoby, chyba oszalałaś. Poza tym jeżeli pracujesz i twój mąż ma dobrze prosperujaca prywatną firme, to chyba 2500 zł, to nie jest, aż taka kwota, ktora dla ciebie jest nieosiągalna. Zrozum dane tej osoby nic tobie nie dadzą, twój mąż musi wiedzieć, czy chce byc z toba czy nie, to jest najwazniejsze i tylko to się liczy. Wszyscy tobie to tłumaczą a ty swoje. Zrozum kobieto, zaczni mysleć,

macie rację, że to nie ma sensu. tak to już jest. najpierw piszecie, że trzeba mieć dużo czasu żeby pisać na takim forum, a potem macie pretensje, że ktoś używa skrótów myslowych. Trudno rozwodzić się nad całym swoim życiem bo to dopiero wymagałoby czasu, a potem ktoś zarzuca ci że użyłaś takiego czy innego sformułowania. A swoja drogą zadziwiające jest jak wielu obrońców znajduje ktoś kto sięga po cudzą własność, w tym przypadku męża, albo raczej wypożycza go sobie bez zgody. Doskonale zdaję sobie teraz sprawę, że nikt nie udostępni takich danych, ale zapytać zawsze można. zresztą jeśli ta pani wymieniała sobie esemesy z moim mężem i twierdzi że w ogóle go nie zna, to znaczy że bez problemuudostępnia swój telefon nieznajomym. Co do finansów mojego męża to pisałam przecież, że do tej pory ciągle twierdził, że nie ma pieniędzy bo rozkręca firmę (i nie miał nic przeciwko utrzymywaniu rodziny z mojej pensji). może masz rację, że teraz należałoby wykorzystać jego pieniądze do pozyskiwania informacji. Będą mi one niezbędne bo przecież gdybym nawet zdecydowała się na rozwód, to jego winę muszę udowodnić, bo inaczej znowu wszystko odbędzie się na jego warunkach. Dziękuję wszystkim, którzy wspierali mnie na duchu na tym topiku. Myślę, że wreszcie muszę wziąć sie w garść i radzić sobie sama.

\"A swoja drogą zadziwiające jest jak wielu obrońców znajduje ktoś kto sięga po cudzą własność, w tym przypadku męża, albo raczej wypożycza go sobie bez zgody.\" I tu chyba tkwi problem. Twoj maz nie jest twoja wlasnoscia. To jest dorosly czlowiek, ktory ma rozum, ktory za cos odpowiada. To nie rzecz, do ktorej masz prawo i programujesz go jak robota. Stworzyliscie zwiazek, ktory sie rozpada. I jezeli oboje nie bedziecie w stanie porozumiec sie, to nic z tego nie wyjdzie. Dobrze by bylo, gdybys meza przestala traktowac przedmiotowo.

O beata a ja myślałam, ze ty rzeczywiście masz koleżankę psycholog, to po co to zmysliłaś, mogłaś stać przy swoim a potem zakładali o tobie inne topiki o kłamstwach.Nie musiałaś kombinować z ta koleżanką jeśli mówiłaś prawdę. Ja poczytałam ten temat tak z grubsza ale się nie wypowiadałam.

za ciebie kciuki, a złośliwościami się nie przejmuj głowa do góry :-)

Wiesz powiem tobie, że ty jestes delikatnie mowiąc bardzo beszczelna. Więc zakładasz topik, przyznajesz, że to prowokacja i jeszcze się dziwisz, że ludzie są niezadowoleni, bo ktos taki jak ty bawi się nimi i okłamuje ich. Właśnie przez takie idiotki jak ty ludzie są podejrzliwi ... Do ... Eli ... Elu nie zauważyłam, żeby ktoś w stosunku do ciebie był agresywny, czy tobie źle radził, wyśmiewał ... Wszyscy tobie współczują, a już na pewno te osoby, kóre przez to przechodziły tak jak ty ... wiedzą co to znaczy. To, nie jest tak, że ktoś nie chce tobie podać dane osobowe tej pani , tylko po prostu ludzie nie mają takiej możliwości. Piszesz ... " Myślę, że wreszcie muszę wziąć sie w garść i radzić sobie sama." ... i masz rację, bo tak naprawdę to ty najlepiej znasz swojego męża, ty musisz zdecydować razem z nim co dalej ... Tutaj nie mozna podejmować pochopnych decyzji ( pod wpływem chwili), przecież taka decyzja to całe wasze przyszłe życie, życie waszej rodziny. Pozdrawiam i życzę szczęścia :-D

