Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

GosiaczekS

Zimowe starania o dzidzie Kobiety ŁĄCZMY SIĘ...NAPEWNO SIĘ NAM UDA!

Polecane posty

Ew-ka---------> dobrze, ze piszesz o tych badaniach, bo wlasnie sie chcialam o to zapytac. :) Mozecie mi powiedziec, gdzie i jak sie te badania robi? Musze isc do gina, czy wystarczy, ze pojde bez jego wiedzy do jakiegos laboratorium? Jak to jest? Tzn. chodzi mi tu o te hormony. Czy FSH to tez hormon??? Taka jestem wkurzona, ze najchetniej dzis juz bym poszla. Ale sie powstrzymam, bo mam jutro bardzo wazny egzamin koncowy. A tym bardziej jestem wkurzona, ze wczoraj wieczorem pojawil mi sie taki piekny ciazowy sluz (byla w szoku)- bialy, rzadki, aksamitnie jogurtowy (;)) i duzo. Przez caly czas cycki plaskate, choc powinny byc czule i napompowane. A tu dzisiaj rano temp. 36,2! Co za swiat! Po co robic mi nadzieje i nastepnego dnia taki numer z tempka? No nic, dzis pewnie jedza przyjdzie. Na razie sobie to tak tlumacze, ze dobry Bog wie, czemu teraz nie zachodze w ciaze. Moze bym miala dziecko znerwicowane przy takiej ilosci stresujacych egzaminow? Wiec moze to nawet i lepiej? A na urlop to nawet 2 razy pojedziemy :) I cholera na ten drugi, do tej pory nie wiemy, co zamawiac. Bo ja bym chciala w moim zyciu zobaczyc jeszcze dzungle poki jestem bezdzietna. Ale jakby sie zdazylo, ze jednak zajde w ta ciaze, to chyba nie powinnam sie szwedac po dzungli, prawda? Ale z drugiej strony nie moge zyc w zalozeniu, ze mi sie uda, bo przeciez juz pol roku nic z tego! I efekt jest taki, ze do tej pory nie wiem, co zrobic z tym nieszczesnym urlopem. Ja to mam problemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś - FSH to też hormon ..... wszystkie hormonki robisz z krwi estradiol ,FSH , prolaktynę najlepiej robić w pierwszej fazie cyklu ( to są hormony pierwszej fazy cyklu odpowiedzialne za to żeby doszło do owulacji ) jakiś 3-5 dzień Progesteron najlepiej zrobić po owulacji jakiś 20-21 dzień cyklu ( zależy też jakie miewasz długie @) Testosteron nie pamiętam .... Ja robiłam wszystkie badania w 22 dniu cyklu - w sumie każdy z nich ma swoje normy w poszczególnych fazach cylku . Najlepiej żebyś miała skierowanie - wtedy badania bezpłatnie można wykonać możesz też badania zrobić przywatnie - u nas trochę drogo - każdy hormon 22 zł. nie wiem jak u Was A jeśli chodzi o Boga ........ :) Nie wiem jak TY ale ja bardzo wierzę w Opatrzności Bożą , wszystko staram się oddawać w Jego ręcę bo się już przekonałam że to co On zaplanuje ( choć najczęściej rózni się od moich planów :( ) jest Najlepsze !!! I naprawdę ciężko mi pogodzić się czasami z różnymi rzeczami które mnie spotykają np. śmiercią mojej ukochanej Mamy ale wiem że w tym jest jakiś sens. I powiem Ci że zaszłam w ciążę po tych kilku miesiącach buntu właśnie wtedy kiedy powiedziałam : \" O.K. zrobisz Boże jak zechcesz . Jeśli chcesz mnie obdarzyć dzidziusiem to wiem że się tak stanie i TY wybierzesz najlepszy czas i miejsce \" :) I stało się ........... ❤️ Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, bardzo pocieszylas mnie swoim postem. Ja tez staram sie zaufac, ze to zapewne nie jest ten czas na poczecie dzidziusia, o czym ja moge nie wiedziec, a Bog owszem :) Na moj ludzki rozum wiem, ze jak nie zajde do pazdziernika, to bede mogla isc planowo na staz i w razie ciazy przerwac ten staz na dowolny czas, pobierajac jednoczesnie normalna pensje. Czyli na zdrowy rozum powinnam tak robic, zeby teraz nie zachodzic... Ale tak szczerze mowac juz mam dosc tego czekania. Jestesmy juz 3 lata po slubie i ciagle czekamy na najlepszy czas dla dziecka. Juz jestem zmeczina tym czekaniem... Dzisiaj zadzwonilam do gabinetu mojego gina i wyplakalam sie recepcjonistce. Wiem, ze glupio z mojej strony :P Bo moj gin twierdzi, ze skoro jestem mloda i nic mi nie jest (po badaniu podstawowym), to nie ma co panikowac- trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i probowac. I nie chcial nawet slyszec o tym, zeby mnie wyslac do laboratorium na hormony. Wiec powiedzialam to tej pani recepcjonistce i dala mi na namiary na laboratorium. Pojutrze tam zadzwonie i wypytam sie o ceny. A z mezem powaznie porozmawiam, niech tez sie bada, bo moze wybil te swoje zolnierzyki w saunie? Jestem dosc bojowo nastawiona do sprawy. I od wczoraj chodze nerwowa jak osa, bo mam bole okresowe, a okresu nie ma. Wkurza mnie to na maksa. Wydzieram sie na meza bez przyczyny. Tak wiec, jak w koncu dostane ten okres, to sie pewnie na nim wyzyje i wyplacze, ze