Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

GosiaczekS

Zimowe starania o dzidzie Kobiety ŁĄCZMY SIĘ...NAPEWNO SIĘ NAM UDA!

Polecane posty

Zapraszam do rozmów wszystkie panie starające się o dziecko :) Kto wie może wkońcu nam się uda:) Złączmy sił...;) Może wiecie o ziołach wspomagających bogosławiony stan?;) Wszystkie rady,pytania mile widziane.Zapraszam do rozmów już mamusie :)) Wasze rady zawsze będą tu mile widziane więc Startujemy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj. Tak niesmialo sie wpisuje, bo wlasciwie chcialabym miec dziecko, ale okropnie sie boje, ze sie nie uda. Boje sie wogole zapeszac piszac cokolwiek na ten temat. Tyle na forum jest topikow dziewczyn, ktore sie strasznie dlugo staraja i nic. I przestraszyly mnie. Jestem wrecz przekonana, ze podziele ich los! A musze dodac, ze stoczylam z mezem prawdziwa batalie, zeby sie w koncu zgodzil na rozpoczecie staran. Bo on to by najchetniej odlozyl to \"na pozniej\". I teraz dalej boje sie, ze mu sie odwidzi.... I w ogole to taka dziwna historia z tymi calymi \"staraniami\", bo przeciez trzeba najlepiej utrafic te najbardziej plodne dni i najlepiej nie wspolzyc codziennie, bo podobno plemniki sa slabe.... A jak sie tak wspolzyje czesto, to niestety nie widac, czy sluz jest plodny czy nie- i skad ja mam to wiedziec? Wiec tak ogolnie boje sie, ze sie nie uda. Dopiero zaczynamy nasze starania- to pierwszy cykl- a ja juz panikuje. Chyba nienormalna jestem...... A jak ty do tego podchodzisz? Boisz sie, ze sie nie uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajce! Są podobne temnaty, może więc lepiej przyłączycie się do nas, zapraszam na \"Chcę mieć dziecko\" i \"Czy są wsród was kobietki które chcą zostać mamami\". Tam łatwiej wam będzie dzielić się spostrzeżeniami, rozgoryczeniem (oby nie, jak najmniej), radościami i zyskać wiele cennych informacji. Ja przyłączyłam się do dziewczyn mniej więcej w sierpniu 2005, kiedy to trwały juz moje starania. Jak widzicie z letnich przeszły na jesienne, a teraz na zimowe i dalej nic. To już 5 miesiąc starań o dzidzię, przechodziłam już momenty zdołowania, łez. I zapewne jeszcze nie raz to przejdę, bo nie będzie łatwo. Od lutego zaczynam leczenie w poradni niepłodności. I nie dlatego, że założyłam sobie, że to ma być już. Wiem, że niektórym udaje się po roku, nawet dwóch. ALe ja mam problem z plamieniami, kiedyś były 2-3 dni przed @, odkąd dostałam duphaston, zaczynają mi się na tydzień przed @, tak około 20 dc. I to jest problem, bo po lekach plamienia powinny zniknąć, a u mnie jest wręcz przeciwnie. Boję się, ale muszę coś z tym zrobić, bo inaczej nie doczekam się dwóch kresek na tescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku a ja zawsze myslalam ze to tak samo z siebie jak sobie teraz wyobrazacie seks? bedzies lezala myslala i nasluchiwala a moze to teraz sie uda? to z przyjemnosci nici?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieprawda, że to tylko wsłuchiwanie się i robienie wszystkiego pod TO. Może pierwsze 2-3 cykle, a potem ... człowiek uczy się zyć w świadomości, że to nie proste i że z tego przytulania nie szybko będzie dzidzia ... ja już jestem na takim etapie, więc teraz dajemy sobie z mężem najwięcej przyjemności i korzystamy z tego, że możemy być blisko bez piguł i takich tam ... to jest dopiero cudowne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj gosiaczekS! My również zapraszamy na nasz topik :\" Planujące ciążę!\". Są tu dziewczyny, które się już starają, te które już mają maluszka w brzuszku i te , które rozpoczną starania, ale najpierw się do tego przygotowują /psychicznie i fizycznie/ ;) Zapraszamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulijanka
witam:) a ja mysle ze soatne na tym topiku bo jest "swiezy" na tych innych jest juz tyle stron zapisanych ze nie bylabym w stanie tego przeczytac,pozatym dziewczyny sa juz zgrane itp... my od niedawna sie staramy o dzidzie,bo dopiero drugi miesiac,ale juz nie moge wytrzymac,tak bardzo bym chciala... gosiaczek----napisz cos wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zapraszam na topik \"w tym cyklu moze zajde w ciaze\" my tez sie tam staramy caly czas - juz od jesieni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się dołączeę :-) Tak jak ty ulijanka mysle ze fajnie bedzie od poczatku byc w "swoim" gronie dopiero zaczynajacym starania :-) My dopiero sie zaczynamy starac wiec jestem dobrej mysli ale juz tak bym chciala zeby sie udalo jak najszybciej!!! aga1979 Nawet nie mysl w ten sposob- ze sie nie uda! Musi sie udac, musimy byc dobrej mysli! Jesli chodzi o te obawy o ktorych piszesz- jak rozpoznac sluz plodny, nieplodny ja narazie nie panikuje i nie podchodze do tego z takim przejeciem.. zobaczymy jak po kilku cyklach staran sie nie uda to zaczne robic jakies testy owulacyjne. Na razie od 3 cykli jestem bez tabletek anty, dlugosc cykli byla taka sama wiec na razie licze ze dni plodne mam wedlug starej zasady czyli dlugosc cyklu na pol +/- 3/4 dni. Zobaczymy :-) Mysle ze jak sie nas zbierze kilka i stalych bywalczyn dobrze byloby zalozyc tabelke- na razie starajacych sie a pozniej mamusiek- oby jak najszybciej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj glinka:) o rany a jaka ja jestem niecierpliwa;)jak cos chce to najlepeij juz a tu wcale nie tak prosto... najbardziej dziwi mnie to,ze czasami wystarczy raz sie z kims przespac i sie wpada---dotyczy to przewaznie takich przygod na jedna noc lub mlodych niedoswiadczonych dziewczyn,a jak czlowiek chce swiadomie miec dziecko to mozna sie starac i starac...i to mnie przeraza po odstawieniu tabletek zaczelam mierzyc temperature stad wiem kiedy jest owulacja,tylko w tym cyklu cos mi sie poprzestawialo i chyba wogole nie mialam owu:( ale podobno po tabletkch organizm ma prawo szwankowac... zaczelam juz brac folik,zrobilam badanie na prolaktyne a teraz bede robic badanie na toksoplazmoze a w najblizszym czasie wybieram sie do ginekologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ulijanka :-) chyba nie mozna obsesyjnie myslec o tym czy sie uda... chociaz to sie dobrze mowi w pierwszych cyklach staran :-) Ja narazie nie robilam jeszcze badan... wiem ze moze i powinnam ale boje zie ze wpadne w paranoje. Biore od miesiaca folik. 🌻 A moze napiszemy cos o sobie zeby sie lepiej poznac? :-) Ile macie lat, skad jestescie....? Ja zaczynam- 25 lat, mieszkam w pszczynie. Nie obijamy sie dziewczyny piszemy :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 7 lutego bede miala 23 latka:) jestem z Krakowa glinka----chyba same tu bedziemy rezydowac...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! :) Jak miło,że potrudziłyście się i wpadłyście tutaj:) Wiecie co ja tam myśle,że jak się bardzo chce to wkońcu się uda.Nie poddawajcie się ! Ja wierze,że uda mi się zajść w ciąże i WY TEŻ TAK MYŚLCIE! :) aga1979 napewno Ci się uda! I masz racje nie ma co dziecko odkładać na póżniej! Uwierz mi lepiej wcześniej niż póżniej .Takie ,,odkładanie \'\'przeważnie kończy się tym,że kobieta pewnego pięknego ranka obudzi się i dotrze do niej to ,że jest już zapóżno. APEL DO WSZYSTKICH KOBIET ,,NIE PODDAWAJCIE SIĘ! O SZCZĘŚCIE TRZEBA WALCZYĆ!