Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sklep z odzieżą

Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Polecane posty

Gość nowa tu...
Normalnie gorzej niż przekupy na targu,żaaaal kobitki zamiast sobie pomagać Wy sie tylko potraficie oczerniać... Co do grudnia to nawet nie jest tak źle,to mój pierwszy grudzien wiec mam nadzieje ze Wasze przepowiednie sie spelnia i od 15-go bedzie lepiej zeby odlozyc na styczen i luty skoro taki zly:(u mnie tez glównie grube getry i bluzy-tuniki z misiem i troszeczke plaszczy pozdrawiam i zycze milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech jest źle
ech jest źle , znowu nie pracują kurierzy , już 1,5 tygodnia, chyba zmienię fach 1,5 tygodnia urlopu i jeszcze im za to płacą, bo 5 cm śniegu spadło , tragedia w Polsce i masakra nie można pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to słychć
ale to wszyscy "Idiotko" właściwie ciebie nie chcą czytac buahahahahhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest publiczne forum
to jest publiczne forum chęci nie mają tu żadnego znaczenia , można sobie pomarzyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale jakiś poziom obowiązuje
Prawda? trzodę możesz sobie robić we własnej firmie i wśród Twoich klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patryma......
Jejku, weszłam poczytać topik z zamiarem porozmawiania sobie o sprzedazy a widzę ze tutaj poziom gimnazjum. Nieżle kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frogs wife
A ja chyba zaliczę wtopę... Zamiast fajnych sylwestrowych sukienek dla moich klientek (+35) napaliłam się okrutnie - i nie wiem czym się sugerując - kupiłam młodzieżowe kiecki London Girl itp. Wszystko wisi i czeka na zbawienie, a moje klientki wychodzą niezadowolone... Co mi strzeliło do głowy... Dobrze, że chociaż płaszczyki się jeszcze sprzedają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie są złe od 49 złoty
nie są złe od 49 złoty na alegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeja
mam pytanie do dziewczyn zakupujących w wólce. Czy muszę brać tam całą rozmiarókę, czy można na sztuki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do wólki
co do wólki to tylko w pakietach sprzedają, nie spotkałam się żeby ktoś sprzedawał na sztuki. Czasami zgodzą sie sprzedać pół pakietu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Turków na Wólce można kupować na sztuki swetry,bluzki,bluzy,sukienki,ale to już trochę lepszy jakościowo towar niż od chińczyka/koreanczyka i trochę droższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina - nowy biznes
Dziewczyny, znacie się na temacie, więc pozwolę sobie Was zapytać. Od stycznia chcę otworzyć hurtownię odzieżową. Byłam we wtorek u księgowej w celu wybrania najdogodniejszej formy rozliczania. Nastawiałam się na ryczałt, bo wiadomo, że płaci się tylko 3% od dochodów. Ona natomiast ustaje przy vacie 22%, co niebardzo mi odpowiada. Problem polega na tym, że zaopatrując się w towar, np. w Wólce, nie zawsze chcą tam wystawiać FV, więc w jaki sposób będę miała udokumentować zakup towaru? Księgowa mówiła, że właśnie dlatego wziąć vat 22% i dodatkowo kasę fiskalną, aby mieć jak rozliczać, Byłam na WGO w Poznaniu ostatnio i tam praktycznie nikt nie ma kasy fiskalnej, nie dają paragonów ani nie wystawiają faktur... w takim razie, jak się rozliczają?? Zaczynam dopiero swoją drogę z hurtem odzieży, więc proszę o wyrozumiałość. Będę wdzięczna za wszystkie pomocne odpowiedzi.