Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość sklep z odzieżą

Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Polecane posty

Gość ajdka z tej strony
cały czas obserwuję wasz wątek drogie kobietki. Siedze cicho i tylko czytam. ale teraz już musze się odezwać. Powiedzcie mi kobiety czy naprawdę sprzedając tak tanie ciuchy idzie zarobić. Zerknełam na te statystyki i ok kroś ma tam ileś obrotu ale obsługa allegro też kosztuje. Promowane aukcje są strasznie drogie. Ile tak naprawdę im zostaje. Oni przeciez musza przygotować jeszcze te paczki, wypisać listy bądż przekazy, zapakować i pojechać na pocztę. I jak to jest, że jedni masowo sprzedają chińszczyznę a innym się to nie udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowamowa
do kolorowesnymam Skoro chcesz, proszę, masz nick, tylko teraz znajdziesz sobie pewnie inną wymówkę, żeby mi nie odpowiedzieć. A teraz do rzeczy, napisałaś: "odnoszę wrażenie , że jestes stałym bywalcem tego topiku , piszącym pod czerwonym lub czarnym loginem . jednak na potrzebę rozmowy ze mną piszesz całkiem anonimowo . ja nie bardzo chętnie lubię rozmawiać z osobami , które nie mają tu stałego loginu (czerwonego lub czarnego) . twoje chęci to za mało w tej sytuacji ." Może cofnij się o 2 strony do tyłu, to zobaczysz, ze to Ty mnie pierwsza zaczepiłaś, cytując moje słowa i stwierdzając, że mam "nieprawidłowe podejście do biznesu" i jakoś wtedy nie przeszkadzało Ci, że nie mam stałego nicka. Więc nie mów mi tu, że na potrzeby rozmowy z Tobą staję się anonimowa. Skoro mnie skrytykowałaś, chciałabym, żebyś rozwinęła swoją myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
ajdko przy takich ilościach sprzedaży to się opłaci 20 000 szt /mc to już dużo niech dynia ma z każdej sztuki 1 zł zysku a drugie jeden zł przeznaczy na koszty sprzedaży wtedy dynia leży do góry pupą przez większość dni a pracownicy dobrze opłaceni zrobią wszystko w czasie jeżeli jeszcze np magazyn ma swój np w przerobionej stodole to ma duży magazyn prawie za darmo . co innego jak ktoś inny sprzeda w sklepie z dużymi kosztami 30szt taniej odzieży i z każdej ma nawet 50% marży brutto...wtedy jest plajta , albo wegetacja . problem polega na tym , że ludzie prowadzący małe biznesy nie mają rozeznania w swoich wynikach finansowych . co najwyżej liczą podstawowe koszty , ale gdy latami stoją w miejscu , to już dobrze nie jest . dla wielu istotne jest by zarobić 3, 4 tys . wg mnie taki dochód miesięczny powinien osiągać zatrudniony dobry sprzedawca , a nie właściciel firmy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
kolorowamowa właśnie powyżej pisałam z myślą o tobie w sytuacji gdy prowadzisz jeden sklep obłożony nawet dużymi kosztami , 50 tys obrotu (netto ? brutto ?) jest zadowalające. choć nie oszałamiające . ale 20tys to już plajta gdy spore koszty . odzież to branża sezonowa . konieczność stosowania przecen . i inne czynniki powodujące znaczne obniżenie zysku osiąganego w stosunku do wcześniej zakładanego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowamowa
do kolorowesnymam A skąd wiesz, że mam jeden sklep, jakie mam koszty i jaki mam miesięczny dochód? Ja nie wiem jak można krytykować kogoś za "nieprawidłowe podejście do biznesu" nic nie wiedząc na jego temat, ani na temat interesów, które prowadzi. W mojej wypowiedzi generalnie chodziło o to, że na tanich rzeczach można więcej zarobić, bo się więcej tego sprzedaje. I uwierz mi, że moje doświadczenie jest na tyle duże i nie tylko z branży odzieżowej, że wiem co piszę. Ale Ty widocznie uważasz, że jedynie Twój model biznesowy jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
