Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Z motyką na słońce

Jeśli ktoś budował dom, proszę o radę

Polecane posty

Gość Z motyką na słońce
niestety trzeba skopiować link, żeby wyświetlić podoba mi się ten dom i jeszcze kilka innych z Krajobrazów, ale mają bardziej skomplikowane dachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaii
tak a zatem to Agaii. sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z motyką na słońce
to domniemywam, że jesteśmy imienniczkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaii
ładny domek mój jest podobny tylko zamiast garażu mam taras i oczywiście duże drzwi tarasowe z salonu i mój dach jest dwuspadowy nie skomplikowany i ma 2 okna dachowe duże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancymon-22
Witam!!!! Ja też mam zamiar sie budować, tylko ktoś mi powiedział, że nie mogę zacząć się budować zanim ktoś inny nie zacznie- na działkach obok!!!!!! Czy to prawda???? Wydaje mi sie to bez sensu! Jakie to ma znaczenie i co mnie inni obchodzą?? Zastanawiam sie też czy dostaniemy kredyt?? Z chłopakiem zarabiamy po 1500 zł brutto! Nie mamy dzieci, na razie mieszkamy z moją mamą, ale nie jest nam za wesoło, dlatego postanowiliśmy sie budować! Działkę już mamy, ile jest warta- nie wiem, ale to musi chyba rzeczoznawca określić przy kredycie hipoteczym, prawda? Proszę o poradę w ktorym banku aktualnie są najlepsze oferty?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaii
jest coś takiego żeby postawić dom muszą koło ciebie stać inne domy i działka mósi być uzbrojona tzn. prąd gaz telefon woda. kredyt to byście dostali ale najpierw musisz mieć warunki zabudowy i pozwolenie na budowe dopiero można starać sie o kredyt. ja mam kredyt w PTF BANK narazie nie narzekam moi znajomi też. sprawdziłam wszystkie banki i ten kredyt wydawał mi sie najkorzystniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm
mam podobny problem chce zeby byly w nim 2 lazienki, 2 kuchnie, 6 pokoi i 2 osobna wejscia powierzchnia min 140m kw, chce kupic dzialke ale nie wiem jaka duza myslalam o 1000m kw.Jaki moze byc koszt budowy? parterowke czy pietrowke( chyba lepsza).Nie mam dzialki a musi sie ona znajdowac w okolicy Poznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my już zaczynamy niedługo budowę. Działkę kupilismy 2 lata temu no a terza dojrzelismy do tej inwestycji. Dom będzie miał 100 m2 - 3 pokoje salon i 2 łazienki parterowy bez podpiwniczenia z urzytkowym poddaszem. Jesteśmy na etapie pozwolenia na budowę już czekamy na wydanie no i gdy tylko stopnieją śniegi to ruszamy. Też przeprowadzamy się do teściów na czas budowy bo mieszkamy na stancji. Mam nadzieję że w razie pytań będę mogła liczyć na Waszą pomoc no i również służę radą :) pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z motyką na słońce
A ja chyba zrezygnuję z budowy i zacznę szukać mieszkania. Trochę się zniechęciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm
ja bede miec na wybudowanie dwurodzinnego domu ok 300 000 a reszte na kredyt tylko ze ziemia w Poznaniu jest droga nie wiem jak sie do tego zabrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm
Z MOTYKA PO SLONCE NIE REZYGNUJ trzeba ryzykowac a dom nie ma porownania do mieszkania laem grill, jacuzzi w ogrodzie, dziecko swoj maly plac zabaw w ogrodku i by moglo spac na powietrzu.Ja musze kupic dzialke ale w takim miejscu zeby blisko byla szkola bo nie mam zamiaru dziecka gdzies daleko wozic.Przemysl ta decyzje dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z motyką na słońce
gdybym miała 300 tys zł, pewnie bym nigdy nie zrezygnowala ;) dobija mnie już to wszystko, same problemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może zacznij od odłożenia
na działkę? W sumie działki można trafić niedrogo, zawsze to jakiś kapitał, a kiedyś akurat pod budowę domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoga
Hm...Zalozycielko topiku,cos szybko rezygnujesz.Nikt nie mowi,ze budowa domu to rzecz latwa,mila i przyjemna,ale uwierz mi -warto.Mnie tez przed budowa wszyscy ''zyczliwi'' ,ktorzy sie pobudowali i ci co tego nie dokonali,straszyli ze ''krew mi bedzie szla oczami''.Na szczescie tak sie nie stalo,budowe ukonczylismy szybciej i latwiej niz nam sie wydawalo i bez wiekszych zobowiazan finansowych(kredyt bud w pracy).Dom stanal na 110 m-3 pokoje(bardzo duze),lazienka a na gorze wc,bez podpiwniczenia,bez balkonow(straszny nonsens przy duzej dzialce),z mieszkalnym poddaszem.Koszt to ok 170000 zl,przy czym cala wykonczeniowka w wykonaniu mojego meza.Nauczyl sie klasc plyty gipsowe,styropian,kafelki...Kominek tez jest jego pomyslu i wykonania.Bez jego zaangazowania i pracy nie byloby tego domu tak szybko.Sytuacje mielismy podobna do waszej-bezdzietni,zarobki troche mniejsze ,ale skorzystalismy z duzej ulgi budowlanej i na wiosne zawsze byl jakis zastrzyk gotowki ze zwrotu.Nie zniechecajcie sie wiec,bo gra jest warta swieczki, a wy macie spore szanse by zrealizowac ten pomysl czego Wam goraco zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z motyką na słońce
Ile lat ja bym musiała odkładać, żeby udało nam się zbudować dom "bez większych zobowiązań finansowych"? Nie jestem w stanie odłożyć tylu pieniędzy, a żadnej ulgi budowlanej mieć nie będę :( . Nie mamy najgorszych zarobków, ale na dom to stanowczo za mało. Albo kredyt zaciągnę (co nie jest takie łatwe) albo będę zbierać 20 lat. Na rodzinę (wsparcie finansowe) nie mogę liczyć. Z kredytem nie rozumiem jednej rzeczy - żeby go dostać, należy mieć działkę, zezwolenie na budowę i warunki zabudowy, a skąd wziąć działkę, skoro nie ma się na nią pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancymon-22
Agaii- dzięki za odpowiedź!!! 100 m od mojej działki stoją domy i od nich muszę poprowadzić gaz, wodę! Najpierw geodeta wyznaczy działkę - i znów pytanie - czy geodeci mogą wyznaczać o tej porze roku?? Czy leżący snieg ma jakieś znaczenie?? Pewna osoba mi tak powiedziała, ale wątpię w jej intencje.... I ciekawa jestem jaki to jest koszt- wyznaczenie działki?? Może wiecie mniej wiecej? Agaii- nie słyszałam o takim banku, możesz opowiedzić co9ś wiecej? Z góry dziękuję... Na początku byłam bardzo podekscytowana pomysłem budowy, a teraz zastanawiam sie czy damy rade wybudować ten dom i jeszcz e go utrzymać? Wszyscy wiemy jak jest w Polsce z pracą........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoga
sluchajcie,czytalam wczoraj w tygodniku ''Angora" artykul o budownictwie drewnianym szkieletowym Zajmuje sie tym firma, ktora jest w stanie postawic wybrany z oferty dom ,w ciagu kilku dni.Ceny byly przystepne,brzmialo bardzo optymistycznie,wiec pomyslalam,ze moze warte zainteresowania dla tych ,ktorzy maja w planach budowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madax16
Budowałam dom 5 lat temu a właściwie 6. Rok od wylania fundamentów do wprowadzenia się. Ale to jest droga przez mękę. Nik nie pisze o papierach których jest całe pudła i kosztują majątek (Kraków) My mieliśmy Panią która to za nas robiła i latała po tych urzędach bo chyba byśmy się nigdy nie wybudowali. Druga sprawa to pieniądze mi się udałow wybudować dom bez kredytu tylko jakieś 30 tysięcy pożyczyłam od rodziców ale jak zaczynaliśmy budowę na koncie było ok 100000. Cała inwestycja do wprowadzenia się to ok 200000. Ale dom był całkowicie nie wykończony cała góra była zamknięta i zrobione było tylko tyle żeby się wprowadzić. Dom ma jakieś 150 m parter i poddasze. Niestety współczuję teraz budować kiedy my budowaliśmy były jeszcze ulgi i mały VAT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak poczytuje Was od jakiegoś czasu... no nie zgodzę się z przedmówczynią (bez urazy), bo papierkowej roboty wcale nie jest tak dużo, mąż sam jeździł i załątwiał i bez problemu mu to poszło. Projekt wybraliśmy, telefonicznie zamówiłam z innego maista, bez dodatkowych opłat za wysyłkę mi przesłali w 3 egzemplarzach ze wszystkimi potrzebnymi wpisami, geodeta itd też poszedł zgrabnie, tylko trzeba się ciut zorganizować i przeznaczyć jednak trochę czasu na to, to nie moze być dodatkiem do planu dnia, raczej jego konkretną częścią ;) najpierw kupiliśmy działkę- bez pośpiechu znaleźliśmy fajną okazję, przez dwa lata stała sobie i potem dopiero postawiliśmy fundamenty, olaliśmy odliczenia budowane, tyle na ile się załapiemy, bo na postawienie domu w wymaganym terminie pieniędzy nie mieliśmy. Po dwóch latach ruszyliśmy dalej i mamy teraz w stanie surowym otwartym. W tym roku robimy tylko ogrodzenie, szambo i jakieś drobiazgi... bez pośpiechu, w końcu to ma być przyjemność a nie horror i nim się wprowadzimy to znienawidzimy ten dom. Do autorki - no powiem Ci, że mizerne masz realizację marzeń musisz odłożyć, nie da się tak bez zadnej gotówki, na upartego można, ale ja bym na coś takiego nie poszła, teraz kiedy z pracą jest tak niepewnie. Kredyt mozna brać jak się ma jakieś zaplecze finansowe, bo tak, to można zacząć, a potem i tak trzeba to sprzedać, aby kredyt spłacić. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mizerne szasne - miało być a dalej to już nie pamietam... coś mi zjadło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoga
To skad u mnie ta pelna szuflada papierow????Mapy,mapki,projekty przylaczy,odbiory,aktualizacje,wypisy,wyrysy... O pieniadzach na nie wydanych nie wspomne,bo to najciezej puszczona kasa. Z motka na slonce,zgadzam sie z Emmi,powinniscie przez rok pooszczedzac i zaczac od zakupu dzialki za srodki wlasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hopa//:D Może masz ksero porobione z nich ;) :D Ale prawdą jest że sporo tego jest, jeszcze np. rachuneczki ... ale da się przeżyć :) A pieniądze to rzeczywiście idą jak woda, dlatego albo ma się zabezpieczenie finasowe albo nie i to jest za duża inwestycja aby tak sobie na ,,dziko,, ruszyć. N.p. teraz załatwiamy prąd i bagatelka do zapłacenia w sumie za nic - bo za zgodę tak na prawdę mamy 1500 zł :O mamy własną studnię i wykopanie jej i wogóle kręgle i wykonanie jej też kosztowało, przed nami zrobienie szabka, samo szabko 2000 zl + mnóstwo dodatków do niego... i tak, tysiączek za tysiączkiem... hopa//:) fajnie to ujełaś, aż mąż zapytał się co się tak do kompa uśmeicham :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hoga//:) sorki, nicka Ci zmieniłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z motyką na słońce
wychodzi na to, że budować mogą się (mają szansę) zamożniejsi, takie średniaki jak ja będą odkładać ze 2 lata na działkę :( zamykam temat, kupuję mieszkanie, oczywiście nie teraz, za jakieś 5 lat, jak trochę odłożę, żeby później nie wpaść w długi, jak np. stracimy pracę ale mnie pocieszyliście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z motyką... Poorientuj się w cenach budowy domu w technologii kanadyjskiej, w końcu w stanach każdy dom jest szkieletowy drewniany, opłytowany, a i ciepły, tani i w 2-góra 3 miesiące gotowy do zamieszkania. Powinnaś się w 200.000 zamknąć, biorąc pod uwagę przyłącza, wykończenie i podaną przez ciebie powierzchnię. Mój ojciec stawiał takie domy we Francji.... extra sprawa i tanio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamierzam się zmieścić w kwocie 150 tys, ale powierzchnia dużo mniejsza bo 83 m2 + garaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda technologia jest fajna, ale autorka nie ma kasy, skoro nie ma pieniędzy na kupno działki, nasza działka kosztowała ze wszystkimi opłatami pranymi około 35 tys zł. to mało i skoro autorka nie ma takiej kwoty to nie ma co się oszukiwać z budową domu. do autorki//:) Pocieszę Cię, nie jestem zamożna, ale my na to aby móc teraz budować dom odkadalismy z ładnych pare lat będąc w małżenstwie, pracując razem... z przerwą na dziecko u mnie. Nie wiem skąd jesteś, ale najczęściej mieszkania bardzo dużo tańsze, ewnetualnie niektórzy kupują gotowy dom z kawałkiem ziemi czy ogródka gdzieś pod miastem - ale często trzeba w nim coś porobić, ale to też są jakieś wydatki. Koleżanka w kieleckim kupiła ładne mieszkanie za około 50 tys. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z motyką na słońce
no to ja bym musiała zbierać trochę dłużej niż ładnych parę lat... tu gdzie mieszkam, mieszkania są w cenie 1000 zł za metr kwadratowy na rynku wtórnym, ale my chcemy się przeprowadzić do miasta, z którego pochodzi mąż (Pszczyna) i tam już jest trochę drożej mam kłopoty zdrowotne (czeka mnie operacja), które pochłaniają część naszych pieniędzy, no i te dojazdy do pracy - kupa pieniędzy na to idzie, ale pocieszam się, że to do czasu staram się też o dziecko, i to też kosztuje sporo :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z motyka...moze malymi kroczkami dojdziecie do wszystkiego tak jak ja .Tego wam bardzo zycze i wiem, ze skoro pomysl zakwitl, to kiedys bedzie mial swoj final.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×