Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łukasz...

Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?

Polecane posty

Gość dfd
mati a może jak zobaczyła tą fotke to z zazdrości nie wiedziała co robić to wypaliła z tym pakiem co? :) Myśle że dla wa jest jeszcze cień szansy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
mati a może jak zobaczyła tą fotke to z zazdrości nie wiedziała co robić to wypaliła z tym pakiem co? :) Myśle że dla wa jest jeszcze cień szansy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matti ja to ci sie dziwie ze ty wogole bawisz sie w jakies takie zabawy jak wklejanie czy wyklejanie jakich fot na Nk ..tylko dlatego zeby wzbudzic czy tez nie wzbudzic jakiejs zazdrosci w swojej pannie ... dziecinne to jakies i takie nie meskie... z wieczora ci cos dopisze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
no spoko poczekam na reszte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
dfd Powiem Ci szczerze ze naprawde niewiem jak to przyjac hehe :p no moze masz racje ... uwierz mi ze sam niewiem co jej napisac :p hehe bez kitu takto nic jak wstawilem i nagle pach :p dziwne myslalme ze ja znam ale z tej strony to nie :p hehe ale ja nic nie zaczynam niech ona cos robi w tym kierunku jesli chce by bylo jak kiedys tzn abysmy byli razem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
oo jeszcze cos rowniez jakies 5 czy 4 dni wstawilem nowe i rowniez z tym paskiem ale te foty to byly takie normlane nic nadzywczajneg ale wczorja to sie naprawde postaralem zeby wyjsc na nich zajebiscie i trafic w jej gust ,wczesniej nic o nim niewspominala dopieor wczorja jak wstawilem tamte.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. JEstem z dziewczyna od 3 lat mamy poltora roczna coreczke , jestesmy zareczeni od roku.. lecz ostatnio dowiedzialem sie ze moja dziewczyna spotyka sie z naszym wspolnym znajomym hmmm przeciez jej nie zabronie niech idzie... te spotkania zaczely sie nasilac w miare czasu. po jakims czasie sie dowiedzialem calkiem przypadkiem ze spotykali sie potajemnie... kiedys mi powiedziala ze chce jechac z kumpelami na 3 dni na taki babski wypak powiedzialem ok jedz... co sie pozniej okazalo umawiala sie z tym naszym znajomym na sex. wybierali razem hotel gadali co oni beda tam robic ze najlepiej nie bedzie wychodzic z lozka bo po co... ale tak jakos wyszlo ze nie pojechali juz niepamietam dokladnie czemu... pozniej mi powiedziala ze chce sie z nim spotkac ok idz powiedzialem... mial po nia wpasc i mieli isc na spacer.... co sie pozniej okazalo ze wcale nigdzie nie byli i tez umaiwali sie na szybki numerek... powiedzialem wtedy dosc i wygarnolem jej wszystko... powiedziala mi na to wszystko ze nic miedzy nimi n ie bylo to byla taka zemsta na tym kolesiu bo kiedys razem byli i on ja zdradzal i powiedziala mi ze chciala sie na njim odegrac wystawic go na wyjazd a w domu do niczego nie doszlo... zostawilem ja .... pisala dzwonila co chwile chciala sie spotkac to sie spotkalem plakala przepraszala... powiedzialem jej ze wybaczyc moze i wybacze ale na to potzreba czasu ale zapomniec nigdy nie zapomne po jakims czasie zaczelismy sie spotykac taka jakos bylo.... moze dlatego ze jest matka mojego dziecka i bardzo ja kocham mielismy wspolne plany na zycie