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do karolina - nowy biznes Pierwsza sprawa, to podatek w formie ryczałtu nie płaci się od dochodów, tylko od przychodów - a to zasadnicza różnica. Bo przychód, to twój utarg, a nie to co zarobisz. Jeśli chodzi o vat, to nie mogę sobie wyobrazić hurtowni, która nie wystawia faktur vat. Kasy nie musisz mieć, jeśli będziesz sprzedawać tylko w hurcie, chyba że nastawiasz się też na detal. A skąd wiesz, że w Wolce nie chcą wystawiać faktur? Ja też czasami kupuję od Chińczyków, tyle że w Ptaku i nigdy z fakturą nie miałam problemu. Natomiast jeśli chodzi o hurtowników sprzedających detalistom na różnych giełdach, typu Ptak, to rzeczywiście prawie nikt nie wystawia paragonów, co moim zdaniem jest karygodne. Ale tak niestety to wygląda, że więcej niż połowa obrotu odzieżą idzie na czarno:( Wiele razy zastanawiałam się nad tym, dlaczego nikomu nie zależy, żeby zrobić z tym porządek, a nie ciągle podnosić podatki tym, którzy handlują uczciwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do karolina - nowy biznes Karolina, czy masz jakieś doświadczenie w handlu odzieżą lub inną branżą, że chcesz w to wchodzić? Bo z Twojego pytania wynika, że niewiele wiesz o tej branży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wśród importerów na porządku dziennym jest sprzedaż bez faktur, czyli na czarno. Bez faktury obowiązują ceny netto, a jak chce się fakturę, to trzeba ten vat dopłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Wólce wystawiają faktury i tylko faktury(jeśli chcemy jakiś dowód zakupu).Nie spotkałam się z tam sytuacją,żeby ktoś odmówił wystawienia faktury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedronka99
Tez chcialabym napisac,ze u mnie sie juz ruszylo ale niestety... poki co cisza w temacie. Rok temu handlowalam w grudniu zupelnie innym asortymentem i to jeszcze dopiero od polowy miesiaca ,wiec ciezko jest mi cokolwiek porownac ale szczerze to spodziewalam sie lepszego startu w tym miesiacu. Ale co zrobic... trzeba czekac... mam nadzieje,ze te dobre dni ciagle przed nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina - nowy biznes
Dziękuję za odpowiedź. Miałam napisać przychód, a wyszło dochód:) właśnie obracam się w odziezy i mam w tym spore doświadczenie, jak również w handlu, niestety nie od roli osoby prowadzącej własną działalność gospodarczą. Napisałam dlatego na porównanie WGO w Poznaniu, bo bywam w takich miejscach dość często i widzę hurtowników, którzy kupują wielkie worki ciuchów, płacą po 3000-4000 zł gotówką, często i więcej i pytają, co będzie w następnej dostawie, po zapłacie do widzenia i sio bez paragonu, faktury... dlatego to mnie dziwi. I teraz przyjmijmy, że ja jako hurtownik np. w Ptaku, czy na WGO sprzedaję komuś towar za te 4000 zł, proszę dane do faktury, a ktoś mi mówi: "ale ja FV nie potrzebuję"... i co w takiej sytuacji... ja mam np. FV zakupu, to będac na vacie 22% jak udokumentuję tę sprzedaż za 4000zł???... dlatego cały czas zastanawiam się, jaką formę wybrać? Ryczałt czy vat 22%, a pytam tutaj, bo macie większe doświadczenie i może podpowiecie, w jakim kierunku iść najlepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina - nowy biznes
Jeśli też chodzi o doświadczenie w handlu, to od początku mojej kariery zawodowej tylko w handlu pracuję, różne były branże po drodze, od jakiegoś czasu odzieżowa, ale teraz chcę założyć własną działalność i chcę, by to była właśnie hurtownia stacjonarna, w późniejszym czasie internetowa. Niestety księgowa byłaby ze mnie kiepska, rachunkowości też nigdy nie lubiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dlatego cały czas zastanawiam się, jaką formę wybrać? Ryczałt czy vat 22%, " Karolina, ale to są dwa zupełnie inne podatki! Ryczałt to podatek dochodowy, a vat podatek od wartości dodanej. Musisz wybrać rodzaj podatku dochodowego - rozumiem, że wybrałaś już ryczałt. Teraz musisz zdecydować, czy będziesz na vat, czy nie. Czyli płaciłabyś i ryczałt i vat. Ja osobiście nie wyobrażam sobie hurtowni bez podatku vat. Nawet jeśli od razu sie nie zdecydujesz na vat, to i tak po przekroczeniu progu będziesz musiała w vat wejść, a wtedy od całego towaru, który masz - musisz vat zapłacić. Biorąc pod uwagę, że chcesz prowadzić hurtownię, to na vat wejdziesz bardzo szybko. No chyba, że bedzie to bardzo kiepska hurtownia z kiepskimi obrotami )ale tego chyba nie zakładasz?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej
ze o ile komus kto nie jest na vacie jest bez roznicy czy kupi u vatowca czy nievatowca, natomiast vatowcowi zupelnie sie nie oplaca kupowac u nievatowac hurtownika, a wieksze firmy jednak sa na vacie - jesli w ogole zrozumiesz o co mi chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina - nowy biznes
aleksa.m dziękuję bardzo, ale aż tak głupiutka nie jestem, żeby nie wiedzieć, że vat od nowego roku wzrośnie:) Po prostu chcę wybrać najlepszą formę, bo wiadomo, że firmy nie mam zamiaru zakładać na rok, czy dwa. Jeszcze jakbyś mogła zwrócić uwagę na to, co pisałam, bo jest to dla mnie wazne: Napisałam dlatego na porównanie WGO w Poznaniu, bo bywam w takich miejscach dość często i widzę hurtowników, którzy kupują wielkie worki ciuchów, płacą po 3000-4000 zł gotówką, często i więcej i pytają, co będzie w następnej dostawie, po zapłacie do widzenia i sio bez paragonu, faktury... dlatego to mnie dziwi. I teraz przyjmijmy, że ja jako hurtownik np. w Ptaku, czy na WGO sprzedaję komuś towar za te 4000 zł, proszę dane do faktury, a ktoś mi mówi: "ale ja FV nie potrzebuję"... i co w takiej sytuacji... ja mam np. FV zakupu, to będac na vacie 22% jak udokumentuję tę sprzedaż za 4000zł??? Gdybyś aleksa.m mogła się w tej sprawie wypowiedzieć, jak również inne kobietki, to byłabym wdzięczna. tym bardziej - wiesz, kompletnie nie rozumiem, o co chodzi. Przecież to jest logiczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobesh
To nie tak - vatovcowi też jest wszystko jedno czy kupuje od vatowca czy nie - liczy się tylko cena zakupu. Być vatowcem to de facto zarabiać mniej, bo marża liczy się od obrotu netto nie brutto. I tyle. Rzecz w tym, że otwierając butik czy inny sklep nie da się długo nie być vatowcem (o ile to ma mieć sens). Lokalne US doskonale wiedzą jakie są obroty w sklepach przeciętne i jak odpowiednich nie wykażesz (i wejdziesz w VAT) to przetrzepią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeja
do MORELKA bardzo ci dziękuję za odpowiedź. Właśnie chodzi mi o towar od turków, czy wiesz może jakie mniej więcej msją oni ceny np. bluzek czy tunik. i jak byś mogła podpowiedzieć mi gdzie ich szukać. Nie byłam nigdy w wolce a jej wielkość mnie przeraża. Bardzo dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bobes
ales teraz madrosci napisal....zaloz sytuacje, ze kupujesz od nievatowca a sam jestes vatowcem towar za 1000 zł dajmy na to i ten sam towar kupuje nievatowiec i kto jest bradziej do przodu po sprzedazy np. calosci towaru w cenie 2000 zł vatowiec czy nievatowiec? Poza tym w zalozonej sytuacji vatowiec kupujacy od nievatowca zarobi na tej transakcji tylko 279,2 zł, a gdyby ten sam towar kupil u vatowca, zarobilby 499,2 zł...... (zakładam 22% vat) - wiec jak moze mu sie to oplacac powiedz mi? chyba ze jest to towar ktory ma tylko i wylacznie ten jeden jedyny hurtownik, w przeciwnym razie to nie ma sensu Oczywiscie, że wazna jest cena, ale w 99% przypadkow nievatowiec nie da tak malej ceny zeby vatowcowi odplacalo sie u niego kupic niz poszukac u konkurencji z vatem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" I teraz przyjmijmy, że ja jako hurtownik np. w Ptaku, czy na WGO sprzedaję komuś towar za te 4000 zł, proszę dane do faktury, a ktoś mi mówi: "ale ja FV nie potrzebuję"... i co w takiej sytuacji... ja mam np. FV zakupu, to będac na vacie 22% jak udokumentuję tę sprzedaż za 4000zł??? Gdybyś aleksa.m mogła się w tej sprawie wypowiedzieć, jak również inne kobietki, to byłabym wdzięczna." Myslę, że sprzedają to na czarno, tzn. nigdzie nie dokumentują. A w miejsce towaru sprzedanego bez faktury, kupują towar też bez faktury. Tak to niestety w odzieży wygląda. I taki Pan, czy Pani, który kupił za te 4000 zł bez faktury, sprzedaje na rynku (lub innym miejscu) bez kasy fiskalnej i ma czysty zysk bez żadnych podatków. To jest żenujące, że tak właśnie wygląda handlel w Polsce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bobes
albo moze o to ci chodzilo tylko zle sie wyraziles/wyrazilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bobes
zeby bylo jasne w obliczeniach przyjelam podatek dochodowy w wysokosci 18% ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×