Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Na pewnym forum znalazlam wypowiedz osoby ktora miala podobny problem do mojego : Witam. Prowadzę działalność gospodarczą i jestem zwolniona podmiotowo z VAT. Jakiś czas temu zamówiłam towar w Anglii i niestety mam teraz problem z VATem, gdyż nie został on doliczony do faktury, a o ile się orientuję w takim przypadku powinnam zapłacić VAT angielski (kupowałam już wcześniej na tej samej zasadzie od innych firm z UE i nigdy nie było z tym problemu). Teraz jednak, mimo że wyraźnie napisałam sprzedawcy, iż nie posiadam numeru VAT i poprosiłam o doliczenie VATu do faktury dwukrotnie mi odmówiono. Nie jestem przekonana, czy to w ogóle jest zgodne z prawem, by jako nievatowiec kupować towar bez VATu w innych krajach UE, czy jest jakiś sposób, aby go zapłacić w Polsce? Towar niedawno do mnie dotarł, faktura (papierowa) jeszcze nie. Będę wdzięczna za wszelką pomoc, czy wskazówki. Odpowiedziano jej, ze : myślę, że to problem sprzedawcy a nie nabywcy. Ty jako nievatowic (VAT UE też nie masz) powinnaś tylko pilnować limitu 50 tys.zł rocznie do WNT oraz obcy vat to nie Twój problem i nasz US nie ma nic do tego Czy ktos z Was wie czy tak faktycznie jest ? Po prostu boje sie, ze bede miala problem z US w razie kontroli...

musisz zarejestrować soie jako VAT - EU czyli osoba dokonujaća wewnątrz wspólnotowego nabycia towarów

No, ale co ja mam zrobic z fakturami ktore juz mam ? Sa to 2 faktury o wartosci okolo 1000 Funtow :o .

Dodam, ze ja dostalam te faktury w paczkach, nie mialam wczesniej pojecia, ze osoba ta wystawi mi je na vat 0%, wydawalo mi sie, ze skoro nie podalam vat ue to beda one z "normalna" stawka vat. Na pewno jest w tym sporo mojej winy, bo powinnam przez zakupem dowiedziec sie o wszystkich szczegolach, no ale teraz to juz po sprawie...

teraz juz nic

proponuje dobra ksiegową bo z taką wiedzą to za miesiac dwa skonczy sie kontrola z US i karami , ja mam ksiegowa mimo ze sama wiem wszystko, place 50 zł miesiecznie i spie spokojnie

Czyli mam zlozyc wniosek o VAT-UE nie bedac vatowcem ? I wniosek normalny VAT-R dla vatowcow ??

Ojej, probuje sie czegos dowiedziec i stale slysze ze mam sobie znalezc ksiegowa, ok znajde sobie, ale chyba nikomu nie ubedzie jak podzielicie sie swoja wiedza...

18:37 [zgłoś do usunięcia] pytaniee o VAT Czyli mam zlozyc wniosek o VAT-UE nie bedac vatowcem ? I wniosek normalny VAT-R dla vatowcow ?? Vat UE mozesz zlozyc osbno bo to dotyczy tylko wewnatrz wspolnotowych nabyc, nie mowie tego zlosliwie o ksiegowej , ale dla twojeog dobra , mozesz sie nieswiadomie tak wkopac ze do konca zycia sie nie wyplacisz kary z US siegaja nawet kilkudziesieciu tysiecy zlotych wiec zastanow sie czy warto ryzykowac i przezywac stres czy aby dobrze robie

Dzwonilam wlasnie do czlowieka ktory prowadzi od lat biuro podatkowe i powiedzial mi ze w tej sytuacji mam tylko pilnowac aby nie przekroczyc kwoty 50tys zl na zakupy za granica, zadne NIPY UE ani inne tego typu sprawy nie sa mi potrzebne, a to ze tamten czlowiek wystawil mi fakture na 0% to tylko i wylacznie jego problem...

Witam Was wszystkich serdecznie od dłuższego czasu sledze wasze wypowiedzi ,w następnym tygodniu wreszcie otwieram swój wymarzony sklep po długim czekaniu za dotacja aż w końcu we wtorek idę podpisać umowę i mogę działać bardzo bym prosiła Was abyście mi pomogli gdzie w ptaku mogę kupić ładna i nie droga odzież młodzieżowa tuniki bluzeczki spodnie rurki czarne dżinsowe itp bo nie mam zielonego pojęcia do jakich hal mam się udać jeżeli nie chcecie pisać na forum bardzo proszę pisać na adres stokroteczka85@op.pl Dziękuje za pomoc

Witam Za kilka dni przyjedzie do nas nowa dostawa. Spodziewam się tunik, sukienek - generalnie lato. Postaram sie aktualne zdjęcia zamiecić w galerii na naszej stronie www..vogahurt.pl Serdecznie zapraszam

Witam wszystkich Gorąco zapraszam do współpracy (odziez damska i młodzieżowa - import Francja,Włochy), więcej informacji na www.saysay.pl Pozdrawiam serdecznie

Od dziś odzież z poprzednich kolekcji wyprzedajemy po super cenie 15 zł za sztukę!!! Odzież na wyprzedaży w większości znajduję się w naszej galerii www.vogahurt.pl Ceny od zdjęciami- nieaktualne - prawie wszytko po 15 zł. W razie pytań zapraszam do kontaktu: voga@onet.eu Pozdrawiam

