Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?

oj napisalem 4 miechy a to nie bylo to juz 5 miesiecy.....

i jeszcze mi powiedziala ze to z tesknoty ale za bardzo mi sie nie chce wierzyc.....:(nie wiem czy moge jej 2 raz zaufac....prosze pomozcie

proszę pomóżcie.........

Witam Panowie, podpowiem Ci Brayan190, z jedną dziewczyną miałem podobną sytuacje, tez sie krótko spotykałem, i tez rzadko, powiedziala ze znalazła innego chłopaka i ze sie w nim zakochała, oczywiście na początku sie wkurzyłem, powiedziałem jej ze tak mnie zrobiła itd. Postanowiłem z nią pogadac , pojechałem do niej i zapytałem czy mnie kocha, odpowiedziala ze tak, kocham cie, ale nie chce cie okłamywac zakochałam sie w innym i z nim chcę być. I tak sie zastanawiałem skoro mnie kocha to dlaczego zakochala sie w innym i to z nim chce być. wykminiłem sobie ze ona poprostu nie jest pewna tego nowego kolesia, ok ona moga sie w nim zabujać, ale nie wie czy tamten ja kocha czy tylko wyrwał laske do dymania i jeszcze może mieć dziewczyne (niektórzy tak robią). Trzyma cie w rezerwie, jak koles ja kopnie to wróci z pochyloną głową i bedzie sie wtulać jak bezpański piesek. Dlatego Ci powedziala ze Cie bardziej kocha, zebys w razie czego żył nadzieja ze ona i tak wróci. Ale chłopie zastanów sie kurw....a skoro dupa mowi Ci ze kocha innego i Ciebie to nad czym Ty sie zastanawiasz. Zostaw ja pokaż jej ze Ci n niej nie zależy i NIE WRACAJ do niej nigdy. jeszcze raz powtórze ona zrobi to znowu za jakis czas. Jak chcesz zyc z dziewczyna która będac z Toba zakochala sie w innym, pewnie ja wydymał pare razy bylo fajnie, chlop sie znudzil bo pewnie mu powiedziala ze ma chlopaka i tyle. moja rada DAJ SOBIE Z NIĄ SPOKÓJ. pozdrawiam

dzieki porozmawiam z nia ale to juz koniec .....chociaz nie wiem jak ja wytrzymam........

dzięki porozmawiam z nia ale to juz koniec .....chociaz nie wiem jak ja wytrzymam........

witam podjałes własciwą decyzję, nie ma co z siebie robic frajera, mamy wiosne, przejdz sie gdzies po rynku zobaczysz co sie dzieje, mnóstwo slicznych dziewczyn, niedługo zaczna ubierać krótkie spodniczki i sie szyko zakochasz. słuchaj starszych :) pzdr

witam ile pan by chcial za ten tel?? pozdrawiam

oj sory to nie tu napisałem ;/

pierwsza sprawa facet... jak mowisz ze ona jest najwazniejsza to juz jestes przegrany.. moze nie wiezysz ale kobiety lubia byc traktowane jak nikt nic nie warte scierwo... serio poczytaj sobie tutaj posty placza i blagaja o powrot kogos kto ma je w dupie.. wiec wiesz lubic dupe mozna ale trzeba ja olewac zeby cie chciala.. tak juz sie sklada ze dupy to takie dure maszynki ze ciagle gadaja ze masz byc fajny mily i do rany przyloz - a jak juz taki jestes to maja cie gdzes

ale on chce byc ze mna .......tylko ze ja mieszkam daleko i zadko sie z nia widze ...... i ona mowi ze to wlasnie z tesknoty;/a jak do niej nie pisze to ona cos do mnie pisze albo na gadu albo fotka albo dzwoni ....on mnie nie olewa....

Ja uwazam ze na takie zwiazki nie ma co tracic czasu .Naprawde jest tyle dziewczyn co czekaja na milosc, dziewczyna ktora chodzi z chlopakiem i sie kurwi po bokach nie zasluguje na chlopaka co ja kocha !