planowalismy slub.... pomyslalem moze faktycznie nic nie bylo ehhhh glupi pewnie jestem.... po 2 tyg na nk odezwal sie do niej jakis koles i napisal jej ze zrobic wszystko by ja blizej poznac pokazala mi ta wiadomosc powiedzialem jej olej typa... lecz gadaja na gg co chwile i jak ona twierdzi ze szuka przyjaciela ktoremu moze sie wyazlic ktory oceni to wszytsjko z boku nie znajac nikogo... powiedzialem jej ze uwazam ze to za wczesnie niech najpierw sie zajmie zwiazkiem niech zrobic cos bym w jakims stopniu jej zaczol ufac... ona sie uparala ze ma prawo do prywatnego zycia i zebym jej nie kontrolowal i ze chce sie z nim spotkac bo sie dogaduja i fajnie sie jej z nim gada. mowi mi ze mnie kocha ze zaluje tamtej sytacji i ze to sie juz nigdy nie powtorzy. z tym kolesiam zalezy jej tylko na przyjazni i ze jezeli on bedzie cos probowal robic to powiedziala ze odrazu zerwie z nim kontak jakikolwiek. nie wiem co mam o tym wszystkim myslec i nie poitrafie tego ogarnac... pomorzcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. JEstem z dziewczyna od 3 lat mamy poltora roczna coreczke , jestesmy zareczeni od roku.. lecz ostatnio dowiedzialem sie ze moja dziewczyna spotyka sie z naszym wspolnym znajomym hmmm przeciez jej nie zabronie niech idzie... te spotkania zaczely sie nasilac w miare czasu. po jakims czasie sie dowiedzialem calkiem przypadkiem ze spotykali sie potajemnie... kiedys mi powiedziala ze chce jechac z kumpelami na 3 dni na taki babski wypak powiedzialem ok jedz... co sie pozniej okazalo umawiala sie z tym naszym znajomym na sex. wybierali razem hotel gadali co oni beda tam robic ze najlepiej nie bedzie wychodzic z lozka bo po co... ale tak jakos wyszlo ze nie pojechali juz niepamietam dokladnie czemu... pozniej mi powiedziala ze chce sie z nim spotkac ok idz powiedzialem... mial po nia wpasc i mieli isc na spacer.... co sie pozniej okazalo ze wcale nigdzie nie byli i tez umaiwali sie na szybki numerek... powiedzialem wtedy dosc i wygarnolem jej wszystko... powiedziala mi na to wszystko ze nic miedzy nimi n ie bylo to byla taka zemsta na tym kolesiu bo kiedys razem byli i on ja zdradzal i powiedziala mi ze chciala sie na njim odegrac wystawic go na wyjazd a w domu do niczego nie doszlo... zostawilem ja .... pisala dzwonila co chwile chciala sie spotkac to sie spotkalem plakala przepraszala... powiedzialem jej ze wybaczyc moze i wybacze ale na to potzreba czasu ale zapomniec nigdy nie zapomne po jakims czasie zaczelismy sie spotykac taka jakos bylo.... moze dlatego ze jest matka mojego dziecka i bardzo ja kocham mielismy wspolne plany na zycie planowalismy slub.... pomyslalem moze faktycznie nic nie bylo ehhhh glupi pewnie jestem.... po 2 tyg na nk odezwal sie do niej jakis koles i napisal jej ze zrobic wszystko by ja blizej poznac pokazala mi ta wiadomosc powiedzialem jej olej typa... lecz gadaja na gg co chwile i jak ona twierdzi ze szuka przyjaciela ktoremu moze sie wyazlic ktory oceni to wszytsjko z boku nie znajac nikogo... powiedzialem jej ze uwazam ze to za wczesnie niech najpierw sie zajmie zwiazkiem niech zrobic cos bym w jakims stopniu jej zaczol ufac... ona sie uparala ze ma prawo do prywatnego zycia i zebym jej nie kontrolowal i ze chce sie z nim spotkac bo sie dogaduja i fajnie sie