WITAM WSZYSTKICH. BARDZO PROSZĘ O ODPOWIEDŹ DZIEWCZYNY KTÓRE PROWADZĄ JUŻ SWÓJ BUTIK. JA PROWADZĘ GO JUŻ 2 LATA A DOKŁADNIE BIELIZNĘ ARTYKUŁY POŃCZOSZNICZE POLSKICH FIRM . CZY NAPRAWDE JEST JUŻ TAK ŻLE W HANDLU. OSTATNI TYGODNIE TO JEST PORAŻKA. MAŁY ZUS KTÓRY PŁACIŁAM MINĄŁ SZYBKO A TU TRZEBA PŁACIĆ PONAD 800ZŁ. NAPISZCIE JAK WAM IDZIE . JA MAM STRASZNEGO DOŁA. TYLE PLANÓW RADOŚCI ZE COŚ SWOJEGO A TU NIC.....W KASIE CORAZ CZĘŚCIEJ ZERO ZŁOTYCH ... POZDRAWIAM

ja mam swój sklep dopiero 7 miesięcy i niby powinno iśc do przodu a wszystko wskazuje na to że będę musiała zamknąć :( a też się cieszyłam że coś swojego i tyle planów a teraz nic tylko długi :( mam dość tego i jak najszybciej muszę likidować,niestety.nawet na opłaty jeszcze nie zarobiłam w żadnym miesiącu. jakos tak w życiu mam pod górkę :(

anuszka czyli przez 7 miesięcy nie zarobiłaś żadnych pieniędzy???

ja dzialam na rynku dopiero 4 miesiace jak narazie jakos idzie oby nie bylo gorzej

czy któraś z was handluje polska bielizna ?????? bo ja właśnie głownie tym i jest naprawdę żle . Lokal mam na osiedlu gdzie są same bloki, może to jest powodem lokalizacja???????? już sama nie wiem co o tym sądzić

jak zaczynałam to miałam bieliznę i polską i chińską, ta droższa prawie w ogóle mi nie szła, wyszłam i teraz mam tylko tą tańszą.

Z tą chińską odzieżą to moim zdaniem jest tak, że niby nikt jej nie chce. Tak oficjalnie to nie ma na nią klientów. Tylko ciekawe dlaczego tak dobrze się sprzedaje. Co z tego , że klientki deklarują że chińszczyzny nie chcą a zachwycają się polskim towarem. Tylko dlaczego go nie kupują?

(Do bodystyle) Witam może powinnaś zmienić troszkę asortyment np.na sukienki ...bo ile musisz sprzedać tej bielizny żeby wyjść na swoje ? A sukeinkę możesz sprzedawać cąły rok praktycznie Zapraszam także do współpracy : www.vera-fashion.pl Pozdrawiam

15:53 [zgłoś do usunięcia] anuszka1507 podaj swój e-mail mam bieliznę od 1 zł sztuka biustonosze , różne komplety w atrakcyjnych cenach tańsze na pewno niż polskie

Sukienki to też średni pomysł, zwłaszcza, że co sezon czy miesiąc zmiana, inne kolory, inne wzory, na lato inne, na sylwestra inne, na wesele inne, na co dzień jeszcze inne a kobiety nie wiedzą same czego chcą ...

(do sylkaaaaaa) przez te 7 mies stopniowo sprzedaż rosła ale nieszczególnie. w każdym miesiącu zarobiłam mniej więcej tylko połowę na opłaty a gdzie reszta. Na początku miałam z czego dokładać,wszystkie nasze oszczędności poszły ale miałam nadzieję że jednak to duże miasto i trzeba czasu. A teraz jakoś nadziei brak. Mam dużo pomysłów coby można jeszcze zrobic i jaki towar dołożyć (handluję ciuchami młodzież. teraz dołożyłam torebki tanie) ale nie mam funduszy na to a muszę kredyt spłacać. (do do anuszka) a o bieliźnie też myślałam więc proszę o więcej info na w/w maila pozdarwiam

mój mail anuszka21@o2.pl

Nie chcę zapeszać ale połączenia tkanin są na czasie i sporo teraz tego sprzedaję tak samo jak szyfon z tkanin wzorzystych i gładkich .

Do anuszka Może spróbuj pojechać gdzieś na giełdę w niedzielę. Weź towar ze sklepu, dodatki. Nam się udaje za 4 niedziele w mc dorobić trzecią wypłatę prawie całą, a mój sklep stacjonarny kiedyś to porażka... Nawet o nim nie myślę bo mi się słabo robi. Rozumiem Cię doskonale.

dziewczyny u mnie tez bardzo kiebsko ludzi nie widac wogole bardzo kiebsko wczoraj cos mialam 100zl a dzis 20zl odechciewa mi sie .Mysle czy od pazdziernika nie zamknac choc szkoda mi:( Co prawda nie bylo jeszcze takiego miesiaca ze musialabym dolozyc do iteresu starcza mi na oplaty sklepowe i na moja szkole ale gdzie reszta? Cieszyla sie na lato czekalam na nie a teraz sama nie wiem zima handel szedl o niebo lepiej. Z tego co wiem to bardzo duzo sklepow splajtuje rozmawialam z babka z dofinansowan i mowi ze bardzo kiebsko jest w sklepach odziezowych i teraz pierszestwo daja innym branzom przyznajac dofinsowanie...

otworzyłąm sklep odzieżowy ponad 3 tygodnie temu, nie nastawiałąm się od początku na jakiekolwiek zyski, ale powoli zaczynam się martwić, bo co prawda mam jakies 4000 obrotu ale to starczy na czynsz a gdzie ZUS, rachunki, towar... Rozmawiałam z ekspedjenkami z sąsiednich sklepów, wszystkie są załamane! ludzie wogóle nie kupują!