Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Anik nic nie przynudzasz piszesz po prostu o tym co dla ciebie wazne, my tu czesto o znaczeni bardziej prostszych dylematach wypisujemy. trudno mi cos napisac ale rozumiem ze trudno wam podjac decyzje o starankach. Patrzac na perspektywe wyjazdu meza to z jednej strony fajnie by bylo gdzyby sie udalo przed ale z drugiej bylaby wtedy przez cala ciaze sama;-( Ja gorliwiwe mierze tem i o dziwo pierwszy raz od wielu mam w tej pierwszej fazie taka normalna standardowa tem jak wiekszosc ludzi a nie zanizona jak zwykle no i mam dzis rozmowe z dyr o to zwalanianie na oligo..... Trzymajcie prosze kciuki zmykam do pracy , milego dnia wszystkim 🌼 piszcie duzo ❤️ buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcaca ale posialas stracha brrrr.......A Ty robilas??? Mnie w pierwszej ciazy nie przyszlo do głowy ale tez nikt mi nie radzil ani nie proponował:(...no nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynki, ale dzisiaj śpiący poranek. Anik, może skonsultuj to z innym lekarzem. Słyszałam, że w Mielcu dr Pająk(?) jest niezły. Moja koleżanka w maju poroniła, zmieniła lekarza, dostała całą serię badań i jak lipcu okazało się, że znowu jest w ciąży, jeszcze przed wszystkimi wynikami z zaleconych badań to trochę się jej dostało, że taka troche niepoważna. Okazało się, że miała jakąś bakterię, która w 99%przyczyniła się do poronienia. Wyleczyła ją w trakcie kolejnej ciązy, ale było to ryzykowne. Na szczęście wszystko jest ok. Anik nie chcę cię straszyć, być może my jesteśmy tu przewrażliwione, ale może warto iść i skonsultować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, ta koleżanka w zestawie badań po poronieniu też miała badanie na toxo. Ja się nie znam, ale wydaje mi sie, że po takich przejciach dobry lekarz powinien chcieć wiedzieć jaka była tego przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! :) Widze że poruszyłyście temat toxo. Ja mam kota więc sporo wiem na ten temat. To taki trochę spory mit z tymi kotami. Toxo daje takie oto objawy : lekki stan podgorączkowy przez kilka dni. To wszystko. Tak samo toxo przechodzi zwierze (nie tylko kot!!!!). Po tym już się nie ma toxo tylko przeciwciała. Plusem jest więc to żeby mieć te przeciwciała przed ciążą!!! Kiedy jest zagrożenie dla płodu? Wtedy, kiedy toxo zarazimy się będąc już w ciąży!! Kiedy możemy się zarazić? Zarazić się można tylko i wyłącznie od chorych zwierząt - większość po prostu na to nie choruje. Żeby zarazić się od chorego zwierzęcia trzeba mieć styczność z jego odchodami i w dodatku nie myjąc rąk wprowadzić sobie bakterię do przewodu pokarmowego. Dlaczego tak jest że niektórzy chorują? Otóż nie zawsze babra się ktoś w kupie chorego zwierzęvcia a ma toxo, ponieważ toxo mogą mieć także zwierzęta które jemy na obiadki!!!!!! Kiedy zarażamy się od \"obiadków\"?? Kiedy je szykujemy!!!! Najczęściej dotykamy surowego mięsa, przyprawiamy, tłuczemy a rączkę wycieramy w ściereczkę, albo spodnie a potem nie myjemy tylko wkładamny coś do buzi, albo dotykamy innych przedmiotów i rzeczy np. w tym samym czasie trzemy marchewkę na surówkę! To samo dotyczy robienia jajecznicy, bo dotykamy pobrudzonych kurzymi odchodami jaj. Zaznaczam tylko, że nie wszystkie zwierzęta mają toxo! Dla starających się zaleca się zrobienie toxo żeby zpbaczyć czy kiedykolwiek chorowała i ma przeciwciała. Jeśli ma to ok, jeśli nie ma też ok. Jeśli zajdzie w ciążę, zaleca się unikanie kontaktu z odchodami zwierząt, oraz przygotowywanie mięs w rękawiczkach. Należy od czasu do czasu w podejrzeniu kontaktu zbadać toxo. Jeśli jest to wówczas podaje się