Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łukasz...

Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?

Polecane posty

"wiec matti nawet ich nie probuj zrozumiec ? tego sie nie da " da sie brat, da. chłopaki, pamietajcie ze zawsze jest to gra kto kogo zdominuje i narzuci reguły gry :P czy wy chcecie kierować związkiem czy dajecie dziewczynom sobą rządzić. bo związek partnerski na dłuższą mete moim skromnym zdaniem mozna sobie z głowy wybić. albo ona sie podporządkuje albo wy :P i te całe "emocjonowanie sie" kobiet służy wywarciu presji na was byście w czymś jej ulegli, rozumiecie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
Ja uleglem:p ale teraz bedzie zamiana roli:p jesli bedzie do tego wogule okazja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
ooo a tu nikogo niema :p cisza:) Gdzie Wy sie podzialiscie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morph
Mati, powiem Tobie, że te rady które uzyskałem od wszystkich ludzi na tym forum, naprawdę mi pomogły.W pewnym momencie doszedłem jednak do wniosku, że każdy z nas jest kowalem swojego losu i nie można ciągle sie pytać innych co trzeba zrobić, tylko wziąć sprawę w swoje ręce :) Dlatego uważam, że powinieneś przeanalizować jeszcze raz to wszystko co jest na tym forum i po prostu zrobić to, co SAM uważasz za stosowne. A tym czasem nie martw się, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
Wiesz morph, mi rowniez duzo te wskazowki pomogly naprawde wiele , wiem o tym ze nikt za mnie tego nie zrobic i nic niezmieni , powiem moze to inaczej zgubilem sie :/ pytam o droge a ktoredy pojde czy akurat dobra to sam musze wybrac:) Musi byc dobrze ale juz tak bardzo to wszytko chcilabym miec za soba :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha jeszcze co do dominacji. w późniejszych latach to rządzi po prostu ten kto trzyma kasę :P wiec chlopaki-do boju z babami o dobre stanowiska coby kasiore miec i nie dac sobą rządzić :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pamietajcie - dziwczyna zawsze bedzie chciala prędzej czy później założyć rodzinę, czytaj mieć męża i dziecko albo wiecej dzieci. odpowiedzcie sobie zawsze na pytanie czy tez tego chcecie a zaoszczedzi to wam wielu problemow z kobietami Pozdrawia doswiadczony w bojach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafles
Wiecie co zrobiła? Ona jest beszczelna! Zadzwoniła do mnie, po 10 dniach, i pyta się co słychać itp. i czy mogę coś dla niej zrobić? Ja, że tak. A ona, czy mogę przywieść, prezent dla szefa jej firmy w której miała praktyki! Dowiedziała się, że będe w okolicy tam, gdzie jest, a ona do mnie podjedzie po ten prezent! Ej poprostu baby nie mają skrupółów, żadnych! Przecież, jak ja bym z nią zerwał to wrzyciu bym do niej nie zadzwonił i prosił o co kolwiek! Ale kurna jestem zły! Z drugiej strony, może jest to okazja , żeby się spotkaci pogadać, ale nawet nie myślę o tym że będzie dobrze i żadnych nadzieji sobie nie robie, żeby się potem nie przejechać! Do cholery te baby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ona, czy mogę przywieść, prezent dla szefa jej firmy w której miała praktyki! Panie taryfiarz,,jak sie dasz tak traktowac to juz twoj problem:P a nie mozesz jej powiedziec zeby jej nowy facet pomogł:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafles
szef ma 70 lat:) ale co robic? zachowac klase (ktorej ona wyraznie nie ma) I jej to zawiesc, czy olac I miec glupia nadzieje ze kiedys wroci I Na kolanach bedzie blagac (tak mi powiedziala, jak jednak sie przekona, ze to to). serce mowi, zeby zawiesc, ale rozsadek olac I czekac jak sama sie odezwie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej23-23
