Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Nicky chcieli u mnie jednolite, ale jak zawsze gdy przywioze to co chca to zainteresowania juz nie ma. Lokal zmienilam ze wzgledu ze trafil sie odrovine wiekszy i co najwazniejsze ma ogrzewanie, bo jak Pamietacie tam nie mialam, a no i lokalizacja lepsza. Niby tlumow nie ma, ale xo roz ktos chodzi i.nawet sie aprzedaje, lepiej niz tam. Ciekawe jak tutaj bedzie jak juz sie ruszy , bo mam nadzieje ze szybko juz to nastapu. Pamietacie jak mowilam, ze otworzyla sie kolo mnie ssasiadka z dotacji. Wyobrazcie sobie ze od poczatku grudnia nic nowego nie przywiozla i nie kypula i sie dziewczyna dziwi ze jej nie idzie, czeka na cud. Teraz zrobila jakies pronocje co by nazbierac na towar, hehe

Sasiadka z dotacji potrzyma lokal do wakacji a potem zegnaj!!!! Ci dotacyjni psuja rynek,pobeda rok ,pod koniec dzialalnosci schodza z cen aby cos odzyskac z kaski a potem zegnaj.....i konczy sie przygoda wielkiej "bysnesłomen"!!

moda xxl: trzymam kciuki za tą nową lokalizację ;) powodzenia chociaż jak jest ogrzewanie to koszty pójdą w górę niestety.... co do sąsiadki - niech zbiera na nowy towar jak chce - chociaż taką przeceną psuje Tobie rynek... ale na sąsiadki i konkurencję nic nie poradzisz... trzeba to przeczekać... mam nadzieję, że dasz radę... ja czekam co/kto otworzy w lokalu po sąsiedzku. sąsiadka, którą znałam x lat ( w sensie że i ją i jej towar gust itd.) się wynosi... to czekam kto i co otworzy... brrr... niespodzianka ;(

a dlaczego sie wynosi???

zapewne z tego samego powodu co moda xxl się przeniosła - w nadzei, że gdzie indziej będzie lepiej... poczekam zobaczę co będzie ;)

Nicky aby nie zapeszać to nie dziękuję :) no niestety,zmiana lokalu na wiekszy wiąże się z kosztami,bo i lokal wiekszy,na lepszej ulicy i ogrzewany,ale dogadałam się z babką,że w okresie zimowym bedzie spuszczała trochę z czynszu na ogrzewania. Mam nadzieję,że już od marca będzie lepiej bo niewiem co to będzie. Nie chciała bym aby jadąc po towar mąż musiał mi sponsorować ten towar,tak jak teraz sąsiadce,tzn byłej sąsiadce już a jak tam u Was? coś ruszylo już??

Będzie lepiej już nie długo.

Witam.Jestem tutaj pierwszy raz.Prowadze sklep z damską odzieżą od 8 lat.Na początku miałam tanią odzież chińską.ale powstawało coraz to więcej tych dziwnych centrów chińskich a ceny mieli tańsze niż ja kupowałam w hurcie.Postanowilam przywozic towar lepszy polski i to w dużych rozmiarach.sukienki bluzki spódnice. Ludzie zrozumieli ze czasem lepiej zapłacić więcej a mieć dobrej jakości towar.Jak bym mogła komuś polecić to taki towar chyba najlepiej się sprzedaje.Juz nie długo zaczną się wesela.komunie i musi buc juz tyło lepiej w handlu.

to już tak jest, że każdy musi sam sobie ustawić tempo jak często i co przywozi. jak sąsiadka woli płakać, że nie idzie i siedzieć... nic jej nie pomożesz, nie ma co tłumaczyć... też czekam na wiosnę i żeby coś ruszyło... nie wiem czy brać teraz tylko krótkie rękawki czy 3/4 czy coś jeszcze z dłuższych? a mnie się podobają bluzki właśnie jednokolorowe albo kwiaty... pozdrawiam Was wszystkie serdecznie ;)

Wydaje mi się ze trzeba jeszcze dłuższy rękawek.Bo ta wiosna nie wiadomo kiedy przyjdzie i ciepło. a coś trzeba sprzedawać.U mnie szukają sukienek juz na wesela.a w hurtowniach nie ma nic ciekawego na razie.Pozdrawiam.

