Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

żono cwaniaka ja też prosiłabym o Twoją ofertę, z góry dzieki

Witam Was:-) Mam pytanko znalazłam lokal w centrum małej miejscowości ,oczywiście do odswieżenia.Właścicielka chce 2300zl plus prąd i dodam,że lokal nie jest za duży.Wydaje mi się,że to trochę dużo!! A może się mylę,proszę o radę:-) Pozdrawiam

super nick :) takze poprosze o Twoja oferte :) dziekuje - Ola. aleksandra_403@wp.pl

Żono cwaniaka ja również poproszę o Twoją ofertę. marlenka216@buziaczek.pl

marl 21223 a jakiej jest dokładnie wielkości? jaka duża jest ta miejscowość, jakie sklepy są w pobliżu?

Do marta 1902 Lokal ma ok 30m a moje miasto 50 tyś.mieszkańców. Lokalizacja jest naprawdę dobra,bo w samym centrum.Generalnie planuję zająć się sprzedażą mlodzieżówki i róznego rodzaju dodatków. Podobnych sklepów jest ok 6 więc już sama nie wiem:-(

Do marl 21223 Według mnie to bardzo dużo za taki lokal!

marl 21223 Dość wysoki ten czynsz, jak na takie małe miasto. Comiesięczne, wysokie opłaty są powodem upadku niektórych firm. Do wysokiego czynszu dochodzi ZUS, podatki, usługi księgowe i cięzko na początku wyjść na zero. Spróbuj poszukac czegoś tanszego, niezapominając oczywiście o dobrej lokalizacji.

w takim mieście tylko 6 sklepów z odzieżą młodzieżową? wydaje mi się bardzo mało możesz spróbować, jak nie znajdziesz sklepu tańszego w dobrym punkcie to lepiej zostań przy tym, ceny nie są takie złe, u nas w dobrych punktach wołają sobie od 70 zł do 100 zł za metr

a jak wygląda ta oferta żony cwaniaka? jakieś komentarze,opinie?

Do Rusałka 212; Na ulicy Komorowskich, obok sklepu biurowego. Zapraszam na pogaduszki heh :)

a dostał ktoś w ogóle oferte żony cwaniaka????

Starałam się wysłać wszystkim, którzy podali adres email. Pozdrawiam serdecznie.

Ja dostałam tą ofertę naprawdę ładne rzeczy - ale wolałabym zdjęcie na żywo - bo tak to nic mi to nie mówi w rzeczywistości może by całkiem co innego. Poza tym jest już hurtownia w Polsce z rzeczami z niemiec - które są bardzo ładne. Mam nadzieję że te też będą takie ale za niższą cenę. Pozdrawiam A jak wam się podobają te rzeczy?

żono cwaniaka też poproszę o twoją oferte kusmierek.marta@gmail.com

Witam was bizneswomen!!!!!!!!! Ja już otwieram 25 kwietnia, w końcu otrzymałam dotację i wszystko się ruszyło:))) Meble zamówione już po świętach odbiór, reklama w toku, towar..i wielkie otwarcie:)) Marta a jak u Ciebie??? Ruszyło się w urzędzie pracy?? Pozdrawiam wszystkich gorąco:**

Do A...śka Dotacje dostałaś z UP,czy z UE ? Ile potrzeba na otwarcie butiku? Sama napisałaś biznesplan,czy zleciłaś komuś Proszę odpowiedź:)

Zyteczka dotację dostałam z UP 18 tys. plus wkład własny 13 tys. I muszę Ci powiedzieć, że na początku myślałam, że to wystarczy ale zabraknie gdzieś około 5 tys. A biznesplan napisałam sama, on tak strasznie tylko wygląda na początku. A jak do niego przysiadłam to jakoś poszło:)))

do A...śka Jaki metraż ma twój sklep? Ile przeznaczyłaś na towar Ile na meble i itp. Dziękuję za odpowiedz i ŻYCZĘ DUŻO KLIENTÓW

Zyteczka mój sklep ma powierzchnie 50 m2, także nie jest mały. Na towar przeznaczam ok 12tys, meble to prawie 15 tys w tym jest kanapa i stolik. Reszta to kasa, wieszaki, reklama itp. Ale mówię 5 tys jeszcze dokładam żeby wszytko było tak jak chce i z niczego nie rezygnować:))) A Ty też będziesz otwierać swój sklep???? Oby było tych klientów chociaż tylu, żebym nie musiała dokładać...dziękuję:))

pamiętam jak ja się tak cieszyłam :) niestety na krótko :(

tak tak znam tę gadkę..na tym forum wypowiadają się tylko osoby, którym nie idzie i te które dopiero coś otwierają..:(

