Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość sklep z odzieżą

Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Polecane posty

ja mam trochę swoich pieniędzy, a nie muszę o tym pisać bo po co to komu, każdemu może się nie udać nawet temu co nie brał pożyczki Mój mąż dostał z up dotację i świetnie mu idzie teraz szukamy działki bo będzie budował warsztat a w przyszłości może domek, więc może się udać .... i trzeba wierzyć,że się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rusałka212
Masz rację Marto. każdy może spróbowac, mój mąż nie brał dotacji,a szkoda, bo zawsze by z tego cos miał, ale też będzie nie dlugo budował warsztat, nie weim, czytałam cos o dofinansowaniu małych firm, kurcze jak sie to nazywa... cos tam na rzecz rozwoju wsi? kurcze nie wiem, ech pozyjemy, zobaczymy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka_mała
Z warsztatem się zgodzę, pomysł bardzo ok. Kilka osób (5) z moich znajomych ma swoje warsztaty + sklepy z częściami (w tym 2 powstały w ub roku) i bardzo dobrze prosperują. Dobrego mechanika trudno znaleźć, a samochód zawsze trzeba naprawić. :) Moi rodzice prowadzą od 28 lat 2 firmy w 2 branżach na które do końca świata będzie popyt, rzeczy które ludzie sami nie zrobią a są one niezbędne pewnym ludziom. Tak samo ładne meble, dobra fryzjerka, usługi finansowe, spozywcze itp. mają rację bytu. Nigdy bym nie porównała sklepu z odzieżą do firmy naprawiającej samochody. Z chęcią wybrałabym się na PTAK do Łodzi, aby zakupić parę rzeczy. Na pewno się wiele zmieniło od ubiegłego roku. :) Może jak macie warsztat otwórzcie sklep z częściami? Mąż min byłby Twoim klientem. Gdybyś miała dobre ceny na pewno byłby zbyt. Pod warunkiem że nie ma tego typu sklepów za wiele w pobliżu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka_mała
Nie wiem czy to taka okazja. Ja miałam zaplecze w postaci firm rodziców, własnej pracy na UZ, pracy męża. Miałam szczęście. Znam wiele osób, nawet mam w rodzinie które do dnia dzisiejszego nie wyszły z długów po prowadzeniu działalności. Niby miał być sukces, a gdzieś go po drodze zabrakło. Może za parę mc coś otworzę, mam już pomysł, ale na pewno nie odzież. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rusałka212
a ja zapłacę dziś podatek od głupoty i zagram w lotto :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rusałka212
Czarodziejko z czym wystartujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ew..A
Witam, ja generalnie mam juz pomysl na sklep ,mam tez pieniadze na to choc czekam na ogloszenie konkursu i chce zlozyc projekt o dofinansowanie nie uwazam,zeby to mialo obnizyc moje szanse,a wrecz odwrotnie dodatkowe pieniadze sie przydadza.Mam zamiar otworzyc sklep z dobrej jakosci odzieza damska oraz regionalnym rekodzielnictwem..Do tego mam zamiar tez miec recznie robiona bizuterie itp.Mam mnostwo pytan i watpliowsci ale wiem.ze jesli nie sprobuje to nigdy sie nie dowiem.Mysle.ze za kazdym razem otwieranie sklepu czy innej firmy wiaze sie z duzym ryzykiem ,stresem.Jednak jesli sie nie zaryzykuje to nie ma sie nic!pracowalam przez kilka lat w handlu jednak u kogos i generalnie DOSC!czas na swoje i zapewne jeszcze nie jestem"oblatana"i okaze sie czy mam dusze handlowca..zycze powodzenia tym .ktorzy juz zaryzykowali i tym ktorzy maja zamiar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę,że grono osób chcących otworzyć własną działalność się powiększa... wiecie co trochę się wkurzyłam, byłam wczoraj w urzędzie pracy i okazało się,że u nas znowu nie ma środków, będą dopiero pod koniec kwietnia, a ja myślałam,że tak od 15 kwietnia wystartuję ach już mnie zaczyna to wszystko denerwować, najgorsze jest to,że będę musiała płacić czynsz za nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza 77
Po co tyle jadu? Tyle bezpodstawnej krytyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza 77
Po co tyle jadu? Tyle bezpodstawnej krytyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka_mała
zamierzam zająć się produkcją czegoś co w cenie detalicznej nie przekroczy 6 zł - 7zł, będzie dostępne dla każdego i rozprowadzę to w sieciowych sklepach - ale to w przyszłości. :) Marta przed świętami miałabyś bardzo dobre utargi tak samo przed 1 maja. Dużo osób wtedy kupuje. U nas leży tak duży śnieg, że raczej ciepłe golfy by się przydały, a już powinna być wiosna. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rusałka212