Nicky ja bralam 3/4 rekawki ale i kilka krotkich, ale powiem Ci ze krotkich jeszcze nie chca. Jak teraz pojade to tez jeszcze dluzszy chce brac bo w swieta raczej na krotki rekawek bedzie za zimno jeszcze, a teraz to glownie na swieta befa kupowac. Tez u mnie szukaja sukienek na wesela jyz, ale jak btlam to rowniez nic ciekawego nie znalazlam. Juz nie wiem gdzie szukac

wiem szukają sukienek na wesela ale jak coś przywieziesz to " nie to "... bo to ma być sukienka na wesele, którą potem też będą nosić, o długości krótko-długiej, gładko-wzorzysta ina ramiączkach z golfem ;)

Dzisiaj znowu spadł i nisza i pustka.

Nicky masz rację z tymi sukienkami,u mnie to samo. To ma byc sukienka na wesele,nie jakaś zwykła,ale żeby mogła później załozyć. Nie czarna,nie niebieska,nie czerwona,nie zielona,nie z koronki,taka wzorzysta tez odpada. To jaka by Pani chciała,jaki kolor, no mówiłam na wesele coś ładnego,hahaha

ja już sie poddałam zamykam z koncem maja. spłace teraz te długi i do widzenia..

czemu z końcem maja?? nie lepiej poczekać i po wakacjach zamknąc?? przecież maj,czerwiec,lipiec to najlepsze miesiące będą

Dziewczyny może czas zmienić asortyment?

u mnie dobre były tylko kwiecień maj i co drugi rok czerwiec więc.. tym sie sugeruje 5 lat prowadze działalnosc i mam juz tego dosyc jesien mnie pogrążyła i teraz zima wiosna musze spacic dlugi i zamknac

Podzielę się swoimi doświadczeniami. Miałam pracownika przez 4 lat bo nie mogłam pracować. pobory zus to jak każdy wie jaki to koszt.ale chciałam być uczciwa i robiłam wszystko żeby pracownik był zadowolony.Zalozylam kamery bo wydawało mi się coś nie tak.dowoziłam towar co dwa tygodnie za nie małe pieniądze 10-15 tys bo mogłam wziąść na termin.I po czasie okazało się ze pracownik więcej brał na lewo niż mi zostawało.Prosze mi uwierzyć to był koszmar narobiłam sobie tyle długów bo do tego doszły pożyczki jak to każdy ma.bylam załamana juz nie wiedziałem gdzie mogę wziąść jaki kredyt .juz miałam wzięte wszystkie dosłownie wszystkie te internetowe.I postanowiłam zwolnić tą panią co pracowała u mnie i po malu stawała na nogi.teraz stoję sama i chodź mam czasem dość tych powalony ludzi stoję bo jakie mam wyjście. A u wiecie mi panie mieszkam w Bieszczadach i na pewno nie mogę porównywać się do Pań które mają qklepy w większym mieście.Bedzie dobrze już nie długo czas wesel się zacznie i będzie dobrze.A ta pani co ma ochotę zamknąć sklep niech poczeka jeszce chwile na pewno się polepszy.Pozdrawiam serdecznie.

Dziecino z Bieszczad pisze i mówi się WZIĄĆ, Boże jakie Ty masz braki... Już nie chcę Cię pogrążać:o

u mnie dzis była kobitka co chciała bluzke z MATERIAŁU!!! Cycki opadaja.

