Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Wygląda na to, że należy rozpocząć poszukiwania nie tylko Czarnej, ale też Agatje. Ostatnio nie dawała znaku życia. Castopea, napisz jak się czujesz. Jodełka, mam nadzieję, że odpoczynek już blisko? 🌼 dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadki komentatorów: Dariusz Szpakowski: - Dostałem sygnał z Warszawy, że mają już państwo obraz, więc możemy spokojnie we dwójkę oglądać mecz. - Teraz pokażemy bramki z tego meczu dla tych, którzy widzieli, ale myślę, że chętnie obejrzą je jeszcze ci, którzy nie widzieli. Dariusz Szpakowski i Jacek Gmoch D.S. Olisadebe utyka. Chyba krzywo stanął. J.G. Tak Doznał urazu małego. Wygląda na to, że gadam znowu sama ze sobą. Nie chcę sama zapisywać kolejnej strony, więc zmykam. Pa, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeny, jak czytam te zapisy z dzienniczkow , genewo, to zastanawiam sie czy ja tez takie bzdury pisze, ale ja mam sposob inny , pracuje w 1- 3 , to sie jesczez tak da, normalna uwaga tak nie dziala na dzieciaki jak moja metoda, pisze date, stawim wykrzyknik i podisuje sie, a dziecko samo ma sioe wytłumaczuyc w domu co zrobiło, na takie maluchy to działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No prosze takie jęzory na dzien dobry :D:D Zespół juleczka jodełka do raportu! - manuel wzywa na dywanik :P już porozrzucał okruszki hehehem a to znaczy że będziecie zbierać je na czworaka i ręcznie ;) A tak w ogóle to pewnie że rozumiem, że żarty a nawet jakoś tak wyrosłam, bo toż to komplement, że dla równowagi potrzeba was dwie :D:D ;) Castopea odkryła buźki :) i nie tylko.. Troszkę jestem zabiegana, ale w miarę możlwiości kuknę do was :) genewo - nasza szefowo, jesteś niezastapiona i w pełni się zgadzam z dziewczynami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje stópki, ...no cóż... chodzę w adidasach...i tak mnie bolą obdarte miejsca, ale najmniej z wyszystkich pozostałych butów. Proces gojenia przewiduję na około tygodnia jeszcze. Oby tylko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się Melduję! Proszę proszę, nie dosyć, że nauczyły się machać to jeszcze jęziory wywalają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buziaki dla wszystkich. Genewko- straszznie się cieszę, że znajdujesz chwilkę dla nas :))))) Solarisku no Ty to jesteś przenumer ;)))) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowy magnetowid Przynieść zakupiony magnetowid do domu, rozpakować, postawić na stole i przez 10 minut kontemplować z nabożnym podziwem. Przystąpić do czytania instrukcji. Nic z niej nie zrozumieć. Ochrzanić żonę, że nic nie rozumie. Wyjąć z pudła wszystkie przewody i kabelki o nieznanym przeznaczeniu. Obejrzeć je bezradnie i odłożyć na bok. Zadzwonić po pomoc do kolegi, który już ma magnetowid. Zaprosić kolegę. W oczekiwaniu na kolegę podłączyć na chybił trafił magnetowid do telewizora, a całość do gniazdka. Wrzasnąć \"O rany, zepsułem telewizor!\" i zadzwonić do drugiego kolegi, który zna się na telewizorach. Zaprosić kolegę. Zadzwonić do teścia. Zaprosić teścia. Skoczyć do sklepu po gorzałę dla gości. Przepędzić dziecko, ochrzanić żonę ,zabronić obojgu dotykania czegokolwiek. Przywitać kolegów ,rodziny kolegów i teścia z teściową. 12. Po gorączkowej naradzie i wspólnym studiowaniu instrukcji włożyć kasetę video do otworu w magnetowidzie. Polać, wypić. Przedyskutować kwestię, dlaczego magnetowid łapczywie wciągnął kasetę do środka i co on tam z nią wyprawia. Porozmawiać z magnetowidem po dobroci, używając określeń typu :\"Oddaj tę kasetę ,draniu!.