kurde, no to nieciekawie z tym brakiem kasy. W sumie jest początek roku, to powinni miec... Marta,a ile płacisz za ten lokal? duży? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy Wam tłumaczyłam kiedyś, ale my bierzemy dwa sklepy z mamą, za jeden będziemy płacić 1000 zł ma 22,5 metra-otwieramy go od 1 kwietnia i drugi( ten co jest umowa na mnie to w pasażu i ze względu,że tam nie ma ogrzewania płacić będziemy 500 zł(ale to dobry punkt, centrum miasta, naokoło wszystkie banki, urzedy). otwieramy dwa sklepy jeden na mamę drugi na mnie ale zyskami dzielimy się po połowie, mam nadzieję,że dobrze na tym wyjdę bo już widzę,że większość obowiązków spadnie na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rusałka212
Aha, e no to fajnie, z mamą pewnie sie dogadasz :) heh, mówisz,że mama się obija? :) najwyżej każda będzie sprzedawac dla siebie. 500 co nie wiele, jak w centrum, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasta55
mam zamiar otworzyć sklep z uzywaną odzieżą.uważam,że w dobie kryzysu pomysł ten wypali.Muszę tylko odpowiednio zaopatrzeć sklep w towar.w tej chwili jestem na etapie wyszukiwania odpowiednich hurtowni.czy ktoś może polecić mi DOBRĄ HURTOWNIĘ-i tak będę sama dobierała asortyment ale chciałabym wiedzieć gdzie najlepiej i najkorzystniej -proszę oodpowiedż-POWODZONKA ŻYCZĘ WSZYSTKIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga30000
Ja zrezygnowalam z mojego wlasnego sklepiku z odzieza,Stwierdzilam ze w pewnym stopniu macie racje.Pochodzilam po naszym miescie i stwierdzilam ze w sklepach maja naprawde fajny towar wiec ja nie wiedzac prawie nic o handlu z czym wyskocze.Musialabym miec juz sprawdzone dojscia oczywiscie inne niz maja ci z mojego miasta.Dotacje z UP nie wystarcza na otwarcie biznesu musialabym miec jeszcze raz tyle odlozone.Jestem teraz w trakcie szukania pracy.No coz czasami tak bywa.Zycze wam powodzenia.Bede tu zagladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siiita
też jestem ze śląska ;) Zamierzam otworzyć sklep z odzieżą, firanami itp. coś jak stacjonarny sklep quelle ;) Tyle że chciałam się dowiedzieć jak wyglądają sprawy dotacji na śląsku ? Widzę że jesteście dziewczyny też stąd ;] Głównie mi chodzi ile się czeka na odpowiedz czy się ma czy nie dotację, jak z tymi poręczeniami, w jakiej formie mogą być, czy może to być ktoś z rodziny, samochód, mieszkanie itp ??? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rusałka212
do Siiita. Ja jestem z Żywca i jeśli chodzi o żyrantów to u nas trzeba miec 2 i muszą miec chyba po 1200 netto. Jesli chodzi o terminy, to wszystko zależy od tego ile tych wniosków jest i czy Urząd ma kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butik
witam - czytam z ciekawością. Ja od tygodnia nie ma klientów - choc niedawno kupiłam nowy towar mam same dunskie marki - to sklep typu outlet- niestety jest zimno i wszystko zależy od pogody dostałam dotację i po 2óch miesiącach chcę zrezygnowac - nie otwierajcie w dobie kryzysu gdzie ludzie nie mają pieniędzy i dopiero za jakiś czas zaczną się masowe zwolnienia z zakładów pracy. Gdybym to przemyslała wcześniej to na pewno bym nie otworzyła. To straszne siedzisz i myślisz uzbieram na zus- opłaty -dzierżawę. Handel to wieczne zmartwienia - stres dla całej rodziny. Czy ktoś wie czy można tą dotację w ratach oddac.???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie można dotację oddać w ratach, ale może jeszcze poczekaj, wyrabiasz chociaż na opłaty?? Nie rezygnuj tak szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie można dotację oddać w ratach, ale może jeszcze poczekaj, wyrabiasz chociaż na opłaty?? Nie rezygnuj tak szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednym się udaje
