30paro latki starające się o dzidzie

Życzę miłej niedzieli i bez dużego deszczu, u mnie pada i jest tak nijako. Muszę się zmobilizować i gdzieś wyjść pomimo deszczu. Buziaki Załapałam się na niedzielne fluidki od chcącej;) perfumetko czasami sobie odsapnij;)

Witam. Zrobilam sobie krotka przerwe na obiad. Julk_a, u mnie tez za oknem jakos nijako, pochmurno i sennie. Juz sama nie wiem co jest lepsze: te upaly co byly czy ta nijakosc? Chcaca, fluidki zlapalam i kumuluje w sobie na ten cykl.

hej dziewczyny

postanowilam do was dołączyc, mam 32 latka i staram sie o dzidzie juz od roku, ale niestety nie wychodzi, dzisiaj mam drugi dzien @ i jestem na maksa smutna, bo mialam nadzieje ze w koncu sie nie pojawi. Po @ wybieram sie do lekarza, ale wiem co mnie czeka i bardzo sie boje, ale moze w koncu sie uda, tak bardzo bym chciala, pozdrowionka dla wszystkich starających sie, papa.

witak marika 10 fajnie ze dolaczylas do nas , jescze tylko przeczytanie 193 stron i bedziesz juz calkiem nasza :)

Witaj Marika 10. Dobrze, ze sie do nas odezwalas. Z nami bedzie Ci lzej przejsc starania o dzidzie. Rozumiem Cie co czujesz. Ja mam dzis trzeci dzien @ i tez mialam cicha nadzieje ze nie przyjdzie. Cicha, bo w tym cyklu tak do konca nie staralismy sie ( o czym pisalam wczesniej). Wiesz, na topiku jest nas wiecej , ale dziewczyny powyjezdzaly na wakacje i tylko czesc zostala. Dlugi weekend dodatkowo zdziesiatkowal jeszcze Te panie co zostaly. Takze pisz a zobaczysz, ze niedlugo topik znowu zacznie tetnic zyciem. Trzymaj sie.

cześć dziewczynki,już wróciliśmy z naszego \"długiego\" weekendu. Dzisiaj moje kochanie niestety musiało iść do pracy. Widzę, że niektóre też odpoczywają w domu. Hejka Marika, fajnie że jesteś. Podpisuję się pod twoimi obawami, ja też po tej@ wybieram sie do gina. I już na samą myśl trzęsą mi się ręce. Chociaż jeszcze troszkę mam nadzieję, @ ma przyjść jutro. No może w środę.Ja w ostatnim cyklu starałam się z testami owulacyjnymi. Jak zobaczyłam pozytyw na teście to nawet dzwoniłam do mojego misia, żeby czasem się w pracy za długo nie zasiedział, bo jeszcze w domu go czeka robota, hihihi. Ale mimo,że mam nadzieję, to i tak niewiara jest większa. A staramy się tak jak ty - 13 miesięcy. Perfumetko ja cię proszę, nie pracuj w niedzielę. Julka udało ci się zmobilizować imo deszczu? Mnie deszcz bardzo mobilizue - do spania. Chcąca ślij te fluidki, ślij Im więcej tym lepiej.

NICK..........IMIĘ.......WIEK...... MIASTO... ............... TESTUJEMY julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n..........................29\\30.08 Czarna31......Beata..... .31.........N.Sącz.........odpoczywam!!!! genewa.........Dorota....35.........S-rz.......starania zawieszone atena32........Aneta......32.........R-sko.......................26.06. Agatje.......Agnieszka...32.........Wellen....................... lipiec Castopea.......Kasia......34........Mazury...................... 27.05 solaris...........maja......32.........wrocław...zawieszam do laparo pluszka........ .Beata.....31.........R-in....... zawieszone przymusowo smuuutaska...Wanda.....31........K-ów..........................16.08 KOBIETKI W CIĄŻY NICK ..........IMIĘ........TYDZIEŃ CIĄŻY.................TERMIN PORODU ellulka .........Ela...............21.............................10.12. majka74......Majka............17..............................21.12 . kikunia8.......Kinga......... ....8...........................25.01.07 nella76 .......Milena..............8............................27.01 Chcąca bardzo...... Aga....... 9............................28.02 pafnucy...........Monika....... 8.............................16.03 Wklejam tabelkę, bo została daleko w tyle.

