Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Lagriffeoutet.... Nie do konca sie z toba zgodze poniewaz ja majac mniejszy sklepik taki jak moj nie mam mozliwosci kupna u producenta ktory zazwyczaj wymaga abym wziela wieksza ilosc , min 5 szt z tego samego wzoru...a ja nie powtarzam wzorow fasonow w swoim sklepie chyba ze ktos poprosi mnie o przywiezienie...... ja jezdze i wyszukuje kupuje po kilka szt po towar jezdze raz na tydzien takze nie kupuje go za kilka tysiecy...! Takze mam kilka miejsc gdzies jezdze i ie moge ograniczac sie do jednego producenta i miec tylko jego kolekcje...

"nowa tu" Wg mie to troszke inaczej jest ... nie wiem jaki kto ma towar...i z gory nie mozesz mowic ze my mamy kiebski....!!! Odp jest prosta na Twoje pytanie dlaczego jest tam taki ruch jest to owy otwarty pkt ,ja gdy otworzylam rok temu w pazdzierniku u mnie drzwi sie nie zamykaly ,listopad tez byl swiety grudzien to juz wogole....ludzie inda z ciekawosci ,zaczynaja teraz juz kupowac prezenty... prownaj do siebie lepiej sklep ktory prosperuje tak samo dlugo jak ty a nie nowy co dopiero otworzony;) Zawsze na poczatku jest "szał" jak to ludzie rzucaja sie bo tam nowy sklep to napewno najlepszy ale zobaczysz za 2-3 miesiace to sie zmieni ,sama wiem po sobie;) zostana im stali klienci tacy jakich ty masz;)

Do osób które buntują się przeciwko sprzedaży detalistom w hurtowniach: Jako osoba prowadząca hurtownię powiem tak, nie zgadzam się z tym żeby faktycznie detalistom sprzedawać po cenie hurtu, bo jaki miałoby to sens, ale uważam, że hurtownik ma prawo sprzedawać w detalu jeśli tego chce. Jako hurtownia znajdująca się w samym centrum miasta pozwoliliśmy kupowac u nas również detalistom ale nie po cenach hurtu. W detalu mamy marżę czasem i nawet 150-200% a i tak detalista to kupi. Nie zdajecie sobie chyba z tego sprawy ilu hurtowników oprócz hurtowni ma jeszcze mały sklepik czy butik w centrum i tak jest dla Was dużą konkurencją a nawet o tym nie wiecie. Zasadnicza różnica polega , bynajmniej u nas, na tym, ze po nowej dostawie to hurtownik ma pierwszeństwo wyboru a to co zostanie może być dla detalisty. A swoja drogą zdarza się i tak, że detalista kupi więcej niż hurtownik. Niestety osoby prowadzące własne sklepy same doprowadziły do tego, że hurtownie zaczynają również sprzedawać detalistom, nie chcecie kupować odzieży w pakietach, chcecie wybierać każdą sztukę i najlepiej po 20 zł/szt. Każdy musi na tym zarobić;) Ale faktycznie zgadzam się z tym, że hurtownie nie powinny sprzedawać po cenach hurtu tylko detalu, bo również psuja w tym momencie rynek. A jeszcze ciekawe jaka to hurtownia odważyła się sprzedawać detalistom w cenach takich samych jak hurtownikom, chyba grozi jej szybki upadek:/

Witam forumowiczki. Likwiduję z 31 grudnia swój sklep typu buik z odzieżą ciążową w centrum kraju. Będę miała na sprzedaż 4 manekiny ciążowe (na drewnianych nogach), poza tym drewniane wieszaki na odzież, duże lustra oraz własnego pomysłu, bardzo praktyczny system prezentacji towaru (wykonany ze stali). Całe wyposażenie używane przez 16 miesięcy. Ceny na pewno będą atrakcyjne, jeśli ktoś planuje otworzyć własny butik odzieżowy, to zapraszam do kupna. Wszystko jest estetyczne i nie zniszczone. Mogę podesłać fotki. Zainteresowanych proszę o kontakt: 790-870-213. Pozdrawiam.

masz rację, hurtownie muszą się bronić bo ci co mają sklepów szukają frajerów, chcą po jednej sztuce w cenie hurtowej, wybrzydzają , narzekają, a żadni z nich klienci dla hurtowni , zobaczyli by jak zagranicą się kupuje, pakiet, paleta, kasa na koncie,dopiero wysyłka i nikt się nie cacka i nie certoli na jakieś sztuki , co to za detalista jak sam kupuje detalicznie w hurtowni, dla mnie to dno , hurt to minimum 10 tysięcy zamówienie., to można rozmawiać o rabatach, zniżkach i współpracy