Chłopaki będzie dobrze :) Nie martwcie się tym musicie zniszczyć konkurencje ale pamiętajcie nie przemocą tylko sposobem go załatwcie>Wiem co przeżywacie bo sam zostałem olany przez dziewczyne którą bardzo kochałem.Na początku było mi ciężko się z tym pogodzić że ona mnie już nie kocha ale teraz już jest dobrze bo znalazłem rozwiązanie mojego problemu.Kobieta jest tylko kobietą można nią manipulować jak się tylko chce tylko trzeba wiedzieć jak to robić.Nie jest to trudne wy też to potraficie ..:)

podejrzewam ze swoja wypowiedzią chciales zdobyc wielkie zaciekawienie swoim sposobem na kobiety. nie wiem czy zauważyles ale wiekszośc własnie opowiada o swoich doświadczeniach aby uniknąc podobnych sytuacji w przyszłości. podejrzewam ze nie znasz zadnego rozwiązania ... pozrawiam

a co byście mi doradzili. byłem z dziewczyną prawie 4 lata i tu nagle pisze mi ze chce mieć więcej wolnego, musi sie wyszaleć i niechce mic nikogo. wiem ze robilem żle ze bylem dobry dla niej czyli na kazde zawolanie ale poprostu bardzo mi na niej zalezalo(zależy). gadałem z nią o tym ale dalej mówi ze jest jej dobrze i chyba nie wróci. mam takiego doła ze nie moge sie pozbierać mijają 2tygodnie tej męczarni i mam wszystkiego dosyc:-((( kiedys sie zarzekała ze jestem jej całym światem i chce wziąść ślub i miec dzieci. mialem sie zaręczyc jej za miesiąc, chciala tego kiedys, wszystko mieliśmy zaplanowane a tu nagle takie coś mi odwala. jakby cos sie dziwnego w jej glowie dzialo niewiadziala czego chce, miala tak kiedys 6miesięcy temu byłem tez przerazony ale jakoś daliśmy sobie rade. przepraszała mnie za to bo sama nie wiedziala co sie dzieje. noi ja nie wiem co robic zbyt dlugo sie nie odzywa wiem ze niema nikogo ciągle z kolezankami przesiaduje, ja ja za wszelką cene chce odzyskac tylko nie wiem jak to zrobić. prosiłem przez pierwszy tydzień zeby pogadała ze mną ale nie chce mowi ze narazie nie. kupiłem jej duzy bukiet kwiatów który kazałem jej bratu dać w jej pokoju i nawet mi nie napisała dziekuje:-( co ja mam robić??? teraz sie nie odzywam bo nie chce być zbyt nachalny myśle ze jak tydzień sie starałem to wystarczy aby pokazać ze mi naprawde zależy. teaz 5dni ciszy ja oszaleje. moze mi ktoś pomoże bo nie jest łatwo:-((((

Helloo weteran chciałby się Ciebie prywatnie poradzić!!! jeśli możesz podaj maila albo GG. Masz świetne rady. Będę wdzięczny Pozdro