jej z nim gada. mowi mi ze mnie kocha ze zaluje tamtej sytacji i ze to sie juz nigdy nie powtorzy. z tym kolesiam zalezy jej tylko na przyjazni i ze jezeli on bedzie cos probowal robic to powiedziala ze odrazu zerwie z nim kontak jakikolwiek. nie wiem co mam o tym wszystkim myslec i nie poitrafie tego ogarnac... pomorzcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. JEstem z dziewczyna od 3 lat mamy poltora roczna coreczke , jestesmy zareczeni od roku.. lecz ostatnio dowiedzialem sie ze moja dziewczyna spotyka sie z naszym wspolnym znajomym hmmm przeciez jej nie zabronie niech idzie... te spotkania zaczely sie nasilac w miare czasu. po jakims czasie sie dowiedzialem calkiem przypadkiem ze spotykali sie potajemnie... kiedys mi powiedziala ze chce jechac z kumpelami na 3 dni na taki babski wypak powiedzialem ok jedz... co sie pozniej okazalo umawiala sie z tym naszym znajomym na sex. wybierali razem hotel gadali co oni beda tam robic ze najlepiej nie bedzie wychodzic z lozka bo po co... ale tak jakos wyszlo ze nie pojechali juz niepamietam dokladnie czemu... pozniej mi powiedziala ze chce sie z nim spotkac ok idz powiedzialem... mial po nia wpasc i mieli isc na spacer.... co sie pozniej okazalo ze wcale nigdzie nie byli i tez umaiwali sie na szybki numerek... powiedzialem wtedy dosc i wygarnolem jej wszystko... powiedziala mi na to wszystko ze nic miedzy nimi n ie bylo to byla taka zemsta na tym kolesiu bo kiedys razem byli i on ja zdradzal i powiedziala mi ze chciala sie na njim odegrac wystawic go na wyjazd a w domu do niczego nie doszlo... zostawilem ja .... pisala dzwonila co chwile chciala sie spotkac to sie spotkalem plakala przepraszala... powiedzialem jej ze wybaczyc moze i wybacze ale na to potzreba czasu ale zapomniec nigdy nie zapomne po jakims czasie zaczelismy sie spotykac taka jakos bylo.... moze dlatego ze jest matka mojego dziecka i bardzo ja kocham mielismy wspolne plany na zycie planowalismy slub.... pomyslalem moze faktycznie nic nie bylo ehhhh glupi pewnie jestem.... po 2 tyg na nk odezwal sie do niej jakis koles i napisal jej ze zrobic wszystko by ja blizej poznac pokazala mi ta wiadomosc powiedzialem jej olej typa... lecz gadaja na gg co chwile i jak ona twierdzi ze szuka przyjaciela ktoremu moze sie wyazlic ktory oceni to wszytsjko z boku nie znajac nikogo... powiedzialem jej ze uwazam ze to za wczesnie niech najpierw sie zajmie zwiazkiem niech zrobic cos bym w jakims stopniu jej zaczol ufac... ona sie uparala ze ma prawo do prywatnego zycia i zebym jej nie kontrolowal i ze chce sie z nim spotkac bo sie dogaduja i fajnie sie jej z nim gada. mowi mi ze mnie kocha ze zaluje tamtej sytacji i ze to sie juz nigdy nie powtorzy. z tym kolesiam zalezy jej tylko na przyjazni i ze jezeli on bedzie cos probowal robic to powiedziala ze odrazu zerwie z nim kontak jakikolwiek. nie wiem co mam o tym wszystkim myslec i nie poitrafie tego ogarnac... pomorzcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor :) mati - czyli jednak jakies male kroczki poczynila, skoro nawet skomentowala Twoj pasek na NK, to pewnie nic nie znaczy, no ale jak sie nie chce z kims byc i jest to swiezo zakonczony zwiazek, to po co w ogole sie odzywac? ogladac?.....no chyba, ze sie teskni :) creativ - nie rozumiem tego \"lecz ostatnio dowiedzialem sie ze moja dziewczyna spotyka sie z naszym wspolnym znajomym hmmm przeciez jej nie zabronie niech idzie... \" ---> Ty ja w ogole kochasz czy jest Ci obojetna? tworzycie zwiazek czy tylko \"luzno\" sie spotykacie? ....nie rozumiem takiego zachowania zarowno z Twojej jak i jej strony = bardzo niejasna sytuacja jesli chodzi o Wasza przyszlosc, ja bym jej nie ufala :o milosc miloscia, ale rozsadek tez nalezy zachowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko kobieta---------
gdyby moj byly K to czytal to wiedzialabym jaką podpowiedz mu przekazać. on mnie napewno kocha ale jego meska duma nie pozwala mu tego zrobic. uparl się ze nie jest mnie wart. a ja go ciagle kocham takiego jaki jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
Hej. No moze masz racje ale znowu cos mam , heheh na gadu zrobila sie widoczna po tym skomentowaniu , zrobila si e widoczna ja rowniez bylem na widocznym niewiem chwile czekala moze na moj krok albo cos w tym stylu i zachjiwle znikal :p hehe niewiem czego ona chce :/ no amsz racje swiezo zakonczyla zwiazek a teraz komentuje pisz emi jakies niewiem , co mam myslec czego ona chce :/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
teskni powiadasz:P hehe ale jak to sprawdzic ... wiesz odp jej na to vo mi napislas a ona nastepnie mi odpisala a ja juz zakonczylem ten dialog ... wiec jak tu cos wiecej wyniuchac:/ teraz na gaud sie dostepna robi pochwili ucieka niewiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mati - tak cos czuje ,ze ona czeka jeszcze raz na Twoj krok, stad te zalaczania sie na gg, celowe pokazywanie, komentarze na NK, po prostu o sobie przypomina w \"subtelny\" sposob lecz sama widac nie zrobi pierwsza kroku = duma jej nie pozwala a moze wstyd lub obawa przed wysmianiem :o no ale Ty oczywiscie, jeszcze wez ja na przetrzymanie, obserwuj dalej co pisze, moze wskoczy ciekawy opis na gg wkrotce :P badz teraz TWARDY = teraz to baaaaaaaaaardzo wazne, niech sie pomeczy jeszcze troche i bije z myslami co mogla miec a co przeszlo obok :P przynajmniej na razie, ale ciiiiiiiii tylko my o tym wiemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
rozumiem, napewnoe przynajmniej teraz do swiat ja nic niepoazke mojej storny tak bede twardy :) zobaczymy czy jeszcze sie odezwie czy cos napisze ,ja na swieta sie odezwe no jeszcze jest to spotkanie na te kregle zobaczymy co z tego wyjdzie,wszytko mozliwe ze ona wlasnie cos chce ale jak mowisz duma jej niepozwala na to :/ nawet gdybym sie sptal jej o co chodzi to by sie nieprzyznala na bank :p jeste rowniez tego pewien ,jak mowisz przestrzymam ja jeszcze troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym razem jak sama zagada o spotkaniu na kregle to idz inaczej jej nie zapraszaj pierwszy, dwa razy probowales - odmowila i wystarczy a tak w ogole to czekaj na rozwoj sytuacji, dzialaj dalej na NK bo widac, ze ja to \"poruszylo\" :P no i zobaczymy jaki bedzie dalszy ciag....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
Bracie cos jeszcze powiesz co sadzisz na moja sytuacje jak Ty to widzisz?? Kolezanko a jest rowneiz opcja ze to moze pilak sie odbic ze ona pomysli a radzi sobie dobrze bezemnie:/ ale pomysli wtedy jesli mnie niekocha aa juz sam niewiem :( :/....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