Tak to właśnie jest ale wiadomo hurtownicy nie widzą tutaj swojego błędu, wiadomo klient nasz Pan bla..bla..bla, ale nam tez zdarzają się tacy pseudo hurtownicy co przy zakupie na kwotę 1000 zł chcą rabat;//

tak i darmową wysyłkę do tego, a pierwsze pytanie jak piszą emaila a ile dostane rabatu a potem chce zlozyc zamowienie za 500 złoty smiech na sali i zenada

10 tyś zł czyście poszaleli???? Nie rozumiem już niektórych ludzi, w moim przypadku skoro nie chce im się spakować 200 par kolczyków po 1 zł to teraz nie zamówiłabym nawet za 4 tyś, gdybym miała taką potrzebę. Klient to klient o każdego trzeba dbać, a nie lekceważyć, nawet o "małego hurtownika". Zwłaszcza, że ja zamawiam u stałych sprzedawców co tydzień. Nie jest to duża kwota, ale te hurtownie, które mam wypracowane nigdy nie powiedziały NIE i zawsze mogę liczyć na miłą, szybką i sprawną obsługę... Te "inne" hurtownie chyba już same nie wiedzą czego chcą, dlatego proponuję przenieść się na zachód...

Zyjemy w polsce wiec przestan porownywac nas do tego o sie dzieje zagranica! niech oni sobie robia jak chca ,my zyjemy innym prawem... hurtownik ktory kupuje za 10tys. bardzo ciekawe bo na to moze sobie pozwolic osoba ktora ma kilka sklepow... Jesli hurtownia chce prowadzic sprzedaz detaliczna iech otworzy sklep i narzuci marze,a nie ze sprzedaje detalista minimalnie drozej!

zle napisalam powyzej nie hurtownik ktory kupuje za 10 tys a osoba posiadajac sklep Po drugie temat "moj wlasny interes- butik z odzieza" wiec szanowni oburzajacy sie hurtownicy przeniescie swoje pretensje oburzenia do innego watku my tutaj chcemy rozmawiac,szukac porad a nie wysluchiwac za ile to my mamy kupowac hurtowo.

popieram missy80 :-) Proponuję nowy temat: mój własny interes - HURTOWNIA Z ODZIEŻĄ...

missy08, nikt nie wyrzuca swoich żali, tylko osoby prowadzące butiki niech też czasem starają się pomyśleć o tej drugiej stronie. Może Cię zaskoczę ale ja nie odmawiam hurtownikom zakupu na 200, 500 czy 1000 zł i na dodatek pozwalam wybierać co do sztuki, tylko nie krytykujcie też pracy hurtowni, ja zawsze myślałam, że razem nawzajem powinniśmy sobie ten rynek napędzać a niestety tak nie jest. Faktycznie ten topik jest dla osób prowadzących butiki, ale ja zaglądam tu tylko po to żeby się dowiedzieć co by Was zainteresowało, jakie macie wymagania itp. i do tej pory się nie wypowiadałam ale musiałam to napisać:) Wracam jednak tylko do obserwowania Waszych wymagań:)

jestem dzisiaj zła jak diabli, spodziewałam się, że będę miała trochę nowych wzorów, te 200 par a tu... nic

Do OLGI TEZ poproszę oferte tunik na maila:) imbirrr@tlen.pl

do missy08... Zgadzam sie z Tobą w 100% co do sprzedazy hurtowej jak mozna wymagac zebysmy brali towar za 10tys,chyba ze mamy siec sklepow to ok ale przy moim malym buticzku moge sobie pozwolic na ok 5 szt z jednego rodzaju bo inaczej bede siedziec caly czas z tymi samymi ciuchami,co do d-punktu to mam nadzieje ze masz racje i ten szal minie za kilka miesiecy bo inaczej splajtuje a ciuszki mam ladne bo do tej pory sprzedawalo sie wszystko super wiec niby nic sie nie zmienilo pozdrawiam

do SENTIER: ja jestem zainteresowana, proszę o przesłanie fotek (poza manekinami, gdyż otwieram butik dla kobiet nie będących w ciąży). Od razu gdyby ceny były podane to by bylo super. Najbardziej z oferty interesują mnie lustra i wieszaki, ale reszta też jeśli jest ciekawa :) botox3 @ wp.pl Jakoś coraz częściej nerwowo robi się na tym forum... ps. Missy08 pare tyg temu pisałam do Ciebie maila,ale mi nie odpowiedziałaś, więc z tą pomocą na forum różnie chyba bywa :)