kolorowamowa "W mojej wypowiedzi generalnie chodziło o to, że na tanich rzeczach można więcej zarobić, bo się więcej tego sprzedaje." no pamiętam coś pisałaś , że zamiast jednej drogiej bluzki sprzedasz 10szt i więcej zarobisz ale to trochę tak jakby inny sklep sprzedał w ciągu jednego dnia tylko jedną droga bluzkę . nie zamierzam z tobą na wirtualny temat rozmawiać ty możesz za chwilę powiedzieć , że masz 10 sklepów i w każdym sprzedajesz każdego dnia setki sztuk taniej odzieży . po prostu nie muszę wierzyć w dane , które ktokolwiek tu podaje . a jakakolwiek analiza "hipotetycznych" danych jest bezcelowa . w związku z tym proponuję zakończyć dyskusję jednocześnie jestem skłonna przeprosić i uznać , że na pewno umiesz robić dobre interesy . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki ile w Wolce moze kosztowac koszulka meska bawelna w hurcie bo skoro sprzedaja za 10,15-zl. to za ile kupuja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowamowa
"no pamiętam coś pisałaś , że zamiast jednej drogiej bluzki sprzedasz 10szt i więcej zarobisz ale to trochę tak jakby inny sklep sprzedał w ciągu jednego dnia tylko jedną droga bluzkę" Nie czytałaś ze zrozumieniem, napisałam: " Na jedną sprzedaną droższą bluzkę, sprzeda się 10 tańszych i na tych tańszych dużo lepszy zarobek." Chodziło mi o przedstawienie, jaki jest stosunek sprzedaży taniej odzieży do drogiej. Co nie oznacza wcale, że sprzedaję 10 tanich bluzek dziennie:) Nie zamierzałam się tu wcale przechwalać, ani tym bardziej wymyślać niestworzonych historii, obrót podałam tylko dlatego, że mnie o to zapytałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowamowa
"jakakolwiek analiza "hipotetycznych" danych jest bezcelowa ." To ciekawe w jakim celu pytałaś o te dane? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
kolorowamowa widzę , że nie odpuszczasz , że pomimo przyznałam ci rację , nakręcasz się dalej . teraz nie mam czasu ale może podaj dane hipotetyczne tzn rozważmy temat opierając się na podanych przez siebie danych podaj więc średnią ilościowo i wartościowo , dzienną lub miesięczną sprzedaż tanich i drogich ciuszków . głównie chodzi mi byś zachowała rzeczywiste proporcje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowamowa
Nie nakręcam się:), próbuję Ci tylko wyjaśnić, że źle zinterpretowałaś moją wypowiedź. I na pewno nie będę tu już podawać żadnych danych, bo po co? Żeby znów być posądzoną o zmyślanie? A tym bardziej nie potrzebuję żadnej analizy swojej sprzedaży, potrafię to zrobić sama. To ty najpierw chciałaś, żeby podać obrót (co miało udowodnić Twoją hipotezę), a później, jak dane nie pasowały do Twojej teorii, napisałaś że nie musisz w nie wierzyć. Więc po co pytałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
kolorowamowa pytałam , pytałam , bo chciałam ci udowodnić , że w sytuacji sklepu stacjonarnego o niedużej powierzchni w dobrym miejscu bardziej się opłaci rozhuśtać sprzedaż towarów z wyższej półki niż sprzedawać taniochę biednym klientom . nie chciałam cię obrażać , ani udowadniać swoją mądrość jeżeli już tu zaczynam taką dyskusję to tylko po to by czytający zatrzymał się , przemyślał i wyciągnął wnioski samo to , że do swojej oferty decydujesz się dołączyć tanie ciuchy jest błędem nie można w jednym sklepie kazać się spotykać bogatej pani prawniczce , lekarce , właścicielce dobrze prosperującego biznesu itp , z osobami zarabiającymi minimum . sklep straci na prestiżu serwując tanie ciuszki . reasumując powyższe powinnaś spróbować wszelkich metod , dzięki którym mogłabyś zdobyć więcej klientek na droższe ciuchy , albo przestawić działalność na tanią odzież i doprowadzić do masowej sprzedaży . żebyś z kolei mogła osiągnąć duuuże obroty z taniej odzieży , powinnas wyjść z konkurencyjną ceną i zmienić lokal na dużą halę. obie opcje wymagają innych strategii . ja osobiście wolę opcję sprzedawania mniejszych ilości , ale droższych . oczywiście mówię o detalu , bo mam dość małe sklepy bo wolę gdy moi sprzedawcy obsługują