A u mnie dziś była babka ,która chciała tunijkę. Nie cienką, nie grubą, nie długą, nie pstrokatą, jakieś g****o przeterminowane jej dałam i poszła. Niestety, gdybyśmy chciały obgadywać klientki, gruba księga by powstała. Dzisiaj u mnie jedna narzekała na inny sklep, bo pani jej zwróciła uwagę, że dziecko strąca rzeczy i nikt go niepilnuje, a ona lubi sobie pobuszować:o Chamska pani...

u mnie w pon byl facet, który wybrał spódnice jeansowa, wszedł do przymiezalni i wyszedł jako "piękna długonoga blądynka" -w szpilkach, preuce, owej spodnicy i obcisłej bluzce w panterke...szczeka mi opadła-a z nerwow sliny mi zabraklo!!!! I która mnie przebije???:)

Nie wiedziałam że tutaj jest tak ważne kto jakie błędy robi bo z tego co czytałam wiele błędów każdy robi.ale to tak jest jak się już jest z wikszego miasta.Wszyscy się wywyzszaja.a dziecią to ja raczej nie jestem ale miło mi.Milego dnia.

modaxxl: to ja opowiem Ci autentyk o sukience z koronki na wesele ;) dwa lata temu koło grudnia potrezbowałąm pilnie coś na okazję (garnitur spodnie żakiet) i mi doradziła przyszła teściowa brata żebym poszła do sklepu Sklepy Odzieżowe bo tam maja coś w tym stylu na mnie (krótki termin mojej potrzeby nie mogłam jechać do ł. więc sklep)... nic nie kupiłam ale sklep w pamięci pozostał jest luty brat rzuca hasło "za dwa tyg termin ślubu" lecimy z Mama moją do tego sklepu SO ja jej tam doradzam sukienkę z koronki mama że nie woli gładką - ja dalej koronka w końcu jednak kupiła gładką idziemy na ślub do USC zdejmujemy płaszcze a tu teściowa brata - w tej samej sukience z koronki co ja moja mamę namawiałam.... no taka jazda by była jakbym ja przekonała i namówiła ;) jak teraz ktoś u mnie szuka sukienki na ślub (takiej w której potem pochodzi) to mam przed oczami ten moment w szatni jak żeśmy zobaczyły Babcie Krysię w koronce ;) (i stąd wiem że dobre sukienki ale drogie szyje firma Sorte z Zielonki - tak poważnie to sobie ich poszukaj i może zadzwoń gdzie sprzedają - naprawdę dobre wzory w tematach ślubnych)

Nie wiedziałam że tutaj jest tak ważne kto jakie błędy robi bo z tego co czytałam wiele błędów każdy robi.ale to tak jest jak się już jest z wikszego miasta.Wszyscy się wywyzszaja.a dziecią to ja raczej nie jestem ale miło mi.Milego dnia.

i jak tam dziewczyny coś ruszyło. Ja sie przygotowuje powoli zamawiam towar ,

U mnie w sklepie kiedys przyszedł chłopak i pyta o spodnie , myslałam ze chce on kupic dziewczynie to mu pokazywałam i wkoncu wbrał ktores i najlepsze jest to ze poszedł mierzyc je do przymierzalni nie wiedzialam co zrobic .... mowie masakra dobrze ze w tym czasie nie bylo zadnej klientki ...haha

Hehe,dobre te wasze historie , jednak Was nie przebiję Nicky to sie pewnie cieszyłaś,że mamy na tą koronkę nie namówiłaś Ja to mam jakies opory przez zamawianiem przez neta, chyba że od kogos sprawdzonego, bo boję się,że się natnę i jakis bubel chiński mi sprzedadzą. U mnie już ruch troche wiekszy,ale tylko ruch bo kupować to nie widzę aby jakoś sprzedaż wzrosła. Niby już szukają na święta,ale nie ma tego co by chcieli

dzięki za pocieszenia ale to już raczej przesądzone, ps. mnie też denerwują osoby które błędy wytykają, uważam że są one upośledzone, czepiają się bo nic mądrego innego nie mają do powiedzenia...błędy jak to błędy każdy robi z pośpiechu!!