Bracie cos jeszcze powiesz co sadzisz na moja sytuacje jak Ty to widzisz?? Kolezanko a jest rowneiz opcja ze to moze pilak sie odbic ze ona pomysli a radzi sobie dobrze bezemnie:/ ale pomysli wtedy jesli mnie niekocha aa juz sam niewiem :( :/....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
dopieor teraz mi Twoj post wyskoczyl:/ No ja jej tak powiedziala ze ja juz probwoalem a ona ze nie wiec jesli teraz ona wyjdzie z tym wiec spoko to jednak rowniez bedzie swiadczyc jak sama podkresila checi do mnie itp, tak teraz to ja bede czekal na rozwoj sytuacji:) wiesz juz nieche mi sie wierzyc w tatme jej slowa ze ona szuka wielkiej milosci teraz itp bo to wszytko niema sensu mowila tak przedtem i co innego wychodzilo wiec niewiem ale jak sama powiedziala ze albo zaluje juz albo dopieor bedzie zalowac jak mnie naprawde straci i doecni to wtedy ona bedzie do mnie szlochac, moze troche przez te zdjecia trafilem do niej wsamo sedno jej gustu i to co mam najlepsze i jaki ze mnie przystojnaik :D model heheh :) no niewiem tak to troche odbieram ....co sadzicie :)::P??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. No moze masz racje ale znowu cos mam , heheh na gadu zrobila sie widoczna po tym skomentowaniu , zrobila si e widoczna ja rowniez bylem na widocznym niewiem chwile czekala moze na moj krok albo cos w tym stylu i zachjiwle znikal hehe niewiem czego ona chce matti i co bidoku mam ci dopowiedziec ...? po pierwsze to nie znam jej zachowan i moge domniemywac tylko ze dziewcze pewnie sama nie wie co chce od zycia,prawdopodobnie chciała by ciagnac 8 srok za ogon a nie ma zadnej :P:P:P ale z tego co piszesz o swojej ex to nie wiem czy bedzie to dla ciebie pocieszenie czy nie ale juz cie informuje ze tak jak twoja panna to robi ok 95 % kobiet... czyli wchodzi na Nk swoich byłych ..zazwyczaj tylko po to by zobaczyc kto co dopisał czy czasami nie masz foty z jakas nowa niunia czy tez cos sie u ciebie zmieniło ... ot zwykła babska ciekawosc wogóle to ci sie dziwie ze masz jakiekolwiek dylematy zwiazane z komunikatorami ( nk ,gg itd) ..po co ty sobie tak zycie komplikujesz i tak łeb macisz takimi głupotami... zastanawiasz sie nad idiotycznymi kwestiami typu logowanie czy tez jej wylogowywanie ... Dziwny troche jestes .... dla mnie dalej jest prosta zasada!!!! ze jesli dziewcze bedzie chciała cie miec na nowo to zrobi wszystko by tak było ...za wszelka cene i w tym momencie jakies portale nie maja tutaj zadnego znaczenia a ty zastanawiajac sie co oznacza jej obecnosc na gg czy tez co to oznacza ze jest zalogowana na nk po prostu robisz to samo co robiłes na poczatku ..czyli wracasz do punktu wyjscia i od nowa do umartwiania i uzalania sie nad soba:( jedyny pozytyw jaki tutaj bije od ciebie to to ze cos tam próbujesz robic na boku poza mysleniem o tej badz co badz swojej dziwnej ex ..a mianowicie to ze spotykasz sie z innymi ludzmi.... jak na razie jest to jedyna madra rzecz jaka robisz.. matti zasada nadal jest prosta .....