mniejszą ilość klientów dziennie , praca jest dla nich przyjemnością i nie są zmęczone . poza tym nie wiem na ile ta twoja oferta droższej odzieży jest trafna . może należało zmienić dostawcę , przejść na współpracę z jednym , a konkretnym , którego produkty są akceptowalne dla zasobniejszych klientek . powiem ci , że jak chodzi o ciuchy to w wielu przypadkach sieciówek , możesz uzyskać przy dobrych układach nawet 100% narzutu od swojej ceny zakupu .na towar , który nie zdążysz sprzedać w czasie , otrzymujesz korektę do cen , albo zwracasz , a potem kupujesz juz przecenione . generalnie jest tak , że im lepiej sprzedawalny towar , tym producenci dają wyższe ceny katalogowe i mniejszą prowizję . ja mam mniejszą prowizję , ale mój towar sprzedaje się na tyle dobrze , że ilości mi to rekompensują . niby kryzys , a ja składając zamówienie dostaję max 50 % ilości , bo sezon i wszędzie dobrze się sprzedaje , nie nadążają produkować . pisałaś , że klientki nie mają pieniędzy , że sprzedają się głównie tanie rzeczy . i tu trzeba się zdecydowac na jakiego klienta się decydujesz . rozejrzyj się , w każdym mieście ciucholand na ciucholandzie , targowiska i budy z taniochą , sklepiki uliczne . masz więc dużą konkurencję . dopóki nie zdobędziesz wyłączności na swój handel , czyli nie spowodujesz , żeby biedni kupowali głównie u ciebie , będziesz jedną z wielu . wystarczy , że przyjdzie chińczyk , albo inna tania sieciówka i na duzych powierzchniach zaserwują na początek ceny dampingowe i ty leżysz na swoim towarze . dalej...konkurencję z taniochą ciężko opanować bo za niewielkie pieniądze można otworzyć stragan czy mały sklepik . coraz więcej będzie bezrobotnych i coraz więcej będzie powstawało byle jakich biznesów . jedni drugich będa topić . na takiej sytuacji jedynie będą zyskiwac wynajmujące lokale i klienci z małym portfelem . zobacz na ile tanich sklepów tworzy się salonów sprzedaży dla bogatszych . już nie wiem co tu ci jeszcze powiedzieć by przekonać , że nie chodzi o moje racje , a o to byś nie marnowała czasu , żebyś zaczęła myśleć innymi kategoriami . bo z obserwacji wiem , że takie posunięcia , obniżanie standardów poprzez ucieczkę w poszerzanie oferty o tanie rzeczy nie pozwoli na stabilny rozwój . jeżeli masz ambicje zbudować "imperium " , czyli rozwijać się z roku na rok , to powinnaś sie przestawić na tandetę dla biednych , albo luksus dla bogatych . ja handel zaczynałam ze śmiesznych pieniędzy . nie zawsze było stabilnie , brakowało doświadczenia . pierwsze zakupy robiłam na stadionie w Wawie , jak większość handlowców . ci którzy wypracowali swoje metody przetrwali , reszta nieciekawie skończyła . teraz , każdego roku mogłabym dodatkowo kilka sklepów z dobrym towarem otworzyć . nie robię tego tylko dlatego , że brak odpowiednich ludzi do pracy , a męczyć się z beztalenciami nie zamierzam . chyba powinnam przestać się tu wypowiedać . im wiecej piszę tym bardziej wychodzi na to , ze zadzieram nosa , wymądrzam się , krytykuję innych . sama to podobnie widzę . pewnie dlatego , że pasowałoby mi by jak najwięcej ludzi lepiej prosperowało , żeby więcej było szczęśliwych . wtedy i mnie byłoby łatwiej . w bogatym społeczeństwie wszystkim jest lepiej . pozdrawiam i idę spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowamowa
do kolorowesnymam Na pewno masz dużo racji i wielu punktach się z Tobą zgadzam, ale widzisz, nie do każdej sytuacji da się to zastosować, co piszesz. Do mojej akurat nie i nie będę pisała dlaczego:) A uwierz, że osoby dobrze, a nawet bardzo dobrze sytuowane też kupują tanie rzeczy. Przy czym tanie, wcale nie oznacza - tandetne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaro_mała
Obawiam się, że kolorowesnymam ma bardzo dużo racji w tym co pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie w sprawie....