z nim cos nie gra (bo czemu wychodzic z zalozenia, ze to moja wina?). W kazdym razie temp. mam okropnie niska, a okresu nie ma. Na ciaze mi to wiec z zadnej strony nie wyglada. A moze ja ze stresu nie zachodze? Jutro mam egzamin koncowy na germanistyce, a denerwuje sie od miesiaca... Juz sama nie wiem. Mam tylko nadzieje, ze nie dostane okresu jutro na egzaminie, bo co? Przeprosze panow egzaminatorow i powiem \"ladies time\"? Chyba mam dola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobity, mam jeszcze do was jedno pytanie. Dowiadywalam sie, ile w Niemczech kosztuje badanie hormonow i mi powiedzieli, ze hormonow kosztuje 150 euro! Szok. Mam wiec ich gdzies. Ale niedlugo jedziemy do Polski na urlop. Powiedzcie mi, czy w kazdym laboratorium robia hormony? Czy sa jakies specjalne? Czy na prywatne wizyty u gina trzeba sie umawiac, czy mozna po prostu przyjsc? Dzieki za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś - rzeczywiście szok z tymi cenami w Niemczech ..... BAdania hormonalne wykonuje każde większe labolatorium . U nas np . w przychodni można oddać krew i podstawową morfologię robią na miejscu ale hormony odsyłają do labolatorium przy szpitalu ( w jednej miejscowości zaznaczam ) . Więc lepije od razu oddawać krew tam gdzie robią - ponoć czasem transport może jakoś negatywnie wpływać na wyniki np. takiego czułego hormonu jak prolaktyna . Z tym prywatnymi lekarzami to różnie bywa - do jednego idę w ciemno a do innego trzeba się umawiać telefonicznie bo inaczej nie przyjmie ( choć to żadka sprawa - raczej za kaskę wszyscy pracują do oporu ). Moja znajoma była przyjmowana przez panią ginekolog o godzinie uwaga! 23.30 !! Zależy jakie kto ma podejście .......... Wszyskiego dobrego Ci życzę :) a może już nie będziesz musiała robić tych wszystkich badań ;) kiedy masz spodziewany termin @ ? Ja narazie czuję sie dobrze - dziś nawet na rowerek wskoczyłam i troszkę pokręciłam pedałkami bo mnie już w domu nosiło :D pozdrowienia dla wszystkich ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, dzieki za info. Skoro to takie zroznicowane, poprosze mame, zeby sie wypytala, jak to jest konkretnie u nas. Tak wewnetrznie, to ja juz zrezygnowalam z tych calych staran. Wychodze z zalozenia, ze i tak sie nie uda. Moze te badania za miesiac cos wykaza? A jak nie, to bede musiala dluugo blagac meza, zeby sie poszedl przebadac. Juz to widze.... Ta zraniona meska duma.... Jeszcze mi powie, ze skoro tak, to oni nie chce miec dziecka.... Wiec mam nadzieje, ze jak cos jest nie w porzadku, to ze to jest u mnie, a nie u niego. Moze na jesieni sie przez przypadek uda, jak juz bede po egzaminach? Ewa, a jak ty sie czujesz? Wszystko w porzadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, dawno mnie tu u Was nie było. Widzę w tabelce, że przybyło kilka nowych ciężarówek. Gratuluję!!! A wciąż starającym się, życzę duuuużo optymizmu i wytrwałości. U mnie wszystko w porządku, brzusio rośnie, dzidziuś kopie. Cudownie. Pozdrawiam Was Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, coś ten topik nie ma nowych wpisów!!! u mnie ok! jeszcze miesiąc mi został... :) Nie wiem czy słyszałyście o Peppetti , urodziła w 6 m-cy synka Łukaszka , wązył 750g i niestety zmarł przy porodzie :( Sylwuś ->>> łączę się z Tobą w bólu!!! ❤️🌻❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewiczek - ❤️ Chciałam tu do Was wrócić... ale widzę, że topik umarł.... no szkoda......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti----> bardzo ci wspolczuje. Pewnie i tak nie potrafie sobie wyobrazic co przezylas :( Bo niby jak? Ja, ktora nigdy nie byla w ciazy.... Powiedz, co sie stalo, ze tak tragicznie sie to skonczylo? Bardzo bym sie cieszyla, gdybys wrocila na topik. Ja juz przestalam pisac, bo w sumie do kogo? Chyba kazda dziewczyna z tego topiku jest juz w ciazy... I kto mnie tu zrozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj aga1979 - dziękuję za słowa współczucia. Przepraszam, nie mam siły po raz kolejny pisać co się stało. Poniżej wklejam link do topiku Listopad2006. Tam opisałam co się wydarzyło http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3200631&start=5970 a tu rozważania o przyczynach tego co się stało http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3200631&start=6000 mam nadzieję, że linki zadziałają prawidłowo. Chętnie tu zaglądam, bo lubiałam atmosferę tutejszego topiku.... szkoda, że tak mało dziewczyn się odzywa.. a może i dobrze.. jeśli większość z nich jest w ciąży... aga nie