leki. Napisałam to wszystko bo z powodu mojej miłości do kotów szukałam na ten temat info również w bardzo specjalistycznych miejscach nie wyłączając wiedzy weterynaryjnej na ten temat. Wierzcie mi, że na prawdę kot jako taki ze swej naturey nie jest nosicielem toxo bo jest kotem. Najczęściej zarażenie ma miejsce przez kontakt z mięsem przygotoowywanym na obiad. Ja od kołyski wręcz spędzam życie wśród kotów. Większość z nich by ła włóczącymi się podwórkowcami, a nie domowymi czyściochami. teraz mam domowego pieszczocha z którym czasem wychodze na dwór i sprzątam jego kuwetę. Przez te wszystkie lata nigdy nie zachorowałam na toxo - robiłam badanie, brak przeciwciał. Z kotami miziam się buzią i rękami i nie zawsze po kotach myję ręce. Ale unikam kontaktu z surowym mięsem, przyrządza je mój mąż. Nie dotykam takich paskudztw ble.. a jajka wbijam na patelnię w rękawiczkach albo przez woreczek. tak było zawsze. Pozdrawiam was dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anik31
Smutaska-- ten nowy gin. to wlasnie dr. Pajak! przed poronieniem ktos inny prowadzil moja ciaze (ten co 9 lat temu poprzednia) ale nie zalecil mi zadnych badan ja cos czuje od siebie ze mialam za malo progesteronu (ha ha ale ze mnie znawca NIE?) chyba tylko na podstawie tego ze mnie przed okresem nigdy piersi nie bola, zreszta w ciazy tez teraz nie a podobno progest. jest za to odpowiedzialny tez wszystkie znajome polecaly mi tego gin. pocieszyl ze teraz czesciej niz dawniej zdarzaja sie obumarle ciaze ale TAkIE CZASY i ze organizm sam dokonuje selekcji a co do meza to mnie prosi o synusia??? juz od 5 lat ja zaczelam o tym mysles od 2latek jego wyjazd mnie mnie przeraza ale dlatego ze bede wtedy o rok starsza jakby co mam do pomocy mame i tesciowa a i corcia by juz miala 9 lat no i kolezanki, sasiadki--jestem osoba towarzyska wychodze z zalozenia Ty pomozesz komus to i ktos tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olinek, ja ie robilam prawie zadnych badan, tzn lecze sie na tarczyce m,in nerki itd, wiec to wszystko skontrolowałam, porobiłam poziomy hormonow usg, zbadalam krew mocz, ale na rozyczke nie robila- juz chorowałam, na tokspoplazmoze tez nie bardziej dopytywalam sie lekarzy o mzoliwosc dziedziczenia wady , z ktora ja sie urodziła, ale jest wrodzona wiez szanse na dziedziczenie prawie zadne , to wszytko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solaris...:D:D Jestes wielka wiesz:) Zaraz wysle tego posta meilem do siorki-napewno nie bedzie juz obchodzic swojej Sznuroweczki z dala:) a i mnie kamyczek z serca spadl bo fakt ze nigdy nic nie wiadmomo ale raczej mam znikome szanse z tego co napisalas.. Dzis zrobie tylko prolaktynke i przeciewciala na rozyczke w takim razie a jak cos to moze po owu bede robic jeszce progesteron to jak sie zdecyduje to zawsze zdaze :) Jeszcze raz dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik, to trudna decyzja, ale ja chyba bym sie nie wahala i nie zrazała wyjazdem meza, owszem , dobrze jesli maz jest w czasie ciazy , ale z drugiej strony, ..., sama wiesz jak jest. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anik31