(generalnie na twoim miejscu dawno bym juz ja olał ) ale jezeli jestes na tyle zdeterninowany to nadal ja zlewaj i obserwuj .... ale na miłosc boska pierdolnij ta bezdadziejna NK w najwieksza dziure swojgo kompa..lepiej na tym wyjdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALE TEEEEN SWIAT ZAKRECONY.JA WAM POWIEM TYLE MOJ CHLOP ZGLOPIAL KIEDYS DLA JEDNEJ TAKIEJ.CO ZROBILAM?BYLAM OBOK BYLAM KUMPLEM,PRZYJACIELEM CZEKALAM,SPORO BY PISAC A DZIS...JESTESMY MALZENSTWEM PRAWIE POL ROCZKU.USZKA W GORE MOI DRODZY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALE TEN SWIAT ZAKRECONY A JA WAM POWIEM TYLE MOJ CHLOP ZGLOPIAL KIDYS DLA JEDNEJ TAKIEJ SPORO BY OPOWIADAC,A JA CZEKALAM,BYLAM KUMPLEM,PRZYJACIELEM I CIAGLE GO KOCHALAM,A DZIS...JESTEM JEGO ZONA OD POL ROCZKU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ale ja nic nie zaczynam niech ona cos robi w tym kierunku jesli chce by bylo jak kiedys tzn abysmy byli razem matti jak nic nie zaczynasz? przeciez wklejasz jakies swoje foty by przyciagnac ja na swoj profil na NK :( :P:P:P troche bez sensu takie zachowanie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijedenxxxx
witam,podobnie jak wy przezywam to samo,choć u mnie to trochę bardziej skomplikowane.9 mcy układu,sporo odległosci (inne państwo)w tym wszystkim,do tego naduzywanie alko ze str partnerki i jej depresje. jednak ciągnie mne do niej jak diabli. generalnie nie jesteśmy już 4 mce,a ja ciagle o niej myslę-to chore. wiem wiem teraz powiecie znajdz sobie inna-znalazłem już 4 inne,ale nie chce z tych kobiet robić pionków,zle się z tym czuje.generalnie próbuje tą moją była jakoś odzyskać,brakuje mi jej osobowości...jednak ona najzwyczajniej nie chce kontaktu(blokada gg i inne),myslę że przeszkadza jej to ż eja doskonale znam prawde o tym jaka jest i woli szukac potwierdzenia w (otoczeniu,które nie zna jej aż tak dobrze). wiecie niby też jestem stary wyga choć mam dopiero 27 lat i w moich poprzednich zwiazkach rozstawałem(panny odchodziły bo im zaczynało się nudzić) się i wracałem,stosowałem sztuczki o których tu mówicie, jednak ten układ wydaje mi się już beznadziejny.gryzie mni eto wszystko jak cholera niby 4 miesiącepo a ja dalej mam ją w bani.wiecie najgorsze że w tym związku wiem że byłem naprawde dobry,bo mogę to porównać do moich poprzednich układów. nie chodzi o to ż ebyłem cipkiem czy prostakiem ale po prostu byłem facetem,przynajmniej tak mi się wydaje. najgorsze jest to że te sprawy tak gryzą człowieka że nic go nie cieszy i dostaje pier....ca od tego. czytam wasze historie i chciałbym żeby wam się udało to do czego zmierzacie-wiecie najgorszy jest ten czas i wyczekiwanie.... crativ-chetnie bym Ci doradził ale jak jest dziecko w układzie to chyba to troszke skomplikowane,wiadomo dziecko potrzebuje obojga rodziców.jak bardzo zalezy Ci na Twojej Kobiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijedenxxxx
a i jeszcze jedno,wiecie co toDDA? generalnie chodzi o to dorosłe dziecko alkoholika,-jedno z rodziców piło,relacje w rodzinie były zakłócone. powoduje to lek przed bliskością,radzę o tym poczytać,bo ja miałem 2 partnerki z DDA i związki z nimi były trudne,mówisz że Ci zalezy -panna ucieka... poczytajcie o tymw necie troszke. DDA to ludzie skłonni do chorej miłosci,musza mieć partnera ,ktry pozwoliom odgrywac role z dzieciństwa im pratner bardziej przypomina klimat jaki mieli w domu tym lepiej,efekt-panny dda czesto tkwią w chorych układach a gdy partner i rzuca bo jest totalnym hamem prostakiem i łobuzem,ona w nowym zwiazku do ktrego wstępują po dłuższym czasie mówią o tym że to była wielka miłość...fajnie że tez na tym forum sa kobiety,pozwala to spojrzeć na temat z drugiej str