nie poszaleliśmy tylko hurtownik też musi za coś żyć, wy sobie narzucicie 150 proc. zysku sprzedacie dwie trzy szmatki i mozecie clay tydzien nic nie robic z takim narzutem a hurtownik musi na to tira sprzedać co najmniej , takie są relacje, ja teraz jak słysze na sztuki, za 500 złoty to piszę to zapraszam do sklep detalicznego tam sie kupuje na sztuki i wybiera nie w hurtowni,

nowa 5 sztuk , to możesz do sklepu iść, ty chcesz detal sprzedawać na detal , kupując za pieniądze hurtowe, i tylko ty masz z tego zysk, bo zadne hurtownik nie zarobi na 5 sztukach zamówienia

jak ci nie pasuje to po cholere masz hurtownie? otworz sklepik i tez nic nie bedziesz musiala robic, a nie biadolisz, smutki i zale wylewaj gdzies indziej...ale widocznie dobrze sie powodzi skoro nie rezygnujesz z hurtowni na rzecz butiku i tyle w tym temacie

ostatni posta miał byc do " do nie powiem"

jakbym mogła to bym otworzyła ale ze względu na stan zdrowia nie moge pracować z ludzmi , wiec zostaje mi tylko walczyc o prawdziwy hurt, a nie detalistow w hurtowni

hehe ja wczoraj byłam w pewnej hurtownio- sklepie, czyli w miejscu ,gdzie sprzedają na sztuki, również detalisom. Pani powiedziała mi, że hurt zaczyna się powyżej 500zł (oczywiście nie licząc np. 1 czy 2 kurtek ,tylko jakieś koszulki, sweterki) - wszystko na sztuki samemu można sobie wybierać. Wydaje mi się, że teraz każdemu jest ciężko, żeby hurtownia mogła wybrzydzać i nie dbać o kogoś kto oferuje mniej niż pare tysięcy zł za towar trzeba być nie wiem jakim mocarzem i jak się cenić :)

ja nie mam innego wyjścia przy takich małych zamówieniach to ja dokładałbym nie zarabiala, wiec teraz przecierpie 2-3 miesiace i ustale zasady wlasciwie , na szzcescie listopad i grudzien to dobre miesiace na prezenty i zabawki , to idzie , wiec odziez moge sobie odpuscic , i poczekac az detalisci sie naucza zasad

ja cie prosze daj juz spokoj - chcesz nas zasad uczyc na forum? zrob jak mowisz, a myslisz, ze jak dasz duze minimum na hurt to nie stracisz klientow? teraz hurtowni jest na peczki, mozna wybierac jak w ulegalkach, opanuj sie kobieto....niekt nie chce tu słuchac twoich frustracji, ten temat nie jest dla ciebie, a propos....kazdy ma swoje rozne problemy ze zdrowiem i nie tylko - nie jestes sama i jakos nie powinno to sie odbijac humorem na klientach

ja zasad nie muszę uczyć rynek was w końcu nauczy, bo znam dziesiątki hurtowni w Polsce, i ytlko te z chlamem, sprzedają na sztuki, do tego najdroższe, rynek się zmienia to już niedługo potrwa, naszczęście

ja duże daje hmm znam hurtownie ze szczecina co na dziecinne ciuchy pierwszy hurtowy zakup tzreba zrobi 1,5 tysiaca i to w cenach detalicznych nie hurtowych i sa na rynku 10 lat a sprzedaz maja na palety , wiec jednak mozna sobie wychowac klientów

o rany.... :-(

a ja znam dziesiątki hurtowni, które sprzedają tylko hurtownikom i to za minimum 500 zł i co na to powiesz, a z towaru jestem zadowolona. Wychowac to sobie mozesz psa...naprawdę współczuję twoim klientom, z takim podejsciem to daleko nie dojedziesz obym nigdy na ciebie nie trafiła

ja to w porównaniu do hurtowni w Polsce jestem najbardziej elastyczna, jak patrze na innych, minimum 800, minimum 1,5 tysiąca, wszystkie tak mają , ja doi tej pory minimum nie miałam, i do tego wysyłki po 40 złoty

Zdecydowanie chciałabym pracować ze zwierzętami. Zwierzęta nie są tak podłe, nieprzyjazne wobec siebie. Klientka zgłosiła mnie do Allegro,że ukradłam jej 42 zł, przelew zrobiła 3 tyg temu i go nie ma na moim koncie. Właśnie dostałam od niej skan potwierdzenia wpłaty, owszem, nick i numery aukcji się zgadzają w tytule wpłaty tylko, że to nie mój numer konta... Jak jej się to udało nie wiem. Raczej za bezpodstawne oskarżenie mnie nie przeprosi, sądząc po meilach od niej. Ja już mam dość na dzisiaj.