martw się Tobie też się uda buziaki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Peppetti bardzo mi przykro,brak mi słów. A ja chciałam podzielić się z wami nowiną. JESTEM WCIĄŻY!!!!!!!! To już 13 tydzień.Nie pisałam o tym wcześnie tylko dlatego,że z mężem ustaliliśmy,że jeżeli minie zagrożenie to wtedy powiemy.Wiedzieli tylko rodzice.Te 3 miesiące były ciężkie.dużo leżałam.Biorę nadal dufaston 2 razy dziennie.Dzisiaj miałam trzeci raz robione usg i wszystko wyszło dobrze.Dlatego napisałam.Dzisiaj też powiedziałam synkowi,że będzie miał rodzeństwo.Bardzo się ucieszył i zaczął mówić do brzuszka.To było słodkie.To jest moja trzecia ciąża i powiem wam,że przechodzę ją inaczej.Przy tamtych nie wiedziałam co to wymioty a teraz..Jestem tak wrażliwa na zapachy.że często witam się z muszlą .Nie mam smaków choć był okres że często jadłam lody.Będę narazie kończyć.Jeszcze się odezwę. PLANUJĄCE DZIDZIUSIA W PRZYSZŁOŚCI (ZAWIESZONE STARANIA) NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. glinka.........Kasia ....25 .......Pszczyna ..kiedyś w przyszłości..??? 2. Kalineczka...Inka......30....Ostrów.............6.......24.01.06 co u ciebie? 3. Moluś.........Asia.......29....Koło........7..STARANIA ZAWIESZONE 4. ulijanka......Ula........23....Kraków....4...STARANIA ZAWIESZONE 5.emilcia26....Emilia......26....Elbląg.....2....STARANIA ZAWIESZONE 6.Agapa.......Emilia......22.....Płock...........STARANIA ZAWIESZONE STARAJĄCE SIĘ O DZIDZIUSIA NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. duchessa.....Asia......28........Sosnowiec.......0 ........... ??? 2. kijanka.......Gosia.....29.......Kraków...........7......... 20.02.06 3. aga1979......Agnieszka..26.....NIemcy..........6.........30.06.06 4.joanka27......Asia.....27....Łódź..................3......ok.10.03.06 5.Zabajona.....Sylwia.....29....Olsztyn...........11...........21.05.06 6.karina_77.....Dorota....28......Słupsk...........4..........18.02.06 7.Kika76.........Krysia.......30.. ...Opole..........4...........01.03.06 8.jula75..........Agnieszka....31.....Elblag.........8..........20.05.06 9. reniol..........Renia........22.....Katowice......5..........09.05.06 10.gosiaczek76..gośka...30......Morąg............11.....17.06.2006 r. 11.Czarna31.....Beata......31.....N.Sącz..........8.........22.03.2006r 12.busia 24.......Martka......24...Zielona Góra...2.........27.02.26 13.Misia23........Dominika....23....Poznań........1..........15.02.2006 OCZEKUJĄCE DZIDZIUSIA NICK........IMIĘ .....WIEK ....MIASTO....CYKL STARAŃ ..TERMIN PORODU 1.misia.......monika.....25.......Kalisz.............4........... 3.10.2006 2.Ewiczek.....Ewa.........27......Elbląg............3...........20.09.2006 3.gosiaczekS...gosia....24...Częstochowa...oj b.długo..13.08.2006 4.J_A_N_A.....Joanna....23....Zielona Góra.......6..........2listopad 5.Peppetti.......Sylwia.....30...Bełchatów......5............listopad 6.Iskierka Nadziei...Basia..24..Siedlce.............1.......... listopad 2006 7.asiulka25......Asia.........25.....Jelenia Góra....5.......10-12.12.2006 8. yogazone....Asia........27...Warszawa.......6...........ok 29.01.2007 (wg moich wyliczen) 9. Ew-ka .........Ewka.......29......Krynica........7........22.02.2007 10.Luiza.....Karolina.........28......Chrzanów.....5.........25.02.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti----> Masz racje, ze podalas mi te linki. Ja glupia blondynka nie wpadlam na to, zeby poszukac na forum i Cie wiecej nie meczyc kolejnym wspominaniem tych chwil... Nawet nie pytam juz o nic, bo.... sama nie wiem... chyba za wczesnie, zeby wlasnie teraz rozdrapywac rany.... Pewnie ci trudno o tym pisac.... Jak tak sobie o Tobie pomyslalam, to doszlam do wniosku, ze chyba juz lepiej w ogole nie zachodzic w ciaze i wiecznie latac po lekarzach, niz przezyc cos takiego- tyle nadziei, taka radosc, a potem TO.... luiza-----> mam nadzieje, ze z twoja ciaza bedzie wszystko w porzadku i bez problemu urodzisz zdrowe dzieciatko. Gratuluje ciazy :) Co do mnie, to juz sama nie wiem... Mam wrazenie, ze nigdy nie bedziemy miec dziecka. NIe wyobrazam sobie, jak by to bylo byc w ciazy; jak by to bylo, gdyby nagle cos sie zmienilo w moim cyklu i pojawily sie objawy ciazy... To dla mnie nie do pomyslenia. I choc z miesiaca na miesiac na to czekam, mam nieodparte wrazenie, ze jednak nic sie nie zmieni i bede tak czekac w nieskonczonosc.... NIe myslcie sobie, ze czekam bezczynnie- bylam u dwoch ginow- na pierwszy rzut oka (czyt. podstawowe badanie) wszystko