a u mnie narazie cicho:) sygnaly puszcza smsy pisze ale takie jakies bez wyrazu. najgorzej ze nei wiem czy czeka na moj krok czy poprostu chce zeby bylo tak jak teraz. okaze sie jak sie z nia spotkam o ile sie spotkam:) i pyt najlepiej do dziewczyny z kafeterii :) moja ex cos wymyslala zebym byl jej kumplem itp chociaz ja wiem ze to praktycznie niemozliwe i tego nie chce ale jak sie spotkalismy to mnie calowala przytulala chciala byc blisko mnie itp czy to normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
Witam. U mnie tez cisza:p ale ja jeszcze troche poczekam na cokolwiek,mysle ze ona czuje ze ja sie odezwe teraz boi idzie weekend ale tu ja zaskocze i nic nie zrobie wq tym kierunku:) niech ona sie wkoncu poczuje niepewnie. Ale sam bym sobie dal reke uciac ze nawet gdby ona chcila to napewno sie 1 nieodezwie . Andrzej ja tez tak mialem , gdy sie spotkalimsy to samo bylo przytulanie i calowanie ,ale mowila ze to nic zebym sobie nadzie nierobil ale co innego mowila i robila. Wiec teraz ja przy najblizszym spotknaiu postawie sprawe jasno ze ja niejestem zadnym rezerwowym gdyby co , albo tak albo nie niech sie sprecyzuje. Ja rowniez czekam na Dziewczyne z kafeterii aby skomentowala moje wczesniejsze wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morph
Nie jestem wielkim specem w tych sprawach , ale moim zdaniem dobrze robisz Mati :) Pokaż jej, że nie jesteś na każde zawołanie i zaczynasz nowe życie. Może wtedy dziewczyna w końcu zrozumie, że jak nie podejmie właściwiej decyzji , to Ciebie po prostu straci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
Dokladnie tak . A w dodoatku chce jej pokazac co moze stracic , a co mogla miec , ale ona po sobie nic nieda pokazac bedzie sie gryzla po zbach ale niepokaze ,bedzie plakac po nocach ale nic nie da pokazac po sobie. Ale coz to juz jej sprawa ,co moze stracic a teraz zajolem sie soba bawie sie itp ale nadal bardzo chce z nia byc ale jesli nieozbacze nic z jej storny na spotkniu czy w obojetny jaki spoosb jej strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej23-23
u mnie jest tak samo dziewczyna placze po nocach teskni mowi ze jej zycie jest ostatnio chujowe ale nie powie ze chce do mnie wrocic. takie glupie babskie zasady o odgrzewanych kotletach itp. normalny facet jakby mu bylo zle bez dziewczyny i zalowal ze ja zostawil to zaraz by do niej wrocil a nie jakies wymysly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka 🖐️ rafles- az mnie zmrozilo jak to przeczytalam.....czy Ty zartujesz? ona robi z Ciebie chlopca na posylki a Ty sie jeszcze zastanawiasz czy leciec jak piesek z prezentem dla szefa? no kur..... OSZALALES??????????????????????????????????????? Interpretujsz to sobie, ze to bedzie okazja by sie z nia spotkac a tak naprawde osmieszysz sie, ja bym w zyciu czegos takiego na Twoim miejscu nie zrobila, w zyciu !!! Jak to zrobisz jestes przegrany, bedziesz na kazde skinienie palcem a w jej oczach nikim!!!! Chcesz tak skakac na kazda jej zachcianke??? Z cala pewnoscia nie jest to okazja by sie spotkac i pogadac jak sobie to wmawiasz, do tego powinny byc inne okolicznosci - takie jest moje zdanie :o Andrzej - jak sie chce by ktos byl kumplem, to nie ma przytulan, calowan, no chyba, ze w policzek po kolezensku. Jesli \"łasi\" sie do Ciebie, ma ochote na cofniecie w czasie, ale nie wie jak to powiedziec/zrobic, bo albo sie wstydzi, albo duma jej nie pozwala albo pod plaszczykiem kolezenskosci liczy, ze wkrotce rozwinie sie z tego cos wiecej (stawiam na ta opcje). mati - wez pod uwage fakt, ze jesli w ten weekend nic nie wskorasz, nie wykazesz inicjatywy ze spotkaniem a ona znow wyjedzie, to juz potem roznie moze sie to potoczyc. Olewanie olewaniem, ale