witam to że tu jestem to pewnie mam taki sam powód jak większość z was, powiem krótko mam problem prawie identyko jak ROMI86 przeżywam to samo żyć mi się nie chce.jedynie co nas różni to chodziłem z dziewczyną prawie 3lata dziś mija dokładnie 33 miesiące jak byśmy byli razem,a zarazem tydzień jak nie jesteśmy. powodem naszego rozstania była, moja chorobliwa zazdrość,ale dopiero teraz to wiem. Opowiem od początku: przeszło tydzień temu wszystko było ok,ale zobaczyłem jak pisze sms-a,więc zapytałem z kim pisze, powiedziała mi że z siostrą chciałem to sprawdzić,lecz mi nie pozwoliła. ok odpuściłem sobie "narazie"-to był piątek i była u mnie.w sobotę odwiozłem ją do domu,wróciłem w niedzielę do siebie,zapomniałem o tamtym incydencie i wszystko było ok.aż do poniedziałku,gdy miałem zadzwonić do niej o stałej porze,napisała mi że jest u koleżanki i wróci później,u koleżanki z która coś ostatnio się pokłóciła.pretekstu nie będę opisywał. no ale ok.coś tam zadrżało alle ...punkt kulminacyjny nastąpił we wtorek,powtórzyła sie ta sama historia tylko inny był pretekst,wiec sprawdziłem na necie jej połączenia(tel. na abonament) zobaczyłem nr pod który wypisuje,zadzwoniłem tam,odebrał jakiś koleś,no i wtedy wszystko potoczyło sie jak po lodzie,od słowa do słowa i sam dałem jej pretekst nawet mogę powiedzieć że zmusiłem ja do tego.oczywiście zrobiłem jazdę temu kolesiowi przez tel on powiedział jej o tym no i nie trudno się domyśleć jak to się potoczyło. próbowałem z nią rozmawiać, ale powiedziała mi że chce być sama,chce się wybawić itd...dużo by tu pisać...zakończę to tak ja po prostu już szaleję i nie mogę bez niej żyć,więc jeżeli ktoś czyta to, a ma dobry pomysł jak ją odzyskać to proszę POMóżCIE

cześć siemon wiem ze to trudne:-( ja walczylem o moja milość cały dydzień kwiaty błagania itd. nic nie pomagało nawet pogorszyło, ale wiem przynajmniej ze probowałem wsdzystkiego. nie odzywam sie do niej prawie 2 tygodnie i wiesz co to ona teraz sie stara zebym dalej walczyl o nią. te wszystkie baby są takie same odpuść sobie daj jej czasu. moja teraz właśnie wyczuwa sytuacje ze mnie traci bo sie nie odzywam zaczyna mięknąć. podoba mi sie to:-) ale jestem twardy ja swoje juz przeyłem:-( powiedziałem sobie.. co ma być to bedzie. wiem ze to trudne inaczej nie zaglądałbym tu:-( schdłem 8kg i wogóle masakra. dalej jest ciężko ale czuje że sie chartuje na przyszłość. moja rada nie pisz nie dzwoń a jak ją widzisz to tylko cześć, czasem sie nie babraj w jakieś przyjażnie z nią poprostu olej a ją zaboli. ja to widze teraz po mojej jest jej głupio ale nie chce pierwsza sie przyznać. zobaczymy czy są nas warte. zachowuj sie normalnie a to zauwarzy mówie ci. trzym sie... baby są głupie a po czasie żałują