jest ok. Z hormonami tez jest wszystko dobrze. Owolucje mam, cykle regularne, wiem kiedy mam dni plodne...... Nawet juz przestalam obsesyjnie o tym myslec- jestem raczej zrezygnowana... Gdyby nie wpis Peppetti, nawet bym tu juz slowa nie napisala, bo mnie juz to cale staranie meczy i powoli sie poddaje... Na poczatku staran bylam taka pewna szybkiego sukcesu, ze wyliczalam sobie potncjalne dni porodu, wyobrazalam sobie siebie z brzuchem, radosc rodziny, pokoik dla dziecka... Teraz jestem juz tylko przygnebiona- staram sie unikac wszelkich tematow ciazowych, nie planuje niczego, nie mysle... Niedawno wrocilismy z urlopu- mialo sie udac w bezstresowych warunkach... Ale wiem, ze znowu nic z tego. Zeby sie nie ludzic zmierzylam sobie tempke rano- jest za niska na ciaze. ... Mam tego dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga1979 nie możesz się załamywać i tracić nadzieji.Nam teraz udało się za 5 razem,prawde mówiąc zrezygnowaliśmy a tu taka niespodzianka.Rezygnacja polegała na tym,że bylismy pochłonięci innymi sprawami,a nie tym,że dziś są dni płodne.Rozmawiałam z paroma dziewczynami i one starały sie rok.Były tak samo zrezygnowane jak Ty i co.Zaszły w ciąże a jak urodziły pierwsze zaraz były w ciąży z drugim.Więć wszystko jest możliwe.Więcej wiary i nie trać nadzieji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luiza----> jak tu nie tracic nadziei, kiedy wlasnie ta nadzieja mnie dobija? pewnie wiesz jak to jest, co miesiac czekac na wyniki staran i potem dostawac @... Wam sie udalo w 5. cyklu. My juz mamy 7 za soba. Zaczynam sie na serio niepokoic. Mam wrazenie, ze ciazy nade mna jakas klatwa i ze nigdy nam sie nie uda. Pozytywny test jest dla mnie taki nierealny, jak ladowanie na ksiezycu. po prostu nie wierze, ze kiedykolwiek zrobie test, ktory bedzie mial te przeklete dwie kreski. Tesc mnie ciagle zagaduje, ze chce miec wnuka. Denerwuje mnie tym dodatkowo, bo co ja mu zrobie.... A przeciez nie bede opowiadac chlopu o naszych problemach, bo i po co? A jemu sie wydaje, ze my ta decyzje o dziecku po prostu odkladamy na pozniej.... Chociaz... jak sie zdenerwuje, to mu powiem, ze staramy sie od dluzszego czasu i nam nie wychodzi... Pewnie nic na to nie powie, obruszy ramionami i tyle bedzie calej gadki. A jeszcze bardziej sie boje, ze jakbym przez jakis cud zaszla w ciaze, to bym poronila. tyle sie o tych poronieniach czyta..... Moze ja powinnam pojsc do psychiatry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to i ja się pochwalę po długim czasie. Widzę, że w tabelce jestem jako starająca, a wiec czas na aktualizację. Jestem na początku 17 tygodnia, też miałam przejścia, ale nie chcę pisać. Teraz jest dobrze. luiza gratuluję !!! i współczuję mdłości, ja 8 tygodni z nimi sie męczyłam (i z wymiotami również). schudłam do 14 tygodnia 3 kilo prawie. PLANUJĄCE DZIDZIUSIA W PRZYSZŁOŚCI (ZAWIESZONE STARANIA) NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. glinka.........Kasia ....25 .......Pszczyna ..kiedyś w przyszłości..??? 2. Kalineczka...Inka......30....Ostrów.............6.......24.01.06 co u ciebie? 3. Moluś.........Asia.......29....Koło........7..STARANIA ZAWIESZONE 4. ulijanka......Ula........23....Kraków....4...STARANIA ZAWIESZONE 5.emilcia26....Emilia......26....Elbląg.....2....STARANIA ZAWIESZONE 6.Agapa.......Emilia......22.....Płock...........STARANIA ZAWIESZONE STARAJĄCE SIĘ O DZIDZIUSIA NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. duchessa.....Asia......28........Sosnowiec.......0 ........... ??? 2. kijanka.......Gosia.....29.......Kraków...........7......... 20.02.06 3. aga1979......Agnieszka..26.....NIemcy..........6.........30.06.06 4.joanka27......Asia.....27....Łódź..................3......ok.10.03.06 5.karina_77.....Dorota....28......Słupsk...........4..........18.02.06 6.Kika76.........Krysia.......30.. ...Opole..........4...........01.03.06 7.jula75..........Agnieszka....31.....Elblag.........8..........20.05.06 8. reniol..........Renia........22.....Katowice......5..........09.05.06 9.gosiaczek76..gośka...30......Morąg............11.....17.06.2006 r. 10.Czarna31.....Beata......31.....N.Sącz..........8.........22.03.2006r 11.busia 24.......Martka......24...Zielona Góra...2.........27.02.26 12.Misia23........Dominika....23....Poznań........1..........15.02.2006 OCZEKUJĄCE DZIDZIUSIA NICK........IMIĘ .....WIEK ....MIASTO....CYKL STARAŃ ..TERMIN PORODU 1.misia.......monika.....25.......Kalisz.............4........... 