cos na ZACHETE tez musisz pokazac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka 🖐️ rafles- az mnie zmrozilo jak to przeczytalam.....czy Ty zartujesz? ona robi z Ciebie chlopca na posylki a Ty sie jeszcze zastanawiasz czy leciec jak piesek z prezentem dla szefa? no kur..... OSZALALES??????????????????????????????????????? Interpretujsz to sobie, ze to bedzie okazja by sie z nia spotkac a tak naprawde osmieszysz sie, ja bym w zyciu czegos takiego na Twoim miejscu nie zrobila, w zyciu !!! Jak to zrobisz jestes przegrany, bedziesz na kazde skinienie palcem a w jej oczach nikim!!!! Chcesz tak skakac na kazda jej zachcianke??? Z cala pewnoscia nie jest to okazja by sie spotkac i pogadac jak sobie to wmawiasz, do tego powinny byc inne okolicznosci - takie jest moje zdanie :o Andrzej - jak sie chce by ktos byl kumplem, to nie ma przytulan, calowan, no chyba, ze w policzek po kolezensku. Jesli \"łasi\" sie do Ciebie, ma ochote na cofniecie w czasie, ale nie wie jak to powiedziec/zrobic, bo albo sie wstydzi, albo duma jej nie pozwala albo pod plaszczykiem kolezenskosci liczy, ze wkrotce rozwinie sie z tego cos wiecej (stawiam na ta opcje). mati - wez pod uwage fakt, ze jesli w ten weekend nic nie wskorasz, nie wykazesz inicjatywy ze spotkaniem a ona znow wyjedzie, to juz potem roznie moze sie to potoczyc. Olewanie olewaniem, ale cos na ZACHETE tez musisz pokazac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morph
To może i do mnie jakaś mała sugestia?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
Praktycznie teraz minie chyba 8 dzien bez jakiego koliwek ale . No rozumiem co chcesz mni powiedziec ze moze byc za pozno ale moze byc tez zawczesnie na takie cos:/ kurde znowu sie skolowalem ,wiesz mowisz incjatywe na spotkanie moze masz racje zaproponuje spotkanie ale moze nie na nastpeny dzien tak odrazu moze za 2 dni niewiem mysle ze to bedzie lepsze wyjscie ,ale tak z 1 storny dobrze by bylo o sobie przypomniec ale kurde ja teraz msuze sie grysc zebym niewymiekl :/ jako kolega podejscie niewiem moze to bedzie wyjscie lepsze ?? Co Ty na to ? poporstu zaispirowac spotkanie ale nie odrazu czy raczej poczekac np do soboty i wtedy cos o sobie dac znac juz jest chyba 2 dzien w domu moze cos sobie poukladala moze nie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
Praktycznie teraz minie chyba 8 dzien bez jakiego koliwek ale . No rozumiem co chcesz mni powiedziec ze moze byc za pozno ale moze byc tez zawczesnie na takie cos:/ kurde znowu sie skolowalem ,wiesz mowisz incjatywe na spotkanie moze masz racje zaproponuje spotkanie ale moze nie na nastpeny dzien tak odrazu moze za 2 dni niewiem mysle ze to bedzie lepsze wyjscie ,ale tak z 1 storny dobrze by bylo o sobie przypomniec ale kurde ja teraz msuze sie grysc zebym niewymiekl :/ jako kolega podejscie niewiem moze to bedzie wyjscie lepsze ?? Co Ty na to ? poporstu zaispirowac spotkanie ale nie odrazu czy raczej poczekac np do soboty i wtedy cos o sobie dac znac juz jest chyba 2 dzien w domu moze cos sobie poukladala moze nie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
A wiem ze ona jest najprawdopodbniej do pryszlego weekendu w domu,no a potem swieta przeciez, wiesz chcilabym ja przetrzymac troche niech ona sie zdziwi bo mysle ze moze oczekluje albo spodziewa sie ze zadzwonie napisze a chcilabymn aby sie rowniez troche przeliczyla :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morph - potrzymalabym ja jeszcze troche na dystans i albo w tym czasie cos sie wyjasnie (moze ona sie odezwie) a jesli nie to zainicjowalabym spotkanie by OSTATECZNIE rozliczyc sie z rzeczywistoscia, bo Twoja sytuacja jest troche inna - Twoja dziewczyna powiedziala Ci wprost, ze chce sprobowac z innym.... czy mam rozumiec, ze jesli jej z tamtym nie wyjdzie, to ona zostawila sobie furtke otwarta i chce wtedy do Ciebie wrocic? Zadaj konkretne pytanie, bo nie wiem dokladnie o co pytasz o ile to bylo skierowanie do mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
