Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość omehga

30 letni prawiczek ?

Polecane posty

Gość Garry
Ej, no serio jełopy jedne. To, że rzadko tu wbijam i nie chce mi się nic pisać nie znaczy, że mnie tu nie ma o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gytdyt
pampalini glupoty piszecie, tacy ludzie juz od dawna wiedza jak wyglada cipka, w koncu wielu ludzi ma internet a w necie pelno pornoli z kobietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co Garry słychac?
Jak tam z wiadomą sprawą? Masz dziewczyne czy jakas na oku? Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garry
Że ja? Hahahaha, dobre sobie. Nie. Z niektórymi rzeczami trzeba się po prostu pogodzić i żyć dalej. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garry
Od czasu do czasu podglądam niektóre tematy no i poczułem się wywołany do tablicy. Nie chce mi się wypowiadać, bo to forum już dawno temu zostało niemal całkowicie opanowane przez trolle, więc dyskusje tutaj praktycznie nie mają sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garry-Dlaczego sie poddałes?
Naprawde nic a nic przez ten czas sie nie udało zmienic w zyciu? Mineły 2 lata kiedy ostatnio tu pisałes, myśleliśmy ze chociaz tobie sie ułożyło jako tako. Nie próbujesz sie spotykac z jakas panną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garry
Człowieku, poznałem kogoś, świetna dziewczyna, w dodatku bardzo ładna (jest fotomodelką) i ma swoje wartości. Po 3 tygodniach znajomości pewna rzecz się spieprzyła i musiała wyjechać na drugi koniec Polski. Tak się skończyła znajomość. A taką osobę naprawdę spotyka się chyba raz w życiu. W międzyczasie jeden z moich bliskich przyjaciół, który też miał problemy z nieśmiałością i bardzo mu przeszkadzało bycie prawiczkiem miał próbę samobójczą. Obecnie jest w śpiączce. Nie potrafiłem mu pomóc. Mi już naprawdę nie jest do śmiechu i mam wrażenie, że czego nie powiem, to i tak nic nie zmieni. Jak miałbym pocieszać innych, skoro sam widzę jak kształtują się wartości wśród ludzi i jak osoby, które są naprawdę wspaniałymi ludźmi są zmuszani do życia w samotności, bo nikt nie chce się nimi zainteresować? Bo dziś dobieranie sobie partnera jest jak wybieranie sobie towaru z półki w sklepie - ma mieć to, to i tamto, być taki i taki. A w dodatku dla wielu osób seks stał od taką zabawą, nic nadzwyczajnego. Jak w takiej sytuacji miałbym mówić "będzie dobrze", hm? Życie jest po prostu do dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej żeby z takiego błachego powodu targnąć się na zycie??? :( straszne to jest :( to nie jest powód do załamywania się. Garry ;) co Ty gadasz, życie jest piękne :P Jesteśmy tutaj przez chwilę, dlatego mamy prawo korzystać z życia ;) a sex to nie wszystko, lecz tu w tym wszystkim chyba przeważnie o miłość chodzi :O Taak??? Ehh, tyle ludzi mijanych po drodze... tyle przelotnych spojrzeń, uśmiechów... tak bardzo bym chciała jeden z nich zatrzymać na dłużej... widzieć wieczorem przed zaśnięciem i rano tuż po przebudzeniu... tak brakuje mi męskiego wrażliwego uśmiechu, inteligentnego słowa, czułego całusa... wspólnych spacerów, wspólnego oglądania meczów, długich rozmów do rana :( Garry, może ta laska do Ciebie wróci :) masz z nią kontakt? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gapfjurer
Garry-wal konia do upadlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garry
Mam i nie wróci, bo już tam na stałe zostaje - to raz. I już kogoś innego ma - to dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garry
Ponadto to nie jest "błahy" powód. Spójrz sobie choćby na post Zniszczonego. Brak tej bliskości rzutuje na całe życie, na wszystko. Człowiek czuje się po prostu niepotrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu... Szkoda, że już kogoś ma :O to już nie ma co z nią rozmawiać :O Ale nie przejmuj się, uszy do góry ;) całe życie przed Tobą :) Tego kwiatu pół światu, a trzy czwarte nic nie warte :P Będzie dobrze, musi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garry
Jedno czego się do tej pory nauczyłem, to że wcale nie zawsze musi być dobrze. To jest dobry tekst na słabe pocieszenie, ale oboje wiemy, że wraz z upływem lat będzie tylko coraz gorzej. Więc nie ma co sobie robić większych nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki, jak pisałam to nie zważałam na błędy :P Może i masz rację, ale to nadal nie powód żeby się zabijać Bo już bym umierała razy dwa :P Dziewicą nie jestem, ale się czuję jak dziewica Życie trzeba szanować, nieważne jakie by było. Bycie singlem jak i bycie w związku ma swoje plusy i minusy :( chociaż lepiej razem pod górkę niż samemu z górki... Garry, możesz mi przypomnieć co jest powodem, że nie możesz spotkać tej właściwej dla siebie dziewczyny? Ojj, się późno zrobiło :O Dobranoc, powodzenia, 3mam kciuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garry