Do A...śka Witaj Tak zamierzam otworzyć sklepik,ale troszkę mniejszy,bo czynsz by mnie zjadł :) Pewnie,nie słuchaj opinii negatywnych,bo to,ze im się nie udało to pewnie ich wina. Jak ktoś czegoś naprawdę pragnie to osiągnie swój cel:) Pozdrawiam Bizneswomen :)

witam dawno mnie tu nie było ale jestem taka zalatana,że nie mam czasu na nic. Moja mam ma już otwarty sklep od pierwszego i idzie jej całkiem dobrze, liczyłyśmy,że będzie gorzej Ja otwieram od 4 maja, już wszystkie dokumenty załatwione, pod koniec następnego tygodnia powinnam podpisać umowę z UP i do dzieła dziewczyny głowa do góry i nie słuchajcie tego ciągłego narzekania pozdrawiam

Popieram Cię marta1902 Dziewczyn trzymam kciuki na pewno odniesiecie sukces! :)

Tym co się wiedzie to mało się wypowiadają z braku czasu i nawału pracy :P Powodzenia wszystkim;) Ja zastanawiam się nad otworzeniem sklepu z odzieżą skórzaną zakupioną w sklepach i własnej roboty, kurtki w stylu stradivarius, vero moda, spódnice jak w H&M, buty i torby na miarę zara itp. :> Wszystko w przystępnych cenach, duży wybór. Jak sądzicie ?? ;) Dzięki za wszelkie sugestie ;]

może gadke znasz ale rzeczywistości raczej nie. Mam nadzieję że wam się powiedzie ja dalej mam sklep i nawet stażystke dostałam - ale i tak wolałabym go nie miec. Ja w lutym miałam obrotów 11 tyśięcy w marcu już tylko 5 tyś a w kwietniu jak narazie może 2-3 tysiące. To kropla w morzu potrzeb i wydatków. Ale mam nadzieję że za miesiąc napiszecie że u was naprawdę dobrzę- ja też mam nadzieję ze u mnie sie poprawi i razem będziemy zadowoleni. A co do tego forum - to tym co idzie interes to nawet tu nie zaglądają - bogaci ludzie też nie- jeśli chcą otworzyc interes i mają pomysł to otwieraja nie przejmują się niczym- bo po co. Pozdrawiam Wesołych Świąt

Witam wszystkie dziewczyny! Te, które są optymistkami, pełnymi wiary we własne możliwości i zapału do działania na własny rachunek oraz te nieco zgorzkniałe pesymistki, które zawiodły się na prowadzeniu własnego interesu. Ja też mam zamiar otworzyć swój sklepik z odzieżą, kosmetykami i bielizną. Chociaż jestem dopiero na początku długiej drogi to jednak chciałabym napisać do was kilka słów. Przepracowałam kilka lat w fabryce, dawałam z siebie wszystko, płakałam z powodu zmęczenia, bólu fizycznego i upokorzenia psychicznego ze strony przełożonych. Pomimo dużej wiedzy, pracowitości i ogromnrj ambicji nie doczekałam się zmiany stanowiska na lepsze ani tym bardziej podwyżki. W końcu fabryka podupadła na fali słynnego \"kryzysu\" i obniżono moją pensję jeszcze bardziej i grozi mi zwolnienie jak wielu innym, którzy wylewali krew, pot i łzy po to aby prezes mógł spędzać wakacje w Brazylii. Dlatego koniec z pracą dla kogoś a w sumie na kogoś. Przeczytałam wszystkie posty co do jednego, dlatego kwitnę tu nadal o 4-tej rano i chcę wam powiedzieć, że wasza przyszłość zależy tylko od was. Nie słuchajcie tych, którzy wam mówią, że się nie uda - oni są po prostu zawistni i z założenia źle życzą tym, którym zazdroszczą pomysłu na siebie. Jeśli komuś butik nie wypalił, to pewnie dlatego, że nie przemyślał swojego pomysłu do końca albo poddał się zbyt wcześnie. Nie ważne czy masz lat 20, 40 czy nawet 60! Zawsze jest szansa zmienić coś na lepsze i zawsze trzeba próbować!!! Z całego serca życzę powodzenia wszystkim tym, którym nie brak wiary w siebie!!! Pozdrawiam!

Nie czytałam całosci, ale podpowiem Wam kobitki_nikt nie sprzedaje ciuchów dla 50 latek! Tych co sie jeszcze młodo czują i są szczupłe!Sama mam probremy by coś fajnego kupić.Wszędzie tylko lumpki dla małolatów! Ogólna tandeta. Uważam,żę jest u nas tak wiele fajnych materiałów w sprzedaży,że jeszcze prace dla koleżanki-krawcowej byście załatwiły.Bo ja w końcu sama zaczęłam szyć! Powodzenia!!!!!

żono cwaniaka ja również proszę o twoja oferte na mail mordzia2007@gazeta.pl z gory dziekuje i pozdrawiam