NICK..........IMIĘ.......WIEK...... MIASTO... ............... TESTUJEMY julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n..........................29\\30.08 Czarna31......Beata..... .31.........N.Sącz.........odpoczywam!!!! genewa.........Dorota....35.........S-rz.......starania zawieszone atena32........Aneta......32.........R-sko.......................26.06. Agatje.......Agnieszka...32.........Wellen....................... lipiec Castopea.......Kasia......34........Mazury...................... 27.05 solaris...........maja......32.........wrocław...zawieszam do laparo pluszka........ .Beata.....31.........R-in....... zawieszone przymusowo smuuutaska...Wanda.....31........K-ów..........................16.08 KOBIETKI W CIĄŻY NICK ..........IMIĘ........TYDZIEŃ CIĄŻY.................TERMIN PORODU ellulka .........Ela...............21.............................10.12. majka74......Majka............17..............................21.12 . kikunia8.......Kinga......... ....8...........................25.01.07 nella76 .......Milena..............8............................27.01 Chcąca bardzo...... Aga....... 12............................28.02 pafnucy...........Monika....... 8.............................16.03 poprawiam tabelkę , bo ja juz wyzej jestem w tygodniach, porcja fluidkow ja tez przez weekend zostalam w domu, ja nawet nie bardzo czuje ze jakis długi jest bo mam wakacje, a moj mąż i tak pracuje, jutro prawdopodobnie tez, wiec nie zostalo mi nic innego jak zrobic pranie, odmrozic lodowke, isc na zakupy, bo zarowka w lodowce, czyli weekend jak zawsze , papap wracajcie jzu z tych urlopow bo smutno bez was strachecnie

hejka babeczk Wczoraj późnym wieczorem wróciliśmy do domku, nie miałam juz siły na nic, także dziś nadrabiam zaległości. Smuuutasko nie tylko Ty siedzisz dzis sama w domu, mój męzuś tez poszedł do pracy, a ja dzisiejsze wolne będe musiała odpracowac w sobote :-( Chcąca jak udał się wyjazd do Krakowa, aparat wypróbowany? za bardzo się nie przemęczaj, mam nadzieję, że nie robisz prania recznego? Perfumetko dzisiaj chyba już odpoczywasz, od ciągłego siedzenia przy komputerze bardzo psuje sie wzrok. Mariko 10 ja też czytałam od początku topik, tylko stron było mniej :-) U mnie butelkowa pogoda, pada i pada, chyba cos tam w górze się zawiesiło i nie ma kto zresetować. A teraz pędze do kuchni, bo gotuję barszcz ukraiński. Buziaczki

hejka Witaj mariko10 u nas i zapraszamy do bywania i pisania, z nami będzie Ci raźniej;) Ja dziś też w domu a w sobotę za to do pracy:( przynajmniej urlop sie przedłużył przez to wolne. Wczoraj była paskudna deszczowa pogoda i jedynie co zrobiłam to zmusiłam się na wyjście do sklepu:D, za to dziś jest ładnie, słonecznie. Mieliśmy jechać na działkę ale męża boli od rana żołądek i jest do niczego mój bidulek, coś mu zaszkodziło. Teraz śpi, może poczuje się lepiej to pojedziemy. Zmykam do kuchi

Halo, ale się wszystkie pochowałyście. Julka, ja też mam lekkie zejścia, tak jak twój mąż.Coś mi trochę niedobrze i leże prawie cały czas. Muszę się zmobilizować i chociaż odkurzyć, bo już prawie podłogi nie widać. Chcąca z moją lodówką jest dokładnie tak samo. I pamiętaj nie dźwigaj!!! za dużo tych zakupów. Jak zmusić się do odkurzania?