\'\' Przestańcie się bać i ROZWIŃCIE SKRZYDŁA ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja będe za trzy miesiące miała 24 lata;) ach jak ten czas szybko leci.Niedawno byłam małą dziewczynką a teraz!:( Dzieci szybko dorastają..a my każdego dnia stajemy się coraz starsi:( A kto z Was stosował kiedyś jakieś zioła wspomagające zajście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatj gosiaczku:) chyba zarazisz mnie swoim optymizmem;) ja nie stosowalam zadnych ziolek ani nawet nie mam pojecia jakie to ziolka,ale nie mialabym nic przeciwko sporobowaniu:) moze jak pojde do ginekologa to mi cosik doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczek---a Ty od jak dawna sie starasz ze tyle w Tobie optymizmu?pewnie krociotko chociarz ja krociutko a tyle we mnie zwatpienia...ale masz racje---trzeba wierzyc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulijanka:) Słyszałam że są skuteczne zioła o.Klimuszki ;) Nie wiem czy Ci pomogą ale spróbuj :) Ja mam zamiar spróbować...kto wie może się akurat uda?:) Ja o dzidziusia staram się już rok :) ale wierze,że się uda:D Moja mama 4 lata nie mogła zajść w ciąże i wkońcu się jej udało,ma aż 2 dzieci.Więc nie poddawajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczku a to sa jakies konkretne ziola bo chyba sa rozne rodzaje... rok czasu powiadasz...no to nic tylko pozazdroscic Ci optymizmu🌻 az mi wstyd ze ja dopiero 2 miesiace a tak panikuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulijanka to rzeczywiście bardzo krótko się starasz o dzidzie :) no tak..dla mnie krótko a dla Ciebie napewno cała wieczność.. Nie masz się co przejmować, nie zdziwie się jak się niedługo okaże ,że zostaniesz szczęśliwą mamusią i życze Ci tego z całego serca:) Hmm jeśli chodzi o te zioła to dużo informacji znajdziesz na forum bociana,tam dziewczyny piszą ,że pomagają ale nie wiem...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olcik
Witajcie przyszłe mamusie! Ja tez właśnie po długim namyśle postanowiłam wreszcie "skombinować" dzidziusia. Jestem już mamą czteroletniego synka i pomyślałam, że nadszedł czas na siostrzyczkę. Nie wiem skąd u was tak na samym starcie tyle pesymizmu...kobietki!! O maluszka czasem łatwiej czasem trudniej, ale zazwyczaj się udaje. Jestem pewna , że lada chwila mi się uda i Wam sie uda. Trzymam kciuki i więcej spokoju i optymizmu bo wtedy chyba jest łatwiej, a na pewno przyjemniej ;)) Pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olcik
a tak na pocieszenie:jako młoda dziwuszka miałam ogromne kłopoty z kobiecymi sprawami: częste stany zapalne przydatków, cysty, pęknięcie jajnika z krwotokiem wewnętrznym, po którym usunięto mi większość jajnika...i takie tam...byłam przekonana, ze będę miała ogromne kłopoty z zajściem w ciążę. I co?? Zaszłam od pierwszego razu ;)) Wprawdzie lekarze byli pewni, że to ciąża pozamaciczna (już myslałam, że ciąży na mnie jakieś fatum) ale ku mojej radości ta "ciąża pozamaciczna" chodzi dziś do przedszkola i codziennie wyznaje swojej mamusi miłość...:)) Naprawdę - uszy do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcik-----witaj🌻no to super ze wszystko dobrze sie skonczylo i jestes teraz szczesliwa mamusia:)teraz tez pewnie gladko pojdzie;) a Ty ile masz lat??A Twoja corcia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama nie wiem, skad we mnia tyle fatalizmu. Moja mama starala sie o mnie 4 lata! Moja siostra za to wpadla (biorac tabletki antykoncepcyjne) i ma 2miesieczna coreczke. Caly czas mi sie wydawalo, ze bardzo latwo jest zajsc w ciaze... Az trafilam na forum i przeczytalam wypowiedzi dziewczyn. Mysle, ze dzieci powstaja po bardzo dobrym, takim \"bezinteresownym\" wspolzyciu. Ale niestety trudno nie myslec o tym, ze tym razem mogloby powstac dziecko, skoro sie tak o nie stara! Odkad jestem na to nastawiona, czuje sie jak maszyna produkcyjna. Pewnie ze staramy sie z mezem, zeby ten nasz wspolny czas bym mily, ale coz z tego. Od dwoch lat zylam na naturalnych metodach planowania- teraz juz nawet bez specjalnych obserwacji po prostu wiem, kiedy mam mniej wiecej dni plodne. Wiec kiedy sie one zblizaja, zapala sie po prostu lampka- \"teraz albo nigdy\". Wiem, ze jesli tych dni nie wykorzystam, to nic z tych calych planow nie bedzie! Czyli trzeba sie kochac wg kalendarza! A gdzie tu romantyzm? Te wszystkie dziewczyny, ktore \"wpadaja\" maja taki plus, ze po prostu uzywaja pieknych chwil i nie maja obsesyjnych mysli dotyczacych produktywnosci swojego dzialania. I na dodatek intuicyjnie ida do lozka w te najplodniejsze dni, bo wtedy kobieta ma najwieksza ochote. Dlaczego ja tak lekko do tego nie podchodze? Wiecie co? Jak ja w najblizszym czasie zajde w ciaze, to chyba bedzie to najwieksza sensacja tego topiku... Przy moim zwariowaniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze kilka pytan. Odkad postanowilam, ze czas na dziecko, mam takie pytania, ktore nigdy mi do glowy nie przyszly. Np. Jak to jest z ciaza pozamaciczna? Czy dobrze rozumiem, ze z takiej ciazy zadne dzieciatko sie nie urodzi i kobieta musi usunac? Czy sie myle? Albo: czy ktoras z was wie, dlaczego we wczesnej ciazy ma bolec jajnik? (A moze to brednia?- przeczytalam to na innym topiku) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, ktore sie przylaczyly do naszego \"swiezego\" topiku. Ja tez zamierzam tu zostac, bo glupio mi sie dolaczac do dziewczyn, ktore juz od dawna pisza na innych topikach (chociaz tez je cale przeczytalam)- Wole byc na topiku od poczatku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Aga----no wlasnie latwo jest powiedziec---podejdz do tego lekko,a ja mam dokladnie to samo co Ty chociarz staram sie jak najbardziej wyluzowac,to jendka do konca nie potrafie a dzis sie strasznie ucieszylam bo juz myslalam ze mam bezowulacyjny cykl i nici ze staran a tu prosze dzis mi zaznaczylo ze mialam owulacje 29 dnia cyklu,a ja juz na okres czekalam:)no a teraz czekam co to bedzie... co do ciazy pozamacicznej to nie odpowiem Ci bo nie wiem,ale wydaje mi sie ze sie usuwa taka ciaze,a jesli chodzi o drugie pytanie,to wiem od kolezanek ze na pocztaku ciazy pobolewalo je podbrzusze i jajniki,ale czym to jest spowodowane to nie mam pojecia dzis bylam zrobic badanie na toksoplazmoze,czy chorowalam--jutro wyniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanka27
cześc dziewczyny, wpisałam sie juz na inne forum, ale widze ze to jest nowe więc i do was sie wpisuje. my staramy sie o dzidziusia dopiero 2 miesiac a i tak nie moge sie doczekac. naczytałam sie o róznych symptomach ciązy i teraz doszukuje ich u siebie. trzymam za wszystkie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanka27
a może któras z Was stosowała testy owulacyjne bo mnie bardzo ciekawi ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×