RUMIEŃ jaki krem żeby pozbyć się tego świństwa?

Ja zastosowałam krem firmy bielenda i mi się zwarzył w słoiczku. Wnoszę że to sama woda i trochę kremu. Wg mnie nic nie warty. Nie polecam.Szukam jakieś cudokremu na to świństwo ale nic chyba nie ma na rynku.

witam! mam pytanie do człowieka pod pseudonimem "dokładnie", i jak ta papka pomogła ci? ja tez bylam u takiej dermatolog ktora mi powiedziala ze moja skora nie jest naczynkowa tylko ze mam zapalenie mieszkow czy cos i przepisala mi robiona papke, a i tez mi polecila swoja znajoma kosmetyczke na oczyszczanie (jestes moze z lublina?)

Ja też mam rumień, stały na twarzy. Byłam pani dermatolog która chciała mi to zamknąć laserowo, i się nie dało, oraz u takiej która powiedziała, że nie da się z tym nic zrobić. A teraz od miesiąca używam Dirosealu firmy Avene, i jestem w szoku, cera wygląda o wiele lepiej, jest dużo bladsza. Tylko boję się, bo słyszałam że Diroseal nie jest wskazany na wakacje... No i choć cera się porpawiła o wiele i nie raguje tak na temperature, to jakby bardziej na stres...nie wiem co o tym myśleć.

no właśnie to cos okropnego najskuteczniejsze to zabiegi laserowe usuwanie naczynek nie tylko ich tuszowanie

hej mam problem z rumieniem na twarzy okropnie mie piecze prosze o pomoc może już ktoś dał sobie z tym rade bardzo prooooooooooooooosze o ratunek z góry dziekuje

ja mam 28 lat i z roku na rok jest coraz gorzej. mam rumień na całej twarzy czasami krwistego koloru, i przez to unikam kontaktu z innymi ludzmi. najmniejszy stres, emocje od razu są widoczne na mojej twarzy. ja czerwienie się strasznie bez powodu i to mnie irytuje. próbowałam róznych kremów i nic nie pomaga

odzywianie sie wg zasad makrobiotyki likwiduje siec naczynek krwionosnych czy ktoras z was probowala przez pewien okres odzywiac sie bezglutenowo? uczulenie na gluten moze powodowac rumien na policzkach

a ajka to dieta??? czego nie jesc?

a laser ipl mial ktos

Od urodzenia jestem czerwona lub rozowa na policzkach.. zalezy czy sie denerwuje :( Prosze pomozcie mi bo już nie mogę na siebie patrzeć :( Pomógł komuś jakiś specyfik?? ja juz troche stosowałam ale nic nie pomaga ....

Na takie dolegliwosci polecam serie Charlotte Meentzen Spezial Pflege Couperose,w dobrych gabinetach kosmetycznych,na Ebay-u,kosmetyki Ch.M. sa produktami naturalnymi

aha :) Dzięki przetestuje ;)

Ma ktos dostep do tego kremu diroseal?? bo ja pytałam w aptekach to nigdzie ne ma :( prosze piszcie

Również mam problem z cerą, 5 lat temu zamykałam popękane naczynka na twarzy laserem,po roku popękały mi obok. Odkryłam super krem Strivectin SD Jest on drogi,ale bardzo wydajny a przedewszystkim skuteczny jak dla mnie na 100%. Sprzedawny tylko w sieci sklepów Sefora. Ogromne naczynie pod okiem zeszło mi po stosowaniu'ok 3-4 miesiącach. A mniejsze po 2 miesiącach. Nie stosowałam go od pół roku i teraz znowu kupiłam bo następne pękają, Polecam

ahaa :] no to najpierw sproboje tego dirosealu a pozniej Strivectin SD :) mam nadzieje ze to cos da bo mam już dość tych policzków :/ sto krotka a jak drogi??

80 eu ok 50 ml

aha.. thx ;)

cześć mam pytanie.. Czy jeśli miałam na buzi widoczne naczynka i jeśli udało mi się trochę zmniejszyć ich widoczność to będę znów czerwona na buzi jeśli pójdę na solarium?? Może ktoś tak już miał albo wie jak będzie?? prosze odpiszcie :/

słyszałąm że promieniowanie UV pogarsza zmiany rumieniowe.. czy to prawda?? czy w przypadku solarium też tak jest?