solaris WIELkIE DZIEkI !! super wyklad-- rozwialas moje watpliwosci nie robie toxo--bo i co to zmieni czy jestem na nia odporna czy nie temp.mam zwykle nizsza niz przecietna a bede tylko raczki i wszystko inne pucowala jeszcze dokladniej pa buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się że mogłam pomóc :) Spokój jest bardzo potrzebny. Powiem wam jeszce tylko dokładniej troszkę jak to było. Te moje podwórkowe koty były bardzo podwórkowe. Włóczyły się po polach spały często w ogóle poza domem, jadły myszy, a jak przychodziły do domu to ja z nimi nawet spałam przez całą noc. Nie były za czyste... no cóż ale uwielbiam koty.. tuliłam je do siebie mocno i w ogóle miziałam się z nimi. Tak było odkąd sięgam pamięcią.. Kiedy poczytałam o toxo wydawało mi się że przynajmniej musiałam kiedys chorować, a tu niespodzianka. Okazało się że nie mam przeciwciał.. Dopuszczalna norma był 6 zegoś tam, a ja miałam 5. Wprawdzie to wysoko, ale wciąż poniżej normy. Nigdy jednak nie byłam dobrą kucharką, więc nie gotowałam i nadal nie gotuję.. to były sporadyczne wypadki kiedy coś tam pichciłam. Nie chciałam was tylko odciągnąć od zrobienia tych badań. Może warto je zrobić żeby po prostu wiedzieć? ? Będziecie całkiem spokojne wtedy. Ale to dobrze że będziecie uważały z tymi obiakami ;) zaglądam do was co kilka dni i jak topikowy duszek czasem się ujawniam :) Polubiłam was wszystkie bardzo!!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie śmiejcie się za głośno z mojego bzika \"kociego\" :D Bo tak naprawdę to kocham wszystkie zwierzęta, rozpaczam nad ich losem i w ogóle staram się pomagać itd itp. A koty są takie naj z tych wszystkich najkochanszych zwierzaków. taka mała pasja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solaris wpadj tu jak najczesciej a na buti uwazaj! nie jestem pewan ale chyba sie przeziebienie jednak rozwija ellulka, pamietam ze nie dawno tez byłaś zasmarkaniec co jadłas z domowych sposobow zeby ci przeszło, tylko nie mow ze duzo lezalas, nie znosze lezec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dzisiaj jak nie dostanę @, to mam 31 d.c. Możliwe, że test mi źle wyszedł? Pamiętajcie też o cytomegalii. Moja siostra miała to w ciąży i jej córka też. Nie miała kontaktu z kotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich dawno tu nie byłam U mnie dziś termin @ i narazie nic ale wszystkie objawy na to że będzie są ,korci mnie zrobic test ale już robiłam 2 w tym miesiącu więc nie ma się co nakręcać :) czekanie tylko pozostało... Olinku szukam cię napisałam ci maila z firmowego adresu - odezwij się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Aneta 30 ja mam dzis 30 dc i też czekam jak na szpilkach,objawy podobne do nadejścia @ ale gdzieś tam się łudzę a może to coś więcej....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie ja też. Ale wczoraj robiłam test Pre-test i wyszła jedna krecha. Też mam nadzieję, pomimo tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta30 ja robiłam w tym cyklu juz 2 testy oczywiście też 1 krecha,ale może się pospieszyłam tyle się słyszy że te testy zawodzą,albo ja sie tak pocieszam bo niechcę przyjądz do wiadomości że w tym miesiącu nici z dzidzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, nie zawsze pisze,ale czytam.Zycze wam milego dnia. Solaris-nikt na pewno nie smieje sie z twojego \"bzika\".Jak wiesz tez mam kota i kocham go bardzo.Oczywiscie inne zwierzeta tez,strasznie przezywam,jak widze na ulicy przejechane zwierzaki. Co to toxo,to chyba tez ja przeszlam,bo mialam przeciwciala.Nie wiem tylko kiedy,bo objawy chyba podobne do przeziebienia.Jak bylam w ciazy,jeszcze przed badaniem,to lekarz powiedzial,ze mam nie czyscic kuwety i unikac surowego miesa,watrobki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcaca na przeziębienie, mezus mi zrobił syropek z cebuli i miodu, mialam maść z mentolem, homeopatyczną, mozna stosowac w ciąży (nazwy nie pamiętam) i spray do gardła. I piłam dużo ciepłej herbaty, nie goracej, bo gorąca podrażniala mi gardło. Zdrowiej szybko 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pluszko, zawsze była