Witajcie chłopaki Nie wiem czy zauważyliście ale w wiekszości wszyscy powtarzacie sie w swoich opowiadaniach. Te same historyjki bylem 2-4 lata z dupa i nagle jej cos odbilo , chce miec wiecej czasu dla siebie, musi to przemysleć, chce zobaczyc jak to jest bez ciebie, musi sie wybawić. NIe chce sie powtarzac w kazdej wypowiedzi bo napisze to samo. Niezaleznie czy napiszecie ze ona nie ma nikogo bo siedzi z kolezanką, czy ma kogos i sie z nim spotyka. Jesli dziewczyna zaczyna juz tak mówic musicie wiedziec ze ona juz nie chce byc z Wami. Nie powie Wam tego bezposrednio, dlatego wszystkie mówia tak samo musza pobyc same itd.... Nie starajcie sie rozmyślać dlaczego sie tak stało, co źle zrobiliscie itd. Dziewczynki poprostu tak robią bo sa znudzone i szukają kogos innego albo juz mają. Niestety ale my faceci róznimy sie od naszych kochanych kobietek. Jak facet skoczy sobie na bok, albo sie zauroczy w nowej dziewczynie, ze starą sie tylko kłoci i spotyka się rzadziej, jak mu przejdzie zauroczenie wraca do dziewczyny i staje sie potulny jak baranek. Facet zawsze czuje sie pewniej jak ma w razie czego kogos do kogo może wrócic. Natomiast jesli dziewczynki skocza sobie na bok, nie potrafia tego ukryc, jest im głupio ciagle o tym mysla i czesto wola odejsc od osoby z która sa. To samo tyczty sie zauroczenia, jak kobieta sie zauroczy, przelewa całe uczucia na ta nową osobę, chce jak najszybciej pozbyć sie swojego chlopaka. Wymysla kity ze jest coraz gorzej miedzy Wami, chce sie pobawic itd. Niestety gdy minie zauroczenie nasze głupiutkie dziewczynki zaczynaja dochodzic do tego ze źle zrobily i jak to teraz odkrecic zeby wrócic do Was. Na nasze szczescie jest juz za pozno, nam juz przechodzi, nie chcemy miec z nia do czynienia, poznajemy kogos innego. I wtedy własnie przypominamy sobie, ze zaraz po tym jak dziewczyna wywinela nam numer my i tak chcielismy do niej wrócic i uświadamiamy sobie jacy byliśmy durni, ze mimo ze nas tak potraktowala my myslelismy o tym zeby zrobic wszystko zeby do nas wrócila. I tu własnie zwróce sie do tych wszystkich którzy pisza zapytania co zrobic zeby wrócila do nas dziewczyna która mnie zdradzila, albo olała itd. DAJCIE SOBIE SPOKÓJ, za jakis czas to odkryjecie, przejdzie Wam, pomyslicie jaka głupote chcieliscie zrobic. Zaoszczedze Wam duzo czasu i nerwów. PS. Jacek25 jeśli chciałbyś sie czegoś zapytać napisz tutaj, chętnie doradzę jak będę mógł, i tak wszyscy jesteśmy anonimowi a moze Twój przypadek zaoszczedzi komuś nerwów. Pozdrawiam

Witajcie. wiem wszyscy piszecie, olej,daj se spokój itd.....ale ktoś może powie jak?????jak nie myśleć,kiedy w pracy mam na to mnóstwo czasu,w domu sam...tak wiem powiecie to nie siedź sam w domu wyjdź spotkaj się z kolegami itd,ale powiem wam,nie mam tu kolegów (no oprócz jednego,ale on nie zawsze ma czas) bo tacy którzy tylko do kieliszka i to jeszcze było by dobrze jak im postawisz to nie koledzy,człowiek musi porozmawiać,a takim coś powiesz to ci przytakują tylko a na drugi dzień śmieją się za plecami. nie jestem młodzieniaszkiem(31l) przeżyłem już parę nie udanych związków tak zgodzę się z WETERANEM (masz chłopie 100% rację) że,po pewnym okresie chcą wrócić gdy jest już za późno obojętnie z jakiej przyczyny,ale tamte nigdy tak nie bolały aż,tak. wczoraj dowiedziałem się jeszcze że spotyka się z tym kolesiem na pewno no to już całkiem szlag mnie trafił, myślałem że zgłupieje do reszty....nie wiem kompletnie co mam robić,mam jeden plan jak on nie wypali to już nie wiem to pewnie koniec:( P.S. romi86 to powiedz jak to przetrzymać, jak ty to zrobiłeś?? pozdrawiam wszystkich

Witaj siemion, to jest niestety ten okres, kiedy my najbardziej cierpimy, nie da sie tego przeskoczyć, sam mialem pare zwiazków i zawsze tak cierpiałem. Zależalo tez jak bardzo bylem za dziewczyna i czy ja mocno kochałem, czasem przechodzilo mi po 2 tygodniach a czasem ciagnelo sie 3 miesiące. Ciagłe przypominanie sobie, głupie sny, wstawanie w nocy, zamyslenia w pracy, brak apetytu itd. Nawet spotkania z kumplami nic nie pomagały, bo jak poszli ja dalej myślalem. Moim sposobem bylo poprostu wmawianie sobie ze ta dziewczyna nie byla dla mnie, szukałem tylko jej wad, nie myślalem o fajnych chwilach z nią, mowilem sobie ze to jest zwykla dziw....a i dobrze ze to teraz wyszło. Dobrze jest tez zacząć częsciej wychodzić na dyskoteki, zawsze spodoba sie jakas dziewczyna i sie powoli zaczyna zapominać. Jesli chodzi o takie typowo lekarskie sposoby to proponuje BodyMAx plus. Bez recepty. Codziennie jedna tabletka, po paru dniach poczujecie energie, nie bedziecie mieli głupich myśli, codziennie będziecie zadowoleni. Jak jeszcze wypijecie drinka będziecie chcieli góry przenosic. Polecam. To sa tylko witaminy a napewno pomogą. Naprawde nie ma sensu sie błażnić, poprostu trzeba zapomniec i tyle. Pozdrawiam