Witam! Ja równiez zmagam sie z rumieniem chyba od zawsze, tylko ostatnio wydaje mi sie ze jest gorzej. Rumien wyskakuje mi jak wypije alkohol, zjem cos cieplego, stresuje sie i mam juz tego dosyc. Od jakis 3-4 miesiecy stosuje krem IWOSTIN redukujący zaczerwienienia SPF15 ale jakoś nie za specjalnie działa. Po miesiacu stosowania wydawalo mi sie ze jest lepiej ale pozniej przestalam go stosowac na ok tydzien z powodu choroby i teraz nie dziala na mnie. W czwartek wybieram sie do dermatologa i mam nadzieje ze cos wymysli i przepisze mi jakis dobry krem :(

ludzie pomuzcie, ja cały czas mam zerwone policzki już nie mam siły z tym walczyć przez to świństwo siedzę jak mysz pod miotłą do nikogo obcego się nie mogę odezwac bo strzelam buraka i odrazu się mnie pytają a co ty taka czerwona?! jak ja nie nawidzę tego pytania dla mnie to jest katastrofa życiowa naprawdę! niedługo biorę ślub i jak pomyslę jaka ja będę purpurowa ze stresu to mi sie płakać chce, ja się chyba powinnam leczyc psychicznie. używałam kosmetyków avene, la roche posay-rosaliac,wit PP wit C i nic pomóżcie prosze mam pół roku żeby to swiństwo wyleczyć.pozdrawiam wszystkich któży mają ten sam problem

ja uzywam diroseal od 3 miesiecy i efekty marne bylem nawet dwa razy na zabiegu laserowym i tez nie wiele pomoglo nie ma na to skutecznej metody niestety:(

dododa to może idź do dermatologa?? ja słyszałam że najlepiej leczyć cos takiego gdy skóra jest młoda bo na starość to sie podobno robi taka... inaa.. ja narazie stosuje diroseal.. juz ok miesiąca.. no i jakies efekty są.. ale marne.. zobaczymy jak bd później... Pozdrawiam

A próbował ktoś zabiegów IPL jeśli tak jaki to koszt i czy pomaga bo też mam taki problem

Ja bylam u lekarza i powiedział, że niestety z tym nie da sie za bardzo nic zrobić, poprostu mam taka urode i musze sie z tym pogodzic. Mozna to troche maskowac uzywajac kosmetykow ale czy one pomoga to niewiadomo. musze probowac :/ Przepisala mi za to żel Metronidazol żeby w przyszłości nie miec problemow z tradzikiem rózowatym.

Ja slyszalam ze to koszt ok 200 zł za jeden zabieg a trzeba isc na kilka i to gwarancji nie daje ze to swinstwo zniknie :/ Ja jesycye nie moge isc bo to dopiero od 18 moyna..

Ja urzywałam RUBORIL ok 50 zł jest skuteczny ale niestety działa bardzo powoli..stasowałam go ok 2 lat i tylko kilka miejsc na twarzy mi wybieliło . Ale kupiłam sobie znowu i bede go dalej stosowac

Witam i pozdrawiam wszystkich cierpiących z tego samego powodu co ja. Również od lat borykam się z tym problemem. Już w szkole podstawowej źle się zapowiadało, potem było tylko gorzej. Po różnych zabiegach raz jest lepiej, raz gorzej, z tego typu cerą nigdy nie wiadomo :/ podobnie jak u wielu poprzedniczek/poprzedników którzy pisali na forum i u mnie podczas zmian temperatury, silnego wiatru, stresu itd itp jest tragicznie. Mało tego skóra mnie swędzi, piecze, jest czerwona jak burak a do tego policzki mam całe w małych krostkach. Nie zlikwiduję tego peelingiem enzymatycznych, bo wrażliwość cery nie pozwala na to. Miałam kiedyś wykonywany zabieg kawitacyjny, ale potrzebna by była seria a niestety nie stać mnie było. Odnośnie rumieńców - miała serię 7 zabiegów laserem - nic nie dały, używałam kremów firmy Flos-Lek (całkiem przyjemne), Eris (też niezłe), serum na naczynka Bielenda (dziwnie pachnie, na początku skóra jest mocniej zaczerwieniona, ale po jakimś czasie jest przyjemniejsza i w dotyku i wizualnie), Rosaliac (bez efektów), Metronadazol (...), jakiś jeszcze francuski o zapachu zielonej herbaty, nie pamiętam nazwy (przyjemny, ale efektów nie było). Oprócz tego co najmniej 2 lata przyjmowałam Rutinoscorbin i nie zauważyłam dzięki niemu poprawy. Odwiedziłam 3 lekarzy i żaden mi nie pomógł, niemalże każdy stwierdził, że problem wyolbrzymiam... Słyszałam kiedyś, że może mieć to związek z zachwianą gospodarką hormonalną, tak więc pod tym kontem mam zamiar się przebadać również, choć w efektywność leczenia wątpię. Ale nie poddam się bez walki :)

Mogę jeszcze polecić niebieskie algi (kupione na allegro), fajnie koją cerę, tylko kilka zabiegów zrobiłam sobie sama w domu. Z tego co wiem to dłuższa seria (ok. 10 zabiegów) daje lepsze efekty. Oczywiście rumienia nie wyleczy, ale zawsze złagodzi dyskomfort. Widziałam ostatnio w ofercie również na allegro algi różowe, podobno na naczynka i rumień lepsze nawet. Sądzę, że niedługo je wypróbuję. Jeśli ktoś już miał, może się podzieli wrażeniami? :) pzdr