3.10.2006 2.Ewiczek.....Ewa.........27......Elbląg............3...........20.09.2006 3.gosiaczekS...gosia....24...Częstochowa...oj b.długo..13.08.2006 4.J_A_N_A.....Joanna....23....Zielona Góra.......6..........2listopad 5.Peppetti.......Sylwia.....30...Bełchatów......5............listopad 6.Iskierka Nadziei...Basia..24..Siedlce.............1.......... listopad 2006 7.asiulka25......Asia.........25.....Jelenia Góra....5.......10-12.12.2006 8. yogazone....Asia........27...Warszawa.......6...........ok 29.01.2007 (wg moich wyliczen) 9. Ew-ka .........Ewka.......29......Krynica........7........22.02.2007 10.Luiza.....Karolina.........28......Chrzanów.....5.........25.02.2007 11. Zabajona...Sylwia.......29......Olsztyn........11........31.01.2007 wg daty miesiączki i wg usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, a ja co jakiś czas zaglądałam, ale topik martwy był Teraz widzę, że znów się rusza!!! :) Mi coraz mniej zostało. We wtorek zaczęłam 37 t.c. Jestem na lekach p.skurczowych, leżałam w lipcu w szpitalu, ale na razie jakoś się trzymam. W niedzielę odstawiam leki, więc pewnie niedługo czeka mnie poród, bo jak w pierwszej ciąży odstawiłam te same leki, to na 5tą dobę rodziłam. Widzę, że jednak więcej nas w ciąży, to dobrze GRATULUJĘ 🌻 , a tym które wciąż się starają, życzę wytrwałości i nie poddawajcie się. Będzie dobrze!!! ❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Luiza, zabajona - gratuluję. Życzę powodzenia!!! Uważajcie nia siebie i na dzidziusia. aga - nie męczą mnie wspomnienia, bo ja cały czas o tym myślę..... nie ma chwili, bym nie myślała o moim Łukaszku, o tym co się stało. Często myślę - dlaczego? Dlaczego mnie to spotkało? Co musiałam zrobić, by zostać ukaranym w tak okrutny sposób. Najbardziej boli mnie to, że On stracił życie... że był zdrowy i musiał umrzeć... że zawaliłam..... Nie trać nadziei. Mam koleżankę, która kilka lat starała się o dzidziusia i nic jej nie wychodziło. W końcu zdecydowali się na adopcję - mają maleńką Marysię. No i jest teraz w ciąży. Z moich doświadczeń wynika, że stres związany ze starankami, jest największą przeszkodą w zajściu w ciążę. Odłóż termometr, kalendarz i kochaj się z mężem. Kochaj wtedy kiedy chcesz, kiedy masz ochotę... szybciutko ujrzysz dwie kreseczki. Ewiczek - jak już będzie po! to daj nam znać. Życzę szybkiego i łatwego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i muszę poprawić tabelkę PLANUJĄCE DZIDZIUSIA W PRZYSZŁOŚCI (ZAWIESZONE STARANIA) NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. glinka.........Kasia ....25 .......Pszczyna ..kiedyś w przyszłości..??? 2. Kalineczka...Inka......30....Ostrów.............6.......24.01.06 3. Moluś.........Asia.......29....Koło........7..STARANIA ZAWIESZONE 4. ulijanka......Ula........23....Kraków....4...STARANIA ZAWIESZONE 5.emilcia26....Emilia......26....Elbląg.....2....STARANIA ZAWIESZONE 6.Agapa.......Emilia......22.....Płock...........STARANIA ZAWIESZONE 7. Peppetti... Sylwia.....30 ... Bełchatów... starania zawieszone STARAJĄCE SIĘ O DZIDZIUSIA NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. duchessa.....Asia......28........Sosnowiec.......0 ........... ??? 2. kijanka.......Gosia.....29.......Kraków...........7......... 20.02.06 3. aga1979......Agnieszka..26.....NIemcy..........6.........30.06.06 4.joanka27......Asia.....27....Łódź..................3......ok.10.03.06 5.karina_77.....Dorota....28......Słupsk...........4..........18.02.06 6.Kika76.........Krysia.......30.. ...Opole..........4...........01.03.06 7.jula75..........Agnieszka....31.....Elblag.........8..........20.05.06 8. reniol..........Renia........22.....Katowice......5..........09.05.06 9.gosiaczek76..gośka...30......Morąg............11.....17.06.2006 r. 10.Czarna31.....Beata......31.....N.Sącz..........8.........22.03.2006r 11.busia 24.......Martka......24...Zielona Góra...2.........27.02.26 12.Misia23........Dominika....23....Poznań........1..........15.02.2006 OCZEKUJĄCE DZIDZIUSIA NICK........IMIĘ .....WIEK ....MIASTO....CYKL STARAŃ ..TERMIN PORODU 1.misia.......monika.....25.......Kalisz.............4........... 3.10.2006 2.Ewiczek.....Ewa.........27......Elbląg............3...........20.09.2006 3.gosiaczekS...gosia....24...Częstochowa...oj b.długo..13.08.2006 4.J_A_N_A.....Joanna....23....Zielona Góra.......6..........2listopad 5.Iskierka Nadziei...Basia..24..Siedlce.............1....... listopad 2006 6.asiulka25......Asia.........25.....Jelenia Góra....5......10-12.12.2006 7. yogazone....Asia........27...Warszawa.......6........ok 29.01.2007 (wg moich wyliczen) 8. Ew-ka .........Ewka.......29......Krynica........7........22.02.2007 9.Luiza.....Karolina.........28......Chrzanów.....5.........25.02.2007 10. Zabajona...Sylwia.......29......Olsztyn........11........31.01.2007 wg daty miesiączki i wg usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Pepetti