zamiast tu pisać idzcie sie pieprzyć , moze wreszcie coś wam z tego wyjdzie ..ciekawe czy w czasie sexu myślicie tylko o tym czy zaskoczy haha

halo, halo jest tam kto? dziewczyny gdzie sie pochowałyście? ledwie znalazłam topik. My mieliśmy dziś gości, na szczeście zapowiedzianych i gdyby tak nie padało to dzień byłvy całkiem OK. Smuuutasko ja nie musze sie zmuszać do odkurzania, bo robi to mój meżuś, co bardzo mnie cieszy :-) bo nie znosze tej czynności. Ojejusia nikt Cię o zdanie nie pytał!!! Dziewczyny buziole i dobrej nocki. Pa. Pa.

Dzień doberek babeczki Manuel pyszną herbatke mi zaserwowal i bardzo się zdziwił, a nawet zasmucił, że nie ma chętnych na jego pyszną kawusię. Miłego dzionka :-)

Hejka u mnie senny dzień, za oknem ciemno, chmury deszczowe a wczoraj było tak ładnie. Manuel zaserwował mi kawkę i pobiegł gdzieś w siną dal;) Pojedziemy na trochę na działkę a potem do rodziców, muszę się pokazać bo niedługo usłyszę, że zapomniałam o nich:) Miłego dzionka kochane. Aaaa, u nas starania na całego:D

dziękuje wam kochane za tak miłe przyjęcie. Gdy to czytałam to az popłakałam sie ze wzruszenia. jestescie takie życzliwe i ciepłe. od razu robi sie lepiej na duszy. ja od lipca nie pracuje wiec mam duzo wolnego czasu, jakby był dzidzius to bym chociaz miała zajęcie, ale jestem pewna ze w koncu sie uda nam wszystkim. przyszedł urodzaj na fasolki, zobaczycie, jeszcze troche i wszystkie bedziemy tulić nasze brzdące. w tym miesiącu to mi sie chyba nie uda zafasolkowac bo mój Misio wyjezdza w niedziele na dwa tygodnie ale jak przyjedzie to nadrobimy. Powodzenia i duzo, duzo szczęscia,papa!

Chcąca bardzo - GRATULACJE I MNÓSTWO MNÓSTWO SZCZĘŚCIA NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA!!!!! bardzo dziekujemy za fluidki i prosimy o wiecej

U mnie dziś słoneczko, nie za goraco i nie za zimno, byl już spacerek i odwiedziny u rodzicow, a teraz mam nadzieję będzie przyjemne popołudnie, tylko jedna rzecz psuje mi humor, jutro do pracy :-(, żeby mi się tak chcialo jak mi sie nie chce, to byłoby super. Babeczki wyłazić ze swoich norek, bo szefowa nagane Wam wpisze do dziennika. Julk_a, trzymam kciuki, żeby Wasze staranka były bardzo owocne :D. Buziaczki i miłego popołudnia :-).

buuuu jutro do pracy ellulka a Ty jesteś przed czy po urlopie? może pisałaś a ja nie doczytałam. Ja bym chętnie jeszcze poszalała na urlopie bo jest tak fajnie;) Nie wiem czy staranka bedą owocne ale bardzo na to liczę, może leki już zadziałają w tym cylku;) hello dziewczyny odzywać się a nie chować po kątach:P

Urlop mam planowany na wrzesień, ale i tak go nie bedę brała, bo wezme po macierzyńskim, zawsze to bedę dłużej z dzidzią.

ja już zmykam, bo jutro musze rano się zwlec, nie cierpię rano wstawac :-(. Dobrej nocki. Pa.Pa.