dzięki WETERAN za radę, spróbuje się do niej zastosować. jest oczywiście tak jak pisałeś zrobiła ze mnie najgorszego pośród swoich koleżanek, ale ok. ja mimo wszystko wyślę jej jeszcze kwiaty, chociaż widzę że to nic nie da no ale wtedy już będę miał 100% pewności (cokolwiek miało by to znaczyć) i wolał bym(bez urazy)WETERAN byś nie miał racji,chociaż z tego co widzę to marne są na to szanse....no ale cóż mogę począć, słuchać tych co to przeżyli... P.S. tak prywatnie WETERAN nożna wiedzieć ile masz lat? skoro wiesz tyle o życiu.

witam was. bylem z dziewczyna 1.5roku bylo nam dobrze . lecz ostatnio zaczelismy sie klocic z tego powodu ze bylem zazdrosny i ciekawski. zaczela mowidz ze chce byc sama bo ma szkole itp i odeszla odemnie i nimal nie caly tydzien i juz miala nastepnego:( staralem sie caly czas o nia lecz ona caly czas mnie odzrucala dzwonilem to ona odzrucala mnie wyzyala mnie od debili glupich itp nawet zaczela mnie wyzywac .:(ja ja bardzo kocham nie umiem bez niej zyc coraz bardziej zle sie czuje nie ma chwili bym o niej nie myslal . a ona do mnie tak napisal zebym dal jej spokoj! mam pytanie co mam zrobic by ja odzyskac ??

Witaj siemion Wiek nie ma tutaj znaczenia, najważniejsze to jak najszybciej zrozumieć zachowania kobiet. To co one robią wydaje sie nam bezsensowne, dla nich to jest normalką i myśla ze dobrze robią. Tak jak juz napisałem wczesniej, kobiety myśla i czuja inaczej niż my. Powiem Ci szczerze ze te kwiaty nic nie pomogą, stracisz tylko kase. To jest najgorszy okres u niej, czyli traktuje Cie jako najgorszego, już koleżanką opowiada ze jestes najgorszy. Dlaczego kwiaty mialyby cos tu zmienic. To jest własnie to o czym pisze, ona mysli inaczej, Ty myslisz ze jak dasz jej kwiaty to ona wróci i Cie przeprosi, ona nie chce miec z Toba nic wspolnego. Wcale sie nie zdziwie, jak podzielisz los Romi86 i nawet Ci nie podziękuje, a kwiaty wyladuja w smieciach. Nie chodzi mi tu zeby Wam pisac to co chcecie usłyszec, ze dobrze robisz , pewnie próbuj itd. zaoszczedze wam nerwów i pieniedzy. sami sie przekonacie. Kwiaty mogłes kupowac jak sie pokłóciliście, ale nie bylo mowy o zrywaniu, wtedy ok, ale nie teraz. Klamka zapadła. Jak dziewczyna postanowi, trudną ją póżniej przekonac zeby zmienila zdanie. Niestety takie sa kobietki zdecydowane i silne. To my sie ciągle użalamy chcialem napisac jak baby ale to tu nie pasuje. PS Mam 28 lat, ale w wieku 15 lat zaczałem sie juz spotykać z dziewczynami :) Pozdrawiam