owulacja przy CLO. Czasem były nawet 2 dominujące pęcherzyki w 2 jajnikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ja robiłam badanie toxo, wyszło że nie chorowałam. A kota miałam. Solaris rozumiem twojego bzika na punkcie kotów bo ja sama bardzo je lubię i miałam. Piszę że miałam bo kilka lat temu mój kocur po prostu uciekł. Ile się go naszukaliśmy, ile łez zostało wylanych. On od małego był wędrowniczek i lubił chodzić po parapetach; i stało że którego razu jak wszedł na parapet to skoczył z 3 piętra. Za późno zaczeliśmy go szukać, zresztą nie zorientowaliśmy się że kota nie ma i nie przyszło na myśl że mógł wyskoczyć zwłaszcza, że lubił się chować w dziwnych miejscach w domu. Kocur zniknął bez śladu, pewnie ktoś go zagarnął bo było na czym oko zawiesić. I tak zaostał mi sentyment do kotów;) Wczoraj był mój pierwszy monitoring i zapowiada się dobrze, i oby było tak jutro. W tym cyklu tylko lewy jajnki daje szanse bo i największy pęchcerzyk, w 10dc miał 13mm choć lekarz powiedział, że mógłby być większy ale jest źle. A endometrium 8mm i powiedział, że super. Więc początek dobry a jak będzie dalej to się okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczko, gratuluję pięknego endometrium. Ja miałam słaby przyrost. Do owulacji pęcherzyk powinien jeszcze urosnąć, czasem już na następny dzień jest większy o 2 mm. Tak było u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro zdam kolejną relację;) Chciałabym żeby urósł i chciałabym wiedzieć czy mam owulację. Pytałam się gina czy owulacja może przechodzić bezobjawowo i powiedział, że jak najbardziej. Książki książkami a każdy organizm jest inny. A ja podchodzę do tego za bardzo analitycznie, tak powiedział:D, staram się doszukiwać objawó takich o jakich piszą. No faktycznie miał rację;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj kupiłam drugi test. Poczekam sobie jeszcze na @. Jak przyjdzie, to test będzie na inny cykl. Ja dalej mam nadzieję, Może ... jeśli się udało ..... to miałam za mało HCG i nie wyszedł ten 1 test? Naiwna jestem, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko wcale nie jesteś naiwna, po prostu bardzo pragniesz by się udało. Dopóki nie ma @ to zawsze jest nadzieja. Twoje myśli są zupełnie normalne. Przytulam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko nie jestes naiwna, tyle sie slyszy o roznych zdarzeniach ze po prostu masz nadzieje i doskonale cie rozumiem Juleczko super ze wszysko ok, pisz jak bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ u nas pochmurno brrr, ale i dobrze moze, bo sie wyleżę, katar gigant wszytko opisuj juleczko , my czytamy i jestesmy z toba anetko- trzymam kciuki zeby sie udalo, i zebys na tym tescie zobaczyla 2 krechy, zdarza aise ze jeseli test zrobiony za wczesnie to nie wychodzi, albo jescze za mało jst ghormonu , dopinguje ci od samego rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anik31
Witam dziewczyny! jestem po pracy ale przed spankiem musialam do was zagladnac juleczko to bedziemy sobie na biezaco relacjonowac nasze monitoringi ja juz ide w sobote -9 dc w poprzednim podgladzie mialam w 11dc.-pecherzyk 18 a w 15 dc. juz nie bylo po nim sladu ,natomiast endometrium na 9 mm teraz sie wypluskam i ide spac zagladne popoludniu buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane. Mam do Was prosbe.Czy moglbybyscie mi odczytac wynik badan? Juz ich tyle niektore z Was robily...ze napewno wiecie jak je rozumiec:) Prolaktyna 10.5 Różyczka IgG ilosciowo 130 Ja zrozumialam z tego ze prolaktyna jest ok.A to igG im wyzsze tym chyba lepiej prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×