innym nie, nie zależnie od branży. Trzeba mieć, pomysł, reklamę, miejsce dobre a tanie, towar dobry z niską marżą, znaleźć hurtownię "perełkę" trafiać w gusta, sklep nietuzinkowy itp. Zależy też od miasta, jaka moda panuje. W chińskie i tureckie rzeczy nie ma się co pakować, bo tego jest wszędzie pełnoooo, więc nie ma co liczyć na zyski wielkie, poza tym pierwsze pare miesięcy nie jest decydujące. Otwierając interes typu sklep itp. trzeba mieć kase na początkowy zus i opłaty związane z interesem, więc kilka tysięcy zaskórniaków. Nie wystarczy sama dotacja i myśl że się powiedzie. Trzeba najpierw włożyć czas pieniądze i chęci. Ciuchy to dobra sprawa bo jest popyt niezależnie od kryzysu. Młodzież kupuje pełno ciuchów bo taka moda, kobiety też uwielbiają ciuchy, znam kobiety co przez tydzień o chlebie z wodą będą żyły ale kupią upatrzoną rzecz ;) Jeśli macie kase, czas i pomysł jakiego brak to zawsze się opłaca startować, w innych wypadkach to już szczęsce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butik
właśnie sie dowiedziałam, że trzeba oddac do 30 dni całą sumę wraz z odsetkamii poza tym przez 12 miesięcy nie można pracowac. Czyli dorabiac. A jeśli chodzi o to czy ryzykowac to naprawdę nie warto, bo jest kryzys i ludzie nawet jak ich sytuacja finansowa się nie zieniła to w obawie przed najbliższym czasem nie kupują. Poza tym piszę kolejny raz w centrach handlowych jest taniej niz w sklepach typu chinskie ciuszki. Promocje wykńczą takie małe butiki. Ja nie zamyka bo mi sie nie opłaca spłacic tej dotacji ale myślę o zmianie asortymentu czyli odzież markowa ale używana co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gragu
Witajcie przeczytałam całe 45 stron od deski do deski, uczucia moje mieszane. Raczej skłaniam sie do przerażenia. Ja też zamierzam otworzyć sklep z odzieżą , lokal juz wynajęty towar dopiero organizuję. Cały czas myślę o odzieży mieszanej tzn na szczupłe kobiety ale i na pulchne , bo wiem że te pulkchniejsze panie maja problem z kupnem ładnej odzieży- nie babciowatej.Bielizna , i biżuteria sztuczna. Nie wiem ile z tego zamiaru zrealizuję , ale napewno inwestowac będe ostrożnie. Wiele osób wypowiadało sie o odzieży chińskiej ,że to dziadostwo, ale moje drogie większość ubrań także tych markowych produkowane jest w Chinach np. firma Orsey ich odzież niczym sie nie różni od odzieży, którą widziałam w Wólce . Kiedyś chodząc po galerii M1 weszłam do butiku taboo i wiecie co.... znalazłam tam kurtkę identyczną jaką miałam na sobie kupioną w lokalnej hurtowni za 89zł, a tam kosztowała 297zł . Różniła sie tylko metką . Moje drogie nawet nie wiemy czasem za co tyle przepłacamy.Mam nadzieję ,że więcej bedzie optymizmu i lepszych fluidów na tym forum. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gragu
Witajcie przeczytałam całe 45 stron od deski do deski, uczucia moje mieszane. Raczej skłaniam sie do przerażenia. Ja też zamierzam otworzyć sklep z odzieżą , lokal juz wynajęty towar dopiero organizuję. Cały czas myślę o odzieży mieszanej tzn na szczupłe kobiety ale i na pulchne , bo wiem że te pulkchniejsze panie maja problem z kupnem ładnej odzieży- nie babciowatej.Bielizna , i biżuteria sztuczna. Nie wiem ile z tego zamiaru zrealizuję , ale napewno inwestowac będe ostrożnie. Wiele osób wypowiadało sie o odzieży chińskiej ,że to dziadostwo, ale moje drogie większość ubrań także tych markowych produkowane jest w Chinach np. firma Orsey ich odzież niczym sie nie różni od odzieży, którą widziałam w Wólce . Kiedyś chodząc po galerii M1 weszłam do butiku taboo i wiecie co.... znalazłam tam kurtkę identyczną jaką miałam na sobie kupioną w lokalnej hurtowni za 89zł, a tam kosztowała 297zł . Różniła sie tylko metką . Moje drogie nawet nie wiemy czasem za co tyle przepłacamy.Mam nadzieję ,że więcej bedzie optymizmu i lepszych fluidów na tym forum. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoriada
cześć wszystkim bizneswomen czytam z zainteresowaniem bo sama niedługo ruszam z sklepem odzieżowym. Teraz już nie mam wyjścia bo właśnie się dowiedziałam, że dostałam dofinansowanie z UP. Po negatywnych opiniach mam czarne myśli, ale mam nadzieję, że na \"chleb\" zarobię. Ogólnie robiłam rozeznanie po okolicznych sklepikach i nie jest tak żle, teraz jest okres przedświąteczny więc ludzie zmieniają garderobę a każdy chce wyskoczyć na święta w czymś nowym. Także nie załamuję się tym kryzysem jak nie spróbuję to mnie nikt nie przekona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wiktoriada Mam do Ciebie pytanie? Ile potrzeba wkładu finansowego na otworzenie sklepy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wiktoriada Mam do Ciebie pytanie? Ile potrzeba wkładu finansowego na otworzenie sklepy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×