cześć dziewczynki, co tam słychać u was? ja się wczoraj nie odzywałam, bo chyba miałam dzień napięcia przed@.Coś strasznego. Obudziłam się wściekła i tak mi zostało. Uprzedziłam moje kochanie, żeby do mnie nie startował z głupimi tkstami, bo to się może źle skończyć. Nawet zrozumiał. A rano byłam zła dlatego, że ja sie obudziłam a on jeszcze spał. Aż ja miałam siebie dość. Ale już jest chyba lepiej. Wy też macie takie humory przed @? Ellulka tak sie wystaszyłam nagany, że już wylazłam z norki i melduję się na posterunku. Manuel gdzieś wsiąkł, kawę musiałam sama robić. Marika czy ty jesteś ciał pedagogiczne? Skoro masz wakacje to właśnie tak sobie wydumałam. Juleczko leki na pewno zadziałają i zdziałają cuda. Do tego tylko intensywne staranka, ale to przecież sama przyjemność. Powodzonka. Chcąca odezwij się i prześlij fluidki, ja chcę ich nałapać na zapas.

Hej dziewczyny! Na początek, pozdrawiam wszystkie serdecznie i : NICK..........IMIĘ.......WIEK...... MIASTO... ............... TESTUJEMY julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n..........................29\\30.08 Czarna31......Beata..... .31.........N.Sącz.........odpoczywam!!!! genewa.........Dorota....35.........S-rz.......starania zawieszone atena32........Aneta......32.........R-sko.......................26.06. Agatje.......Agnieszka...33.........Wellen/Belgia................ 17.08 Castopea.......Kasia......34........Mazury...................... 27.05 solaris...........maja......32.........wrocław...zawieszam do laparo pluszka........ .Beata.....31.........R-in....... zawieszone przymusowo smuuutaska...Wanda.....31........K-ów..........................16.08 KOBIETKI W CIĄŻY NICK ..........IMIĘ........TYDZIEŃ CIĄŻY.................TERMIN PORODU ellulka .........Ela...............21.............................10.12. majka74......Majka............17..............................21.12 . kikunia8.......Kinga......... ....8...........................25.01.07 nella76 .......Milena..............8............................27.01 Chcąca bardzo...... Aga....... 12............................28.02 pafnucy...........Monika....... 8.............................16.03 Wakacje mieliśmy super udane. Wspaniała pogoda, przepiękne miejsce i pyszne polskie piwo :D Nie wiem co bym zrobiła gdyby mój mąż nie lubił naszych browców. Na szczęście nie muszę się tym martwić. Udało się nam też dzięki naszemu wyjazdowi uniknąć 38stopniowych upałów, które nękały Belgię przez jakiś czas. Teraz za to rozpadało się i nie wiadomo, kiedy przestanie. Nasza czarna spanielka Mira urodziła 1.08 sześć maluszków. 5 chłopaków i dziewczynka. Ta zostanie u nas, mamy nawet dla niej imię - Maja. Maluchy od kilku dni widzą i zaczynają wyłazić z kosza. Są przecudne. Zaczynają nawet powoli wydawać dźwięki podobne do szczekania i warczenia. Wiczorami wstawiamy kosz do naszego salonu i się im przyglądamy. Zupełnie to odrywa moje myśli od starań o ciążę i innych kłopotów. Ostatnio wszystko zaczęło mi się \"chrzanić\". moje okresy skróciły się do 23 dni no i mam dużą cystę z prawej strony, która od kilku miesięcy nie pęka. Wiem, że nadal tam siedzi, bo ją czuję i po następnym okresie czeka mnie kolejna operacja. Mam nadzieję, że potem moje cykle się wydłużą, bo jak będę zawsze po kilku dniach od jajeczkowania krwawić, to moje szanse na ciążę są bardzo znikome. Wogóle zaczynam tracić zaufanie do ginekolożki. Jeżeli nie zacznie czegoś porządnie ze mną robić, to idę do innego lekarza. Moja cierpliwość się kończy, a latka lecą. Ja też na razie zmykam do moich malców. Trzymajcie się ciepło