Przepraszam, ze zapytam, ale przeczytałam twoją smutną historię. Współczuję. Sama sie zastanawiam, dlaczego i analizuję. Pisałaś, że wczesniej kochałaś się z mężem. A nie podejrzewasz, że to mogło stac się powodem przewczesnego porodu? Wiadomo przecież o rozwierających właściwościach spermy, może to stało się powodem tragedii. Przepraszam, ze tak analizuję, ale sama jestem w ciazy i zastanawiam się po przeczytaniu twojej historii czy pozwalać sobie i mężowi na takie przyjemności. Czy warto? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak podejrzewalam- @ przyszla bardzo punktualnie. Teraz sie zastanawiam nad przetestowaniem meza. Pewnie bedzie ciezko go do tego przekonac... PLANUJĄCE DZIDZIUSIA W PRZYSZŁOŚCI (ZAWIESZONE STARANIA) NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. glinka.........Kasia ....25 .......Pszczyna ..kiedyś w przyszłości..??? 2. Kalineczka...Inka......30....Ostrów.............6.......24.01.06 3. Moluś.........Asia.......29....Koło........7..STARANIA ZAWIESZONE 4. ulijanka......Ula........23....Kraków....4...STARANIA ZAWIESZONE 5.emilcia26....Emilia......26....Elbląg.....2....STARANIA ZAWIESZONE 6.Agapa.......Emilia......22.....Płock...........STARANIA ZAWIESZONE 7. Peppetti... Sylwia.....30 ... Bełchatów... starania zawieszone STARAJĄCE SIĘ O DZIDZIUSIA NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. duchessa.....Asia......28........Sosnowiec.......0 ........... ??? 2. kijanka.......Gosia.....29.......Kraków...........7......... 20.02.06 3. aga1979......Agnieszka..26.....NIemcy..........7.........15.09.06 4.joanka27......Asia.....27....Łódź..................3......ok.10.03.06 5.karina_77.....Dorota....28......Słupsk...........4..........18.02.06 6.Kika76.........Krysia.......30.. ...Opole..........4...........01.03.06 7.jula75..........Agnieszka....31.....Elblag.........8..........20.05.06 8. reniol..........Renia........22.....Katowice......5..........09.05.06 9.gosiaczek76..gośka...30......Morąg............11.....17.06.2006 r. 10.Czarna31.....Beata......31.....N.Sącz..........8.........22.03.2006r 11.busia 24.......Martka......24...Zielona Góra...2.........27.02.26 12.Misia23........Dominika....23....Poznań........1..........15.02.2006 OCZEKUJĄCE DZIDZIUSIA NICK........IMIĘ .....WIEK ....MIASTO....CYKL STARAŃ ..TERMIN PORODU 1.misia.......monika.....25.......Kalisz.............4........... 3.10.2006 2.Ewiczek.....Ewa.........27......Elbląg............3...........20.09.2006 3.gosiaczekS...gosia....24...Częstochowa...oj b.długo..13.08.2006 4.J_A_N_A.....Joanna....23....Zielona Góra.......6..........2listopad 5.Iskierka Nadziei...Basia..24..Siedlce.............1....... listopad 2006 6.asiulka25......Asia.........25.....Jelenia Góra....5......10-12.12.2006 7. yogazone....Asia........27...Warszawa.......6........ok 29.01.2007 (wg moich wyliczen) 8. Ew-ka .........Ewka.......29......Krynica........7........22.02.2007 9.Luiza.....Karolina.........28......Chrzanów.....5.........25.02.2007 10. Zabajona...Sylwia.......29......Olsztyn........11........31.01.2007 wg daty miesiączki i wg usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak podejrzewalam- @ przyszla bardzo punktualnie. Teraz sie zastanawiam nad przetestowaniem meza. Pewnie bedzie ciezko go do tego przekonac... PLANUJĄCE DZIDZIUSIA W PRZYSZŁOŚCI (ZAWIESZONE STARANIA) NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. glinka.........Kasia ....25 .......Pszczyna ..kiedyś w przyszłości..??? 2. Kalineczka...Inka......30....Ostrów.............6.......24.01.06 3. Moluś.........Asia.......29....Koło........7..STARANIA ZAWIESZONE 4. ulijanka......Ula........23....Kraków....4...STARANIA ZAWIESZONE 5.emilcia26....Emilia......26....Elbląg.....2....STARANIA ZAWIESZONE 6.Agapa.......Emilia......22.....Płock...........STARANIA ZAWIESZONE 7. Peppetti... Sylwia.....30 ... Bełchatów... starania zawieszone STARAJĄCE SIĘ O DZIDZIUSIA NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. duchessa.....Asia......28........Sosnowiec.......0 ........... ??? 2. kijanka.......Gosia.....29.......Kraków...........7......... 20.02.06 3. aga1979......Agnieszka..26.....NIemcy..........7.........15.09.06 4.joanka27......Asia.....27....