A co powiesz na moja wypowied:P w sumie ja tez bym juz wola wiedziec na czymn sotje ale z ruiej strony chce aby ona troche sie przeliczyla i niedac sie niewiem to 1 jest chyba odemnie silniejsze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morph
Tak, to było pytanie do Ciebie. Ona mi powiedziała, że mnie nie prosi o to abym czekał bo nie wie co się wydarzy. Ostatnim razem wyszedłem z taką inicjatywą aby się spotkać, ona odmówiła. Jestem pewien, że ze względu na odległość która nas dzieli, przegrałem tą walkę. Nie będę owijał w bawełnę ze mi na niej zależy, ale pozostaje mi tylko nadzieja,że kiedyś sama się odezwie do mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej23-23
wlasnie wydaje mi sie ze jej duma na to nie pozwala ale widac ze ja ciagnie do mnie :) trzeba bedzie jakos dobrze wypasc na spotkaniu jesli do niego dojdzie i pokazac ze nie jestem zadnym materialem na kumpla :) i postawic sprawe jasno bo takie bawienie sie w kotka i myszke i niemowienie nic sobie nie przejdzie na dluzsza mete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mati - Ty to widze lubisz sie bic z myslami ;) Dziewczyna przyjechala, masz okazje spotkac sie i pogadac, wyjdz na przeciw=umow sie, na spotkaniu zachowuj sie "stary" kumpel a nie chlopak, traktuj ja z rezerwa, obserwuj i wyciagaj wnioski... Albo bedzie mowila prawde jak jest albo bedzie udawala niedostepna po cichu liczac na powrot do przeszlosci....no, ale to juz Ty musisz wyczuc i odpowiednio to potraktowac. Badz mily, KOLEZENSKI, srednio steskniony choc wiem, ze Ciebie rozsadza :P daj troche ciepelka, ale takiego z oddali....nie wiem czy rozumiesz co chce przekazac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati174
No dokaldnei zyciowy dylemat:/ Tak wiem co chcesz mi przekazac bede zebys zagryzal ale tak sie bede zachowywal ! Okej jutro zadzwonie do nieje zobaczymy co bedzie to bedzie :p ale jeszcze jakis wskazowek mile poslucham:)? a o spotkaniu dam znac i opisze go w pelnie oraz moj plany wykorzystam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morph - a mozesz podac powod dlaczego nie chciala sie spotkac? dlaczego odmowila? co powiedziala? Andrzej - po to czlowiek ma rozum i jezyk, zeby mogl sie komunikowac ;) moim zdaniem ona wysyla Ci jakies sygnaly czyli jezyk ciala wiele mowi, jednak glupio jej wprost powiedziec o co chodzi...moze pomozesz troszeczke szczesciu ? ;) Badz twardy na spotkaniu, ale jednoczesnie SLODKI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morph
Tak mniej więcej to brzmiało ''że nie ma sensu bo i tak po chwili skończymy to spotkanie...'' Może coś ją kiedyś tknie i sama będzie chciała sie zobaczyć. Odpuściłem sobie bo zrozumiałem jedno - show must go on :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mati - ja uwazam, ze bycie soba to najlepsze rozwiazanie. Chocbys nie wiem co robil, jesli bedzie chciala to wroci, jesli nie to nie dasz rady.Mozna jedynie pomoc rozegrac bitwe odpowiednim zachowaniem a jakie jest odpowiednie kazdy najlepiej wie co lubi druga polowka...to moga byc okreslone slowa, gesty, czulosc itp. Na pewno nie mozesz rzucic sie na nia steskniony, ale mozesz wspomnieniami milych chwil spowodowac zal, smutek, powatpiewanie, ze odeszla...pokaz tez swoja zaradnosc to tez dziala !!!! A przede wszystkim rada do wszystkich badzcie PEWNI SIEBIE !!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×