Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Milusia26

Problem z karmieniem - ssanie nie dłuższe niż 5 minut...

Polecane posty

Witajcie! Jestem mamą ponad 7-tygodniowego synka, przytył już 2 kg, więc nie powinam się martwić, a jednak... Miesiąc temu zaczęły się kolki powtarzające się regularnie o stałych porach (nie trwają 24 godziny na dobę, uff) i od tamtej pory mój synek nie ssie piersi dłużej niż 5 minut, może raz na dobę 7 minut. Zazwyczaj 3-5 minut i płacz, krzyk, mimo że wczesniej wydawał się uspokojony. Nie zmuszam go do karmienia, gdy wyraźnie widzę, że cierpi z powodu kolki, ale gdy już wszystko w porządku, mija czas, placze z głodu, więc ruszam do dzieła, a on nasyca się tak szybko, po czym płacze... Już nie mam siły. Chciałabym go karmić co 3 godziny (ale bez żadnego rygoru), ale nawet jeśli nie je dłuższy czas, bo nie dam piesi, to potem i tak nie ssie dłużej... A przecież najbardziej wartościowy pokarm jest po 10 minutach ssaniach... Co powinnam zrobić? Dzięki za dobre rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dodam, ze dostałam już okres (7 tygodni po porodzie), co potwierdza tylko, to karmienie jest nieefektywne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama równiez karmie i mała jada równiez ok 5- 7 moze 10 minut ale tak intensywnie ze sie najada i cała piers mi ściagniemała tez jest w 7 tygodniu, na szczeście kolki nie ma niewiem co Ci poradzic, my podajemy małej infacol i jest troche spokojniejsza i lepiej je. trzymaj sie moze postaraj sie pomalutku go karmic spokojnie do niego przemawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mamusia
Może spróbuj odciągnąć pokarm i podać je dziecku w butelce, będzie mu łatwiej ssać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój maluszek jak miał kolki to kiedy podawałam mleko było jeszcze gorzej.Może od tego zapachu,smaku? zresztą jak nas coś boli bp ząb to czy jemy??? - pewnie ze nie. Napewno nie zmuszaj.Kiedy ustał u nas atak kolki to dopiero nadrabiał z jedzonkiem. Nie pwoeim dlugo się namęczyliśy bo aż 2,5 miesiąca.Podam Tobie leki które kupowałam na kolki ,nam żaden nie pomógł ale innym dziecią przynosiły ulge - infacol,espumisan,plantex,woda koperkowa. Jeśli dzidzia daje za mało gazów to podaj herbatke dla niemowląt koperkową ,troszke ukoi.Wlasnie kolki są nie tylko od tego że kobieta źle się odżwyia ale równiez od tych gazów.Im więcej bedize prykac tym lepiej.Pozdrawiam i oby pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może Ci się wydać to śmiesznę,ale napiszę Ci co my robiliśmy na kolki naszej córki. Włącz suszarkę i weź malca na kolana.Ogrzewaj mu tą suszarkę brzuszek,robiąc koła zgodnie ze wskazówkami zegara,czyli w prawą stronę.Tylko uważaj,żebyś go nie poparzyła!Chwilkę i odsuń suszarkę,znowu i odstaw.Na naszą to działało jak balsam.Nawet usypiała przy tej syszarce. I noś maluszka dużo w pozycji-na samolot.Czyli głową w stronę podłogi w pozycji poziomej oczywiście.Mam nadzieję,że Ci wytłumaczyłam,a nie zagmatwałam. Infacol pomaga bardzo na kolki.Niestety naszej małej koperek nie pomagał wcale.Próbuj,a na pewno coś zadziała. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mam synka 6 miesiecznego i juz po kolkach ale to co bylo to byl koszmar, moj synek byl caly dzien przy cycku miałam przerwe 5 minutowa juz nie dawałam rady,niewiedzialam ze to kolka gdy puzniej sie dowiedzialam dawałam mu rozne leki pomagalo to na 2 dni np. infacol,esputicon, debridat, az wkoncu kolezanka poradzila mi dobrego lekarza ktory durzo mi pomogł, kazał odstawic wszystkie leki oprocz kopru włoskiego i rumianku, w czasie ataku kolki kazala klasc go na brzuszek i klepac mocniej w pupe zeby te gazy wyleciały, rowniez stosowalismy suszarke do włosow moj maz osłaniał bu buzke aby powietrzez suszarki nie dmuchało mu w buzie a ja grzałam mu brzuszek i masowałam oczywiscie przez ciuszki i wtedy sie uspokajał, nie zmuszaj go do jedzenia bo czym wiecej je tym bardziej go boli, ja mialam odwrotnie bo moj maluszek uspakajal sie przy piersi ale zamiast cycka dawalam mu pic, na poczatku nie podobało mu sie to ale sie przyzwyczaił, nos go na rekach troszke podsakuj to tez daje ulge dziecku poniewaz jelitka zaczynaja szybciej pracowac, masuj mu brzuszek wedlug wskazowek zegara, i zawsze trzymaj go po jedzeniu pionowo zeby mu sie odbilo, kap w cieplejszej wodzie, ja to stosowałam i pomagało, a przyczyna kolki u dziecka oczywiscie w moim przypadku było moje mleko, nie tolerował laktozy tak moj lekarz sie domyslal i kazal sprobowac przejsc na mleko modyfikowane z niska zawartoscia laktozy z ciezkim bolem odstawilam go od cycka i kolki znikneły, moj dzidzius juz sie nie meczył no i oczywiscie rodzica odrazu chcialo sie zyc, sproboj to z suszarka moze pomoze tylko uwazaj aby nie oparzyc dziecka zycze cierpliwosci i powodzenia pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam bardzo, wlaściwie o tym wszystkim słyszałam, ale skoro to rzeczywiście może pomóc, zastosuję wszystkie sposoby. Ale nie mam się martwić, że mój synek tak krótko ssie pierś? Martwię się, że teraz zacznie chudnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję kupić specjalne nakładki na brodawki, które ułatwiają ciągnięcie mleka naszemu maleństwu.Produkt dostępny jest na CoZaCena – www.cozacena.pl w niskiej cenie. Polecam gorąco. Ja używałam je odkąd mój syn miał 2 tygodnie bo nie chciał ssać jednej piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×