\" Polać, wypić i zaatakować magnetowid wspólnymi siłami w celu odzyskania kasety. Ponaciskać wszystkie guziki, przyciski, wajchy i wyrostki. Wydać okrzyk \"Hurra\", gdy na ekranie pojawi się jakiś obraz. Zakląć, bo po chwili wyjdzie na jaw, że to pierwszy program telewizji i znów oglądamy te cholerne obrady Sejmu. Pozwolić teściowi podłubać w magnetowidzie śrubokrętem. Ocucić teścia po porażeniu prądem. Polać, wypić. Podjąć kolektywną decyzję o ponownym włączeniu magnetowidu. Poprzełączać wszystkie kabelki odwrotnie niż były. Zastanowić się, po co są te światełka i świecące cyferki nad przyciskami. Obalić koncepcję teścia, że to telefon hurtowni. Pokłócić się z kolegami, co mogą oznaczać słowa z punktu szóstego instrukcji: \"Ułożenie przyłączenia przyrządzenia urządzenia wymaga ustawienia oświetlenia wyposażenia urządzenia \". Ochrzanić żonę, że nie wie. Polać, wypić. Odczekać, aż wszyscy koledzy ochrzanią swoje żony z wyżej wymienionego powodu. Wysłuchać kolegi, który wypił najwięcej i dzięki temu stał się najbardziej kompetentny. Pozwolić mu nacisnąć upatrzony guzik. Naprawić korki w mieszkaniu i na klatce schodowej. Nacisnąć guzik jeszcze raz i wezwać pogotowie energetyczne. Dopić gorzałę i pomyśleć, po co właściwie ep…kupiliśmy ep…dwa magnetowidy. Zlokalizować ten realny. Dopuścić do magnetowidu kobiety. Udać się chwiejnie do toalety. Po powrocie wziąć udział w zbiorowym szale radości z powodu uruchomienia magnetowidu. Przedyskutować, dlaczego facet biega po ekranie tyłem i w przyspieszonym tempie. Na wszelki wypadek wyłączyć magnetowid. Wydusić z gości zeznanie, kto rozdeptał pilota. Zapomnieć o magnetowidzie i pogadać z gośćmi o innych sprawach. Przypomnieć sobie o magnetowidzie. Odszukać dziecko, odebrać mu młotek, obcęgi i resztki magnetowidu. Odplątać dziecko z taśmy i sprać po tyłku. Następnego dnia wezwać fachowca. Fachowiec naprawi magnetowid, podłączy go jak trzeba i pokaże dwa najważniejsze przyciski, do których będzie nam wolno się dotknąć. Naciskając wskazane guziczki oglądać filmy i czekać na telefon od znajomego, który właśnie kupił magnetowid i potrzebuje kogoś doświadczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buzka Julkeczko. Dziś musisz sobie poradzić sama w walce z Solarisowskim podejściem do świata bo ja muszę \"polatać\" po mieście i pozałatwiać parę spraw. Do boju Kochana! :))) Buziaki Babeczki :). Będę wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka laseczki , no ale się namachałyście . To i ja próbuje:-))) Chcąca Ty jesteś szalona , nie dźwigaj takich ciężarów, kobieto!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha nieudało się , dopiero teraz doczytałam że trzeba wpisać , cześć:-)) no to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jodełko postaram się i może dam sobie radę;) Miłego dzionka:) witaj kikunia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
hop hop dziewczyny, ale miałam z rana przeżycia, przyszłam do pracy, a tu jak serce mi zaczęło walić, wylądowałam w przychodni na ekg i badanich...uff Pani doktor chciała mi dać zwolnienia, ale dwa dni do końca miesiąca i tygodnia strata...to sie wróciłam do biura i mam takie zawroty głowy że ho ho :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pafnucy, nie lekceważ tego. Powinnaś pójść na zwolnienie. Miej miłosierdzie dla swojego orgaznizmu, bo on, jak widać, dopomina się odpoczynku. Nie wiem czy pamiętacie, ale po hsg miałam podobne przejścia, zemdlałam w pracy. I dlatego proszę Cię, zadbaj o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to już tak mam :O konszachty z wróżką, szpiczaste uszy, wilekie oczy i motomiotłę w szafie :D:D oczywiście kota czarnego i szklaną kulę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam szpiegów i donosicieli w swojej drużynie elfów. W czasie pełni na zlotach wydaję dyspozycje hehehe I dobre duszki wysyłam do dorych duszyczek, żeby trwały niczym anioł stróż przy boku.. A niedobrzyska dostają złośliwe chochliki celem opamiętania.. Tak, w 21 wieku i czarownice musiały się dostosować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×