Łódź..................3......ok.10.03.06 5.karina_77.....Dorota....28......Słupsk...........4..........18.02.06 6.Kika76.........Krysia.......30.. ...Opole..........4...........01.03.06 7.jula75..........Agnieszka....31.....Elblag.........8..........20.05.06 8. reniol..........Renia........22.....Katowice......5..........09.05.06 9.gosiaczek76..gośka...30......Morąg............11.....17.06.2006 r. 10.Czarna31.....Beata......31.....N.Sącz..........8.........22.03.2006r 11.busia 24.......Martka......24...Zielona Góra...2.........27.02.26 12.Misia23........Dominika....23....Poznań........1..........15.02.2006 OCZEKUJĄCE DZIDZIUSIA NICK........IMIĘ .....WIEK ....MIASTO....CYKL STARAŃ ..TERMIN PORODU 1.misia.......monika.....25.......Kalisz.............4........... 3.10.2006 2.Ewiczek.....Ewa.........27......Elbląg............3...........20.09.2006 3.gosiaczekS...gosia....24...Częstochowa...oj b.długo..13.08.2006 4.J_A_N_A.....Joanna....23....Zielona Góra.......6..........2listopad 5.Iskierka Nadziei...Basia..24..Siedlce.............1....... listopad 2006 6.asiulka25......Asia.........25.....Jelenia Góra....5......10-12.12.2006 7. yogazone....Asia........27...Warszawa.......6........ok 29.01.2007 (wg moich wyliczen) 8. Ew-ka .........Ewka.......29......Krynica........7........22.02.2007 9.Luiza.....Karolina.........28......Chrzanów.....5.........25.02.2007 10. Zabajona...Sylwia.......29......Olsztyn........11........31.01.2007 wg daty miesiączki i wg usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak podejrzewalam- @ przyszla bardzo punktualnie. Teraz sie zastanawiam nad przetestowaniem meza. Pewnie bedzie ciezko go do tego przekonac... PLANUJĄCE DZIDZIUSIA W PRZYSZŁOŚCI (ZAWIESZONE STARANIA) NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. glinka.........Kasia ....25 .......Pszczyna ..kiedyś w przyszłości..??? 2. Kalineczka...Inka......30....Ostrów.............6.......24.01.06 3. Moluś.........Asia.......29....Koło........7..STARANIA ZAWIESZONE 4. ulijanka......Ula........23....Kraków....4...STARANIA ZAWIESZONE 5.emilcia26....Emilia......26....Elbląg.....2....STARANIA ZAWIESZONE 6.Agapa.......Emilia......22.....Płock...........STARANIA ZAWIESZONE 7. Peppetti... Sylwia.....30 ... Bełchatów... starania zawieszone STARAJĄCE SIĘ O DZIDZIUSIA NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. duchessa.....Asia......28........Sosnowiec.......0 ........... ??? 2. kijanka.......Gosia.....29.......Kraków...........7......... 20.02.06 3. aga1979......Agnieszka..26.....NIemcy..........7.........15.09.06 4.joanka27......Asia.....27....Łódź..................3......ok.10.03.06 5.karina_77.....Dorota....28......Słupsk...........4..........18.02.06 6.Kika76.........Krysia.......30.. ...Opole..........4...........01.03.06 7.jula75..........Agnieszka....31.....Elblag.........8..........20.05.06 8. reniol..........Renia........22.....Katowice......5..........09.05.06 9.gosiaczek76..gośka...30......Morąg............11.....17.06.2006 r. 10.Czarna31.....Beata......31.....N.Sącz..........8.........22.03.2006r 11.busia 24.......Martka......24...Zielona Góra...2.........27.02.26 12.Misia23........Dominika....23....Poznań........1..........15.02.2006 OCZEKUJĄCE DZIDZIUSIA NICK........IMIĘ .....WIEK ....MIASTO....CYKL STARAŃ ..TERMIN PORODU 1.misia.......monika.....25.......Kalisz.............4........... 3.10.2006 2.Ewiczek.....Ewa.........27......Elbląg............3...........20.09.2006 3.gosiaczekS...gosia....24...Częstochowa...oj b.długo..13.08.2006 4.J_A_N_A.....Joanna....23....Zielona Góra.......6..........2listopad 5.Iskierka Nadziei...Basia..24..Siedlce.............1....... listopad 2006 6.asiulka25......Asia.........25.....Jelenia Góra....5......10-12.12.2006 7. yogazone....Asia........27...Warszawa.......6........ok 29.01.2007 (wg moich wyliczen) 8. Ew-ka .........Ewka.......29......Krynica........7........22.02.2007 9.Luiza.....Karolina.........28......Chrzanów.....5.........25.02.2007 10. Zabajona...Sylwia.......29......Olsztyn........11........31.01.2007 wg daty miesiączki i wg usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga - mi też łatwo nie poszło z meżem, gdyby nie to, że mogliśmy wyłapać \"materiał\" w domku i to przy mojej aktywnej pomocy, to nie przebadałby się. Jest cholernie wstydliwy. Nie wiem jakby to było gdyby potrzebna była inseminacja, on po prostu wstydzi się to roić sam w jakimś pokoiku, bo ma wrażenie, że to straszny wstyd. TAk został