Witaj Dawid122 Odpowiem Ci w skrócie bo widze ze nie chce Ci sie czytać to co bylo wyżej napisane. Dziewczyna zerwala z Toba bo juz kogos miala, wymyslala powody itd zeby sie Ciebie pozbyć, Nie myśl ze znalazła go po tygodniu, ona znala go juz wczesniej. Niestety. Jak juz wspomnialem wyżej jestes w najgorszym okresie, bo Ty ją kochasz zależy Ci na niej, a ona traktuje Cie jak najgorszego wroga i tak będzie. Dlatego nie masz sie co spuszczać i jej pucować, weź sie chlopie w garść i zapomnij o niej. Wytłumacz mi logicznie dlaczego chcesz do niiej wrócic. Ma innego kolesia a Ty za nią tesknisz. Wyobraź sobie ze wróci do Ciebie, polozycie sie bedziecie lezec i nagle sobie przypomnisz albo wyobrazisz ze jakis inny koles ja posuwał. Jak sie poczujesz ?? odpowiedz sobie na to pytanie i przestan o niej myślec. Mam prośbę, chlopaki poczytajcie sobie to co bylo napisane wczesniej zanim zadacie kolejne pytanie co mam zrobić bo dziewczyna mnie zdradzila a ja ją tak kocham... Jak to beda przeczytały jakies dziewczyny to sobie o nas pomysla ze jestesmy najwiekszymi ciotami. W koncu jestesmy mężczyznami, musimy być twardzi. Pozdrawiam

Weteran ma rację. Postępowanie takie typowe. Przelewanie uczuć na obecnego faceta. A po jakimś czasie przychodzi dopiero opamiętanie. Bo wszystko weryfikuje życie. I jeśli byliśmy zajebiści . I robiliśmy wszystko jak najlepiej. To potem będzie chiała wrócić. Trzeba powiedzieć bye wtedy.

dzieki za rade weteran ... zrobie tak jak radzisz !pozdr

ja dziś sie wkurwilem i powiedzialem dziewczynie co o niej myśle!nie chciala ze mną uprawiac seksu no dobra przezylo sie teraz poszla do innego to sie łoji jak sam huj i mi nerwy az puścili to jej troche nagadalem:D

witam wiesz WETERAN chyba jednak masz rację,co do tych kwiatów. właśnie co wróciłem z pracy gdzie miałem dużo czasu do myślenia i chyba jestem za.....tym co piszesz. Będę miał jeszcze sobotę i niedzielę by to dokładnie sobie przemyśleć. szkoda mi jej siostry bo stara mi się w tym pomóc, ale w gruncie rzeczy sama mi dziś poradziła bym się was posłuchał, a zwłaszcza Ciebie WETERAN, a w gruncie rzeczy to kobieta i chyba wie jak to z "nimi" jest...chociaż te kwiaty mogły by oznaczać równie dobrze pożegnanie, według mnie zachował bym się z gestem i to ja był bym górą. tak mi się wydaje, ale może i się mylę. mam dwa dni na przemyślenie tego. zobaczę. abym tylko spać mógł to by dobrze było. pozdrawiam wszystkich P.S. dobrze że jest taki blog

witaj siemion Masz całkowita racje , jeśli uświadomisz jej ze te kwiaty sa na pożegnanie i powiesz jej to, wtedy wyjdziesz z twarzą. Wtedy bardziej ja zaboli, bo bedzie myślala ze juz za nia nie biegasz, zabraknie jej czegos. Nie bedzie wiedziala co sie dzieje, dlaczego tak szybko sobie odpuściłes itd. To jest własnie myślenie kobiet, normalnie facet biega i prosi zeby wróciła i one o tym wiedzą, jak zrobisz na odwrót pomieszasz jej w główce. Daj jej te kwiaty ale daj jej do zrozumienia ze sa na pozegnanie, powiedz jej ze bylo naprawde super, ze Ci szkoda ze tak wyszło ale skoro tak postąpila Ty nic na to nie poradzisz. Życz jej jak najlepiej i odejdz. Dasz jej na wieczór i na kilka kolejnych dni niezłą rozkminkę. A na przyszłośc zaprocentuje tym ze bedzie chciala sie z Tobą napewno spotkać. Uwierz to dziala. Pozdrawiam