kasy fiskalnej. Jak zamykam interes i mam kasę fiskalnej to czy mogę tą kasę sprzedać po zamknięciu działalności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajdka z tej strony
do kolorowesnymam i pozostałych forumek kilka stron wcześniej pisałam, że chciałabym produkować rzeczy i je sprzedawać. Temat jest ciagle aktualny. Powiedzie mi co będzie lepsze jaki "model biznesowy" wybrać, bo ciągle się nad tym sastanawiam. Czy lepiej wejść np. w segment rynku np. tylko spódnice albo tylko same bluzki a może produkować różnorodne rzeczy i druga sprawa to co z kolekcjami. sa firmy, które wypuszczają tylko 2 kolekcje w ciągu roku i szyją np. 20 modeli bluzek przez cały sezon jesiń/zima, a są firmy które często wprowadzają nowe modele. Wiadomo, że koszt tkanin jest niższy szyjąc przez pół roku to samo no ale z drugiej strony sklep też nie będzie się zaopatrywac w ten sam towar. dodam, ze chciałabym prowadzic sprzedaż przez internet Z chęcią posłucham waszych opini.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obserwatorka Tematu
do Pytanie w sprawie.... Jasne że sprzedać możesz, pytanie tylko kto ją kupi ? Raczej jej nie sprzedaż bo nie znajdziesz chętnego,chyba że jakiś serwis kupi ją na części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obserwatorka Tematu
Niestety nie można edytować postów, a pewnie zaraz mnie zapytasz daczego ciężko bedziesz miała znaleźć kupca na kase fiskalną. Uprzedzajac pytanie odpowiem na nie: Zakup używanej kasy fiskalnej nie mam najmniejszego sensu, bo koszt związany z fiskalizacją i rejestracją takiej kasy dla nowego uzytkownika jest porównywalny z zakupem nowej - nie zrobisz więc interesu na kasie i podejrzewam, że nie znajdziesz takiego naiwniaka, który kupiłby starą kasę, chyba że za grosze na części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja za fiskalizację kasy
zapłaciłam 120 zł więc to na pewno nie jest koszt kasy fiskalnej:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga obserwatorko
miałaś chyba na myśli wymianę całego modułu bo to jest koszt prawie jak kasa fiskalna (min. 800 zł) W każdym bądź razie lepiej tej kasy nie sprzedawaj bo i tak nie znajdziesz kupca:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staniczek:)
witam wszystkich goraco, zastanawiam sie nad otwarciem sklepu z bielizna w miescie ok40tys miesz a wiec stawiam na nie za droga bielizne, mam do was przeogromna prosbe piszecie o hurtownikach itp. blagam powiedzcie gdzie najlepiej uderzyc tzn skad zamawiac towar?? jestem w tym kompletnie zielona!!czy wspolpraca z chinczykami internetowo jest oplacalna? czy lepiej towar brac z Polski? pomozcie! plisssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do staniczek
podaj email , mam w sprzedaży ciekawe pakiety bielizny , ale pakowane po 100-300 sztuk , jeśli takie cie interesują w dobrych cenach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
ajdka z tej strony kilka stron wcześniej pisałam, że chciałabym produkować rzeczy i je sprzedawać. Temat jest ciagle aktualny. Powiedzie mi co będzie lepsze jaki "model biznesowy" wybrać, bo ciągle się nad tym sastanawiam. Czy lepiej wejść np. w segment rynku np. tylko spódnice albo tylko same bluzki a może produkować różnorodne rzeczy i druga sprawa to co z kolekcjami. sa firmy, które wypuszczają tylko 2 kolekcje w ciągu roku i szyją np. 20 modeli bluzek przez cały sezon jesiń/zima, a są firmy które często wprowadzają nowe modele. Wiadomo, że koszt tkanin jest niższy szyjąc przez pół roku to samo no ale z drugiej strony sklep też nie będzie się zaopatrywac w ten sam towar. dodam, ze chciałabym prowadzic sprzedaż przez internet .......................................................... nie wiem czy to dobry pomysł byś opierała swoje przedsięwzięcie na moich radach , ale skoro ponawiasz pytania... przede wszystkim istotne jest : jaką gotówką dysponujesz czy zamierzasz zatrudniać ludzi do szycia , czy zlecać innym firmom czy produkcja będzie się opierała na twoich projektach , czy zamierzasz korzystać z "gotowych sprawdzonych szablonów" o jakiej wielkości produkcji w sztukach myślisz . czy zamierzasz produkować tanią masówkę , czy droższe ciuchy . czy masz przygotowanie zawodowe , teoretyczne , praktyczne , związane z projektowaniem , szyciem i w ogóle z prowadzeniem własnej firmy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowesnymam
staniczek:) witam wszystkich goraco, zastanawiam sie nad otwarciem sklepu z bielizna w miescie ok40tys miesz a wiec stawiam na nie za droga bielizne, mam do was przeogromna prosbe piszecie o hurtownikach itp. blagam powiedzcie gdzie najlepiej uderzyc tzn skad zamawiac towar?? jestem w tym kompletnie zielona!!czy wspolpraca z chinczykami internetowo jest oplacalna? czy lepiej towar brac z Polski? pomozcie! plisssss ..................................... staniczku...ręce mi opadają jak czytam takie teksty zastanawiam się czy to pisze osoba rzeczywiście zainteresowana założeniem sklepu , czy ktoś komu się nudzi i chce tu tylko pogadać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staniczek ja mam dwa sklepy z bielizną jeżeli chcesz poważnie pogadać zostaw swojego maila ja się do Ciebie odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam .. Jeśli ktoś szuka ciekawych sukieneczek pod wesela ( mam dwa modele w ofercie których sprzedaję po 100 szt tygodniowo ) więcej info wysyłam na e-mail ... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amalwina
Witam. Mam pytanie ile sztuk odziezy mniej wiecej potrzebuje zakupić na 50m2 powierzchni sklepu odziezowego? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwik-e
czy jakis bank daje pozyczke na start ,zeby otworzyc firme? nie otworze sklepu dopoki nie pozycze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amalwina
Witam ,Jak sadzicie czy oplaca sie wziac dotacje z urzedu pracy na sklep odziezowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×