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie że tez na tym forum sa kobiety,pozwala to spojrzeć na temat z drugiej str to forum jest dla kobiet:) i to kobiety powinny sie cieszyc ze moga usłyszec meskie zdanie na niektóre tematy :P takijeden... po prostu walisz w toxyczny zwiazek,pewnie preferujesz ostre jazdy miłosne :P a tak na powaznie to powiem ci ze czesto sie tak własnie zdarza ze ciagnie nas do tych niedostepnych,w jakis sposób wykrzywionych i z jakims tam bagazem niemoralnego zachowania ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijedenxxxx
coś takiego jest,że człowiek czasami pcha sie w takie trudniejsze związki.. wiecie generalnie nasz układ był w miarę normalny,praktycznie zero kłótni,mieliśmy bardzo zdrowe relacje. wręcz byłem zaskoczony tym ,że ona jest taka kojąca i spokojna,gdy kiedyś mi opowiadała że była w jakimś zwiazku i rzucała w faceta talerzami i robiła mu awantury to nie mogłem w to uwierzyć. Co ciekawe jak zapytałem o powód odejscia ode mnie powiedziała, że nic nie czuje do mnie, a poza tym, że jestem zbyt dominujacy. Fakt jestem dominujący bo jestem facetem,ale nie jestem zaborczy.Pozwalalem jej na spotkania z kolezankami na piwko itp nawet nie byłem zazdrosny i spokojnie pozwalałem jej kontaktowac się z jej przyjacielem przyjacielem-przytakujacym lusterkiem(hehe wiecie o co chodzi) był to kandydat na jej faceta kiedyś,ale sie okazło że chyba daleko mu do faceta . Nawet spotkała się z nim raz czy 2 w roku. Tacy faceci nie stanowią zarożenia,dopuki w związku jest ok,jak się zaczyna coś psuć wtedy się uaktywniają jako przyjaciele-domyslam się ze tamten skutecznie ją upewnił w tym, że dobrze zrobiła odchodzac ode mnie,kobiety zawsze szukają potwierdzenia i aprobaty swoich decyzji. poza tym wiem że pod koniec zwiazku poznała za granicą przyjacióke, młodszą o kilka lat(ona ma 20 kilka lat) i zaczeła z nią hadzac po pabach i dyskotekach,a wczesniej tego nie robiła... Niedziwedz mam pytanie czy można pogadac z Tobą chwikę na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
Hej. No wlasnie jak napisla Brat, rowniez i tak moze byc ciekawosc:/ kurde a owniez tak jak Mowi Kolezanka :/ ,dwie opcji a nawet iecej tylko powiem moze tak ja naprawde niemam nic do stracenia zero wiec chyba jeszcze sie przemeczy z tym do konca swiat przynajmniej trudno,bede zalowal moze tego czasu ale widze po sobie ze juz ze mna jest lepiej zyje soba ,wole sprobowac i zalowac i nie sprobowac i zalowac:P hehe zobaczymy dam sobie troche czasu ale wszytko uwierz mi mam na dystans ,wyszedlem na przeciw szczesciu :) umnie moze sie bierze to wszytko z tego ze brakuje mi tego wszytkiego a wiec moze dlatego uciekam sie w jej strone:/ a jak z nami bedzie niewiem > No tak robie jakies tam kroki czy na Nk, ale to tylko pokazanie co mogla miec a stracila, taki sobie cel obralem na poczatku ale moze jak mowisz to jest beznadziejene bo jak bedzie miala wrocic to wroci,ale niewiem czy ona ma tyle odwagi by 1 zrobic krok:p to sie tak sybko nie skonczy :/ jak i z mojej strony i z jej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×