coś niedokładnie porzeczytałaś LUDZIE CZEMU ja się z Tobą nie zgadzam

do: do ludzie czemu: naucz się czytać, bo niedokładnie ci to wychodzi ludzie czemu ma rację, te hieny tutaj zniszczą każdego, czepiają się bzdur niezwiązanych z tematem

Czytam was i zal mi tych wszystkich zon i matek przedewszystkim , bo facet zawsze sie jakos ostrzasa z całej tej sytuacji .Wszedzie pisze o zdradach i to jest najgorsze ze nie ma poczucia własnej wartości to swiat jest przekrecony . Po co brać slub planować rodziny a pózniej to wszystko niszczyć , cały dorobek zycia i nie tylko to bo i rodziny przedewszystkim . Brak jakiejkolwiek odpowiedzialnosci za czyje i swoje losy >. Zdradzają bo rutyna to niech ją sobie urozmaicą bo zbrzydła bo przytyła to nonsens gdybyś dbał o swoja rodzine zone nie było by tak .Najczęściej panowie zdradzają gdyz nie musza siedziec w domu i niańczyć dzieci prać sprzatać i td robia z żon kury domowe a one biedne sioe na to godza bo myslą ze dobrze robia podchlebiaja sie swim męzom i nie maj ą czasu o siebie zadbac wszystko tez oddajką dziecia przez co sa zmeczone i niezadbane a co robia panowie wsiadaja do samochodu i jada do pracy a pózniej tv i myśla ze jest wszystko ok jacy to oni zmeczeni . Abo szukaja sobie kogoś na swoje wyskoki by móc uprzyjemnić sobie czasd kiedy to ich zony czekaja na męzów z goracym obiadkiem . Jakie to smutne kiedy ktoś kto bartzo kocha poswięca sie a ktośśśśśśśśś ma to totalnie gdzies i robi co mu się podoba . Zamiast zonie kupic prezent kupuje kochance a zony moga tylko pomarzyc o kupnie sobie cos co sprawiłoby im chodzby mała rzecz a tak wiele radości .pozdr. To naprawde smutne do czego to dochodzi .Niech kazdy zbuduje rodzine taką by był z niej dumny i cieszył się wspólnymi latami w małzeństwie tego z całego serca zycze . CiAg dalszy nastąpi .

podnosze

Studia doktoranckie, są i zaoczne i dzienne, tyle, że te pierwsze są płatne. Trzeba zdać egzamin wstępny, przedstawić dorobek naukowy i konkretnie wiedzieć czym chcemy się zajmować. Elu powodzenie-PRÓBUJ

aaaa

Kochana Ty się najpierw zastanów dlaczego Twój mąż zdradza może to Ty nie dajesz mu tego co on chce namiętności spontaniczności miłości.Może w łóżku jest nuda nic nowego a to facetów odstrasza i szuka tej która mu to da więc porozmawiaj z mężem czego mu brak i może trochę się zastanowicie nad tym odmienicie tą rutyę. Powodzenia!!!

dowiedz sie wiecej i powiedz jej mezowi nie dalabym nawet cienia szansy takiemu mezowi

ik ??? a soją drogą co u Eli B.????

Przesadziłaś i to grubo :-D Lekarstewm na kryzys w małżeństwie na pewno nie jest zdrada :-D

nie rozwiąże