SEKS kiedy ostatnio go uprawiales/as?

czyli jednym slowem zostalo ci jakies 4-5 miesiecy bo potem wakacje :) to nie tak dlugo chociaz..

amciej masz prawo do swich pogladów, z mojej strony krytyki nie usłyszysz( nie przeczytasz) tylko pamietaj ze kobieta tez ma potrzeby, dopoki bedziesz je spełniac nie bedzie myslała o innym zaspokojenie.bład facetów polega na tym ze zapominaja o tym.ten sterotyp ze tylko faceci mysla i potrzebuja sexu sprawia kłopoty w zwiazkach, kobiety tez maja ochote, potrzeby , a brak powoduje , szukanie "srodków zastepczych"

Oj kochana sema tego próbowałam jyż niejednokrotnie. Ależ ile można się na faceta rzucać z ochotą. Niech panowie też coś od bsiebie dadzą, zaproponują nam niezapomniany, długi, romantyczny sex. A tak szczerze pisząć, mam już trocę dosyć i przypominania o sobie i moich ochotach.A mi brak właśnie takiego dzikego sexu, i najważniejsze aby to on to zaproponował, wtedy sex zupełnie inaczej smakuje. I naważniejsze czujemy się puiękne, pociągające i apetyczne. Ponieważ to no miał na nas ochotę a nie my na niego.

maciej no to swietnie :)

Z tym, ze my utozsamiamy (tak nam sie wydaje) milosc z seksem. Dzieki temu sie niesamowicie spelniamy razem. Dbam o swoja partnerke, o jej 'endorfiny' :P

oj rózowa , rozumie o co ci chodz.to jest ta roznica facet moze miec króciutki sex i juz jego potrzeby sa spelnione z kobieta ....to troszke trudniej i takie dłuzsze igraszki, bardziej ostre sa cudowne :) a swoja droga to smutne ze kobieta musi sie dopominac :( mam nadzieje ze sie zmieni, i twój facet spełni twoje oczekiwania. a gadałas z nim o tym?

pewnie ze z miłoscia . tylko wtedy jest tak cudownie.nigdy sam seks nie bedzie tak dobry jak seks połaczony z miłoscia

widze ze zegnam sie z tym topikiem juz godzine a zejsc nie moge, wiec dodałam go do ulubi9nych i jutro wieczorem do niego zajrze.moze znowu sie na nim spotkamy :) pozdrawiam i naprawde juz dobranoc.bo jeszcze okaze sie ze ja niebede miała siły jutro :P

Ciagnac temat podobienstwa kobiet i mezczyzn zauwazylem, ze jak Misia osiagnie orgazm to nie ma juz ochoty na jeszcze jeden, po prostu dotykanie ja tam zaraz po orgazmie jest podobnie jak u mnie zbyt nazijmy to 'bolesne' choc to zle slowo, pewnie znajdziecie lepsze okreslenie na ten stan. I gdzie te wielokrotne orgazmy o ktorych wislocka pisala? ;)

Do hahahahahaha hahah. święta prwda, zgadzam się z nią w 100%.Ale i z tą ręką też, można się zadowalac, no alę bez przesady ileż można. KObieta też potzrebóje tzw. przeczyszczenia komina. Bo jak facet jest zaspokojony, to może nie pomyśli o tym, że może moja kobieta ma chotę na małe co nieco.Założe się że część facetów nie pomyślało o tym, hmmm no tak ja jestem zaspokojony alę może moja kobieta nie, co z tego że ja nie mam ochoty, ale może ona ją mieć.

mmm uwielbiam jej wyraz twarzy gdy szczytuje, jakby umierala, i ten stan zawieszenia przez te kilka sekund. mmmm rozmarzylem sie, uwielbiam ja!!!

hmmm no to mam inaczej :) mnie mozna dotykac i sprawia mi to jeszcze lepsze uczucie :) ale przyznaje ze czasem po bardzo długim seksie , czuje sie tak wymeczona(spełniona! ), ze nie miałabym juz siły na nastepny.a niby to faceci sie mecza :p

ehhh ten topik chyab nie dla mnie...kurcze ale mi tego brakuje ...dobranoc wszystkim :) maciej21 zycze zebys szybko spotkal sie ze swoja Misia . Pozdrawiam

a ja uwielbiam byc blisko niego,scicksc, przytulac wtedy gdy czuje ze dochodzi :) a jeszcze lepiej jak mamy oboje w tym samym momencie . rozowa własnie ciekawe czy faceci mysla....czy moja kobieta jest zaspokojona? czy tylko mysla ze oni nie sa?

Dobranoc na dzisiaj, wracam do nauki, jutro exam.

szkoda gadac ...bedzie dla ciebie zobaczysz . mam nadzieje ze jak najpredzej, zycze ci tego wszystkim dobranoc :) do jutra obyscie jutro tu byli :)

Roznie to bywa, w ok. 20% nie przejmuje sie zaspokojeniem jej, ale jej to chyba tez nie zawsze przeszkadza, tzn. nie zawsze dazy do orgazmu (chyba?)

Może tak. jeżeli ja się zaczne dobierać, to wtedy powie, no wiesz, miałem wczoraj ochotę i plany ale byłem śpiący.To nie moja wina że jestem zmęczony po pracy. I na tym się skończyło. Nie dało sę w nocy, to mogło się nadrobic rankiem, przed pujściem do pracy. I jakoś wtedy dzień miło się spędza. Atak szczerze pisząc, brakóje mi takiego niespodziewanego zmyślowewgo dobierania się do mnie nad ranem bądz w środku nocy.

Boze mi tez brakuje dobierania sie i bycia 'dobieranym'. Yhmmm jestesmy jednak dzikimi zwierzetami czasem...

Mnie się wydaję że większość facetów nie pomyślało nawet o tym. Jeżeli facet ma ochotę codziennie, bądz raz w tygodniu lub miesiącu, to się dobiera. A jeżeli kobieta ma chotę choćby nawet co drugi dzień albo tak jak w moim przypadku codzień. To nie zawsze to ma, bo facet albo zmęczony,zamyślony, bądz znajdzie się inny powód. Ale nie zawsze tak jest, a jeżeli kobieta odmówi, to facet sobie odrazu myśli, pewnie to jej wymówka, tak jak z tym bólem głowy.

Ale jeżeli kobieta ma chotę choćby nawet nad ranem, tak jak w moim przypadku, to potrafię się dobrać, alę rzadko mi się zdarz, mego kochanka dobudzić i z nim pobaraszkować.Owszem, wy też potraficie i umiecie, co u was pochwalam, alęż ileż można się tak beż przeryw dopominać. Powiedz szczerze, że też masz kedyś dosyć tego że powtarzam NP. żebyś mnie żle nie zrozumiał. Kobieta leży jak kłoda, i z niczym się nie wykazóje. tak samo my tęż mamy prawo do tego aby, nam czegoś prakowało a zwłaszcza nocnego dobierania się.

a ja jestem single :(

Jakis miesiac temu :/ juz zapomnialme jak wyglada cipka

Niezle w ciagu paru godzin 2 strony. Zobaczymy ile sie tu jeszcze osob wpisze? Ciekawy topic.

wczoraj z rana

przed chwilka ;P

Próbowaliśmy wczoraj wieczorem, ale przy ściąganiu swetra mój miś tak mi niechcący przywalił w nos, że w oczach stanęły mi gwiazdy i cały nastrój szlag trafił:-P Nadrobilismy to dzisiaj nad ranem.

Niezle sie ubawilem, ale gratuluje ostatecznego wyniku...

jeszcze mi z szparki kapocze