Wiele powodów. Główne bardzo podobne jak u Zniszczonego, dlatego nie wiedziałem co mam odpowiedzieć. Jakiś czas temu wypowiadała się chyba jakaś inna osoba, która też miała problemy z hormonami i z ciałem. To największa przeszkoda, ale wiadomo - nie jedyna. Takie rzeczy odciskają piętno na psychice, piętno którego najczęściej nie da się już zmazać. Ech... Mam nadzieję, że ten facet jeszcze się odezwie i nie zrobi nic głupiego, za dużo już złamanych ludzi widziałem, którzy byli doprowadzeni do takiego stanu właśnie przez takie "błahe" problemy. Identyfikacja tych problemów jest uzależniona od spojrzenia. Dla tych osób to mogą być ogromnie ważne sprawy, które decydują o całym ich życiu, dla ludzi którzy na nich patrzą - zwykłe pierdoły. Ale właśnie przez takie spłycenie tego spojrzenia tak wielu ludzi czuje się opuszczonych, po prostu nie mogą znaleźć zrozumienia. Mam wrażenie, że dziś ludzie tak bardzo zapatrzyli się w siebie, że nie potrafią się już wczuwać w czyjeś położenie, próbować czuć jak inni. Z resztą zobacz sobie ile masz tematów o zdradzie. To wynika z hedonizmu, pogoni za własną przyjemnością. Bo każdy dziś jest pępkiem świata i chce mieć jak najlepiej i jak najwięcej. Tak działa kultura i system, którym codziennie się nas karmi i takie są właśnie jego efekty. Ci, którzy nie potrafią się dopasować do tego systemu czują się po prostu zbędni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simarik
Ja w tym roku kończę 30 lat i też nigdy dotąd nie uprawiałem seksu. W moim przypadku wszystko bierze się z nieśmiałości. Spotkałem sę z opiniami, że jestem przystojny i często zauważam, że kobiety mi się przyglądają z zaciekawieniem. Niestety odczuwam w takiej sytuacji blokadę, odwracam wzrok i idę dalej. Ne wiem czemu, ale czuję się źle, kiedy ktoś mi się przygląda, po prostu peszy mnie to. Chicałbym to jakoś pokonać, ale nie mam pojęcia w jaki sposób się odblokować. Boję się kompromitacji, boję się że powiem coś głupiego, że nie będę umiał podtrzymać rozmowy. Nie jestem zbyt towarzyski, nie odzywam się nie pytany. To wszystko ma swoje korzenie w dzieciństwie i w czasach szkolnych. Byłem słaby fizycznie, moich rodziców nie było stać na rozpieszczanie mnie modnymi ciuchami i innymi gadżecikami, miałem z tym wszystkim nie lada problem, odstawałem od otoczenia. Poza tym zawsze miałem problemy z nadwagą i w dodatku na plecach wyrosły mi włosy, co też było przyczyną "zablokowania się" w stosunku do płci przeciwnej. Trochę się od tamego czasu zmieniło... Nadwagi już nie mam, włosy na plecach usunięte laserowo, ubrania też noszę markowe bo pracuję i zarabiam aby móc je kupować. Niestety blokada w stosunku do kobiet wciąż się utrzymuje. Wiem, że muszę to pokonać, ale niestety nie wiem jak... W teorii wszystko wygląda gładko, praktyka jednak taka prosta nie jest... A tak na marginesie to uważam, że kobiety które śmieszy prawictwo są po prostu niedojrzałe, bo dojrzałość na pewno nie objawia się tym, że się miało ileś tam penisów we wszystkich trzech otworach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reactor
30 pykło i dalej prawus, liczy się jakość nie ilość, ktoś kto się smieje z prawiczka zawstydza go, ale tym samym okazuje swoją głupotę dogłebnie. Religjiność- hmm, w/g Bibli to relacjia z żywym Bogiem absolutnie nie koliduje z doborem partnerki {choć Pismo ma pewne zalecenia} i niema nic wspólnego z byciem prawiczkiem, to twój wybór, tak samo jak sex po czy przed ślubem. Warto poczekać, relacjia to nie kawał drewna, a czyste roskosze sex-u bez relacje są jak lizanie lizaka w papierku, czegoś brakuje. Pozatym 30 letni prawiczek w łóżku raczej jest jak koń wyścigowy, a tagże bardziej dojżała osobowościowo wiec możliwe że z taką się lepiej układa życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merkury
nie będzie z niego żadnego pożytku w łóżku, poszukaj jakiegoś normalnego gościa, z tym jest coś nie tak,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reactor
A może jakieś konkretne argumenty a nie platoniczne założenia..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garry, cieszysz się? :D to ja mam takie zapytanie przy okazji jak tutaj już przybyłam, do Simarik'a :D Czy depilacja laserowa boli? Bo widzisz, kciałabym pozbyć sie raz na zawsze włosków na tzipie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wiem, bo koleżanka robiła... Nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PIMPUUUUUUUUUUUUUUUUUŚ!!! Chodź tutaj do taty! Mua, mua! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simarik
Skoro na plecach bolało to myślę że na cipce będzie boleć jeszcze mocniej, ale z drugiej strony każdy ma swoją wrażliwość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Simarik, jaka ja głupia 😭 zapomniałam, że granica bólu, u każdego przebiega gdzie indziej :P oraz że kobiety bardziej są wytrzymałe na ból niż mężczyźni :P Zreszą w ogóle ja, to już inna bajka, ból mi niestraszny :O Ale mniej więcej chciałam się dowiedzieć na co mam się przygotować :P Thank you very much ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbu
To prawda, że kobiety potrafią więcej znieść. Ogólnie polecam ten zabieg. Ja się czuje znacznie lepiej bez kłaków na plecach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×