ehjka dziewczynki, przesyłam fluidki , bo niedługo kolejny weekend, fajnie agatje ze wypoczełąs, a jak opisałas o swoich piesiuniach to zaczynam załowac ze mamy tylko 38 metrowe mieszkanko, agatje a myslałąs o zmanie gina? ja jeztem ze wsojego zadowolona z tym ze wydaje mi sie ze troche osczzedza na badaniach, a moze mi sie zdaje? pedze teraz nadal zmieniac papiery , potem fotograf, potem do rodzicow, potem wielkie prasowanie , bo wyjedzzamy z moim kochaniem az na 4 dni i obiadek , jedziemy dopiero w pt to napewno jesce fluidki Wam dosle miłego dnia wszytkich naszym topikówom

Smuuutaska, ja też mam takie humorki przed okresem. Mój mąż we wszystkim się ze mną zgadza w te dni. Nauczył się :) Jak pisałam jestem gotowa na zmianę gina, jeżeli nie zacznie czegoś porządnie robić. Co dwa lata kroić każdy potrafi. Zołzowata jestem, bo okres w drodze ;)

Te, jak to Agatje ładnie określiłaś, wykończą albo mnie, albo mojego misia. To jest pewne.hihihi. Ale masz fajnie tyle psiaków. My tez mamy sunię -ma 5 miesięcy (chyba). Tak określił weterynarz, bo jak miała 2 miesiące to ktoś ją podrzucił do brata na balkon. Mieszkają na parterze. No i od tego czasu jest z nami.Jest najśliczniejsza na świecie, oczywiście najmądrzejsza i wszystko naj, naj, naj. Biedny piesek przerzucamy na niego wszystkie nasze instynkty macierzyńskie. Wiem, że to głupie, ale trudno. I jak byłam przeciwna w trzymaniu psa w bloku (ze względu na to że piesek się męczy) tak teraz nie wiem jak mogłoby jej nie być. Ale to jest mały piesek rasy MIX więc może jakoś wytrzyma.

Ja też się złapałam na tym, że przerzucamy na naszą malutką Maję nasze niespełnione instynkty macierzyńsko-ojcowskie. Często bierzemy ją sobie na kanapę jak oglądamy telewizję. Ruzczula nas zupełnie. Prześliczna jest :D Oczywiście nasza mama Mira też, ale to już dorosły, 7letni psiak, więc i inaczej ją traktujemy. Coś jest z tymi instynktami ;)

Hej dziewczyny :-) zazdroszcze Wam psiaków w domu, ja niestety mam uczulenie na wszystko co ma sierśc, więc nawet nie ma mowy o psiaku, a bardzo bym chciała labradora. Agatje jak do tej pory bylas zadowolona ze swojego gina, to może go nie zmieniaj tylko idź na konsultacje do innego i zobaczysz co Ci powie, a wtedy się zastanowisz. Smuuutasko ja takie humorki miałam nawet bez @, mój mezus wiedzial że wtedy to lepiej zachowac bezpieczną odległośc bo agresywnośc była 10, w ciązy jak na razie nie miałam takich humorków. Dzis byłam na badaniach i 3 razy mnie kłuli, wyszło ze w dalszym ciągu mam anemię :-(, mimo że brałam od miesiąca żelazo, do tego musialam wypic kubeczek glukozy żeby zobaczyli czy nie mam cukrzycy ciażowej, okropieństwo, ale badanie jest konieczne u każdej kobiety w ciązy. U mnie piękne słoneczko więc ide na spacerek, ruch jest wskazany.

cześć dziewczyny! Zasiadłam do komputera bo mój Miś pojechał do pracy na nocke, wiec siedze sama, zresztą często siedze sama. Smuuutaska, niestety nie jestem ciało pedagogiczne, poprostu zwolniłam sie z pracy, bo przeprowadziłam sie do innego miasta i nie mam dojazdu do pracy. troche odpocznę i zacznę czegos szukac, no chyba ze spełni sie moje marzenie i zostane mamą. No ale zobaczymy co los przyniesie. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę rosnących brzuszków.