wychowany. Ale powielu namowach dał się przekonac, pobraliśmy materiał do pojemniczka, zawieźliśmy do labolatorium, ja je tam zaniosłam i ja odebrałam wynik. Tylko, że dumny to potem był jak paw, że \"nie strzela ślepakami\". :) Może to przekona twojego męża. My kobiety wiele znosimy, więc to nie jest czymś strasznym dla nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \"do Pepeptti\" - dziękuję za słowa współczucia. Nie przepraszaj za analizę mojego \'przypadku\'. Ja całymi dniami to robię. Lekarze powiedzieli mi, że wszystko mogło spowodować przedwczesny poród - seks, sprzątanie, podniesienie dziecka, duże emocje. Ale nie są w stanie powiedzieć czy na pewno to było przyczyną. Przecież są kobiety, które w ciąży ciężko pracują w polu i nic się nie dzieje. Nie można dać się zwariować, należy żyć normalnie. Po prostu to był nieszczęśliwy wypadek :( Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga1979 - przykro mi, że ta małpa przyszła do Ciebie. Zabajona dała dobry sposób na przekonanie męża. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie dziewczyny: dzisiaj zebralam sie w sobie i postanowilam sie \"rozprawic\" z mezem. Nastawialam sie na wielki opor, przekonywania, klotnie, placz i zgrzytanie zebow... A tymczasem rozmowa przebiegla zupelnie zaskakujaco. Powiedzialam mezowi, ze znowu dostalam @ i ze nie wiem, czy 8 miesiecy staran jeszcze naleza do tzw. normy. Zapytalam, czy on nie zastanawial sie juz nad tym, czy z nami wszystko jest w porzadku. I wyobrazcie sobie, ze moj maz podal mi 3 powody, dlaczego nam sie moze nie udawac- w tym 2 wyraznie skierowane na niego. Powiedzial, ze mozliwe, ze u niego lezy przyczyna i dal do zrozumienia, ze gotow jest sie przebadac. Zaniepokoilo mnie to, co powiedzial: majac 16 lat bolalo go jedno jadro- okladal je sobie lodem, ale wstydzil sie isc do lekarza..... Z jednej strony ucieszyla mnie jego otwartosc i gotowosc do badania, z drugiej strony zaczelam sie bac, przez to co powiedzial..... Teraz szukam po internecie mozliwych chorob, jakie mogl przejsc... Jedno wiem- w poniedzialek dzwonie do kliniki leczenia nieplodnosci i zamawiam termin dla niego. NIe zniose tej niepewnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pepetti - masz rację, grunt to nie dać się zwariować, przeciez większość kobietek w ciazy robi wiele rzeczy i nic sie nie dzieje. Analizowanie nie pomaga, może jedynie \"uczulić\" na przyszłość. Trzymaj się (choć brzmi to tak ... \"cynicznie\"). 🌻 aga - nie wyczytuj, nie analizuj. Zbadajcie męża, albo na własną rękę, albo niech idzie do urologa, czy androloga (to chyba też spec od facetów) po skierowanie. Ale zacznijcie od badania nasienia. Jedno co \"boli\" przy tym, to troszkę kieszeń. Ale za to wiele wyjaśnia. A jak będą jakieś \"anomalia\", to wtedy specjalita zaradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazlam w internecie, ze mezus mial jakies zapalenia i w sumie nie ma na to lekarstwa- mozna to tylko okladac lodem, co tez mialo tez miejsce... Ale w polowie przypadkow moze dojsc do trwalych uszkodzen. Cholera! Znalazlam urologa w okolicy, tak ze bedzie mozliwe pobranie probki w warunkach domowych (nawet sobie nie wyobrazacie, jak moj maz odetchnal). Najpierw musi isc do urologa na wizyte. W sumie nie wiem po co.... Moze jakis zboczeniec? Chce go obmacac? :P A badanie nasienia przejmie kasa chorych. Przynajmniej tyle. Termin jest 1. wrzesnia. Na pewno napisze, co wyszlo z tego badania. Znalazlam w internecie wyniki badan, wg ktorych w polowie przypadkow przyczyna nieplodnosci lezy u facetow! Dla mnie szok. Do tej pory myslalam, ze jak cos nie gra, to jest to \"wina\" kobiety. A tu taka niespodzianka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga1979 - okazuje się, że diabeł nie taki straszny..... Świetnie, że masz takiego męża, bo znam przypadki bardzo prymitywnych zachowań facetów w takich chwilach... że on na pewno jest zdrowy, że to ona ma problemy, że to ona nie potrafi zajść w ciążę, że jest niepełnowartościową kobietą itp itp.. Nie martw się tym incydentem sprzed lat, nawet gdy było to coś poważnego to o ile wiem, mężczyźni mają dwa jajeczka :) Napisałaś, że w połowie przypadków może dojść do uszkodzeń. No ale połowa wychodzi z tego bez szwanku!! Na pewno Twój mąż znalazł się w tej szczęśliwszej połowie. zabajona - ja tylko tak ładnie piszę, a naprawdę to wyję jak bóbr, czasem ogarnia mnie taka czarna rozpacz.. nie wiem co by było gdybym nie miała Kamilka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×